Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

INAUGURACJA 63. MUZYCZNEGO FESTIWALU W ŁAŃCUCIE

9 MAJA 2024r., czwartek, godz. 19:00
SALA BALOWA MUZEUM ZAMKU W ŁAŃCUCIE

ORKIESTRA KAMERALNA POLSKIEGO RADIA AMADEUS
AGNIESZKA DUCZMAL – dyrygent
JAROSŁAW ŻOŁNIERCZYK – skrzypce

W programie:
B. Kaszuba – Na Wierchowej Polanie
A. Piazzolla – Cuatro Estationes Portenas (aranżacja – L. Desyatnikov)
E. Elgar – Wariacje Enigma op. 36 (aranżacja – A. Duczmal)

Koszt udziału: 120 zł

Muzyczny Festiwal w Łańcucie rozkwitnie jak zawsze na wiosnę – różnorodnie i zjawiskowo, proponując muzykę wielu stylów, gatunków i epok – a że istnieje pomiędzy nimi wzajemne porozumienie przekona chociażby koncert inauguracyjny.

Pory roku i zagadka

Piazzolla i Vivaldi zabrzmią zgodnie w Cuatro Estaciones Porteñas. Utwór powstał z zachwytu mistrza argentyńskiego tanga nad pięknem pór roku w Buenos Aires, ale znajdą się w nim także echa muzyki baroku w postaci cytatów z cyklu słynnych koncertów - Cztery pory roku.
Polskie krajobrazy odnoszące się do muzyki góralskiej odsłoni natomiast utwór polskiej kompozytorki Barbary Kaszuby. Obie kompozycje usłyszeć będzie można w wykonaniu Orkiestry Kameralnej „Amadeus”, pod batutą Agnieszki Duczmal. W roli solisty – skrzypka wystąpi koncertmistrz orkiestry - Jarosław Żołnierczyk. Ciekawym punktem programu będzie „Enigma” – i nie chodzi tu słynną maszynę szyfrującą z czasów II wojny światowej, ale o „muzyczną zagadkę” z przełomu XIX i XX wieku. Wariacje „Enigma” E. Elgara, to cykl „portretów muzycznych” opatrzonych inicjałami, z których największą tajemnicę skrywa do dzisiaj finałowy „Nimrod”.

AGNIESZKA DUCZMAL

Podejście Agnieszki Duczmal określa przede wszystkim jej wnikliwy i badawczy umysł, który nigdy nie przyjmuje muzyki i jej wzorców wykonawczych bezkrytycznie. Artystka kształtuje
i różnicuje frazy w orkiestrze z uderzającą oryginalnością.  - „The Independent”, Londyn (Wielka Brytania)

Jest zdecydowana i witalna, i porusza się jak płomień. - „Wells Journal” (Wielka Brytania)

Najsłynniejsza polska dyrygentka urodziła się w rodzinie o tradycjach muzycznych. Studia dyrygenckie ukończyła w 1971 roku w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu w klasie prof. Witolda Krzemieńskiego, uzyskując dyplom z wyróżnieniem. W tym samym roku rozpoczęła pracę jako dyrygent asystent w Państwowej Filharmonii w Poznaniu, a następnie jako dyrygent w Operze Poznańskiej, w której przygotowała m.in. polską prapremierę opery Benjamina Brittena Sen nocy letniej, premierę Rigoletto Giuseppe Verdiego oraz baletu Romeo i Julia Siergieja Prokofiewa.

Już w czasie studiów, w 1968 roku, założyła orkiestrę kameralną, przekształconą w 1977 roku w Orkiestrę Kameralną Polskiego Radia i Telewizji, a następnie w Orkiestrę Kameralną Polskiego Radia Amadeus. Od początku istnienia Orkiestry Agnieszka Duczmal jest jej dyrektorem i dyrektorem artystycznym.

Agnieszka Duczmal została laureatką I Ogólnopolskiego Konkursu Dyrygentów w Katowicach w 1970 roku. W 1975 roku uzyskała wyróżnienie na IV Międzynarodowym Konkursie Dyrygentów Herberta von Karajana w Berlinie Zachodnim. Rok później wraz ze swą Orkiestrą zdobyła Srebrny Medal Herberta von Karajana na Międzynarodowych Spotkaniach Młodych Orkiestr w Berlinie Zachodnim. W 1982 roku otrzymała tytuł „La Donna del Mondo” (Kobieta Świata) przyznany przez Międzynarodowe Centrum Kultury Saint Vincent w Rzymie pod patronatem UNESCO i prezydenta Włoch za wybitne w skali światowej osiągnięcia w dziedzinie kultury, sztuki i działalności społecznej.

Agnieszka Duczmal prowadzi koncerty z orkiestrami symfonicznymi w kraju i za granicą. Jako pierwsza kobieta dyrygent wystąpiła na scenie mediolańskiego Teatro alla Scala.

Do chwili obecnej wraz z Orkiestrą Kameralną Polskiego Radia Amadeus nagrała ponad 50 płyt, a dla Polskiego Radia ponad 10.000 minut muzyki. Dla Telewizji Polskiej zarejestrowała ponad 100 koncertów i programów muzycznych, m.in. w cyklach Stereo i w Kolorze i Goście Agnieszki Duczmal, pięć godzin muzyki dla Télévision Française 1, a dla japońskiej telewizji NHK godzinny program z muzyką polską. Dokonała również wielu nagrań dla radiofonii niemieckich, belgijskich, BBC w Londynie, CBC w Montrealu, radia i telewizji w Meksyku oraz w Japonii. W jej dorobku artystycznym znajduje się wiele prawykonań, m.in. pierwsze światowe nagranie Wariacji Goldbergowskich J.S. Bacha w genialnej transkrypcji Józefa Kofflera na orkiestrę kameralną czy prawykonanie Męki Pańskiej według Świętego Mateusza Krzysztofa Knittla.
Wielu wybitnych kompozytorów zadedykowało jej swoje utwory. Dla swojej Orkiestry dokonała licznych transkrypcji arcydzieł muzycznych, m.in. Obrazków z wystawy Modesta Musorgskiego oraz utworów kameralnych J. Brahmsa, A. Brucknera, C. Debussyego, A. Dvořaka, S. Moniuszki, F. Schuberta, E.W. Korngolda, S. Laksa, P. Haasa, E. Elgara. Dyrygentka proponuje publiczności ciekawe projekty koncertowe, łącząc muzykę z baletem czy malarstwem. Od wielu lat prowadzi również, w formie cyklów koncertowych, działalność promującą młodych utalentowanych polskich muzyków.

Agnieszka Duczmal odbywa ze swoją Orkiestrą wiele podróży artystycznych, występując ze światowej sławy solistami w prestiżowych salach koncertowych Europy, obu Ameryk, Afryki i Azji.

Artystka zasiadała dotychczas w jury ogólnopolskich i międzynarodowych konkursów muzycznych, takich jak: Eurovision Young Musicians, Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Josepha Joachima w Hanowerze czy Konkurs Kompozytorski im. Tadeusza Ochlewskiego.
Za prowadzoną działalność artystyczną Agnieszka Duczmal została uhonorowana wieloma nagrodami i odznaczeniami, do których w ostatnich latach dołączyły: Nagroda Stowarzyszenia ZAIKS za propagowanie polskiej muzyki współczesnej (2016), Nagroda z okazji 100-lecia ZAIKS-u (2018) oraz Złoty Fryderyk w kategorii muzyki poważnej za całokształt pracy artystycznej (2018). W 2021 roku Maestra otrzymała prestiżową nagrodę Polskiego Radia – Diamentową Batutę za wybitne osiągnięcia w dziedzinie dyrygentury i rozsławianie polskiej muzyki za granicą.
W kwietniu 2023 roku płyta Music for Chamber Orchestra vol.III z utworami Grażyny Bacewicz w wykonaniu Orkiestry, pod batutą Maestry Agnieszki Duczmal została wybrana jako najlepsze światowe nagranie orkiestrowe według BBC Music Magazine Awards.

Agnieszka Duczmal [...] jest niezrównana w tworzeniu kolorytu orkiestry. - „The Village Times” (USA)

Festiwal Łańcut 2024 Ork. Amadeus                                      Orkiestra Kameralna Polskiego Radia AMADEUS, fot. z arch. Filharmonii Podkarpackiej

ORKIESTRA KAMERALNA POLSKIEGO RADIA AMADEUS

Pomyłki być nie może! Orkiestra Kameralna Polskiego Radia jest jednym z najwspanialszych zespołów naszych czasów - ”The Gazette”, Montreal


Orkiestra Kameralna Polskiego Radia Amadeus została założona w Poznaniu w 1968 roku przez Agnieszkę Duczmal. Początkowo działała pod patronatem Jeunesses Musicales,
a później Poznańskiego Towarzystwa Muzycznego. Zdobycie przez Orkiestrę w 1976 roku Srebrnego Medalu Herberta von Karajana na Międzynarodowych Spotkaniach Młodych Orkiestr w Berlinie Zachodnim zaowocowało przekształceniem jej rok później w etatowy zespół Polskiego Radia i Telewizji, a następnie w Orkiestrę Kameralną Polskiego Radia Amadeus pod dyrekcją Agnieszki Duczmal. W 2014 roku Orkiestra otrzymała status Instytucji Kultury współprowadzonej przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu i Polskie Radio S.A. w Warszawie, a w 2018 roku do współprowadzących dołączyło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Od 2009 roku drugim dyrygentem Orkiestry jest Anna Duczmal-Mróz; ów kobiecy duet dyrygencki czyni zespół ewenementem na skalę światową.

W kwietniu 2023 roku płyta Music for Chamber Orchestra vol.III z utworami Grażyny Bacewicz w wykonaniu Orkiestry, pod batutą Maestry Agnieszki Duczmal została wybrana jako najlepsze światowe nagranie orkiestrowe według BBC Music Magazine Awards.

Orkiestra dokonuje regularnie nagrań dla Polskiego Radia – do chwili obecnej transmitowano setki koncertów oraz zarejestrowano ponad 10.000 minut muzyki, obejmującej repertuar od baroku do współczesności. Orkiestra współpracowała z zagranicznymi radiofoniami, m.in: niemieckimi NDR, WDR, SFB oraz BBC w Londynie, CBC w Montrealu i radiofonią meksykańską, dla których nagrywała przede wszystkim muzykę polską. Zespół zarejestrował ponad 100 koncertów i programów dla Telewizji Polskiej oraz pięć godzin muzyki dla Télévision Française 1. Dla japońskiej TV NHK Orkiestra nagrała godzinną audycję wypełnioną muzyką polską.
W dorobku artystycznym Amadeusa znajduje się wiele prawykonań, m.in. pierwsze światowe nagranie Wariacji Goldbergowskich J.S. Bacha w opracowaniu Józefa Kofflera na orkiestrę kameralną.

W dyskografii Orkiestra ma ponad 50 wydawnictw płytowych. Prowadzi działalność koncertową w większości krajów europejskich oraz w USA, Kanadzie, Meksyku, Brazylii, Kuwejcie, Tajwanie i Japonii, współpracując często ze światowej sławy solistami, takimi jak: Maurice André, Martha Argerich, Avi Avital, Patric Gallois, Charles Richard-Hamelin, Steven Isserlis, Gary Karr, Kevin Kenner, Konstanty Andrzej Kulka, Mischa Maisky, Wynton Marsalis, Jeremy Menuhin, Igor Oistrakh, Piotr Paleczny, Michala Petri, Ivo Pogorelić, Alexandre Rabinovitch, Vadim Repin, Grigory Sokolov, Guy Touvron, Henryk Szeryng, Maxim Vengerov, Ingolf Wunder, Gheorghe Zamfir oraz czołowymi solistami polskimi.

Wśród najsłynniejszych sal koncertowych, w których występowała Orkiestra, należy wymienić Concertgebouw w Amsterdamie, filharmonie w Berlinie, Kolonii, Monachium i Petersburgu, lipski Gewandhaus, wiedeński Musikvereinsaal, Pollack Hall w Montrealu, Queen Elizabeth Hall w Londynie, mediolański Teatro alla Scala oraz Tokyo Opera City Concert Hall. Orkiestra regularnie bierze udział w licznych europejskich festiwalach muzycznych.

Zespół należy do najlepszych światowych orkiestr tego typu, posiada wyjątkowe brzmienie, wspaniałe legato i niezrównanego dyrygenta.
„The Independent”, Londyn

Festiwal Łańcut 2024 Jarosław Żołnierczyk fot. Katarzyna Babka 3                                                       Jarosław Żołnierczyk - skrzypce, fot . Katarzyna Babka

Jarosław Żołnierczyk (ur. 1966 w Świebodzinie) naukę gry na skrzypcach rozpoczął w wieku siedmiu lat. W 1989 roku ukończył studia w Akademii Muzycznej im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu, w której obecnie wykłada na stanowisku profesora. Jest laureatem krajowych i zagranicznych festiwali, a także konkursów skrzypcowych, m.in. Międzynarodowego Konkursu im. C. Nielsena w Odense (Dania, 1984 – IV nagroda), Międzynarodowego Konkursu im. G. Kulenkampfa w Kolonii (Niemcy, 1988 – V nagroda), X Międzynarodowego Konkursu im. H. Wieniawskiego w Poznaniu (1991 – I wyróżnienie oraz Nagroda Dziennikarzy).

Od 1987 roku jest koncertmistrzem Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus, z którą wielokrotnie występuje także jako solista, i z którą dokonał również jako solista wielu nagrań radiowych i telewizyjnych. Dokonał także nagrań płytowych, m.in. A. Vivaldiego – Cztery Pory Roku, J.S. Bach – Koncert na dwoje skrzypiec d-moll BWV 1043, W.A. Mozart – Symfonia koncertująca KV 364. W jego wykonaniu znajdują się w archiwum Polskiego Radia nagrania wielu koncertów skrzypcowych kompozytorów polskich, a także tak wyjątkowe utwory jak Serenada L. Bernsteina i Cuatro Estaciones Porteñas Astora Piazzolli oraz polskie prawykonanie Four World Seasons R. Panufnik.

Jarosław Żołnierczyk wielokrotnie koncertował w kraju i zagranicą (Niemcy, Belgia, Francja, Dania, Wielka Brytania, Japonia). Jest także liderem kwartetu smyczkowego Wieniawski złożonego z muzyków Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus.

W 1989 roku popularny poznański dziennik Głos Wielkopolski uhonorował go Medalem Młodej Sztuki przyznawanym młodym twórcom za szczególne osiągnięcia artystyczne.

Uważam, że zawód muzyka jest niezwykle ciekawy

      W pierwszej dekadzie marca w Jarosławiu odbył się po raz kolejny Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej, wybitnej pianistki związanej z tym miastem. Organizatorzy zaprosili publiczność na cztery bardzo interesujące koncerty – dwa recitale fortepianowe i dwa koncerty, w których fortepian towarzyszył śpiewakom i instrumentalistom.
Miło mi zaprosić Państwa do przeczytania rozmowy ze znakomitą pianistką Aleksandrą Czerniecką, jarosławianką, która specjalnie przyjechała ze Stanów Zjednoczonych, aby wystąpić z recitalem w rodzinnym mieście. Wrażenia i wzruszenie z tego wspaniałego recitalu na długo pozostaną w pamięci publiczności.

       Aleksandra Czerniecka uczestniczyła w wielu festiwalach i kursach muzycznych w kraju i za granicą, m. in. w Bowdoin International Music Festival w Brunswick, Maine w USA, Międzynarodowym Festiwalu i Kursie Pianistycznym w Nałęczowie, Festiwalu Muzyki Kameralnej w Moskwie, International Mendelssohn Academy Leipzig w Lipsku, a także Miedzynarodowym Forum Pianistycznym „Bieszczady bez granic" w Sanoku.

       Artystka ukończyła studia pianistyczne na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie prof. Anny Jastrzębskiej-Quinn i dr Moniki Quinn. W latach 2021-2023 wyjechała na stypendium Fulbrighta do Stanów Zjednoczonych, gdzie kształciła się pod kierunkiem Profesora Edwarda Auera w Jacobs School of Music, równocześnie studiując zarządzanie w kulturze. Obecnie kontynuuje naukę na studiach doktoranckich w Texas Christian University w Fort Worth, USA w klasie Profesora Tamása Ungára.

Spotykamy się po Pani recitalu w Jarosławiu i dlatego rozpocznę od pytania o program tego wieczoru. Jestem przekonana, że postanowiła się Pani pokazać publiczności jako pianistka, która równie dobrze wykonuje utwory dawnych mistrzów, epoki romantyzmu, francuskiego impresjonizmu, oraz rosyjską muzykę pierwszej dekady XX wieku.
        - Wybór był podyktowany różnymi czynnikami. Organizatorzy prosili o różnorodny program złożony z raczej mniejszych niż większych form.
       Kierowałam się programem mojego dyplomowego recitalu, który wykonałam w Bloomington w Stanach Zjednoczonych na zakończenie studiów magisterskich i był to również przekrojowy program, w którym bardzo dobrze się czułam, mając możliwość pokazania różnorodnych barw. Stąd zaproponowałam na początku dwa dzieła w ciemniejszych, molowych tonacjach: Sonata d-moll Domenico Scarlattiego oraz Preludium i fuga g-moll z I tomu „Das Wohltemperierte Klavier”, a później dwa fragmenty z Moments Musicaux, op. 16 (w b-moll i h-moll) Sergiusza Rachmaninowa. W drugiej części postanowiłam wyjść z tych ciemności i dlatego pojawiło się Scherzo E-dur Fryderyka Chopina, a później zagrałam Suitę bergamasque Claude Debussy’ego, z częścią zatytułowaną ‘Światło księżyca”. Ten fragment podsunął mi pomysł wykonania na zakończenie dzieła Maurice’a Ravela Jeux d'eau (Gry wodne).
Takie zróżnicowane programy są dla mnie wyzwaniem, ale też okazją do zaprezentowania szeregu różnych charakterów i kolorów. Myślę, że także dla publiczności są bardzo ciekawe, zwłaszcza, że prowadzący koncerty w Jarosławiu pan Bogusław Pawlak zawsze bardzo ciekawie opowiada o twórcach utworów i epokach, w których te dzieła powstały. To wszystko sprawia, że publiczność słucha z wielkim zainteresowaniem.

Zafascynowana byłam Scarlattim, Bachem, Rachmaninowem i Chopinem, ale zachwyciły mnie w Pani wykonaniu utwory francuskich impresjonistów.
        - Kocham malarstwo, a obrazy impresjonistów zawsze mnie fascynują i chyba stąd muzyka Debussy’ego i Ravela jest mi bliska, przypada mi do gustu.

Kilka lat temu, także w ramach Festiwalu im. Marii Turzańskiej w Jarosławiu, grała Pani utwory Fryderyka Chopina, a w części drugiej słuchaliśmy jego Koncertu e-moll.
        - Studiowałam wtedy w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie i byłam na drugim roku studiów licencjackich. Bardzo dużo grałam wówczas utworów Chopina. W części pierwszej grałam Nokturny op. 27 i Balladę g-moll. Pamiętam, jak ustalałam program z organizatorami. W części drugiej zaproponowałam Koncert e-moll i dowiedziałam się, że bardzo dobrze się złożyło, bo (jeśli dobrze pamiętam) kilka miesięcy wcześniej, pochodząca także z Jarosławia Dominika Peszko wykonała Koncert f-moll. W drugiej części towarzyszył mi kwartet smyczkowy.

Zauważyłam, że koncerty w rodzinnym mieście sprawiają Pani wielką przyjemność. Za każdym razem kłaniając się publiczności, śmiało i z uśmiechem spoglądała Pani na widownię, nie zauważyłam nawet śladu tremy.
        - Bardzo się cieszę, że tak to wyglądało (śmiech).
        Trema towarzyszy mi zawsze, ale to prawda, że bardzo lubię wracać do Jarosławia. Dialog z publicznością, o którym często rozmawiam z moimi znajomymi muzykami, tutaj bardzo dobrze płynie. Wiele osób zasiadających na widowni przychodziło na moje popisy, kiedy zaczynałam się uczyć grać na fortepianie. Rodzina oraz znajomi zawsze przychodzili na moje koncerty i za każdym razem czułam ich wsparcie. Przychodzą, słuchają z zainteresowaniem i tą dobrą energię płynącą z widowni czuję na scenie.

Aleksandra Czerniecka Zdjęcie 1 800     Aleksandra Czerniecka po recitalu w sali koncertowej Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Jarosławiu, fot. ze zbiorów Artystki

Żeby grać tak pięknie i ciągle zaskakiwać publiczność ciekawymi, nowymi kreacjami, trzeba codziennie spędzić kilka godzin przy instrumencie. Wszystko zaczęło się kilkanaście lat temu w Jarosławiu.
        - Tak, tu się wszystko zaczęło. To była długa i w moim przypadku bardzo wyboista droga. Nie od razu wybrałam fortepian. W szkole interesowały mnie bardzo różne rzeczy. Bardzo chciałam zostać aktorką i jako dziecko brałam udział w różnych konkursach recytatorskich. Jako dziecko trafiłam też do szkoły muzycznej i powoli moje zainteresowanie grą na fortepianie było coraz większe. Im byłam starsza, pasja do tego instrumentu była coraz większa.
Wszystko ugruntowało się po rozpoczęciu nauki w Zespole Szkół Muzycznych nr 1 w Rzeszowie, gdzie rozwijałam swe umiejętności w zakresie gry na fortepianie pod kierunkiem pani mgr Urszuli Budy oraz dr Anety Teichman i wtedy już postanowiłam studiować w Warszawie. Studiując w Uniwersytecie Muzycznym w Warszawie w klasie fortepianu prof. Anny Jastrzębskiej-Quinn oraz dr Moniki Quinn odkryłam nowy dźwiękowy świat.
Dopiero jak otrzymałam stypendium Fulbrighta, byłam w pełni przekonana, że wybrałam właściwy kierunek.
Trudno mi o tym mówić, zresztą niewielu muzyków porusza ten temat. Prawda jest taka, że każdego dnia, kiedy jesteśmy przy instrumencie i napotykamy jakieś trudności, to nurtują nas myśli – czy iść w tym kierunku? Czy ja się do tego zawodu nadaję? Zmieniamy zdanie, kiedy znajdziemy rozwiązanie i odnajdziemy właściwą drogę. Potrzebna jest ciągła praca nad sobą i olbrzymia samodyscyplina i determinacja.

Bardzo ważne jest, aby w jak najkrótszym czasie starać się osiągać jak najlepsze efekty.
        - Ciągle poznajemy nowe sposoby. Każdego dnia uczymy się, jak lepiej, bardziej efektywnie ćwiczyć. Wydaje mi się, że ta praca nigdy nie ustaje.
Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem często frustrowałam się, gdy miałam trudności z wyćwiczeniem pewnych fragmentów. Wówczas zawsze pomagał mi Tata, który, kiedy zachęcał mnie do odstawienia tego utworu na jakiś czas i do powrotu następnego dnia. Do dziś korzystam z tego sposobu.
        Wspominam o tym wszystkim, ponieważ niedawno oglądałam film „Pianoforte” o uczestnikach i uczestniczkach Konkursu Chopinowskiego w 2021 roku. Utkwiło mi szczególnie w pamięci, jak włoska pianistka Michelle Candottii mówiła przed występem: „… ja już nie chcę być pianistką…”, a po występie zmieniła zdanie. W tym filmie pokazane jest, jak wiele emocji i różnych myśli związanych jest z wszelkiego rodzaju występami i rywalizacją podczas konkursów.
Uważam, że zawód muzyka jest niezwykle ciekawy, nie tylko ze względu na to jak różnorodna, fascynująca i szczegółowa jest praca nad muzyką i w muzyce, ale również ze względu na to, że w trakcie tej pracy rozwijamy nasze osobowości, charaktery i umiejętności – jak na przykład cierpliwość (śmiech).

Czy bardzo się różnią studia w polskich uczelniach muzycznych od studiów w amerykańskich uczelniach?
        - Tak, nieco się różnią. W Stanach Zjednoczonych studiowałam fortepian oraz zarządzanie w kulturze. Zwłaszcza podejście do wykładów bardzo się różni. W Stanach jest bardzo duży nacisk na dyskusje. Studenci muszą się przygotowywać do zajęć, czytać na podany temat różne artykuły, książki, publikacje w mediach. Profesor następnie zadaje pytanie albo wywołuje jakiś temat i wszyscy na ten temat się wypowiadamy. Dochodzimy do konsensusu bądź nie.
        W przypadku na przykład literatury fortepianowej zajęcia bardziej przypominają klasyczny wykład, chociaż studenci ciągle są zaangażowani i aktywni. Czasem trzeba przeczytać coś a vista, aby usłyszeć jego brzmienie podczas analizy, a czasem wypowiedzieć się na temat języka kompozytorskiego, harmoniki, itd. Te zajęcia przypominają bardziej ćwiczenia, podczas gdy w polskich uczelniach są to głównie wykłady, podczas których studenci robią notatki.
        Jeśli chodzi o samą grę na instrumencie – w Polsce spotykamy się z profesorem dwa razy w tygodniu, natomiast w Stanach Zjednoczonych spotykamy się raz w tygodniu na lekcje, a drugi raz na tak zwaną studio-klasę. Wszyscy występujemy w obecności kolegów i po zagraniu całego utworu lub fragmentu cała klasa wypowiada się, co zdaniem każdego można zmienić, żeby ten utwór był jeszcze lepszy, jeszcze piękniejszy. Jest to możliwość publicznego występu co tydzień.

Aleksandra Czerniecka Zdjęcie3

Mistrzów, którzy kształtowani pani grę podczas kolejnych stopni edukacji, było kilku. W czasie studiów w Polsce była to prof. Anna Jastrzębska-Quinn, a w Stanach Zjednoczonych prof. Edward Auer. Często brała Pani także udział w różnych warsztatach i kursach pianistycznych. Poznałyśmy się w Sanoku podczas jednej z edycji Międzynarodowego Forum Pianistycznego ‘Bieszczady bez granic…”. Tam starała się Pani brać czynny udział w lekcjach prowadzonych przez światowej sławy pianistów. Te spotkania miały także wpływ na Pani grę.
        - Każde spotkanie z nowym pedagogiem otwiera jakieś okno na inna perspektywę, od każdego można się czegoś nauczyć. Ktoś powie coś bardzo ważnego na temat użycia pedału – sostenuto czy una corda. Można się wiele dowiedzieć na temat artykulacji, dynamiki, kolorów wydobycia dźwięku, sposobu ułożenia palca. To są bardzo indywidualne niuanse, które pianiści wypracowują przez długie lata. Często rozmawiam o tym z moimi rodzicami czy znajomymi, jak można rozróżnić słuchając tylko samego dźwięku, kto gra. Niektórzy mistrzowie fortepianu mają tak osobisty dotyk.
        Miałam olbrzymie szczęście trafić do klasy Pani Profesor Jastrzębskiej-Quinn oraz dr Moniki Quinn. Czas spędzony w Warszawie wspominam jako niezwykle cenny i intensywny pod względem pracy przy instrumencie. Nauczyłam się tam jak słuchać swojej gry, odpowiedzi fortepianu, akustyki sali, a także dowiedziałam się wiele na temat technicznych aspektów gry na fortepianie.
        Wiele się nauczyłam podczas różnych kursów, a Forum w Sanoku jest wspaniałym przedsięwzięciem. Przyjeżdżają tam światowe sławy i można je poznać, porozmawiać z nimi, wysłuchać ich opinii o naszej grze. Wystąpienie przed takimi autorytetami sprawia, że nabieramy pewności siebie i w pewnym sensie urealnia te wielkie „niedostępne” osobowości. Te spotkania miały wielki wpływ na mój rozwój i jestem wdzięczna na każde jedno z nich.

Z pewnością ma Pani rację, ale trzeba mieć sporo odwagi, aby przed wielkim mistrzem zaprezentować swoje umiejętności, wysłuchać opinii, zapytać o nurtujący problem.
        - To prawda. Tego wszystkiego nauczyła mnie moja Mama. Jeszcze jak byłam dzieckiem, namawiała mnie: podejdź, przedstaw się i zapytaj… To jest bardzo ważne.
Ważne jest także, aby otwarci byli pedagodzy, którzy nas prowadzą. Oni także powinni zachęcać swoich uczniów do kontaktów z mistrzami.

Jestem pod wielkim wrażeniem po Pani recitalu w Jarosławiu. Podziwiałam ogromna biegłość i możliwości techniczne, ale przede wszystkim wrażliwość na barwę dźwięku. Prowadzący ten koncert pan Bogusław Pawlak użył bardzo trafnych słów mówiąc, że: „… pianistka malowała dźwiękiem obraz”. Pewnie nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak wielkich umiejętności wymaga gra w piano.
        - Gra w piano to jest chyba najtrudniejsza sfera. Równie wielką sztuką jest legato. Mój obecny profesor uważa, że najtrudniej jest wykonać dobre crescendo, diminuendo, sostenuto i accelerando. Różne są opinie. Jednak gra w piano z pewnością wymaga większej pracy. Polega nie tylko na umiejętności dotyku klawisza, ale też zawsze zależy od instrumentu, na którym gramy. Nigdy ten dotyk nie jest taki sam, i nigdy piano nie jest takie samo. A jeszcze oczywiście w grę wchodzi akustyka sali. Pani prof. Anna Jastrzębska-Quinn uwrażliwiła mnie na ten aspekt. Profesor Edward Auer z kolei zwracał uwagę, aby nie używać zbyt często lewego pedału. Aby najpierw starać się osiągnąć piano w sposób naturalny, a lewego pedału używać do uzyskania właściwego koloru i jego zmiany.

Aleksandra Czerniecka Zdjęcie4

Aktualnie przebywa Pani nadal w Stanach Zjednoczonych, bo jest Pani w trakcie studiów doktoranckich w Texas Christian University u dr Támasa Ungára. Pewnie także stara się Pani jak najczęściej występować z koncertami.
        - Możliwości jest sporo. Bardzo popularne są tam koncerty domowe. Muzycy zapraszani są do prywatnych domów, aby uświetnili różne uroczystości. Popularne są także recitale w kościołach.
Uniwersytet, w którym studiuję, organizuje specjalne popisy. Wydzielone są dni i godziny – możemy się zapisać i wykonać przygotowany program.
Pomagają nam również profesorowie w zorganizowaniu różnych koncertów w salach koncertowych. Trzeba tylko mieć chęci i odwagę zgłaszać propozycje koncertowe.

Czy te obecne studia planowała Pani z dużym wyprzedzeniem?
        - Od dawna myślałam o możliwości pracy na uniwersytecie, a to wiąże się z doktoratem. Nie planowałam, że to będzie tuż po ukończeniu studiów magisterskich. Myślałam, że wrócę do Polski, podejmę pracę i po pewnym czasie będę zabiegać o uzyskanie doktoratu.
        Ta decyzja zapadła nagle. Przygotowywałam się do recitalu dyplomowego, kiedy moi znajomi zachęcili mnie, abym złożyła dokumenty tylko po to, aby przekonać się, jak ten proces wygląda i może w przyszłości zdecydować się na studia doktoranckie w USA.
        Umówiłam się na tylko jedną dwugodzinną sesję nagraniową, nagrałam od razu cały recital. Poprosiłam profesorów o listy rekomendacyjne i złożyłam je do czterech uczelni. Zostałam zaproszona na audycje do Teksasu do TCU, mojej obecnej uczelni. Po audycjach zostałam bardzo ciepło przyjęta i dostałam ofertę zwrotną z pełnym stypendium oraz ofertą pracy w wymiarze dziesięciu godzin na uczelni. Trudno było z tej propozycji zrezygnować, ponieważ chcę się nadal kształcić i teraz mogę więcej czasu poświecić na rozwój przy instrumencie.

Mówiąc krótko – doskonali Pani swoją grę na fortepianie i uczy się Pani uczyć.
        - Tak jest, również uczę się prowadzić zajęcia, chociaż najwięcej akompaniuję. Gram ze śpiewakami, klarnecistami, z wiolonczelistą i gram w duecie fortepianowym. Aktualnie kameralistyka zajmuje mi najwięcej czasu, a w kolejnych semestrach poprowadzę więcej zajęć dydaktycznych.

Teraz można prowadzić działalność artystyczną i nawet pedagogiczną mieszkając w różnych miejscach na świecie, ale pewnie niedługo będzie Pani musiała podjąć decyzję, czy powróci Pani do Polski.
        - To pytanie jest w moich myślach ciągle obecne. Nie wiem jeszcze, jak będzie. Dopiero zaczęłam doktorat i pewnie jeszcze kilka lat będę mieszkać w USA. Z pewnością do Polski wrócę, ale na jak długo? Życie pokaże.

Mam nadzieję, że można będzie posłuchać od czasu do czasu Pani gry w Jarosławiu, na Podkarpaciu lub innych miastach Polski.
        - Zawsze chętnie powrócę. Z moich doświadczeń wynika, że u nas muzyka klasyczna sprawia ludziom przyjemność. Podczas koncertu dobrze się z tą publicznością rozmawia…

Trzeba podkreślić, że w większości polskich sal koncertowych są już dobre fortepiany.
        - Dzięki różnym dotacjom, również unijnym, i renowacji, mamy wspaniałe instrumenty. Dużo bardzo dobrych fortepianów trafiło do szkół muzycznych w całej Polsce. Chcę też podkreślić, że Polska jest znana w świecie muzycznym. Jak mówię, że jestem polską pianistką, to słyszę słowa uznania – „u was muzyka klasyczna jest na wysokim poziomie”. Jesteśmy bardzo dobrze postrzegani za granicą i mamy powody do dumy.

Bardzo dziękuję za miłą rozmowę.
        - Ja również bardzo dziękuję za przyjazd na mój recital do Jarosławia i za rozmowę.

                                                                                                                                                                                                    Zofia Stopińska

XVIII OKMI: Grand Prix dla Marceliny Rucińskiej

Za nami XVIII Ogólnopolski Konkurs Młodych Instrumentalistów im. Stefanii Woytowicz. W trwających dwa dni przesłuchaniach muzycznych (21 – 22 marca br.) udział wzięło łącznie 93 uczestników ze szkół muzycznych w całym kraju. Konkurs zakończył się koncertem laureatów, podczas którego wyłoniono zwycięzcę tegorocznej edycji OKMI. Statuetka Grand Prix trafiła do skrzypaczki Marceliny Rucińskiej, uczennicy Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych Nr 1 w Warszawie.

Ogólnopolski Konkurs Młodych Instrumentalistów (OKMI) od lat cieszy się sporym zainteresowaniem i słynie w Polsce z bardzo wysokiego poziomu. Patronuje mu znakomita śpiewaczka operowa Stefania Woytowicz, która była jego pomysłodawczynią.- Ten konkurs to bardzo długa historia, ale jest osoba, która jest dla nas wyjątkowo bliska i ważna. To pani Stefania Woytowicz, której imię nosi ten konkurs. Do wszystkich młodych ludzi kierowała te oto słowa: To jest ziemia, na której warto żyć, to jest ziemia, która dostarcza niesamowitych wprost talentów. To dla nich warto przyjeżdżać, ich słuchać i im pomagać. – wspominała divę witając gości Elwira Musiałowicz – Czech, dyrektor Jasielskiego Domu Kultury.

Do udziału w tegorocznej edycji OKMI zgłosili się uczniowie szkół muzycznych m.in. z Krakowa, Rzeszowa, Wadowic, Opola, Przeworska, Nowego Sącza, Białegostoku, Leżajska, Łańcuta, Wrocławia, Katowic, Nowego Targu, Warszawy oraz Jasła i Krosna.

Jurorzy (w składzie: prof. Andrzej Godek (klarnet) i dr hab. Oriana Masternak (skrzypce) z Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie; prof. dr hab. Lidia Grzanka – Urbaniak (wiolonczela) i prof. Paweł Zawadzki z Akademii Muzycznej we Wrocławiu (fortepian), prof. Igor Cecocho (trąbka) z Akademii Muzycznej we Wrocławiu i Łodzi oraz dr hab. Arkadiusz Krupa (obój) z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie) oceniali instrumentalistów w trzech kategoriach wiekowych (do 13 lat i młodsi, do 16 lat oraz do 20 lat) i w trzech kategoriach muzycznych (fortepian, instrumenty dęte i akordeon oraz instrumenty smyczkowe i szarpane). – Dla nas, jurorów przyjazd do Jasła jest dużą radością, bo raz do roku Jasło zamienia się w prawdziwe święto muzyki. Ogólnopolski Konkurs Młodych Instrumentalistów jest konkursem pięknym, ale zarazem i trudnym. To dlatego, że w szranki stają młodzi instrumentaliści, wielu różnych specjalności i w swoich kategoriach wiekowych muszą udowodnić, że mają kunszt i wiedzę muzyczną. Ale w drugim etapie – walce o Grand Prix – dochodzi jeszcze osobowość. I przed nami właśnie ten moment – powiedział prof. dr hab. Paweł Zawadzki, zapraszając do wysłuchania koncertu zwycięzców wyłonionych podczas dwudniowych przesłuchań.

W koncercie laureatów wystąpili: Jagna Stefanowicz (Szkoła Muzyczna I stopnia w Łącku), Gabriel Kuizinas (Państwowa Szkoła Muzyczna I st. im. Jana Sebastiana Bacha w Grajewie), Piotr Kutnik (Państwowa Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna II st. im. Fryderyka Chopina w Krakowie), Sara Rejko (Szkoła Muzyczna I i II st. w Krakowie), Maksymilian Cieślik (Zespół Szkół Muzycznych w Krośnie), Andrzej Romaniszyn (Zespół Państwowych Szkół Muzycznych im. Mieczysława Karłowicza w Krakowie), Marcelina Rucińska (Zespół Państwowych Szkół Muzycznych Nr 1 w Warszawie) Jacek Musiał (Zespół Szkół Muzycznych nr 1 w Rzeszowie), Maria Jania (Państwowa Szkoła Muzyczna I i II stopnia w Wadowicach) oraz Adam Choiński (Zespół Szkół Muzycznych nr 1 w Rzeszowie). Po wysłuchaniu młodych instrumentalistów jury postanowiło przyznać nagrodę Grand Prix Marcelinie Rucińskiej, uczennicy Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych Nr 1 w Warszawie. – Po wysłuchaniu tak pięknych występów, jury miało niezwykle trudne zadanie. Porównanie różnych kategorii wiekowych, porównanie różnych instrumentów o specyficznym stopniu wyrazu, o bardzo zdecydowanie różnej technice gry nie jest łatwe. Bo oceniają fachowcy z różnych specjalności, gdzie każdy słyszy trochę inaczej i docenia walory muzyczne i techniczne też inaczej, często przez pryzmat własnego instrumentu. Ale na koncercie laureatów i przy wyborze Grand Prix zawsze próbujemy znaleźć te cechy, które nas urzekają. I dzisiaj urzekło nas kilka wykonań, ale to jedno szczególnie – powiedział uzasadniając wybór komisji konkursowej prof. Andrzej Godek, pełniący funkcję przewodniczącego komisji konkursowej.

Podziękowania za wzorowe przygotowanie uczniów do konkursu otrzymali także nauczyciele oraz akompaniatorzy.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Burmistrz Miasta Jasła. Organizatorami wydarzenia byli: Jasielski Dom Kultury i Państwowa Szkoła Muzyczna I st. im. Witolda Lutosławskiego w Jaśle. Partnerem: Unimot, a partnerem motoryzacyjnym: Auto Podlasie Toyota Jasło.

JDK

63. Muzyczny Festiwal w Łańcucie 9 maja - 7 czerwca 2024 r.

      10 koncertów – 10 niecodziennych muzycznych wydarzeń. Warto już teraz rezerwować czas w kalendarzu, by oklaskiwać tak znakomitych artystów jak: Orkiestra Kameralna „Amadeus”, Polish Art Philharmonic, Acadiana Chamber Orchestra, Philippe Quint, Judith Jauregui, Elizabeth Pitcairn, Andrea Motis, Camille Thomas, Julien Brocal, Agnieszka Duczmal, Michael Maciaszczyk, Mariusz Smolij, Jarosław Żołnierczyk, Szymon Krzeszowiec, Maksymilian Lipień, Damian Lipień, Marek Bałata, Włodek Pawlik oraz supergwiazdy - Angela Gheorghiu i Candy Dulfer.

      Oczywiście nie zabraknie również Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej, którą poprowadzą utytułowani kapelmistrzowie: David Giménez, Noam Zur i Tadeusz Wojciechowski.

       Muzyczny Festiwal w Łańcucie rozkwitnie jak zawsze na wiosnę – różnorodnie i zjawiskowo, proponując muzykę wielu stylów, gatunków i epok – a że istnieje pomiędzy nimi wzajemne porozumienie przekona chociażby koncert inauguracyjny.

Pory roku i zagadka - 9 maja 2024r., Sala Balowa Muzeum Zamku w Łańcucie

Piazzolla i Vivaldi zabrzmią zgodnie w Cuatro Estaciones Porteñas. Utwór powstał z zachwytu mistrza argentyńskiego tanga nad pięknem pór roku w Buenos Aires, ale znajdą się w nim także echa muzyki baroku w postaci cytatów z cyklu słynnych koncertów - Cztery pory roku. Polskie krajobrazy odnoszące się do muzyki góralskiej odsłoni natomiast utwór polskiej kompozytorki Barbary Kaszuby. Obie kompozycje usłyszeć będzie można w wykonaniu Orkiestry Kameralnej „Amadeus”, pod batutą Agnieszki Duczmal. W roli solisty – skrzypka wystąpi koncertmistrz orkiestry - Jarosław Żołnierczyk. Ciekawym punktem programu będzie „Enigma” – i nie chodzi tu słynną maszynę szyfrującą z czasów II wojny światowej, ale o „muzyczną zagadkę” z przełomu XIX i XX wieku. Wariacje „Enigma” E. Elgara, to cykl „portretów muzycznych” opatrzonych inicjałami, z których największą tajemnicę skrywa do dzisiaj finałowy „Nimrod”.

Uśmiech Chaplina - 10 maja 2024r., Sala Koncertowa Filharmonii Podkarpackiej

Muzyka, humor, i szczypta melancholii…Melodie ze wzruszających filmów niemego kina to ukłon w stronę Charlie Chaplina - „małego człowieczka w meloniku”, artysty o wielu twarzach i talentach - doskonałego komika, reżysera, utalentowanego muzyka – samouka, autora muzyki do niezapomnianej piosenki „Smile”, zdobywcy Oscara za ścieżkę dźwiękową do filmu "Światła rampy". Te i inne przeboje Chapilna wyczaruje dla publiczności Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej, którą poprowadzi zza dyrygenckiego pulpitu znakomity kapelmistrz Noam Zur. Solistą koncertu będzie Philippe Quint – jeden z najwybitniejszych amerykańskich skrzypków, autor muzycznego projektu „Chaplin’s Smile”.

W ogrodach Hiszpanii - 17 maja 2024r., Sala Koncertowa Filharmonii Podkarpackiej

Olśniewająca feeria barw wypełni salę koncertową, wraz z pierwszymi dźwiękami utworów francuskich i hiszpańskich kompozytorów, których połączyła fascynacja Hiszpanią. Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Tadeusza Wojciechowskiego zaprezentuje m.in. pełną orkiestrowego blasku rapsodię orkiestrową Espaňa E. Chabrier, która już od pierwszego wykonania w Paryżu zdobyła wielkie uznanie publiczność. W Paryżu powstały także wspaniałe „impresje na fortepian i orkiestrę” o tytule Noce w ogrodach Hiszpanii M.de Falli. Ich atmosferę przybliży hiszpańska pianistka Judith Jauregui. Nie zabraknie także muzyki z nieśmiertelnej opery Carmen G. Bizeta, która wciąż uwodzi słuchaczy bogactwem rytmów i nastrojów.

Mistrzowskie koncertowanie - 18 maja 2024r., Sala Balowa Muzeum Zamku w Łańcucie

Osią programu będzie pełna wirtuozowskiego rozmachu Symfonia koncertująca najstarszego z klasyków wiedeńskich – J. Haydna. Dzieło skomponowane podczas pobytu kompozytora w Londynie, wykonane zostanie na potrzeby Festiwalu przez prawdziwych mistrzów, którzy zaprezentują pełnię brzmienia czterech solowych instrumentów. Będą nimi: Michael Maciaszczyk – skrzypce, Szymon Krzeszowiec – wiolonczela, Maksymilian Lipień – obój, Damian Lipień – fagot. Michael Maciaszczyk przejmie również pałeczkę dyrygencką, aby wraz z Polish Art Philharmonic przypomnieć poemat symfoniczny Idylla Zygfryda R. Wagnera oraz I Symfonię D – dur F. Schuberta.

Red Violin - 19 maja 2024r., Sala Balowa Muzeum Zamku w Łańcucie

Kropla krwi ukochanej i skrzypce „Mendelssohn Stradivarius”. To historia o słynnych skrzypcach włoskiego lutnika, opowiedziana w filmie Red violin. Utytułowana amerykańska skrzypaczka Elizabeth Pitcairn interpretować będzie koncertowe opracowanie muzyki do tego filmu, nagrodzone Oskarem w roku 2000. Artystka jest obecnie właścicielką legendarnego „Stradivariusa”, tak więc muzyczna historia stworzona przez Johna Corigliano zabrzmi dźwiękami samego głównego bohatera. Solistce towarzyszyć będzie Acadiana Chamber Orchestra z Luizjany, którą poprowadzi Mariusz Smolij.
Słuchacze mogą liczyć także na spotkanie z muzyką W.A. Mozarta oraz G. Gershwina.

PIOTR GAWEŁ I WŁODEK PAWLIK TRIO - 24 maja 2024r., Sala Balowa Muzeum Zamku w Łańcucie

W wyjątkowym spektaklu słowno – muzycznym zespoli się poezja Piotra Gawła, muzyka Włodka Pawlika, kompozytora i pianisty jazzowego, laureata nagrody Grammy oraz śpiew Marka Bałaty, uznanego wokalisty jazzowego.

Jazz po katalońsku - 25 maja 2024r., Sala Koncertowa Filharmonii Podkarpackiej

Jazzowa nuta pozostanie w sali koncertowej Filharmonii Podkarpackiej, gdy kolejnego dnia pojawi się Andrea Motis, hiszpańska wokalistka grająca również na trąbce. Artystka pochodząca z Barcelony śpiewa po katalońsku, hiszpańsku, portugalsku i angielsku. Współpracowała z tak wspaniałymi muzykami jak: Quincy Jones, Yo-Yo Ma, Omara Portuondo, Milton Nascimento, WDR Big Band, Gil Goldstein czy Scott Hamilton. Uznawana jest za najpopularniejszą artystkę jazzową w Hiszpanii, i jedną z najpopularniejszych w Europie. Regularnie koncertuje na całym świecie. W tym roku po raz pierwszy w Polsce usłyszymy ją na żywo w trio. Piękną barwę głosu Andrea Motis będą dopełniać dźwięki instrumentów perkusyjnych Zé Luisa Nascimento i skrzypiec Christophera Mallingera.

CANDY DULFER Z ZESPOŁEM – 2 czerwca 2024r., Sala Koncertowa Filharmonii Podkarpackiej

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom festiwalowej publiczności w Filharmonia Podkarpacka zaprosiła holenderską supergwiazdę - saksofonistkę Candy Dulfer. Artystka powraca na sceny festiwalowe i klubowe całego świata z projektem „We Funk Harder Tour 2024”, prezentując na żywo swój charakterystyczny funkowy styl. Candy Dulfer zapisała się w historii dzięki nominowaniu do nagrody Grammy, za debiutancki album „Saxuality”, którego łączna sprzedaż na całym świecie przekroczyła 2,5 miliona egzemplarzy. Występowała na scenach i nagrywała w studiach z ikonami świata muzyki, takimi jak Prince, Van Morrison, Maceo Parker, Aretha Franklin, Blondie czy Pink Floyd. Jej utwory były na szczycie list przebojów w Europie, Japonii i USA.

Chopin z wiolonczelą - 5 czerwca, sala balowa Muzeum Zamku w Łańcucie

Nie od dziś wiadomo, ze Chopin uwielbiał dźwięk wiolonczeli, czego świadectwem może być chociażby skomponowana przez niego Sonata na wiolonczelę i fortepian op. 65., którą usłyszeć będzie można podczas kameralnego wieczoru. W programie koncertu znajdą się również Preludia, Nokturny i Walce wirtuoza fortepianu, w aranżacjach francuskiego wiolonczelisty A. J. Franchomme, przyjaciela Chopina, któremu zadedykował on wiolonczelową Sonatę. W wersji na wiolonczelę i fortepian zabrzmi także natchnione Lento con gran espressione Chopina, opracowane przez światowej sławy wirtuoza Mischa Maisky’ego. Na Spotkanie z muzyką romantycznych twórców zapraszają francuscy artyści Camille Thomas oraz Julien Brocal.

W blasku Gwiazdy - 7 czerwca, sala koncertowa Filharmonii Podkarpackiej

Gwiazdą finałowego koncertu 63. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie będzie Angela Gheorghiu - jedna z najsłynniejszych śpiewaczek operowych naszych czasów - olśniewająca zarówno wspaniałym głosem, jaki i wyjątkową prezencją sceniczna. Artystka debiutowała w 1990 r. partią Mimi w Cyganerii Pucciniego. W 1994 wystąpiła w Traviacie Verdiego w ROH, pod dyrekcją Sir Georga Soltiego.
Produkcja ta, wyreżyserowana przez Sir Richarda Eyre okazała się wielkim sukcesem. Angela Gheorghiu zachwyciła krytyków zyskując przydomek nowej Callas. Był to kamień milowy w karierze Artystki będący przepustką do światowej sławy. Angela Gheorghiu nagrała wiele solowych albumów, wystąpiła także w licznych studyjnych realizacjach oper i nagraniach DVD, głównie pod szyldem DECCA i EMI. Podczas występu w Filharmonii Podkarpackiej Angeli Gheorghiu partnerować będzie rumuński tenor Teodor Ilincăi oraz Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Davida Giméneza.

III Przeworski Festiwal Muzyki Kameralnej i Organowej - koncert III

Serdecznie zapraszamy na III Koncert w ramach III Przeworskiego Festiwalu Muzyki Kameralnej i Organowej

Niezmiernie się cieszymy na kolejną edycję tego Festiwalu i na muzyczne spotkanie z Państwe.

III Koncert odbędzie się 24.03.2024 r. w Bazylice pw. Ducha Świętego

Wystąpią dla Państwa:
Ewa Menaszek - mezzosopran
Ewa Rzetecka-Niewiadomska - organy

W programie m.in, F.Schubert, C.Franck, J.S.Bach

Sfinansowano ze środków Fundacji LOTTO im. H.Konopackiej oraz Miasta Przeworska

Wstęp wolny

Przeworski Festiwal Muzyki Kameralnej i Organowej festival 2024 plakat 20.02

XVIII Ogólnopolski Konkurs Młodych Instrumentalistów

Już po raz osiemnasty Jasielski Dom Kultury oraz Państwowa Szkoła Muzyczna I st. im. Witolda Lutosławskiego w Jaśle organizują Ogólnopolski Konkurs Młodych Instrumentalistów im. Stefanii Woytowicz. Konkurs przeznaczony dla uczniów szkół muzycznych I i II stopnia, podobnie jak w latach ubiegłych, zostanie przeprowadzony w trzech kategoriach wiekowych: do 13 lat i młodsi, do 16 lat oraz do 20 lat.

Konkurs ma na celu rozbudzanie świadomości i tożsamości narodowej poprzez obcowanie z muzyką polską, poszerzenie znajomości literatury kompozytorów polskich wśród dzieci i młodzieży szkół muzycznych oraz wymianę doświadczeń pomiędzy uczestnikami konkursu i pedagogami.

W tym roku przesłuchania konkursowe odbędą się w dniach 21 i 22 marca. Koncert laureatów odbędzie się w piątek, 22 marca br. o godzinie 18.30\

W XVIII edycji Ogólnopolskiego Konkursu Młodych Instrumentalistów wykonawców oceniać będą wykładowcy: prof. Andrzej Godek (klarnet) i dr hab. Oriana Masternak (skrzypce) z Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie; prof. dr hab. Lidia Grzanka – Urbaniak (wiolonczela) i prof. Paweł Zawadzki z Akademii Muzycznej we Wrocławiu, prof. Igor Cecocho (trąbka) z Akademii Muzycznej we Wrocławiu i Łodzi oraz dr hab. Arkadiusz Krupa (obój) z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Burmistrz Miasta Jasła. Organizatorzy: Jasielski Dom Kultury i Państwowa Szkoła Muzyczna I st. im. Witolda Lutosławskiego w Jaśle. Partnerem wydarzenia jest Unimot, a partnerem motoryzacyjnym – Auto Podlasie Toyota Jasło.

JDK

OKMI plakat pop scaled 800

Co mi w duszy gra? Koncert Michała Babiarza

       Kolejna lekcja muzyki na żywo, podczas której widzowie będą mogli posłuchać dzieł Chopina, obserwować palce pianisty na żywo na wielkim ekranie, dzielić się swoimi wrażeniami muzycznymi i ciekawostkami o sztuce pianistycznej. Koncert Michała, który odbędzie się 21 marca br. o godz. 18.00 w Jasielskim Domu Kultury, będzie wydarzeniem towarzyszącym XVIII Ogólnopolskiemu Konkursowi Młodych Instrumentalistów im. Stefanii Woytowicz. Bilety w cenie 20 zł do nabycia w sekretariacie Jasielskiego Domu Kultury lub on line.

         W nowym projekcie nie zabraknie słynnej Etiudy Rewolucyjnej, Nokturnów czy Marsza Chopina. Podczas koncertu artysta wyjaśni, w jaki sposób funkcjonuje nasza wrażliwość na muzykę, jak pianista posługuje się swoją wyobraźnią, kreatywnością, emocjami i czym jest sztuka legata. Opowie również o uczuciach towarzyszących konkursom pianistycznym, przygotowaniach i samym występie.
       – Od kogo możemy się dowiedzieć, jak słuchać muzyki, jak nie od samego artysty. Stąd właśnie mój pomysł na nową formułę interaktywnych koncertów, podczas których pianista w pełni integruje się ze słuchaczem. Porozmawia, wyjaśni, nakieruje, zainspiruje i zagra. Właśnie ta integracja tworzy zupełnie inną, unikatową atmosferę, podczas której znika bariera artysta – publiczność, a każdy czuje się czynnym uczestnikiem koncertu. W dzisiejszych czasach melomani się tego wręcz domagają – wyjaśnia Michał Babiarz, który początkiem marca br. zdobył II nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie o Stypendium Fundacji YAMAHA – YMEF – Yamaha Music Europe Foundation – Yamaha Scholarship 2024.
       Po raz pierwszy z takim projektem muzyk wystąpił w JDK marcu ubiegłego roku, w koncercie „Chopin Jakiego (Nie) Znacie”. Teraz pora na kolejną lekcję, na którą zapraszamy również do Jasielskiego Domu Kultury.
Wydarzenie odbywa się pod honorowym patronatem Burmistrza Miasta Jasła, a organizatorami są: Jasielski Dom Kultury i Państwowa Szkoła Muzyczna I st. im. Witolda Lutosławskiego w Jaśle. Natomiast partnerem Unimot, a


       Michał Babiarz, jaślanin, rocznik 2000 jest absolwentem Państwowej oraz Prywatnej Szkoły Muzycznej w Jaśle w klasie fortepianu prof. Jadwigi Błażowskiej. Obecnie jest studentem wrocławskiej akademii muzycznej w klasie prof. Pawła Zawadzkiego i dra Tomasza Maruta. Laureat ponad 50 konkursów pianistycznych oraz stypendiów artystycznych, swoje umiejętności doskonalił na lekcjach mistrzowskich pod kierunkiem wybitnych pianistów i pedagogów. Na swoim koncie ma już kilkanaście projektów muzycznych, m.in. ogólnopolski projekt „Fryderyk Chopin Jakiego (Nie) Znacie” czy „Muzyczny Pociąg do Krynicy”.
       Szczególnie ważną częścią repertuaru muzyka, wielokrotnie docenianą przez międzynarodowe jury na polskich oraz zagranicznych konkursach, jest awangardowa muzyka współczesna, którą młody pianista wykonuje oraz komponuje z wielkim zaangażowaniem. Kolejną pasją Michała, która otworzyła mu drogę do ważnych sukcesów muzycznych jest kompozycja. Jego sonorystyczne utwory zostały uhonorowane I nagrodą w Ogólnopolskim Konkursie Kompozytorskim UFM w Warszawie oraz wyróżnione w Ogólnopolskim Konkursie Kompozytorskim „Srebrna Szybka” w Krakowie. W 2021 roku Michał Babiarz, wspólnie z pianistką Gabrielą Ross rozpoczął działalność artystyczną w zakresie gry w duecie fortepianowym. Para prowadzona przez dra hab. Michała Dziada, została uhonorowana III nagrodą w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Juliusza Zarębskiego w Warszawie w 2021 roku oraz I nagrodą w „Citta di Palmanova International Music Competition” w 2022 roku.

JDK

Jasło plakat Babiarz OKMI 800

III Przeworski Festiwal Muzyki Kameralnej i Organowej – koncert II

Serdecznie zapraszamy na II Koncert w ramach III Przeworskiego Festiwalu Muzyki Kameralnej i Organowej

Niezmiernie się cieszymy na kolejną edycję tego Festiwalu i na muzyczne spotkanie z Państwem!

II Koncert odbędzie się 17.03.2024 r. w Bazylice pw. Ducha Świętego w Przeworsku

Wystąpią dla Państwa:
Martyna Klupś-Radny – flet
Tomasz Głuchowski – organy

W programie m.in.: C.Chaminade, T.Albinoni, J.S.Bach

Sfinansowano ze środków Fundacji LOTTO im. H.Konopackiej oraz Miasta Przeworska

Wstęp wolny na wszystkie koncerty!

Przeworski Festiwal Muzyki Kameralnej i Organowej festival 2024 plakat 20.02

Złoty jubileusz Międzynarodowych Kursów Muzycznych w Łańcucie

        Z dużym wyprzedzeniem informujemy Państwa, że od 1 do 27 lipca tego roku w Łańcucie rozbrzmiewać będzie muzyka klasyczna. Podobnie jak w latach ubiegłych, przyjadą do tego pięknego miasta młodzi wioliniści, aby doskonalić swoje umiejętności pod kierunkiem wybitnych mistrzów.
     O przygotowaniach do czekających nas w lipcu wydarzeń rozmawiam z panem Krzysztofem Szczepaniakiem - przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego Kursów oraz prezesem Stowarzyszenia „Międzynarodowe Kursy Muzyczne im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie”.

Przed nami jubileuszowa edycja.
      - Międzynarodowe Kursy Muzyczne w Łańcucie odbędą się po raz 50-ty. Odbywają się każdego roku bez względu na okoliczności – przetrwaliśmy stan wojenny, przetrwaliśmy pandemię, problemy żywnościowe i wszelakie inne. Jesteśmy chyba jedynym kursem w Polsce, a może i w Europie, który prawie w tym samym kształcie, w tym samym miejscu trwa już pół wieku.
1 marca 2024 roku ruszyły zapisy i w tym dniu napłynęło 140 zgłoszeń.
Zainteresowanie kursami nie słabnie.

W łańcuckich kursach mogą uczestniczyć uczniowie szkół Muzycznych I i II stopnia oraz młodzi wioliniści bardziej zaawansowani w grze. To nie są tylko mistrzowskie kursy interpretacji. Grający na instrumentach smyczkowych młodzi ludzie mogą doskonalić swoje umiejętności nie tylko w zakresie gry na instrumencie.
      - Pierwsze edycje łańcuckich kursów odbywały się pod nazwą Międzynarodowe Kursy Interpretacji Muzycznej. Ponieważ krąg zainteresowanych ciągle się poszerzał i zgłaszali się uczestnicy od sześciu, siedmiu lat aż po absolwentów wyższych uczelni, dlatego odeszliśmy od sformułowania interpretacja.
Proponujemy najmłodszym uczestnikom, którzy dopiero zaczynają uczyć się grać na instrumencie naukę u nauczycieli, którzy mają praktykę i doświadczenie w tym względzie, poprzez kursy dla młodych wiolonistów, którzy doskonalą zawansowane umiejętności , albo przygotowują się do międzynarodowych konkursów, aż po kurs interpretacji dla studentów.
W naszej ofercie znajduje się także możliwość grania w zespołach kameralnych do czego przykładamy ogromną wagę i znaczenie, a także granie w orkiestrze kursowej oraz kurs kształcenia słuchu, który dla wiolinistów jest bardzo ważny.

Każdy uczestnik może brać udział w tych zajęciach.
      - Uważamy, że każdy nawet powinien. Lekcje kształcenia słuchu traktujemy jako podstawę dla wiolinisty. Instrument oparty wyłącznie na słuchu wymaga ciągłego doskonalenia i kształcenia. Dlatego od wielu lat prowadzimy lekcje kształcenia słuchu.

Uczestnicy kursów mogą także uczestniczyć w koncertach, a także występować.
      - Każdego wieczoru, a często także w ciągu dnia, oferujemy naszym uczestnikom koncerty, które traktujemy jako swoistą działalność edukacyjną. Te koncerty uczą nie tylko odbioru muzyki, ale także uczą zachowania się nie tylko na estradzie, ale również na widowni.
     Najmłodsi uczestnicy uczą się, że w sali koncertowej nie robi się z programów „jaskółek” , nie wolno chodzić i wychodzić w trakcie prezentacji estradowej, kiedy należy bić brawo, a kiedy nie należy (po częściach utworów cyklicznych).Nie można także się wiercić, rozmawiać, szeleścić papierkami… Zwracamy też uwagę na odpowiedni ubiór, bo sala koncertowa jest dla muzyki miejscem świętym dla muzyki i należy okazać odpowiedni szacunek swym wyglądem.
     Te wieczorne koncerty oraz koncerty klasowe uczą także umiejętności zachowania się na estradzie, odpowiedniego ubioru, odpowiedniego wejścia i zejścia, ukłonów oraz umiejętności pokonywania tremy.

Wykładowcami na kursach będą znakomici profesorowie, którzy poprowadzą zajęcia.
      - W jubileuszowych kursach zatrudniamy w sumie czterdziestu pedagogów – po dwudziestu na każdym turnusie. Są to wybitni mistrzowie o świtowej sławie w zakresie pedagogiki instrumentalnej.

Nie możemy także pominąć faktu, że mogą przyjechać w lipcu do Łańcuta nauczyciele szkół muzycznych.
       - Tak, prowadzimy także kurs metodyczny dla nauczycieli. Oprócz wykładów metodycznych, które są codziennie serwowane uczestnikom tego kursu, mają oni prawo do wejścia na wszystkie lekcje, mogą grać w orkiestrze kursowej, a nawet w zespołach. Ta oferta oraz rozmowy z mistrzami i czynnymi uczestnikami pozwalają im doskonalić swój warsztat. Dowiadują się o nowym spojrzeniu, czy nowych interpretacjach i nowych pomysłach. To jest niezwykle ważne, tym bardziej, że nie ma za dużo ofert doskonalących nauczycieli w polskiej szkole artystycznej.

Ilu uczestników możecie przyjąć?
      - Przygotowując się do jubileuszowych kursów przeglądałem kursowe archiwum. Znalazłem sprawozdanie mojego poprzednika śp. Władysława Czajewskiego, współzałożyciela tych kursów, który napisał w początkach lat 80-tych - „… tegoroczne kursy zgromadziły ogromną ilość uczestników, bo było ich w sumie stu. Możliwości organizacyjne kursów osiągnięte i więcej nie możemy przyjąć.”
      W ostatnich latach na jeden turnus przyjmujemy ponad dwustu uczestników, czyli ponad czterystu pięćdziesięciu w obu turnusach. Były także w naszej historii takie lata, że przyjęliśmy prawie sześciuset – co niestety było przesadą, bo trudno było nad wszystkimi sprawami organizacyjnymi zapanować.

Proszę wymienić wszystkich czuwających nad poziomem artystycznym i naukowym łańcuckich kursów.
       - Organizatorem Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie jest Stowarzyszenie „Międzynarodowe Kursy Muzyczne im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie”, na którego czele mam zaszczyt stać jako prezes, natomiast głównym animatorem, duszą kursów jest pani prof. Krystyna Makowska-Ławrynowicz, która po śmierci swego męża prof. Mirosława Ławrynowicza, przejęła kierownictwo artystyczne i naukowe nad kursami, i znakomicie je prowadzi. Ustala skład kadry, przydziały uczestników do klas i rozwiązuje wszystkie bieżące problemy związane z realizacją programu kursów. Dba także o poziom naukowy organizując seminaria tematyczne. Do dzisiaj wspominane są prowadzone przez prof. Wolfganga Marschnera seminaria na temat sonat Eugène Ysaÿe’a, sonat Johanna Sebastiana Bacha, czy koncertów skrzypcowych Wolfganga Amadeusa Mozarta.
      Mnie osobiście bardzo brakuje obecności śp. red. Józefa Kańskiego, który każdego roku przyjeżdżał na te kursy i prowadził cztery bardzo ciekawe wykłady ilustrowane znakomitymi nagraniami archiwalnymi w wykonaniu wybitnych wielkich, światowej sławy skrzypków. To były wyjątkowe spotkania.

Niewielu jest także obecnie profesorów, których zapraszał prof. Zenon Brzewski – założyciel i patron łańcuckich kursów.
      - To jest niestety naturalne, przecież 50 lat już trwamy i ci, którzy zaczynali te kursy z Profesorem Brzewskim, już też od nas odeszli i pewnie grają w innej, może niebiańskiej orkiestrze. Uważam za wielką dumę i satysfakcję fakt, że wśród pedagogów naszych kursów, co najmniej połowa, to są byli uczestnicy. Przyjeżdżali do Łańcuta jako dzieci, a dzisiaj powracają jako wybitni artyści i znakomici pedagodzy wyższych uczelni muzycznych w kraju i za granicą.
      Słusznie śp. Władysław Czajewski często podkreślał – „to jest genius loci” - miejsce szczególne, do którego się powraca.

Do inauguracji 50. Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie jest sporo czasu, ale jestem przekonana, że jubileuszowa edycja będzie szczególna.
      - Niestety, możliwości finansowe ograniczają tego typu działania i nie pozwalają na szczególne działania. Chcemy powrócić (mamy już akceptację Filharmonii Podkarpackiej) do koncertu inaugurującego jubileuszowe kursy w sali Filharmonii Podkarpackiej. W czasie trwania kursów nie ma czasu na świętowanie. Każdy koncert, który oferujemy będzie jubileuszowym ukłonem wobec tych, którzy nas wspierają.
      Chcę bardzo serdecznie podziękować Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz władzom samorządowym Miasta Łańcuta za okazane nam wsparcie i pomoc. Bez tego byłoby nam bardzo zorganizować tegoroczną edycję.
      Wierzę, że także uda nam się powrócić do sali balowej łańcuckiego Zamku z koncertami. Może nie będzie to dla nas zbytnim obciążeniem finansowym. Przy większym zrozumieniu dyrekcji Muzeum Zamku wierzę, że będziemy mogli tam na nowo, a właściwie po staremu zaistnieć Jest to jedna z najbardziej prestiżowych sal koncertowych w naszym kraju, występ w tej sali jest wielkim wyróżnieniem i nobilitacją.
      Kiedy niedawno przeglądaliśmy materiały archiwalne, z ogromną przyjemnością odnotowaliśmy fakt, że wśród laureatów Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu jest wielu uczestników naszych kursów. Przyjeżdżali w lipcu do Łańcuta, przygotowywali się, a potem zdobywali laury. W gronie jurorów tego konkursu jest także wielu pedagogów naszych kursów. To jest także powód do wielkiej dumy i satysfakcji.

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                           Zofia Stopińska

Międzynarodowe KM w Łańcucie prof Helen Bruner z uczniami

Filharmonia Podkarpacka zaprasza - M. Karłowicz, J. Sibelius

KONCERT SYMFONICZNY

AB 15 marca 2024r., piątek, godz. 19:00
SALA KONCERTOWA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
MAREK PIJAROWSKI – dyrygent
PIOTR PŁAWNER – skrzypce

W programie:
M. Karłowicz – Koncert skrzypcowy A – dur op. 8
J. Sibelius – II Symfonia D – dur op. 43

Oba utwory zestawione ze sobą w programie należą do wybitnych pozycji późnoromantycznej muzyki. Mieczysław Karłowicz (1876 – 1909) herbu Ostoja – kompozytor i dyrygent, jeden z pionierów polskiego taternictwa, fotografik i publicysta, sławę zyskał dzięki refleksyjnym, pełnym dramatyzmu poematom symfonicznym, które otworzyły mu drzwi do sławy. U progu XX wieku Karłowicz skomponował pogodny, pełen liryzmu Koncert skrzypcowy A –dur op. 8. Partia solowego instrumentu pokazuje że młody kompozytor znał dobrze tajniki gry skrzypcowej. Zanim postanowił poświęcić się kompozycji marzył bowiem o karierze skrzypka, dlatego podjął naukę u wirtuoza skrzypiec – Stanisława Barcewicza, i to jemu poświęcił swój Koncert. Z tego samego roku (1902), co Koncert skrzypcowy Karłowicza pochodzi II Symfonia D – dur op. 43 fińskiego kompozytora – J. Sibeliusa (1865 – 1957). To utwór niezwykle emocjonalny w wyrazie, pełen kontrastów i różnorodnych pomysłów muzycznych. Pracę nad dziełem rozpoczął kompozytor w czasie kiedy miał już na swoim koncie sukcesy związanych z I Symfonią i poematem symfonicznym Finlandia. Był to też okres ciężkich osobistych przeżyć Sibeliusa spowodowanych śmiercią córki. Ukojenie znalazł kompozytor we Włoszech. Tam też zrodziły się jego pomysły do nowego symfonicznego dzieła. II Symfonii często przypisywano programowe treści, utożsamiając dzieło z walką Finlandii o niepodległość. Zaprzeczał jednak temu sam kompozytor. „Moje symfonie – pisał – są muzyką pomyślaną i wypracowaną autonomicznie, bez jakiegokolwiek treściowego podłoża. Jeśli o mnie chodzi, to muzyka zaczyna się tam, gdzie kończy się słowo”.

Marek Pijarowski
Urodzony we Wrocławiu. Podczas nauki w Liceum Muzycznym opanował grę na kilku instrumentach, m.in. fortepian (jako główny), skrzypce, obój i organy. Studia dyrygenckie (dyplom z wyróżnieniem) odbył we wrocławskiej Akademii Muzycznej u Tadeusza Strugały i uzupełniał je w latach 1971-1973 na Międzynarodowych Kursach Muzycznych w Weimarze, pracując pod kierunkiem znakomitego dyrygenta łotewskiego – Arvida Jansonsa. W roku 1977 uzyskał stypendium rządu austriackiego doskonaląc swe umiejętności u prof. Carla Oesterreichera w prestiżowej Hochschule für Musik und Darstellende Kunst. W tym czasie miał okazję bezpośrednio zetknąć się ze sztuką dyrygencką i osobiście poznać takich mistrzów batuty jak, Herbert von Karajan, Leonard Bernstein, Zubin Mehta, Georg Solti czy Claudio Abbado.

 Pracę etatową rozpoczął w 1974 jako asystent dyrygenta Filharmonii Wrocławskiej. W tym samym roku w grudniu wziął udział w II Ogólnopolskim Konkursie Dyrygenckim w Katowicach, na którym (będąc najmłodszym uczestnikiem) zdobył I nagrodę oraz specjalna nagrodę orkiestry Filharmonii Śląskiej. Sukces ten zaowocował licznymi zaproszeniami do wielu Filharmonii m. in. do Filharmonii Narodowej i WOSPR-u . W 1975 roku otrzymał stanowisko II dyrygenta, a w 1980 został powołany na stanowisko dyrektora naczelnego i artystycznego Filharmonii Wrocławskiej, którą kierował do 2002 roku będąc również w początkowym okresie odpowiedzialnym za organizację Międzynarodowego Festiwalu Oratoryjnego i Kantatowego “Wratislavia Cantans”. Współpracował także z Filharmonią Krakowską jako jej I dyrygent, a z Filharmonią Pomorska w Bydgoszczy związany był jako stały gościnny dyrygent tego zespołu. W okresie od 1980 do 2000 roku pełnił funkcję dyrektora artystycznego Festiwalu Polskiej Muzyki Współczesnej we Wrocławiu a w latach 1986-1987 także dyrektora artystycznego Międzynarodowego Festiwalu Chopinowskiego w Dusznikach.

 W latach 2002-2005 był dyrektorem artystycznym i I dyrygentem Filharmonii im. A. Rubinsteina w Łodzi a w latach 2007 – 2021 pełnił funkcję dyrygenta-szefa Orkiestry Symfonicznej Filharmonii im. Tadeusza Szeligowskiego w Poznaniu. Od 50 lat nieprzerwanie prowadzi ożywioną działalność dyrygencką koncertując ze wszystkimi orkiestrami filharmonicznymi radiowymi w Polsce. Wielokrotnie prowadził również koncerty z polskimi zespołami poza granicami kraju, m.in. z Filharmonią Narodową (Niemcy), NOPSPR-em (Hiszpania, Paryż), Filharmonią Krakowską (Francja), Sinfonią Varsovią (Hiszpania), Filharmonią Łódzką (Włochy, Hiszpania) oraz szereg tournée z Filharmonią Wrocławską, m.in. w Hiszpanii, Francji, Włoszech, Niemczech, Holandii. Dokonał wielu archiwalnych nagrań dla potrzeb Polskiego Radia. Współpracował ściśle z Eastern Music Festival w Greensboro w USA oraz Texsas Music Festival w Houston a także z Orkiestrą Prezydencką w Ankarze. Sztukę dyrygencką Marka Pijarowskiego mogli poznać melomani w większości krajów europejskich oraz w Egipcie, Izraelu, Kanadzie, Chinach, USA, Meksyku, Korei Płd. i na Kubie

. Od wielu lat związany jest z Akademia Muzyczną im. K. Lipińskiego we Wrocławiu, w której prowadzi klasę dyrygentury pełniąc jednocześnie funkcję Kierownika Katedry Dyrygentury oraz wcześniej – funkcję prorektora tej Uczelni. Jest inicjatorem, kierownikiem artystycznym i przewodniczącym Jury odbywającego się co trzy lata Ogólnopolskiego Konkursu Studentów Dyrygentury organizowanego przez wrocławską Uczelnię. W październiku 2006 r. objął stanowisko profesora dyrygentury w warszawskiej Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina (obecnie Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina), z którą związany był do 2019 roku. Pełnił funkcję przewodniczącego Jury Międzynarodowego Przeglądu Młodych Dyrygentów im. W. Lutosławskiego w Białymstoku. Był również jurorem Międzynarodowego Konkursu Dyrygenckiego im. G. Fitelberga w Katowicach. W roku 1997 z rąk Prezydenta RP otrzymał tytuł profesora sztuki muzycznej. We wrześniu 2021 Akademia Muzyczna im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu nadała Markowi Pijarowskiemu tytuł doktora honoris causa tej Uczelni. Odznaczony m. in. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz złotym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Marek Pijarowski1                                                             Marek Pijarowski - dyrygent, fot z arch. Filharmonii Podkarpackiej

Piotr Pławner należy do najwybitniejszych i najbardziej kreatywnych skrzypków swojej generacji. “Ten młody człowiek jest fenomenem, to prawdziwy geniusz. Jego gra jest fascynująca, przemyślana do ostatniego niuansu. O tej interpretacji można mówić tylko w superlatywach“ – pisze o artyście gazeta „Stuttgarter Zeitung“, The Times pisze »to wyjatkowy, nieskazitelny talent«, a Lord Yehudi Menuhin nazwał Piotra Pławnera skrzypkiem o fenomenalnych zdolnościach oraz jednym z najbardziej obiecujących talentów nadchodzącej ery.
Naukę gry na skrzypcach rozpoczął w wieku 6 lat. Na estradzie debiutował w dziewiątym roku życia. Studia ukończył z wyróżnieniem w Akademii Muzycznej w Łodzi. Po otrzymaniu stypendium Fundacji im. Henryka Szerynga w Monte-Carlo studiował w Bernie (Szwajcaria), gdzie w roku 1995 zostaje wyróżniony nagrodą specjalną “Tschumi-Preis“ za najlepszy dyplom solistyczny.
Artysta jest laureatem wielu konkursów i przesłuchań w kraju i za granicą. Najważniejsze z nich to zwycięstwa w X Międzynarodowym Konkursie im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu (1991), Międzynarodowym Konkursie w Bayreuth (1991), w Międzynarodowym Konkursie w Monte Carlo im. Henryka Szerynga (1994) 44. Międzynarodowym Konkursie ARD w Monachium (1995 – najwyższy laur przyznany w 55-letniej historii tego konkursu dopiero po raz trzeci). Piotr Pławner był stypendystą Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci, Fundacji Sztuki Dziecka, Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz Fundacji im. Henryka Szerynga w Monaco. Wiele koncertuje w kraju i za granicą jako solista i kameralista. Występował w wielu krajach europejskich, krajach arabskich, Azji oraz obu Amerykach. Występował z takimi zespołami jak: orkiestry Bayerischen Rundfunk i Süddeutschen Rundfunk, Berner Symhonieorchester, Sinfonia Helvetica, Radio Kamerorkest Hilversum, Deutschen Kammerorchester, Sinfonia Varsovia, Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach, Orchestre Philharmonique de Monte-Carlo oraz Netherlands Kammerorchester. Artysta współpracuje z najwybitniejszymi dyrygentami naszych czasów. Brał udział w licznych znanych festiwalach, takich jak: Braunschweiger Kammermusikpodium, Internationale Bachakademie Stuttgart, L`esplanade Saint-Etienne, Rheingau Festival, Printemps des Arts de Monte-Carlo, Internationale Festspiele Passau, Davos Festival, Grazer Frühling, Schlosskonzerte Thun, Musikfestival Braunwald oraz Al Bustan Festival, oraz w wielu prestiżowych koncertach organizowanych dla znanych osobistości ze świata polityki (H. Kohla, R. Süssmuth, R. Dreifuss, F. Cotti, Książę Monaco Rainer III) i z okazji ważnych rocznic i wydarzeń europejskich. Artysta występuje w takich salach koncertowych jak: Tivoli Hall w Kopenhadze, Liederhalle w Stuttgarcie, Herkules Saal w Monachium, Concertgebouw w Amsterdamie, Chatelet w Paryżu, Palau de la Musica Catalona w Barcelonie, Teatro Monumental w Madrycie, Tonhalle w Zurichu, Victoria Hall w Genewie. Piotr Pławner dysponuje rozległym repertuarem, począwszy od baroku po dzieła kompozytorów współczesnych (m.in. K. Penderecki, W. Lutosławski, E. Knapik, M. Feldman, S. Gubaidulina). Dokonał również wielu nagrań radiowych i telewizyjnych w Polsce, Holandii, Niemczech, Danii, Hiszpanii, Szwajcarii i Austrii, m.in. dla Polskiego Radia i Telewizji, TV Hilversum, TV i Radia Bawarskiego, TV Espana, Radio France, SDR, WDR, SWR, DRS oraz ORF. W ostatnich latach dokonał archiwalnych nagrań z Wielką Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach (koncerty skrzypcowe H. Wieniawskiego, K. Szymanowskiego, M. Karłowicza, S. Prokofiewa i R. Schumanna) oraz z Orkiestrami Süddeutsche Rundfunk i Bayerische Rundfunk, Mitteldeutsche Rundfunk. W swoim dorobku ma także kilka płyt kompaktowych z utworami polskich kompozytorów. Koncert na skrzypce, fortepian i kwartet smyczkowy E. Chaussona został nagrodzony nagrodą „Fryderyk 2005”. Płyta z utworami kameralnymi Karola Szymanowskiego otrzymała prestiżową nagrodę i została wybrana „Płytą Roku 1998“ przez miesięcznik „Studio”. W roku 2007 otrzymał za płytę z koncertami skrzypcowymi Szymanowskiego i Karłowicza znaczącą nagrodę „The Strad Selection“ za najlepsze wykonanie koncertów, przyznaną przez miesięcznik „The Strad“. W roku 2009 otrzymał „Fryderyka“, tym razem za płytę z utworami Karola Szymanowskiego i Pawła Kochańskiego, nagraną wspólnie z Wojciechem Świtałą.
Gra i talent Piotra Pławnera została wielokrotnie uznana przez międzynarodową krytykę. Jest zapraszanym jurorem w międzynarodowych konkursach muzycznych. Od 2006 roku jest prymariuszem światowej sławy kwintetu „I Salonisti“. W 2015 roku odznaczony brązowym Medalem Gloria Artis za zasługi w promowaniu muzyki polskiej za granicą. W 2021 roku uhonorowany srebrnym medalem Gloria Artis. Od sezonu koncertowego 2019/20 rozpoczął współpracę w roli kierownika artystycznego Śląskiej Orkiestry Kameralnej w Filharmonii Śląskiej w Katowicach. Od sezonu 2022/23 jest szefem artystycznym orkiestry kameralnej Capella Bydgostiensis w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy. Piotr Pławner gra na skrzypcach T. Balestrieri.

Subskrybuj to źródło RSS