Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Profesor Andrzej Jasiński: Fortepian jest „królem instrumentów”

          Rozmowa, której przeczytanie Państwu polecam zarejestrowana została pod koniec września 2019 roku w Rzeszowie, podczas I Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej im. Stanisława Moniuszki w Rzeszowie. Bardzo się wówczas cieszyłam, że podczas prób zakwalifikowanych do finału pianistów z orkiestrą, spotkałam w Filharmonii Podkarpackiej prof. Andrzeja Jasińskiego, jednego z najwybitniejszych pedagogów fortepianu. Profesor Jasiński miał wolne przedpołudnie i przyszedł poćwiczyć, ale chętnie zgodził się na rozmowę i poświęcił mi dużo czasu.
           Urządzenia nagrywające czasami płatają różne figle i tak też było tym razem. Kilka dni później nie znalazłam rozmowy na moim „zoomie” i na nic się zdały długie poszukiwania. Trzeba się było w końcu pogodzić, że jej nie ma. Dopiero niedawno znalazłam przypadkowo zapis tej rozmowy i bardzo się ucieszyłam. Bo będzie okazja przypomnieć Konkurs w Rzeszowie, a także zapowiedzieć wielkie wydarzenie, jakim będzie z pewnością XV Międzynarodowe Forum Pianistyczne „Bieszczady bez granic...” , a które rozpocznie się w Sanoku już 2 lutego 2020 roku, zaś jednym z mistrzów będzie, podobnie jak w latach poprzednich, prof. Andrzej Jasiński.
           Myślę, że ta rozmowa zainteresuje nie tylko pianistów, ale także wielu czytelników, a rozpoczęła się oceną pianistów, którzy uczestniczyli w I Międzynarodowym Konkursie Muzyki Polskiej im. Stanisława Moniuszki w Rzeszowie, ponieważ Profesor uczestniczył w pracach Jury, które oceniało właśnie pianistów.

          Pilnie słuchałam występów konkursowych pianistów oraz zespołów kameralnych i chcę podkreślić, że dla Jury jest to bardzo trudna praca, bo całymi godzinami trzeba słuchać, porównywać (często wykonania tych samych utworów) i oceniać.
           - To wszystko prawda. Organizator, którym jest Instytut Muzyki i Tańca oraz Filharmonia Podkarpacka, która jest współorganizatorem Konkursu, bardzo dobrze go przygotowali. Z bardzo licznej grupy zgłoszonych pianistów wybrani zostali najlepsi i stąd poziom jest znakomity. Natomiast jeśli chodzi o wspomniane przez panią zjawisko, że wielokrotnie słuchany tych samych utworów i dla melomanów jest to mało ciekawe. Zapewniam, że dla nauczyciela jest to bardzo ciekawe, bo za każdym razem wykonawcy dzielą się z nami swoją wyobraźnią i swoim rozumieniem utworu.

          Muszę się przyznać, że wielu utworów, które zabrzmiały podczas dwóch etapów tego Konkursu, po prostu nie znałam, albo po raz pierwszy słuchałam ich na żywo.
          - Ja także „po cichu” się do tego przyznam (śmiech).
Jest wielu znakomitych kompozytorów i dużo utworów, że trudno dokonać wyboru i gdybym ja przygotowywał się do tego Konkursu, to miałbym wielkie trudności. W dodatku niektóre z tych utworów są bardzo trudne – opanowanie na pamięć na przykład III Sonaty Szymanowskiego jest nie lada wyzwaniem. Jeśli sięgniemy po różne wirtuozowskie opracowania Godowskiego, to czasami pianiście przydały by się cztery ręce. Ponadto Sonata Szymanowskiego jest bardzo długim utworem i podziwiam młodych pianistów, którzy podjęli się go wykonać.
          Chcę także podkreślić, że Konkurs poświęcony jest wyłącznie muzyce polskiej, która zasługuje na to, aby była grywana o wiele częściej niż do tej pory. Jestem pewien, że ten Konkurs się do tego przyczyni.

          Z pewnością, ale na owoce poczekać trzeba będzie kilka lat. Pierwsze kroki już są poczynione, bowiem uczestniczący w Konkursie młodzi muzycy nauczyli się tych utworów i mam nadzieję, że włączą je do swego repertuaru koncertowego.
           - Podczas przygotowań musieli opanować obszerny repertuar, a będą mogli wybrać to, co im będzie w danym momencie w życiu potrzebne, może to być utwór sentymentalny, liryczny lub utwór mobilizujący do wielkiej energii, albo dzieło impresjonistyczne wprowadzające słuchacza w odpowiedni nastrój do podziwiania zjawisk przyrody lub różnych kolorów... Bogactwo jest ogromne.

          Przyzna mi Pan Profesor rację, że Jurorzy mają także wielki wpływ na rangę tego Konkursu. Z Finlandii przyjechał Matti Asikainen, z Francji Philippe Giusiano, jest Rosjanka Wiera Nosina, a Japonię reprezentuje Koji Shimoda.
           - Zaproszeni zostali znakomici pedagodzy i muzycy z różnych krajów. Bardzo mnie cieszy fakt, że jurorom oceniającym pianistów przewodniczy prof. Jarosław Drzewiecki, z którym od wielu lat współpracuję niedaleko stąd bo w Sanoku, gdzie organizuje Międzynarodowe Forum Pianistyczne „Bieszczady bez granic...”. Jest to wspaniała impreza.
           Poznałem go jak był młodym pianistą, obserwowałem jego działalność koncertową, do tej pory z wielka przyjemnością słucham w jego wykonaniu etiud Chopina, bo nagrał je wszystkie.

           Sporo uczestników tego Konkursu doskonaliło swoje umiejętności podczas Forum w Sanoku między innymi pod Pana kierunkiem i podkreślają to w życiorysach.
           - Czytając życiorysy uczestników, ja jestem często wymieniany wśród ich nauczycieli. Były to sporadyczne spotkania, które miały na celu nie tyle nauczyć różnych rzeczy, ale dać impuls do lepszego ćwiczenia. Ja ostatnio często namawiam młodych adeptów do posługiwania się rozumem, bo wszystko znajduje się w mózgu: interpretacja, nastrój, technika.
           Ja już mam pewne trudności manualne, ale ciągle udaje mi się radzić z tymi utworami, które lubię grać. Jak jestem zmęczony, to siadam do fortepianu i gram na przykład utwory Mozarta, zawsze po chwili mija zmęczenie i jestem szczęśliwy. Często także gram muzykę Wojtka (Wojciecha Kilara) z „Rodziny Połanieckich”, którą kiedyś nagrałem i od razu przypominają mi się wszystkie nasze wspólne przeżycia.
          Fantastyczne wspomnienia towarzyszą mi także, kiedy słucham Sonaty Grażyny Bacewicz. W 1953 roku miałem szczęście spotkać Bacewiczówną. Byłem wtedy studentem drugiego roku Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Katowicach w klasie prof. Władysławy Markiewiczówny. Moja Pani Profesor zaprosiła Grażynę Bacewicz, abym jej zagrał Sonatę, która była jej nowym utworem.
Moje wykonanie tak się Kompozytorce spodobało, że niedługo zaprosiła mnie do Warszawy do udziału w koncercie, podczas którego prezentowane były nowe polskie utwory dla wydawców zagranicznych. Po wygranym Konkursie w Barcelonie otrzymałem piękne gratulacje od Bacewiczówny. Napisała, że gratuluje mi sukcesu i jeszcze raz dziękuje za Sonatę. Byłem bardzo uradowany. Nagrałem także tę Sonatę dla Polskiego Radia.
Po latach pracował nad tym utworem pod moim kierunkiem Krystian Zimerman.

           Może nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że aby uczyć nie wystarczy być dobrym wykonawcą. Trzeba mieć talent i kochać pracę pedagogiczną. Z każdym studentem pracuje się indywidualnie, każdy jest inny i niełatwo trafić do każdego.
           - Przyznam się, że być może zrobiłbym większą karierę jako solista, ale zawsze byłem za bardzo krytyczny w stosunku do siebie, nie zabiegałem o koncerty. Nie przywiązywałem wagi do tego, że pytano mnie dlaczego nie przyjechałem na koncerty do Związku Radzieckiego, Hiszpanii i innych krajów. Moje stwierdzenia, że nie miałem zaproszenia, przyjmowane były ze zdziwieniem i odpowiadano – w Pagarcie twierdzono, że ma Pan wszystkie terminy zajęte. Tak się zdarzyło kilka razy, ale zawsze machnąłem ręką i na tym sprawa się kończyła.
           Praca pedagogiczna pochłonęła mnie na dobre, bo jak zacząłem uczyć – w tym również mojego Zimermana, nabrałem wielkiej przyjemności w uczeniu. Zdarzało się często, że zastępowałem moją żonę, która uczyła fortepianu w szkole I stopnia, a musiała zajmować się wychowaniem naszych dzieci i też chętnie to robiłem. Wiedziałem, że nie wszyscy zostaną zawodowymi pianistami, ale byłem przekonany, że dzięki muzyce ich życie będzie bogatsze i będą rozumieli potrzeby duchowe innych ludzi.

           Wymienił Pan Profesor tylko jednego swojego wychowanka, Krystiana Zimermana, który jest najlepszym pianistą na świecie, ale przecież należałoby powiedzieć o innych znakomitych pianistach, którzy studiowali w Pana klasie.                                                                                                                                               - Mam ogromną satysfakcję, że Katedra fortepianu w Akademii Muzycznej w Katowicach ma znakomity poziom i tak się złożyło, że większość którzy tam uczą byli moimi studentami. Oprócz tego nagrywają płyty i prowadzą działalność koncertową.
           Niedawno, przy okazji mojego jubileuszu, podziękowałem im za obecność i szczerze powiedziałem, że teraz uczyłbym ich lepiej, bo mam o wiele większe doświadczenie, ale nauczyłem wszystkich jednego, że całe życie muszą się sami uczyć stawiając sobie pytania, bo ci, którzy twierdzą, że już się nauczyli – zatrzymują się, albo się cofają.
            Wybitny polski skrzypek i pedagog, prof. Tadeusz Wroński powiedział kiedyś, że to jest droga do ideału, która nigdy się nie kończy, a najmniejszy kroczek uszczęśliwia.
Jestem bardzo zadowolony, że wszyscy moi wychowankowie są przekonani, że tak jest.

           Kilka lat temu spotkaliśmy się w Zespole Szkół Muzycznych nr 2 w Rzeszowie i nigdy nie zapomnę tego spotkania, ponieważ po całym dniu wytężonej pracy, na zakończenie spotkania z młodzieżą i nauczycielami, zasiadł Pan przy fortepianie i porywająco zagrał Pan dla wszystkich uczestników.
           - Między innymi w ten sposób uczę młodych adeptów i nauczycieli, że jednak pedagog musi bez przerwy coś pokazywać na lekcji i jego gra całego utworu albo fragmentu powinna być perfekcyjna. To jest bardzo ważny element edukacji.
           Chętnie grywam utwory, których nauczyłem się jak miałem 12 lat – m.in. Poloneza cis-moll, kilka mazurków Fryderyka Chopina, także Etiudę Bolesława Woytowicza, której nauczyłem się troszkę później i inne utwory wykonywane przeze mnie w wieku kilkunastu lat.
           Wspomnę także, że poznałem Bolesława Wojtowicza i utrzymywałem z nim kontakty. Trochę później poznałem i zaprzyjaźniłem się z Wojciechem Kilarem oraz Henrykiem Mikołajem Góreckim.

           Wielki wpływ Pana na rozwój pedagogiki był i jest doceniany. Otrzymał Pan wiele wyróżnień i nagród m. in. Złoty Medal „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis” , Medal Komisji Edukacji Narodowej oraz Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Niedawno odbyła się uroczysta sesja Rady Miasta Katowice, podczas której nadano Panu tytuł honorowego obywatela miasta.
           - To bardzo ważne dla mnie wyróżnienie, tym bardziej, że w uzasadnieniu między innymi podkreślono iż przyczyniłem się do tego, że Katowice stały się miastem muzyki na skalę międzynarodową. Jestem z tego dumny. Dwa miesiące wcześniej otrzymałem nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie Edukacja Artystyczna.
           Oprócz Filharmonii Śląskiej, czy wspaniałej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia W Katowicach, wiele się dzieje także w mniejszych salach koncertowych, gdzie bilety są tanie.
           Najlepszym przykładem jest „Silesia”, która organizuje znakomite koncerty dla różnych grup wiekowych. Często tam gram również dla dzieci i mam wielką przyjemność, że daję im coś, co pozostanie im na całe życie. Mam liczne dowody na to, że tak jest – podam tylko jeden. Niedawno kupowałem leki w aptece i obsługująca mnie Pani wspominała: „Pamiętam jak Pan Profesor przyjeżdżał do naszej szkoły i występował Pan z towarzyszeniem muzyków z Filharmonii. Dzięki tym koncertom do tej pory interesuję się muzyką”. Dla mnie to jest także wielka nagroda.

            Wracając do Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej im. Stanisława Moniuszki w Rzeszowie – myślę, że wyjedzie Pan stąd z dobrymi wrażeniami i potwierdzi Pan, że jest to dobre miejsce dla tego Konkursu.
            - Bardzo dobre miejsce. Przede wszystkim zauważyłem znakomitą akustykę dla fortepianu, a podkreślić należy, że fortepiany były bardzo dobrze zintonowane, wystrojone, ustawione itd. W każdej dynamice dźwięki są czytelne w dowolnym miejscu sali.
            Warunki są świetne – piękna sala, organizacja doskonała, zachwyca także miasto. Spacerując po centrum i rynku można podziwiać nowoczesność i jednocześnie tradycję, która dużo mówi o naszej polskości i historii.

            Ten Konkurs ma także przywrócić do repertuarów koncertowych dzieła polskich kompozytorów, które z różnych powodów zostały zapomniane. Część polskich kompozytorów działała i tworzyła za granicą. Tam też pozostały ich dzieła.
            - To były czasy rozbiorów, powstań, wojen, komunizmu, zamkniętych granic. To wszystko sprawiło, że znakomite dzieła nie mogły być wykonywane na estradach koncertowych w ojczyźnie i na świecie. Teraz może na nich zagoszczą.

           Następna edycja Konkursu w Rzeszowie odbędzie się za dwa lata, ale wcześniej, bo już na początku lutego 2020 roku spotkamy się w Sanoku na XV Międzynarodowym Forum Pianistycznym „Bieszczady bez granic...”.
           - Już mam zaplanowany pobyt w Sanoku, gdzie będę młodym adeptom przybliżał tajniki gry na fortepianie. Fortepian jest „królem instrumentów”, a grający pianista jest wszystkim: „smyczkowcem”, który wie kiedy grać smyczkiem na dół, a kiedy do góry, „dęciakiem”, który wie jak odpowiednio zaatakować dźwięk i przede wszystkim śpiewakiem. Artur Rubinstein mówił: „ Jak jestem na estradzie, to wydaje mi się, że jestem największym śpiewakiem na świecie”.
           Pianista także jest tancerzem, dyrygentem, mimem – wszystkim. Ten instrument inspiruje do wszystkiego i to, że ma młotki, które stukają wcale mu nie przeszkadza, bo pomiędzy dźwiękami się wszystko odbywa.
           Kiedyś mówiono o Vladimirze Horowitzu - „mistrz, który potrafi zrobić crescendo na jednym dźwięku”. To nie było prawdą, ale grał tak sugestywnie, że słuchaczom wydawało się, że tak było.
           Fortepian do tego mobilizuje. Niech żyje fortepian!

Z prof. Andrzejem Jasińskim, najwybitniejszym pedagogiem fortepianu rozmawiała Zofia Stopińska.

"Najpiękniejsze melodie świata" - MDK w Łańcucie

Miejski Dom Kultury w Łańcucie

zaprasza na koncert zatytułowany

"Najpiękniejsze melodie świata"

w wykonaniu artystów Opery Krakowskiej:

Agnieszka Kuk - mezzosopran

Tomasz Kuk - tenor

Krystyna Kutnik - fortepian

17 stycznia 2020 r.(piątek), godz. 19:00, sala widowiskowa MDK w Łańcucie

MENDELSSOHN, SCHUBERT, CHOPIN • MUZYKA FORTEPIANOWA • WOLF

           O najnowszym albumie Carla Wolfa - niemieckiego pianisty zamieszkałego w Szwajcarii - można powiedzieć, że stanowi kwintesencję muzyki romantycznej. Znajdują się na nim arcydzieła stworzone w latach trzydziestych XIX stulecia przez genialnych kompozytorów, których życie naznaczone było romantyczną melancholią, tragizmem, cierpieniem; żaden z nich nie przekroczył progu 40 lat życia. Frapujące interpretacje byłego ucznia m.in. Kristiana Zimermana, znakomicie korespondują z doskonałą akustyką biblioteki benedyktyńskiego klasztoru Fischingen i nastrojem tamtejszych wnętrz.

DUX 1619    Total time: [77:21]

Franz Schubert
Sonata A-dur D 959
1. Allegro  [15:18]
2. Andantino  [8:35]
3. Scherzo. Allegro vivace  [5:06]
4. Rondo. Allegretto  [12:42]

Feliks Mendelssohn-Bartholdy
Lied ohne Worte e-Moll op. 102 Nr. 1
5. Lied ohne Worte e-Moll op. 102 Nr. 1  [4:24]

Feliks Mendelssohn-Bartholdy
Präludium e-Moll op. 35 Nr. 1
6. Präludium e-Moll op. 35 Nr. 1  [2:18]

Feliks Mendelssohn-Bartholdy
Fuge e-Moll op. 35 Nr. 1
7. Fuge e-Moll op. 35 Nr. 1  [6:37]

Fryderyk Chopin
Nokturn cis-moll op. 27 nr 1 Nocturne C sharp minor op. 27 No 1
8. Nocturne cis-Moll op. 27 Nr. 1  [5:41]

Fryderyk Chopin
Nokturn Des-dur op. 27 nr 2 Nocturne in D flat major, Op. 27 No. 2
9. Nocturne Des-Dur op. 27 Nr. 2  [6:12]

Fryderyk Chopin
Scherzo b-moll op. 31 Scherzo in B flat minor Op.31
10. Scherzo b-Moll op. 31  [10:27]

Wykonawcy:
Carl Wolf /fortepian/

SCHUBERT • PIANO MUSIC • CHUKOVSKAYA

          Sonata A-dur d 959 Franza Schuberta, obok słynnej, ostatniej Sonaty d 960, stanowi jedno z najbardziej enigmatycznych dzieł tego wspaniałego twórcy. Każda z jej części, z pozoru pełna prostoty i licznych nawiązań do klasycystycznego porządku, odznacza się ogromnym ekspresyjnym indywidualizmem, będącym nie lada wyzwaniem dla pianisty. Z kolei Impromptus d 899 to kompozycje może i nie do tego stopnia enigmatyczne i tajemnicze, ale przy tym pełne typowego dla Schuberta melodycznego piękna.
           Nowy album Iriny Czukowskiej, w całości poświęcony muzyce Schuberta to świetna okazja do odkrycia talentu tej, mało znanej w Polsce, wspaniałej przedstawicielki rosyjskiej Szkoły Pianistycznej.

DUX 1618     Total time: [68:28]

Franz Schubert
Sonata A-dur D. 959 (1828)
1. Allegro  [15:31]
2. Andantino  [7:38]
3. Scherzo. Allegro vivace  [5:14]
4. Rondo. Allegretto  [11:50]

Franz Schubert
Four Impromptus, Op. 90, D. 899 (1827)
5. No. 1 in C minor: Allegro molto moderato  [9:42]
6. No. 2 in E flat major: Allegro  [4:49]
7. No. 3 in G flat major: Andante  [6:10]
8. No. 4 in A flat major: Allegretto  [7:18]

Wykonawcy:
Irina Chukovskaya /fortepian/

PORĘBSKI • PIERWSZE DOWÓDZTWO • HASHTAG ENSEMBLE

          Pierwsze dowództwo nie powstałoby bez Smugi cienia Josepha Conrada. Tekst literackiego dzieła stanowił punkt wyjścia dla kompozytora oraz bezpośrednią inspirację do napisania muzyki. Nie jest to jednak kompozycja utrzymana w konwencji muzyki filmowej czy ilustracyjnej. Jest to, podzielona na dziesięć części, blisko pięćdziesięciominutowa suita o konsekwentnie zbudowanej narracji, stanowiąca samodzielne dzieło muzyczne.
           Instrumentalna obsada suity zaproponowana została przez Polskie Towarzystwo Muzyki Współczesnej, które zamówiło utwór w 2017 roku w ramach obchodów roku Josepha Conrada.
          Niniejszy album, zawiera kompletne nagranie wspomnianej wyżej Suity Adama Porębskiego, stanowiącej oryginalne połączenie wpływów muzyki czysto klasycznej, filmowej oraz elektroakustycznej.

DUX 1059       Total time: [5:13]

Adam Porębski
Pierwsze dowództwo – elektroakustyczna suita na zespół kameralny oparta na motywach powieści Josepha Conrada Smuga cienia
1. Rezygnacja | Resignation  [4:47]
2. Wiadomość | Message  [5:26]
3. Statek | Ship  [6:25]
4. Dowództwo | Command  [5:11]
5. Pan Burns | Mr. Burns  [4:37]
6. Historia kapitana | Captain’s Story  [5:39]
7. Choroba | Disease[5:53]
8. List | Letter  [5:33]
9. Wspomnienie kapitana | Captain’s Memory  [4:49]
10. Wizja | Vision  [6:50]

Wykonawcy:
Adam Porębski /elektornika/
Paul Preusser /lektor/
Hashtag Ensemble

Podkarpacki Kwintet Akordeonowy „AMBITUS V” - koncert w Jarosławiu

Centrum Kultury i Promocji w Jarosławiu zaprasza na koncert z cyklu Wieczory u Attavantich.

W Sali Lustrzanej wystąpi Podkarpacki Kwintet Akordeonowy „AMBITUS V”

15 lutego, Sala Lustrzana Centrum Kultury i Promocji, godzina 18:00

Bilety w cenie 20 zł dostępne do nabycia w Centrum Informacji Turystyczno-Kulturalnej (Rynek 5)

Podkarpacki Kwintet Akordeonowy „AMBITUS V” powstał w 2005 r. z inicjatywy pracowników naukowo-dydaktycznych Instytutu/Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, absolwentów Akademii Muzycznej w Krakowie i Uniwersytetu Jagiellońskiego: profesorów UR Mirosława Dymona i Pawła Palucha. Pełnią oni również rolę kierownictwa artystycznego zespołu, opracowując i aranżując utwory, które wykonują.
W skład PKA wchodzą jeszcze wychowankowie klasy akordeonu (PP, MD) w Zespole Szkół Muzycznych nr 1 w Rzeszowie: Tomasz Blicharz (absolwent Akademii Muzycznej
w Katowicach), Michał Stefanik oraz Mariusz Siuśta, będący absolwentami kierunku edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej Instytutu Muzyki UR. Repertuar zespołu jest rozległy i zróżnicowany. Zawiera zarówno utwory oryginalne, pisane na kwintet akordeonowy jak również transkrypcje dokonane przez członków zespołu, prof. Włodzimierza Lecha Puchnowskiego, prof. Ryszarda Sviaczkiewicziusa i in. Kwintet prowadzi działalność koncertową na terenie Polski Płd., nagrywał dla TVP3 oraz Radia Rzeszów. Wraz z innymi wykonawcami brał udział w nagraniu CD dla MTU Aero Engines pt. Zakochani w Rzeszowie – Verlibt in Rzeszów (2008) oraz autorskiej CD pt. AMBITUS V z utworami muzyki klasycznej (J. S. Bach, F. Farkaš, W. A. Mozart, L. Boëlmann, F. Mendelssohn Bartholdy)
i rozrywkowej (A. Chaczaturian, D. Ellington/ J. Tizol, A. Piazzolla) (2009). W latach 2007-2019 kilkakrotnie z wielkim powodzeniem koncertował w Niemczech (Bielefeld, Saarbrücken, Homburg), na Węgrzech (Szeged) i Słowacji (Presov). Na swoim koncie posiada również prawykonania kompozycji, m.in. "...spaces of the imagination..." D. Lasoty, „Suita chorałowa” J. Mądrawskiego.

W programie między innymi:

Astor Piazzolla - Libertango , tango

Astor Piazzolla - S.V.P, tango (S'il vous plait – Proszę bardzo)

Jacob Gade - Jalousie, tango (Zazdrość)

Isaac Albeniz - Tango, op.165, nr 2

Carlos Gardel - Por una cabeza, tango

Ewelina Szymańska

Koncert "przy wigilijnym stole"

Polski Związek Chórów i Orkiestr Oddział w Rzeszowie
Studium Muzyki Liturgicznej

zapraszają na

KONCERT

„Przy wigilijnym stole”

W ramach 40. Bernardyńskich Wieczorów Muzycznych

W programie kolędy i pastorałki w opracowaniu polskich kompozytorów; m.in. Dominika Lasoty

Wykonawcy:
Podkarpacki Chór Męski
Grzegorz Oliwa – dyrygent

Chór „Magnificat”
Elżbieta Ochwat – dyrygent

Orkiestra Kameralna Uniwersytetu Rzeszowskiego

Uczestnicy Kursu Wokalnego
Uniwersytetu Trzeciego Wieku UR

Chór Bazyliki Matki Bożej Rzeszowskiej

Jacek Ścibor – tenor

Mirosław Dymon – akordeon

Anna Marek-Kamińska – dyrygent

Małgorzata Hołowińska – słowo

14 stycznia (wtorek) 2020 r.; godz. 18:45

Bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rzeszowie

WSTĘP WOLNY

Keep The Faith - koncert z piosenkami Michaela Jacksona

w wykonaniu studentów Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego
23 stycznia 2020r., godz. 19:00,  sala widowiskowa Centrum Sztuki Mościce.

„Keep the faith” to niezwykły koncert jazzowych opracowań największych hitów Michaela Jacksona. Artyści Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, pod dyrekcją Grzegorza Oliwy, przygotowali spektakularne aranżacje znanych i lubianych piosenek Króla Muzyki POP. Nowatorskie spojrzenie na utwory Jacksona pozwolą wszystkim widzom odkryć je na nowo, a jazzowe elektryzujące aranżacje zapewnią niesamowite, muzyczne doznania.

Instrumentaliści: Bartłomiej Tyburowski, Jarosław Szajna, Przemysław Kuta,Bartłomiej Tarnawski, Łukasz Kuklewicz, Jakub Kozłowski, Michał Barszcz, Brajan Kokoszka, Adrian Łazarczyk, Mateusz Szkil, Kuba Krauz, Rafał Michna, Kuba Budzik, Eryk Malesa, Arkadiusz Rozmus, Natalia Jaworska, Wiktoria Bialic, Michał Matoga, Marek Kindrat, Szymon Kokoszka, Paweł Wajda, Maciej Jurczak, Piotr Rysz, Bartłomiej Longosz,

Wokaliści: Magdalena Białorucka-Ogorzelec, Valentyna Maslowska, Sylwia Łyko, Marek Filipiak, Ewa Siembida, Natalia Wojtas, Julia Honkisz, Oliwia Czubocha, Irena Kosińska, Weronika Pietranis, Marysia Kruczek, Katarzyna Motyka, Dominika Malec, Katarzyna Wnęk, Katarzyna Motyka, Sylwia Buchalska,

Dyrygentem chóru i jednocześnie prowadzącym będzie prof. dr hab. Grzegorz Oliwa.

Organizatorem koncertu jest Centrum Sztuki Mościce.
Partnerami koncertu jest Instytut Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz Wydział Humanistyczny Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie.

Koncert poleca portal michaeljackson.pl https://www.facebook.com/michaeljacksonpl/

 

„Nad pięknym modrym Dunajem” - Koncert karnawałowy rzeszowskiej „Olimpii”

          Stało się już tradycją, że co roku w okresie karnawału Rzeszowski Teatr Muzyczny „Olimpia” proponuje swoim melomanom nadzwyczajny koncert karnawałowy z udziałem Rzeszowskiej Orkiestry Kameralnej i znakomitych solistów.
           Tym razem w niedzielę 5 stycznia 2020 roku w sali koncertowej Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego zabrzmiały prawdziwe przeboje muzyki operetkowej i musicalowej: „Kiedy skrzypki grają” i „Pokochaj mnie” z operetki F. Lehára pt. „Cygańska miłość”, „Co się dzieje, oszaleję” z operetki pt. „Księżniczka czardasza” E. Kálmána, „Dziewczęta z Barcelony” z operetki pt. „Clivia” N. Dostala, pieśń meksykańska „Granada” A. Lary, „Przetańczyć całą noc” z musicalu „My fair Lady” F. Loewe, „Wiedeń miasto moich marzeń”, romantyczna pieśń R. Sieczyńskiego uwielbiana na całym świecie, zarówno przez światowych artystów śpiewaków, jak i słuchaczy.
          Te wspaniałe przeboje śpiewały gwiazdy rzeszowskiej „Olimpii”: Beata Kraska – sopran i Tomasz Furman – tenor, ambitni artyści młodego pokolenia, realizujący swoje partie z wielką starannością i oddaniem, ku zadowoleniu rozentuzjazmowanej publiczności, która gorącymi oklaskami nagradzała występy solistów i orkiestry. Ach, i te cudowne kreacje artystów, dodające smaku muzycznym prezentacjom, przywołujące na myśl dawne wiedeńskie bale w rytnie walca, czardasza, wesołej polki...
          Z wielką precyzją towarzyszyła solistom Rzeszowska Orkiestra Kameralna. To doświadczony 18-osobowy zespół złożony ze znakomitych artystów instrumentalistów Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie, zbliżający się od jubileuszu 25-lecia swego istnienia. Rzeszowska Orkiestra Kameralna ma w swym repertuarze ambitne dzieła wielkich kompozytorów, w tym także muzykę o lżejszym charakterze. Mam wielki zaszczyt dyrygować tą Orkiestrą, zwłaszcza w repertuarze muzyki o lżejszym charakterze, m.in. wiedeńskich Straussów.
           Toteż nie brakło na karnawałowym koncercie rzeszowskiej „Olimpii” nieśmiertelnych i nieustannie wzruszających walców Jana Straussa Syna: „Cesarskiego”, „Odgłosy wiosny” i oczywiście „Nad pięknym modrym Dunajem”. Wszak w rytmie walca toczy się świat... Z wielką finezją Orkiestra grała pod moim kierunkiem polki: „Anna”, „W lesie pawłowskim”, „Proszę bardzo”, „Na polowaniu”, a pod kierunkiem koncertmistrza Roberta Naściszewskiego: „Tik-Tak”, „Tritsch-Tratsch”, „Błyskawice i pioruny”. Oczywiście, nie brakło na koniec „Marsza Radetzky’ego” Jana Straussa Ojca, przywołującego na myśl dawne czasy, kiedy w Galicji miłościwie panował Cesarz Franciszek Józef I. To na 40-lecie Jego rządów w 1888 roku walc „Cesarski” napisał i wykonał w Wiedniu z orkiestrą swoją Jan Strauss Syn.
           Koncert karnawałowy rzeszowskiej „Olimpii” zorganizowany pod honorowym patronatem prezydenta Rzeszowa dr h.c. Tadeusza Ferenca przy współpracy z Estradą Rzeszowską mienił się różnymi kolorami muzycznych fraz, życiodajnych rytmów i cudownych harmonii. Rozbawiona publiczność wcale nie chciała opuszczać sali koncertowej gościnnego Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Jeszcze na bis „Dziewczęta z Barcelony” – i do zobaczenia i usłyszenia za rok!

Andrzej Szypuła

Od Beethovena do Ravela

AB 17 I 2020 PIĄTEK GODZ. 19:00

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

MIŁOSZ KULA – dyrygent
SZCZEPAN KOŃCZAL – fortepian

Program:
A. Dvořák – Uwertura koncertowa "Karnawał" op. 92

M. Ravel – Koncert fortepianowy G-dur

L. van Beethoven – I Symfonia C-dur op.21

„Potrafił zawładnąć wielobarwnym i wielostopniowym kręgiem wrażliwości milionów ludzi...” – pisał o Beethovenie Stefan Kisielewski. Już pierwsza Symfonia (1800) wielkiego klasyka wyróżnia się kunsztem i bogactwem myśli. Z fascynacji dziełami Beethovena wyrastały także utwory Dvořáka. O twórczym duchu i znakomitym rzemiośle kompozytorskim czeskiego kompozytora świadczy Karnawał (1891), to najbardziej znana, druga część jego tryptyku symfonicznego Natura, życie i miłość. Utwór według słów Dvořáka ma przedstawiać „przechadzkę samotnego wędrowca po ulicach miasta pochłoniętego zabawą”. Pełen temperamentu, z rytmami nawiązującymi do jazzu, ale też bogaty w liryczne tematy będzie Koncert fortepianowy G-dur (1931) Ravela.

Miłosz Kula
Dyrygent, muzykolog. Absolwent Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu w klasie klarnetu prof. Jana Tatarczyka (studia licencjackie) oraz licencjackich i magisterskich w klasie dyrygentury dr. Wojciecha Rodka. Równolegle ze studiami muzycznymi ukończył muzykologię na Uniwersytecie Wrocławskim, którą zgłębiał pod kierunkiem profesorów: Macieja Gołąba, Bożeny Muszkalskiej i Remigiusza Pośpiecha. W kwietniu 2019 roku ukończył III edycję Podyplomowych Studiów Zarządzania Placówkami Kultury prowadzonych przez Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu. Jest zatrudniony we wrocławskiej Akademii Muzycznej na stanowisku asystenta.
Otrzymał nagrody i wyróżnienia na konkursach zespołów kameralnych w Szczecinie, Jaworze i Wrocławiu. Jest półfinalistą I Ogólnopolskiego Konkursu dla Studentów Dyrygentury im. A. Kopycińskiego we Wrocławiu. W czasie studiów był współzałożycielem oraz prezesem Wrocławskiej Orkiestry Młodzieżowej, z którą zrealizował szereg projektów orkiestrowych w kraju i za granicą.

Jako muzyk orkiestrowy, chórzysta, solista i kameralista brał udział w wielu wydarzeniach artystycznych o randze ogólnopolskiej i międzynarodowej. Był chórzystą Chóru Filharmonii Wrocławskiej, współpracował z Chórem Kameralnym Senza Rigore, Filharmonią Sudecką w Wałbrzychu i Agencją Artystyczną ProMusica. Koncertował w Czechach, Francji, Hiszpanii, Niemczech, Rosji i Szwajcarii.

W roli dyrygenta zadebiutował podczas festiwalu Eurochestries w 2010 roku w Almerii (Hiszpania). Miał okazję prowadzić koncerty w ramach Festiwali Clarimania we Wrocławiu i Brand New Music Festival w Katowicach. Występował z orkiestrami filharmonicznymi w Lublinie, Zielonej Górze, Kielcach, Katowicach, Rzeszowie, Opolu, Częstochowie, Ołomuńcu (Republika Czeska), Capellą Bydgostiensis, Berlin Sinfoniettą, Toruńską Orkiestrą Symfoniczną i Sound Factory Orchestra. W latach 2014-2015 współpracował z Gliwickim Teatrem Muzycznym. Występował z takimi solistami jak m.in. Ewa Biegas, Bartosz Koziak, Radek Szarek, Sławomira Wilga. Jest pierwszym polskim dyrygentem, którego koncert został zarejestrowany w standardzie 4K.
Brał udział w kursach mistrzowskich pod kierunkiem m.in. Rafała J. Delekty, Jacka Kaspszyka, Colina Mettersa, Tadeusza Strugały oraz Alima Szacha.

Miłosz Kula zajmuje się również działalnością naukową. Uczestniczył w ekspedycji etnomuzykologicznej w okolice Irkucka, badając ślady obecności polskiego repertuaru. Wygłaszał referaty na konferencjach naukowych w Bydgoszczy, Poznaniu, Warszawie i we Wrocławiu. Kierował czterema grantami badawczymi. Współtworzył portal batuty.instrumenty.edu.pl prowadzony przez Instytut Muzyki i Tańca. Na zlecenie tej instytucji zrealizował zadanie badawcze w ramach programu Białe plamy – muzyka i taniec. Uczestniczył w seminarium i warsztatach edytorstwa muzycznego organizowanych przez PWM i NIFC.

Aktualnie koncentruje się na twórczości instrumentalnej Carla Dittersa von Dittersdorfa oraz na polskiej muzyce instrumentalnej I połowy XIX wieku. Jest autorem dziewięciu publikacji naukowych i popularnonaukowych. Prowadzi bogatą działalność prelegencką i popularyzatorską, opatrując słowem wiążącym koncerty w ramach festiwali muzycznych na Dolnym Śląsku.
Od 2014 roku jest doktorantem w zakresie muzykologii na Uniwersytecie Wrocławskim (promotor: prof. Remigiusz Pośpiech). Studia doktoranckie z zakresu dyrygentury (rozpoczęte również w 2014 roku) pod kierunkiem prof. Mirosława Jacka Błaszczyka w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach zostały zwieńczone nadaniem stopnia doktora sztuki w 2017 roku.

Szczepan Kończal, urodzony w Katowicach (1985), studia w katowickiej Akademii Muzycznej (ukończone z medalem Primus Inter Pares, 2009) oraz naukę w tamtejszym Liceum Muzycznym (1998‐2004) odbył w klasie fortepianu prof. Józefa Stompla. Wcześniej kształcił się pod kierunkiem Janiny Gawron w Państwowej Podstawowej Szkole Muzycznej im. St. Moniuszki (1992-1998) i Teresy Karaszewskiej w Społecznym Ognisku Artystycznym (1990-1992) w Katowicach.

Półfinalista XV Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego (2005). Laureat trzech konkursów zrzeszonych w Światowej Federacji Międzynarodowych Konkursów Muzycznych w Genewie (WFIMC): XVI Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Vianny da Motty w Lizbonie (V nagroda i nagroda specjalna, Portugalia, 2007), XI Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego UNISA w Pretorii (VI nagroda, RPA, 2008), IV Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego w Tbilisi (III nagroda, Gruzja, 2009), a także kilku innych konkursów: w Mediolanie (I nagroda i nagroda specjalna, Włochy, 2010), Laurignano (I nagroda, Włochy, 2011), Timiszoarze (I nagroda, Rumunia, 2011), Frascati (I nagroda, Włochy, 2012), Lissone (I nagroda, Włochy, 2013), Caraglio (I nagroda, Włochy, 2014), Oslo – im. Griega (II nagroda i 2 nagrody specjalne, Norwegia, 2008), Weronie (II nagroda, Włochy, 2012), Kerikeri (II nagroda i nagroda publiczności, Nowa Zelandia, 2012), Sybinie (II nagroda i nagroda specjalna, Rumunia, 2016), Campillos (III nagroda, Hiszpania, 2009). Finalista konkursu w Tallinie (2006). Wcześniej trzykrotny laureat Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego im. F. Chopina w Warszawie (2003 – IV nagroda, 2004 – II nagroda, 2005 – IV nagroda), konkursu w Takasaki (II nagroda, Japonia, 2001) oraz zwycięzca kilku ogólnopolskich i międzynarodowych konkursów dla młodych pianistów (Antonin, Gorzów Wielkopolski, Zabrze, Poznań, Stalowa Wola; 1994-2002).

Grał podczas festiwali chopinowskich w Nohant, Dusznikach oraz Filharmonii Narodowej, Festiwalu Pianistyki Polskiej w Słupsku, Festiwali Rubinsteina w Łodzi, festiwali i cyklów koncertowych m.in. w: Kuressaare (Estonia), Oeiras (Portugalia), Mediolanie, Montecatini Terme, Folgarii, na wyspach: San Giulio i Ischia (Włochy), w Locarno (Szwajcaria), Sunderlandzie, Newcastle, Carlisle (Wielka Brytania), Stambule, Izmirze (Turcja), Tbilisi (Gruzja). Partnerowali mu m.in.: Antoni Wit, Tadeusz Strugała, Marek Pijarowski, Jerzy Swoboda, Michał Klauza, Paweł Przytocki, Marcin Nałęcz-Niesiołowski, Szymon Bywalec, Michał Dworzyński, Andres Mustonen, Arjan Tien, Mitsuyoshi Oikawa, Boon Hua Lien, Per Sigmund Thorp, Heiko Mathias Förster, Jüri Alperten, Peter Csaba, Gheorghe Costin. Występował z towarzyszeniem m.in.: Sinfonii Varsovii, NOSPR, Orkiestry Akademii Beethovenowskiej, Orkiestr Symfonicznych Filharmonii Śląskiej i Dolnośląskiej, Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej, Śląskiej Orkiestry Kameralnej, Południowoafrykańskiej Orkiestry Kameralnej, Orkiestry Symfonicznej Filarmonica Banatul, Wielkiej Orkiestry Symfonicznej miasta Biszkek, Estońskiej Narodowej Orkiestry Symfonicznej, Tureckiej Prezydenckiej Orkiestry Symfonicznej, Państwowych Orkiestr Symfonicznych z Izmiru oraz Bursy, Orquestra Gulbenkian.

Podczas kursów mistrzowskich pracował pod okiem m.in.: Dang Thai Sona, Petera Donohoe, Wiktora Mierżanowa, Bernarda Ringeissena, Lee Kum Singa, Johna Perry’ego, Andrzeja Jasińskiego, Krzysztofa Jabłońskiego, Krystiana Zimermana.

Sześciokrotny stypendysta Ministra Kultury (1998, 2002, 2005, 2006, 2007, 2008), laureat programu

stypendialnego Młoda Polska (2010), stypendysta Prezesa Rady Ministrów (2002), Fundacji im. Hugona Kołłątaja (2003), Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci (1998-2004).

Występował w wielu miejscach w Polsce, a także w Kanadzie, RPA, Egipcie, Australii, Nowej Zelandii, Japonii, Chinach, Mongolii, Kirgistanie, Gruzji, Rumunii, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Turcji, Niemczech, Belgii, Francji, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Czechach, Estonii, na Litwie, Ukrainie, Słowacji i Cyprze.

Prowadzi działalność pedagogiczną w macierzystej uczelni na stanowisku asystenta w katedrze fortepianu oraz w Państwowej Szkole Muzycznej im. Mieczysława Karłowicza w Katowicach. Jego uczniowie i studenci zdobywali nagrody i wyróżnienia na konkursach pianistycznych m.in. w: Würzburgu, Larnace, Frascati, Pietrozawodsku i na Ibizie.

Od 2017 roku był też jurorem konkursów i przesłuchań krajowych (Pabianice, Chrzanów, Dębica) i międzynarodowych (International Piano Competition „Chopin in Asia” w Japonii).

/ z materiałów Filharmonii Podkarpackiej/

Subskrybuj to źródło RSS