Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Głosujemy na Marka Stefańskiego

Marek Stefański - znakomity wirtuoz, pedagog i organizator życia muzycznego nalezy do grona najbardziej aktywnych artystycznie polskich organistów, również na arenie międzynarodowej. Wystąpił dotychczas z koncertami w większości krajów Europy, w Ameryce Północnej i Południowej oraz w Azji. Jest zasłużonym propagatorem polskiej muzyki organowej, szczególnie XX wieku, którą wykonuje równolegle ze sztuką improwizacji. Bardzo często kompozytorzy proszą go o prawykonania swoich utworów organowych.

Marek Stefański jest założycielem i dyrektorem artystycznym Festiwalu "Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa", cyklu "MUzyka Organowa w Jarosławskim Opactwie" oraz "Wiosennych dni z muzyką organową w bazylice Jezuitów" w Krakowie.

Marek Stefański w maju 2016 roku, jako jedyny Europejczyk, reprezentował Stary Kontynent podczas "Festiwalu 5 continents - 5 organists" w Seulu w Korei Południowej. Kilka dni temu Kapituła Redakcji "Gazety Krakowskiej" nominowała Marka Stefańskiego do tytułu Osobowość Roku 2016 w kategorii "Kultura". Zapraszamy do śledzenie plebiscytu i glosowania na stronach serwisu internetowego pod adresem www.gazetakrakowska.pl/osobowosci.roku.

Więcej o artyście na stronie www.klasyka-podkarpacie.pl  w zakładce wywiady.

Artystyczne podróże Marka Stefańskiego stars

   Marek Stefański - wyśmienity wirtuoz, pedagog i organizator życia muzycznego należy do grona najbardziej aktywnych artystycznie polskich organistów, również na arenie międzynarodowej. Artysta urodził się w Rzeszowie, ukończył studia w krakowskiej Akademii Muzycznej w klasie organów prof. Joachima Grubicha, otrzymując w 1994 roku dyplom z wyróżnieniem. Działalność koncertową rozpoczął na początku studiów w Akademii Muzycznej, odbywając dwukrotnie jako organista - solista wraz z Krakowskim Akademickim Chórem "Organum" tournee koncertowe obejmujące większość krajów europejskich. Zwieńczone sukcesami koncerty podczas międzynarodowych festiwali muzyki sakralnej i organowej oraz uzyskane nagrody (m.in.I nagroda w ramach European Forum d'Art Sacre) otworzyly mu drogę do udziału w większości polskich i zagranicznych festiwali muzyki organowej. Od 1996 roku współpracuje z Bazyliką Mariacką w Krakowie (do 2007 roku był etatowym organistą). Od 1999 roku pracuje w Katedrze Organów Akademii Muzycznej w Krakowie, obecnie na stanowisku adiunkta. W 2013 r. na podstawie rozporawy naukowej oraz monografii płytowej poświęconej muzyce organowej kompozytorów krakowskich II połowy XX wieku, uzyskał w Akademii Muzycznej w Krakowie tytuł doktora habilitowanego.

   Marek Stefanski wystąpił dotychczas z koncertami w większości krajów Europy, w Ameryce Północnej i Południowej oraz Izraelu. Regularnie zapraszany jest na koncerty do Rosji, gdzie stał się jednym z najbardziej znanych zagranicznych organistów. Jest zasłużonym propagatorem polskiej muzyki organowej, szczególnie XX wieku, którą wykonuje równolegle ze sztuką improwizacji organowej. Bardzo często kompozytorzy proszą go o prawykonania utworów organowych. Dokonał licznych nagrań dla Polskiego Radia, Telewizji Polskiej oraz rozgłośni zagranicznych. Wspólnie z Radiem Kraków realizował cykl audycji "Antologia Organów Krakowa", a z Radiem Rzeszów nagrywał i prezentował na antenie radiowej brzmienie wartościowych organów Podkarpacia. Jest założycielem i dyrektorem artystycznym Festiwalu "Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa", cyklu koncertów "Muzyka Organowa w Jarosławskim Opactwie" oraz "Wiosennych dni z muzyką organową w bazylice Jezuitów" w Krakowie.

   Marek Stefanski w maju 2016 roku, jako jedyny Europejczyk, reprezentował Stary Kontynent podczas "Festiwalu 5 continents - 5 organists" w Seulu w Korei Południowej. Kilka dni temu Kapituła Redakcji "Gazety Krakowskiej" nominowała Marka Stefanskiego do tytułu Osobowość Roku 2016 w kategorii "Kultura". Zapraszmy do śledzenia plebiscytu i głosowania na stronach serwisu internetowego pod adresem: www.gazetakrakowska.pl/osobowiści.roku a głosować można do10 lutego 2017 roku. Do udziału w plebiscycie przekona Państwa przeczytanie wywiadu przeprowadzonego 16 lutego w Krakowie.

Zofia Stopińska: Proszę opowiedzieć o artystycznych podróżach i koncertach które wykonał Pan w ostatnich tygodniach 2016 roku.

Marek Stefański : Wyjeżdżałem głównie na Wschód. W ostatnich dniach kalendarzowej jesieni, koncertowałem w ukochanej Rosjii. Mogę tak powiedzieć dlatego, że do Rosji zawsze z największą radością jeżdżę, ponieważ tamtejsza publiczność jest jedyna w swoim rodzaju. Oczekiwanie na muzykę, jej odbiór i wypełnione po brzegi sale koncertowe dostarczają wielkich przeżyć, których rzadko doświadcza się na zachodzie Europy. Tym razem byłem w miejscach z którymi jestem związany od wielu lat. Koncertowałem w Filharmonii w Twerze - to piękne, historyczne miasto pomiędzy Moskwą a Petersburgiem, niedaleko miejsca urodznia Piotra Czajkowskiego. Później pojechałem do Moskwy gdzie wystąpiłem z dwoma koncertami w Archikatedrze, która jest centrum muzyki organowej w Moskwie. Znajdują się tam duże organy, które zostały kilkanaście lat temu przekazane jako dar z Katedry z Bazylei w Szwajcarii, bo tam z kolei wybudowano zupełnie nowe organy. Ze względu na położenie w centrum miasta, Archikatedra w Moskwie służy także jako sala koncertowa, bo odbywa się tam nawet kilka koncertów tygodniowo. Są to nie tylko koncerty organowe, ale także muzyki chóralnej i oratoryjno - kantatowej. Koncertują tam organiści z całego świata, a teraz trwa piękny Festiwal Bożonarodzeniowy. Moje koncerty odbyły się w ramach regularnych koncertów organowych. Wystąpiłem 7 grudnia - dzień po Świętym Mikołaju, ale Rosjanie nie obdarowują się w tym czasie prezentami, ponieważ u nich robi to Dziadek Mróz w okresie Nowego Roku. Podczas recitalu sala była wypełniona po brzegi - trudno jest sobie wyobrazić w polskich realiach tak liczną publiczność. Jest to duży kościół wyposażony w infrastrukturę multimedialną - podczas koncetu przy ołtarzu zamieszczny jest ogromny ekran i dzięki temu słuchacze doskonale widzą co dzieje się na chórze i oglądają grającego organistę. Jest to dodatkowa atrakcja dla słuchaczy, bo w kościołach zazwyczaj organy bardziej słychać niż widać.

Z. S. : Dla grającego to także "atrakcja", poniewaź nie może sobie pozwolić na swobodę.

M. S. : Grający musi być przez cały czas stosownie ubrany i nie może sobie pozwolić na swobodne ruchy. Ktoś mi opowiadał, że dawno temu w jednym z kościołów, gdzie organista w podeszłym wieku, nie wiedząc iż jest już na wizji, przed rozpoczęcięm gry wyjął sobie szczękę, którą położył na kontuarze. Mówię o tym, aby uświadomić wszystkim jak trzeba uważać co się robi podczas takich koncertów.

Z. S. : Gdzie odbył się drugi Pana koncert w Moskwie?

M. S. :Także w bardzo pięknym miejscu, bo w Narodowym Muzeum Muzyki i Instrumentów Muzycznych im. M. Glinki. Jest to nowoczesny budynek, bardzo duży, z czterema kondygnacjami w których są zgromadzone imponujące zbiory instrumentów muzycznych z całego świata: stare skrzypce z najsłynniejszych pracowni lutniczych, fortepiany z czasów F. Chopina - wszystko na czym grano na świecie zostało tam zgromadzone.Są tam także ogromne zbiory manuskryptów wielkich kompozytorów rosyjskich z Piotrem Czajkowskim na czele. Organizuje się wiele wystaw. Jak byłem tam w grudniu ubiegłego roku, czynna była wystawa poświęcona znakomitemu trębaczowi rosyjskiemu, którego nagrania miałem na jednej z moich pierwszysch płyt gdy zacząłem interesować się organami, na trąbce grał z towarzyszeniem organów Timofiej Dokszycer. Wszystkie pamiątki po tym znakomitym trębaczu zostały tam zgromadzone - instrumenty, fraki koncertowe, batuty ( bo często także dyrygował) i wiele innych eksponatów. To muzeum dysponuje ładną salą koncertową w której niemiecka firma Schuke zbudowała instrument, który mnie jednak nie daje satysfakcji podczas gry. Natomiast w foyer tego muzeum znajdują się stosunkowo małe, bo 15-głosowe organy znakomitej firmy Ladegast z drugiej połowy XIX wieku, które miały bardzo burzliwą historię. Intrument ten został zbudowany na użytek bardzo bogatej rosyjskiej rodziny i stał w prywatnej willi w Moskwie. W czasie rewolucji został wyrzucony wraz z mieszkańcami tej willi. Ktoś te organy ukrył i przechował. Po drugiej wojnie światowej planowano, aby te organy służyły do oprawy muzycznej w czasie kremacji w Moskwie, ale na szczęście do tego nie doszło i w końcu instrument trafił do muzeum w stanie ruiny. Jedna z pracownic tego muzeum - pani Julia Łotowa, która sama jest organistką, postanowiła ten instrument uratować. Zdobyła fundusze, instrument został pięknie odrestaurowany i zdobi foyer Narodowego Muzeum im.Glinki w Moskwie. W tymże pięknym foyer, bardzo dobrym pod wzgledem akustyki, instrument ten znalazł swoje miejsce na stałe, a ponieważ Narodowe Muzeum im. Glinki jest również  organizatorem sezonu artystycznego, zostałem tam zaproszony do wykonania recitalu - postanowiłem wykorzystać te małe organy o cudownym, romantycznym, delikatnym brzmieniu. W foyer rozstawiono krzesła, mieści się tam ponad 150 osób i bardzo jestem rad, że mogłem tam zagrać.

Z. S. : Jaki reperutar trzeba przygotować na koncerty w Rosji?

M. S. : Rosjanie lubią każdy repertuar, najbardziej romantyczny, ale musi znaleźć się w programie muzyka Johanna Sebastiana Bacha.Nawet gdyby w repertuarze znalazły się wyłącznie utwory Bacha, to także byłoby dobrze. Lubią także duże formy muzyczne, bo Rosja to jest przestrzeń i chyba na wszystko jest inna, większa miara - łącznie z formami dzieł muzycznych.

Z. S. : Był Pan także w Gruzji.

M. S. : Tak, tuż przed Bożym Narodzeniem. Otrzymałem zaproszenie z Konserwatorium Muzycznego w Tbilisi do udziału w festiwalu organizowanym tam od ponad 20 lat w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Odbywają się w ramach tej imprezy: recitale, koncerty kameralne, koncerty symfoniczne i zawsze jest jeden recital organowy. Po raz pierwszy byłem w Tbilisi i mogłem podziwiać piękny budynek Konserwatorium z salą koncertową na 550 osób w której zostały zbudowane 40-głosowe organy firmy Schuke z Poczdamu. W latach 60-tych i 70-tych ubiegłego stulecia, była to wiodąca firma organmistrzowska w bloku krajów demokracji ludowej. Warto podkreślić, że organy z Konserwatorium w Tbilisi, są jedynymi organami piszczałkowym w całej Gruzji. Na tych organach wykonałem bardzo urozmaicony repertuar - od muzyki przedbachowskiej, poprzez utwory Johanna Sebastiana Bacha, aż po utwory muzyki polskiej - wykonałem trzy utwory Feliksa Nowowiejskiego, które są wizytówkami polskiej muzyki organowej - "Pasterka w Katedrze na Wawelu", 'Boże Narodzenie w Kościele Mariackim w Krakowie" i "Boże Narodzenie w Polsce". Te utwory zostały z ogromnym entuzjazmem przyjęte przez słuchaczy, bo okazuje się, że Gruzini znają melodię kolędy "Gdy się Chrystus rodzi", a motyw tej kolędy przewija się w dwóch wymienionych (skrajnych) utworach. Gruzini są bardzo gościnni i serdeczni, a także lubią Polaków i podchodzą do nas z wielkim szacunkiem.

Z. S. : Koniec roku kalendarzowego był dla Was bardzo ciekawy. W sylwestrowy wieczór grali Państwo koncert organowy w Niemczech.

M.S. : Okazuje się, że w tradycję protestancką - luterańską, wpisane są sylwestrowe koncerty organowe. Razem z moją małżonką Agnieszką Radwan - Stefańską przyszło nam grać taki koncert w pięknej miejscowości niedaleko Dortmundu. Herford to miasto liczące ponad 1200 lat w którym mieszka około 65 tysięcy osób. Jest to niezwykle urokliwe miasto z pięknym gotyckim głównym kościołem protestanckim w centrum. W świątyni znajdują się organy na których można grać duże formy symfoniczne. Ponieważ kantor i główny organista tego kościoła studiował grę organową we Francji i słynie z mistrzowskich wykonań muzyki organowej, stąd tak duży i dobry instrument znajduje się w świątyni. Organowe koncerty sylwestrowe, mogę powiedzieć na przykładzie Herford, gromadzą bardzo dużo słuchaczy. Kościół był wypełniony publicznością. To ciekawy zwyczaj żegnania roku. Graliśmy z Agnieszką uroczyste utwory - jak chociażby Suita Teatralna - Jeremiaha Clarke'a,  bożo-narodzeniowe opracowania chorałowe - Johanna Sebastiana Bacha, oczywiście polskie akcenty w postaci pasterek - Feliksa Nowowiejskiego, no i trochę symfonicznej muzyki francuskiej. Mogę powiedzieć, że na wschodzie przeżyłem czas przygotowań do Bożego Narodzenia, a w Niemczech pożegnaliśmy 2016 rok.

Z Markiem Stefańskim rozmawiała Zofia Stopińska - 16 stycznia 2017r.

 

Wieczór z Gershwinem stars

Po znakomitym koncercie muzyki rosyjskiej na który złożyły się: II Koncert fortepianowy G-dur op.44 - Piotra Czajkowskiego i Szecherezada op.35 - Mikołaja Rimskiego-Korsakowa, w wykonaniu pianistki Sofji Gulbadamowej i Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Massimiliano Caldiego, w najbliższy piątek (20.01.2017) zabrzmi muzyka amerykańska. Program wieczoru wypełnią utwory George'a Gershwina: Amerykanin w Paryżu, Błękitna Rapsodia, Koncert fortepianowy F-dur i Uwerura kubańska. Partie solowe wykona Artur Jaroń - znany i ceniony polski pianista, pedagog i animator życia muzycznego. Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej dyrygować będzie Ruben Silva - polski dyrygent boliwijskiego pochodzenia. Koncert rozpocznie się o 19.

"Zamkowe Teatralia" w Przemyślu stars

"Zamkowe Teatralia " w Przemyślu

Za Zamku Kazimierzowskim w Przemyślu trwa zimowa odsłona cyklu imprez o nazwie "Zamkowe Teatralia". Co zaplanowali organizatorzy? - mówi pani Renata Nowakowska - dyrektor Przmyskiego Centrum Kultury i Nauki Zamek.

Zofia Stopińska : Bardzo różnorodne, pełne muzycznych akcentów są pierwsze imprezy 2017 roku na Zamku Kazimierzowskim.

Renata Nowakowska : Zimowa edycja "Zamkowych Teatraliów" jest organizowana w czasie świątecznym, noworocznym i karnawałowym - w zwiazku z tym wszystko zaplanowaliśmy pod kątem tego okresu. Stad też tak dużo imprez muzycznych, a także teatralnych w wykonaniu zaproszonych, znanych artystów działających w róznych ośrodkach w Polsce, jak i artystów przemyskich. Rozpoczęliśmy 5 stycznia cudownym koncertem Hanny Banaszak, która wyśmienicie śpiewała piosenki z tekstem. Za nami już także świetny koncert zespołu "TREvoci" w składzie: Voytek Soko, Mikołaj Adamczak i Miłosz Gałaj, który zaprezentował nam nowe spojrzenie nie tylko na operę, ale ogólnie na muzykę - klasyczne i jednocześnie zabawne, bardzo barwne, fantazyjne, kreatywne. Mówiąc krótko było cudownie. Już niedługo, bo 20 stycznia czeka nas wieczór piosenki poetyckiej, bo znakomita wokalistka jazzowa Lora Szafran zaprezentuje utwory nieodżałowanego barda kanadyjskiego Leonarda Cohena. Warto się na ten koncert wybrać. Mamy także warte polecenie propozycje teatralne. Andrzej Seweryn, którego reklamoważ nie trzeba, ponownie zagości na scenie Zamku Kazimierzowskiego - tym razem z monodramem "Szkoła żon" według Moliera. Ze spektakli teatralnych warto polecić widowiska teatralne w wykonaniu przemyskich artystów. Teatr "Fredreum" zaprezentuje "Żabulę", a Teatr S.A.N. wspaniały spektakl dla dzieci "Jaś Małgosia i...".

Z. S. :Przygotowaliście także wystawy.

R. N. : Polecam wystawę "## BEAUTY" - jest to połączenie fitigrafii z Wizażem i też zupełnie nowe spojrzenie na sztukę. Mamy także wystawę fotografii "Najpiękniejsze motyle dzienne Europy" i wystawę Ikon Zuzanny Bator.

Z. S. : W lutym odwiedzą Was także fani różnych gatunków muzyki przede wszystkim rockowej i jazzowej.

R.N. : Dla fanów muzyki rozckowej wystąpi Ray Wilson - ostatni wokalista legendarnej grupy "GENESIS", który wykona też kompozycje Phila Collinsa i swoje autorskie utwory. Zapraszam także na wieczory podczas których przedstawimy jeszcze inne propozycje Jak: "Bodo Musical" z Dariuszem Kordkiem w roli głównej, mówiący w spsób nietypowy o życiu Eugeniusza Bodo. Dla fanów jazzu z nardzo interesującym koncertem wystąpią: Stanley Breckenridge - czarnoskówry pianista, kompozytor, pedagog i wokalista oraz Jazz Band Ball Orchestra. Serdecznie na te wszystkie wydarzenia zapraszam.

Sukces ZTL Rzeszowianka

  

Sukces „Rzeszowianki” we Wrocławiu

 

Po raz dziesiąty w Sali Teatralnej Centrum Edukacji Kulturalnej Dzieci i Młodzieży we Wrocławiu odbył się 12 stycznia 2017 roku Festiwal Kolęd i Pastorałek „Świąteczne Śpiewanie”.  W Konkursie uczestniczyło 15 dziecięcych zespołów wokalnych i wokalno-instrumentalnych, które wykonywały tradycyjne i pastorałki  kolędy, a także pieśni i piosenki związane  z Bożym Narodzeniem.

 

Prezentacje oceniało jury w składzie: Stanisław Rybarczyk – dyrygent, animator kultury i pedagog, Irena Wolniewska – prodziekan Wydziału Wokalnego Akademii Muzycznej we Wrocławiu i Jacek Garwoliński – śpiewak, aktor, reżyser, pedagog, instruktor zajęć teatralnych w CEKDiM.

 

Miło nam poinformować, że Grand Prix X Festiwalu Kolęd i Pastorałek „Świąteczne Śpiewanie 2017” otrzymał Zespól Tańca Ludowego „Rzeszowianka” z Młodzieżowego Domu Kultury w Rzeszowie, pod opieką artystyczną Pani Iwony Josse – Jakubiec oraz Pani Anny Wawrzynowskiej.

 

Gratulujemy członkom zespołu i opiekunom !

 

 

 

Subskrybuj to źródło RSS