Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej w Leżajsku

1 lipca 2024 r. (poniedziałek) godz. 19.00

Bazylika OO.Bernardynów w Leżajsku

 Część organowa: Józef Serafin - organy

Część kameralna: Flutissima & harp

Sylwia Kubiak-Dobrowolska  - flety

Urszula Nowakowska - harfa elektroakustyczna

Leżajsk Festiwal 2024

 

 

Lato z Filharmonią Podkarpacką

BOOM 13 lipca 2024r., sobota, godz. 18:00
SALA KONCERTOWA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
SŁAWOMIR CHRZANOWSKI – dyrygent
LAUREACI KONKURSÓW WOKALNYCH:
ALEKSANDRA BLANIK – sopran
PAULINA GOCAŁEK – sopran
PAULINA DYBOWSKA – mezzosopran
MICHAŁ RYGUŁA – tenor
ADRIAN JANUS – baryton

W programie:
najpiękniejsze arie i duety z oper i operetekFilharmonia BOOM lipiec 2024 07 13 plakat B1 ok Easy Resize

 

Biuro Koncertowe Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie

tel. + 48 17 862 85 07

www.filharmonia.rzeszow.pl

Festiwal "Humanismus Carpathicus" - II edycja

      W dniach 13 – 16 czerwca br. odbyła się II edycja Festiwalu „Humanismus Carpathicus” organizowana przez Fundacja Krośnieńska im. Ignacego Paderewskiego. W ramach festiwalu odbyły się cykle edukacyjne i koncerty na instrumentach z epoki. Tegoroczne miejsca festiwalowe to: Zagórz, Lesko, Dukla i Korczyna. Nazwa festiwalu stanowi odwołanie do dziedzictwa renesansowego humanizmu z terenu Podkarpacia (Paweł z Krosna, Grzegorz z Sanoka czy Walenty z Brzozowa), charakteryzującego się nie tylko nawiązaniami do literatury i sztuki antyku, ale także poszukiwaniem prawd ogólnoludzkich, niezależnych od pochodzenia, narodowości czy wyznawanej religii.

      W tej edycji organizatorzy postawili także na edukacyjny aspekt festiwalu. W Zagórzu i Lesku odbyły się 2 projekty: Wielka historia małego fletu prowadzone przez znakomitego teoretyka muzyki i flecistę – dr hab. Marka Nahajowskiego (prof. AM w Łodzi). Dzieci i młodzież z bieszczadzkich szkół miała okazję do zobaczenia dętych instrumentów historycznych a także instrumentów perkusyjnych i klawesynu. Młodzi melomani mogli spróbować swoich sił w grze na tych instrumentach.

      Pierwszy z koncertów Podróż przez średniowiecze prezentował panoramę świeckiej muzyki europejskiego średniowieczna: od pieśni trubadurów, poprzez tańce po wirtuozowskie utwory instrumentalne i wykonany został przy użyciu bogatego spektrum ówczesnych odmian fletów - w tym rzadko spotykanych w naszym kraju fletów podwójnych i piszczałek jednoręcznych.

Zagórz 1Koncert w Zagórzu: Marek Nahajowski - flet, Justyna Wójcikowska - instrumenty perkusyjne, fot. Fundacja Krośnieńska im. Ignacego Paderewskiego

        Koncert drugi The Division Flute prezentował przegląd muzyki popularnej przełomu XVII i XVIII wieku tworzonej dla potrzeb angielskiego mieszczaństwa, a centralne miejsce w programie zajęły wirtuozowskie wariacje oparte na popularnych ówcześnie schematach harmonicznych, wykorzystywanych tak w pieśniach, jak i muzyce tanecznej., zaczerpnięte ze słynnego zbioru The Division Flute (1706). Wykonawcami koncertów byli: Marek Nahajowski, Justyna Wójcikowska – flety, instrumenty perkusyjne oraz Patrycja Domagalska-Kałuża - klawesyn

06Koncert w Lesku : Patrycja Domagalska, Justyna Wójcikowska , Marek Nahajowski, fot. Fundacja Krośnieńska im. Ignacego Paderewskiego

      Kolejne dwa koncerty festiwalowe odbyły się w Dukli i Korczynie. W Muzeum Historycznym - Pałacu w Dukli zespół muzyki dawnej Musarion wykonał dzieła J. S. Bacha, G. Telemanna i Sonate F. Cattaneao. Ta ostatnia pochodziła z rękopisów zachowanych w Bibliotece w Tarnowie. Na zakończenie festiwalu już po raz drugi w Kościele NMP Królowej Polski w Korczynie zespół muzyki dawnej Filatura di Musica zagrał wspaniałe arcydzieła muzyki barokowej: Salve Regina G. F. Handla oraz kantatę J.S.Bacha „Ich habe genug”. Utwory wokalno-instrumentalne przedzieliła sonata Triowa G – dur J. S. Bacha. W koncecie zaprezentował się także chór CHORUS z Korczyny pod dyrekcją Stanisława Szostaka, który razem z zespołem Filatura di Musica wykonał trzy chorały J. S. Bacha.

13Koncert w Dukli, fot.Fundacja Krośnieńska im. Ignacego Paderewskiego

      Festiwal odbywa się z inicjatywy Marka Nahajowskiego – kierownika artystycznego festiwalu oraz Patrycji Domagalskiej – koordynatorki wydarzenia.
Gromkie brawa po wszystkich wydarzeniach to dowód uznania dla organizatorów i wykonawców festiwalu, który co roku się rozwija i prezentuje wydarzenia w kolejnych miejscowościach Podkarpacia. Na wszystkie wydarzenia festiwalowe jest wstęp wolny dzięki czemu każdy z odbiorców może wybrać interesujące wydarzenie i być częścią społeczności festiwalowej.

Korczyna 3Koncert w Korczynie, fot. Fundacja Krośnieńska im. Ignacego Paderewskiego

Festiwal dofinansowano z budżetu Województwa Podkarpackiego.

Partnerzy Festiwalu Humanismus Carpathicus: Muzuem Historyczne – Pałac w Dukli, Niepubliczna Szkoła Muzyczna I st, w Lesku

Współorganizatorzy: Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Zagórzu, Parafia pw. NMP Królowej Polski w Korczynie.

Partnerzy medialni: Klasyka na Podkarpaciu, Podkarpacie24.pl, Lesko24.pl

ZAKOŃCZENIE SEZONU ARTYSTYCZNEGO 2023/2024

AB 28 czerwca 2024r., piątek, godz. 19:00
SALA KONCERTOWA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
NOAM ZUR – dyrygent
FABIO BRUM – trąbka

W programie:
W. A. Mozart – Serenada nr 9, KV 320“Posthorn”.
A. Vivaldi – Griselda, RV718: Agitata da due venti
G. Roberto -“Tokyo Suite”
M. Zur – “De Profundis”
J.B. Arban – „Fantasie Brilliante“ (arr. Noam Zur)

W XVIII stuleciu takie utwory jak serenady zawdzięczały zazwyczaj swoje powstanie jakiejś uroczystej okazji, dlatego też miały charakter lekki i pogodny. Do znakomitych dzieł tego gatunku w twórczości W. A. Mozarta (1756 – 1791) należy Serenada D – dur „Posthorn” ( 1779), skomponowana prawdopodobnie z okazji zakończenia roku akademickiego (Finalmusik) na Uniwersytecie w Salzburgu. Do obsady utworu wprowadził kompozytor posthorn – róg pocztowy, od którego wzięła przydomek cała Serenada. Trąbkę w roli głównej usłyszymy w kilku kompozycjach , m.in. N. Zura, kapelmistrza, który od dyrygenckiego pulpitu poprowadzi symfoniczny wieczór. Szczególnie wymagającym utworem dla trębacza – Fábio Bruma będzie popisowa Fantasie brillante (w aranżacji Zura). To dzieło autorstwa francuskiego kompozytora Jean-Baptiste Arbana (1825 – 1889) – „Paganiniego kornetu”, który doprowadził technikę gry na tym instrumencie do doskonałości. Obecnie jego utwory należą do żelaznego repertuaru koncertujących wirtuozów trąbki.

Noam Zur, dyrygent

Urodzony w rodzinie muzyków Noam Zur decyzję o studiowaniu dyrygentury podjął w wieku 15 lat. Podczas studiów w Rubin Academy of Music w Tel Awiwie ukończył także filozofię na Uniwersytecie Telawiwskim. Od 2006 do 2008 r. miał zaszczyt pracować jako asystent maestro Pierre’a Boulez dla Lucerne Festival Academy Orchestra.

Repertuar Noama Zura obejmuje ok. 50 oper i ponad 450 dzieł symfonicznych ze wszystkich stylów i okresów muzycznych, które wykonywał na pięciu kontynentach w trakcie ponad 20 lat pracy zawodowej.

Po zdobyciu dyplomu doświadczenie zbierał w krajach niemieckojęzycznych. Od 2005 do 2007 r. był głównym dyrygentem oraz zastępcą dyrektora muzycznego Opera and Philharmonic Orchestra of Heidelberg, zaś od 2008 do 2010 r. głównym dyrygentem niemieckiego Aalto Theatre w Essen.

W latach 2011-2015 był głównym dyrygentem i doradcą ds. artystycznych niemieckiej Kammerphilharmonie Frankfurt.

W sierpniu 2016 r. muzycy Orkiestry Symfonicznej z Dubrownika wybrali go na głównego dyrygenta występującego gościnnie. Od 2015 r. przez cztery pełnił funkcję dyrektora artystycznego i głównego dyrygenta corocznego festiwalu Tino Pattiera International Opera Arias Festival (Dubrownik, Chorwacja).

W 2017 r. objął stanowisko dyrektora muzycznego i głównego dyrygenta (dyrektor tytularny) argentyńskiej Orquesta Sinfónica de Salta, które to stanowisko piastował do 2020 r.

Noam Zur jest również aktywnym kompozytorem i aranżerem. Jego kompozycja A Month of Sundays (Hommage à Steve Reich) na skrzypce i instrumenty elektroniczne miała swoją premierę w grudniu 2020 r. w Zamus, Centrum Muzyki Dawnej w Kolonii, skąd koncert był transmitowany na żywo w internecie.

W sierpniu 2016 r. ze stowarzyszeniem orkiestry WDR Funkhausorchester Köln Noam Zur nagrał dla niemieckiego radia swoją własną aranżację dla orkiestry kameralnej Preludiów (Zeszyt 1) Debussy’ego. Preludia były jak dotąd wykonywane w Niemczech, Izraelu, Rumunii, Niderlandach, Meksyku i Argentynie.

Maestro Kenneth Woods i angielska Orkiestra Symfoniczna zamówili u niego aranżację dla orkiestry kameralnej utworu Williama Granta Stilla Dismal Swamp. W lipcu 2022 r. angielska Orkiestra Symfoniczna pod dyrekcją maestro Woodsa zaprezentowała po raz pierwszy tę instrumentację.

Noam Zur nagrywał dla wytwórni Classic Concert Records oraz Naxos. Poprowadził też wiele koncertów w całej Europie, Izraelu oraz na Bliskim Wschodzie i Ameryce Południowej, które były transmitowane przez radio, telewizję i w internecie.

Urodzony w Brazylii Fábio Brum jest międzynarodowym artystą-trębaczem i głównym trębaczem w Royal Liverpool Philharmonic. Fábio jest byłym członkiem cieszącego się międzynarodowym uznaniem zespołu CANADIAN BRASS. Mieszkał i studiował w pięciu różnych krajach oraz występował w ponad trzydziestu państwach na całym świecie jako solista, artysta orkiestrowy i pedagog.

Fábio Brum dorastał w rodzinie z dwiema różnymi pasjami: piłką nożną i muzyką. Po tym, jak jego rodzice próbowali na próżno zrobić z niego piłkarza, dziadek postanowił wyszkolić go na muzyka. Swoją pierwszą solową płytę "EGREGORE +" zadedykował właśnie swojego dziadkowi, aby okazać mu tym swoją wdzięczność. W trakcie swojej kariery otrzymał wiele nagród i wyróżnień na międzynarodowych konkursach muzycznych, takich jak Międzynarodowy Konkurs Cittá di Porcia, Międzynarodowy Konkurs Praska Wiosna, Międzynarodowy Konkurs Trąbkowy im. Juana Garcíi Marína, Międzynarodowy Konkurs Trąbkowy im. Ellswortha Smitha, Międzynarodowy Konkurs Solowy Gildii Trębaczy i wiele innych. Brum otrzymał także różne stypendia i nagrody, między innymi Novara Award, DAAD, stypendium Badenii-Wirtembergii, stypendium Lake Placid, stypendium im. Leona Rapier oraz stypendium im. Melvina Dickinsona. Do prestiżowych zespołów, z którymi Fábio współpracował, należą Canadian Brass, Orquesta de la Radio Televisión Española (Hiszpania), Ensemble Intercontemporain (Francja), Orchester des Staatstheater Darmstad (Niemcy), Orquesta Nacional de España (Hiszpania), Orquestra Sinfônica do Estado de São Paulo (Brazylia), Banda da Guarda Nacional Republicana (Portugalia), The Brass Company Quintet (Stany Zjednoczone) i wiele innych. Fabio współpracował również ze znanymi dyrygentami, takimi jak między innymi Lorin Maazel, Semion Bychkov, Matthias Pintscher.

Fábio ceni sobie współpracę z kompozytorami. Otrzymał już nowe i dedykowane utwory od Santiago Báeza, Douglasa Bragi, Dimitri Cervo, Pacho Floresa, Daniela Freiberga, Angelo Martinsa, Antonio Morala, Mishy Mullov-Abbado, Efraína Oschera, Gabriele Roberto, Gilsona Santosa, Nicoli Tescari, Juana Carlosa Valencia Ramos i innych.

Debiutancki album Fábio, zatytułowany “EGREGORE+", to połączenie tych nowych, ekskluzywnych kompozycji i aranżacji. Poprzez użycie wielu specjalnych instrumentów, Fábio wyraża swoje pomysły, obawy oraz miłość do tworzenia muzyki, równoważąc to, co nowe i kreatywne z głębokim szacunkiem dla ustalonej formy sztuki. Fábio wydał niedawno rewolucyjną płytę, “Nine Trumpets and One Piano” („Dziewięć Trąbek i Jeden Fortepian”), z hiszpańskim pianistą i kompozytorem, Santiago Báezem. Płyta promuje ekskluzywne utwory, skomponowane dla niego przez różnych współczesnych kompozytorów, czerpiących wyraźne inspiracje z tradycji różnych krajów. Trzecia płyta Bruma, “ALCHEMY” („Alchemia”) we współpracy z Królewską Orkiestrą Symfoniczną w Sewilli i maestro Noanem Zur, ukaże się we wrześniu 2022 roku. Fábio przez ponad 10 sezonów pełnił funkcję głównego trębacza Orquestra Sinfônica Brasileira (Brazil) oraz Real Orquesta Sinfónica de Sevilla (Hiszpania). Jest absolwentem Uniwersytetu w Louisville (Stany Zjednoczone) oraz Hochschule für Musik, Karlsruhe (Niemcy). Fábio jest aktywnym współpracownikiem i wyłącznym artystą uznanej firmy STOMVI, produkującej instrumenty muzyczne, z siedzibą w Walencji w Hiszpanii.

Filharmonia 28.06.2024 Fabio Brum trąbka fot z arch FilhFábio Brum - trabka

Tekst i zdjęcia: Biuro Koncertowe Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie
tel. + 48 17 862 85 07 www.filharmonia.rzeszow.pl

Z Arturem Jaroniem nie tylko o koncercie w Rzeszowie

      Na długo pozostanie w mojej pamięci koncert, który odbył się 14 czerwca 2024 roku w Filharmonii Podkarpackiej. Program tego wieczoru wypełniły dzieła Georges’a Bizeta, Claude’a Debussy’ego i Georges’a Gershwina. Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego wystąpiła pod batutą Mirosława Jacka Błaszczyka, a solistą był pianista Artur Jaroń.
       W dobry nastój wprowadzili publiczność Filharmonicy Podkarpaccy i maestro Błaszczyk pięknym wykonaniem tanecznej Farandole z II Suity „Arlezjanka” Georges’a Bizeta. Drugie ogniwo stanowiła Fantazja na fortepian i orkiestrę Claude’a Debussy’ego. Z zachwytem słuchałam wirtuozowskich popisów pana Artura Jaronia, które często „stapiały” się z brzmieniem orkiestry. Solista popisał się nie tylko niezwykłą techniką, ale przede wszystkim pięknym, szlachetnym dźwiękiem oraz umiejętnością współpracy z dyrygentem i orkiestrą. Pełne niezwykłych barw wykonanie z entuzjazmem zostało przyjęte przez publiczność.
       Po przerwie zabrzmiały dwa fascynujące dzieła George’a Gershwina. Najpierw usłyszeliśmy poemat symfoniczny Amerykanin w Paryżu, skomponowany w czasie podróży po Europie, w którym echa francuskiego klasycyzmu łączą się z amerykańskimi jazzowymi rytmami.
Zakończyła koncert Błękitna rapsodia – dzieło będące połączeniem klasyki i jazzu, które przyniosło 25-letniemu Gershwinowi powodzenie i sławę. Również w tym utworze pan Artur Jaroń grał przepięknie i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Mirosława Jacka Błaszczyka także spisała się doskonale.
       Zapraszam teraz na spotkanie z panem Arturem Jaroniem.

Należy Pan do Artystów, których od lat podziwiam. Podziwiam Pana nie tylko jako świetnego pianistę, ale także jako kameralistę, organizatora życia muzycznego oraz cenionego pedagoga. Wykonanie podczas jednego wieczoru dwóch fascynujących dzieł z dwóch różnych muzycznych światów stawia przed solistą o wiele większe wymagania niż wykonanie koncertu.
       - Zgadzam się z Panią. Fantazja na fortepian i orkiestrę Claude’a Debussy’ego jest dwuczęściowa, chociaż słuchając można wyodrębnić trzy części, ale druga z trzecią grana jest attaca, i Błękitna rapsodia George’a Gershwina - wprawdzie oba twory skomponowane zostały w tym samym wieku, jednak stylistycznie są bardzo odległe.
Z wielką przyjemnością spotkałem się po raz kolejny z filharmonikami podkarpackimi, którzy od lat działają bardzo prężnie na Podkarpaciu. Bardzo lubię z tą orkiestrą grać, bo czuję ich dobrą energię, a wspólne występy zaliczam do moich najlepszych koncertów.

Pamięta Pan pierwszy koncert w Rzeszowie?
       - Pierwszy koncert zaproponował mi pan Adam Natanek. Wcześniej z maestro Natankiem mieliśmy przyjemność wykonać w Kielcach Koncert f-moll Fryderyka Chopina. Był to jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu, kiedy po koncercie Maestro i jego żona, pani Danuta Natankowa, która zawsze mu towarzyszyła w podróżach koncertowych, powiedzieli, że dawno nie słyszeli tak dobrego wykonania Chopina. Podczas tego wieczoru otrzymałem zaproszenie do Rzeszowa. Maestro poprosił o wykonanie Koncertu na fortepian i instrumenty dęte Igora Strawińskiego. Utwór mało znany melomanom i niezbyt często wykonywany. Wykonaliśmy go z filharmonikami rzeszowskimi pod batutą Tomasza Chmiela.
       Występ chyba się spodobał, bo otrzymałam ponowne zaproszenie i podczas drugiego mojego występu w Rzeszowie wykonałem pod batutą Adama Natanka Koncert fortepianowy i Błękitną rapsodię Gershwina. Pamiętam, że Mistrz mnie wtedy zaskoczył, bo ubrał wprawdzie nienaganny frak, ale spodnie określę jako „wesołe”. Stwierdziłem, że gdybym wiedział, że tak się ubierze, to też bym przywiózł coś ekstra. W odpowiedzi usłyszałem, że zapomniał zabrać spodni do fraka i od razu na starcie zrobiło się wesoło.
       Później współpracowałem także z Tadeuszem Wojciechowskim i pamiętam, że grałem Wariacje symfoniczne Césara Francka, I Koncert fortepianowy Feliksa Mendelssohna, I Koncert Dymitra Szostakowicza, a później grałem w Rzeszowie Koncert fortepianowy Wolfganga Amadeusa Mozarta, ze skrzypaczką Ludmiłą Worobec-Witek wykonaliśmy też Koncert podwójny Mendelssohna.
       Mogę powiedzieć, że w tym roku mija 20 lat mojej współpracy z filharmonikami podkarpackimi. Radość sprawiają mi występy w pięknej sali koncertowej i cieszę się, że po gruntownym remoncie budynku Filharmonii ta sala nie straciła swoich walorów akustycznych.
Cieszę się także, że na estradzie stoi nowy bardzo dobry fortepian i mogłem przy nim zasiąść.

Filharmonia 14.06.2024 Artur Jaroń i Ork. Filh. Podk. dyr. Mirosław Jacek Błaszczyk 2Artur Jaroń - fortepian, Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej dyryguje Mirosław Jacek Błaszczyk, fot Filharmonia Podkarpacka

Trzeba podkreślić, że bardzo często występuje Pan jako kameralista. Współpracował Pan między innymi z Teresą Żylis-Garą, Małgorzatą Walewską, Wiesławem Ochmanem, Adamem Zdunikowskim, Gwendolyn Bradley i Stefanią Toczyską… Ma Pan szczęście.
       - Widocznie nie jestem najgorszym kameralistą, skoro koledzy chcą ze mną występować. W najbliższej przyszłości lecimy z Joanną Woś na festiwal do Francji, w sierpniu mamy wspólny koncert z Tomaszem Strahlem… Występuję także w trio w bardzo ciekawym składzie – klarnet, altówka, fortepian i podczas tegorocznego Festiwalu w Busku Zdroju wykonamy specjalnie dla nas napisane tria przez katowickiego kompozytora Wojciecha Stępnia i łódzkiego kompozytora Pawła Korepty.

Trzeba podkreślić, że już niedługo rozpocznie się organizowany przez Pana od 30-tu lat Międzynarodowy Festiwal Muzyczny im. Krystyny Jamroz i koncert w Rzeszowie odbył się w bardzo gorącym dla Pana czasie.
       - Owszem, bo jeszcze niedługo kończy się rok szkolny i w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach, którym zawiaduję, czeka mnie ponad 600 świadectw do podpisania, przeprowadzenie rad pedagogicznych i wręczenie nagród. Niewiele czasu pozostało na te działania, a później już startuje jubileuszowy Festiwal, który jest dla mnie podsumowaniem osiągnięć i dlatego pragnąłem, aby na tym Festiwalu pojawili się moi przyjaciele, którzy pomagali mi swoim udziałem w koncertach – między innymi: Wiesław Ochman, Alicja Węgorzewska, Małgorzata Walewska, Grażyna Brodzińska, Janusz Olejniczak, Krzysztof Jakowicz… To są światowej sławy artyści, a przyszły rok pokaże, w którym kierunku ten festiwal będzie zmierzać.

Na razie Festiwal jest organizowany z wielkim rozmachem i na różne sposoby popularyzowana jest różnorodna muzyka.
        - Staramy się, aby muzyka była ogólnie dostępna. Wykonujemy koncerty w plenerze, w kościołach, salach koncertowych, organizujemy spotkania ze znakomitymi solistami i wystawy. W tym roku gośćmi Kawiarenek festiwalowych będą właśnie Wiesław Ochman, Krzysztof Jakowicz, Alicja Węgorzewska, Małgorzata Walewska, Janusz Olejniczak z Tomaszem Strahlem, Adam Zdunikowski, Adam Szerszeń… Myślę, że spotkania będą się cieszyły zainteresowaniem nie tylko melomanów i zaproszeni artyści będą w pełni usatysfakcjonowani.

Od kilku lat na koncerty Festiwalu im. Krystyny Jamroz, odbywające się w Busku Zdroju, zapraszana jest Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej.
        - Dzieje się tak dlatego, że darzę wielką sympatią członków Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej, bo są dobrymi muzykami. W tym roku filharmonicy z Rzeszowa wystąpią 4 lipca. Pozwoliłem sobie zaprosić na ten koncert znakomitą skrzypaczkę Agatę Szymczewską, która po raz pierwszy będzie uczestniczyć w naszym Festiwalu. Dyrygował będzie Mirosław Jacek Błaszczyk, który zajmuje poczesne miejsce w historii festiwali im. Krystyny Jamroz. To on zaproponował, żeby prawie w całości powtórzyć program wykonywany w Rzeszowie. Nie będzie tylko Amerykanina w Paryżu, ze względu na ogromną obsadę orkiestry, a sala Buskiego Centrum Kultury, w której wystąpimy, nie jest duża. W programie: Henryk Wieniawski - II Koncert skrzypcowy d-moll op. 22, Georg Gershwin – Błękitna rapsodia, Claude Debussy – Fantazja i Georges Bizet Farandole z II Suity Carmen. Myślę, że publiczność będzie zadowolona.

Są szanse, żeby osoby, które dowiedzą się o Festiwalu po przeczytaniu naszej rozmowy, mogli w nim uczestniczyć?
        - Oczywiście, tych koncertów jest bardzo dużo, niektóre są biletowane, ale dużo jest koncertów szczególnie plenerowych, na które wstęp jest wolny. Serdecznie zapraszam.

Filharmonia 14.06.2024 Artur Jaroń i Ork. Filh. Podk. dyr. Mirosław Jacek Błaszczyk 3Artur Jaroń i Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Mirosława Jacka Błaszczyka podczas koncertu w sali Filharmonii Podkarpackiej - 14. 06.2024 rok, fot Filharmonia Podkarpacka

Od wielu lat jest Pan nie tylko dyrektorem Zespołu Szkół Muzycznych w Kielcach, ale także jest Pan cenionym pedagogiem fortepianu i Pana uczniowie odnoszą znaczące sukcesy.
        - Uczyli się u mnie młodzi zdolni uczniowie i starałem się, żeby się rozwijali. W ostatnich latach największe nadzieje pokładam w Eryku Parchańskim, który wygrał w 52. Ogólnopolskim Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina i pięknie się rozwija, a aktualnie przebywa na tournée w Japonii. Mam nadzieję, że zdrowie i szczęście będą mu nadal sprzyjać w eliminacjach do Międzynarodowego Konkursu Chpinowskiego. Jest niezwykle utalentowany i wrażliwy – może nawet zbyt wrażliwy jak na dzisiejsze czasy, a bardzo wrażliwi czasami nie wytrzymują ogromnej presji pojawiającej się na konkursach.

Trzymaliśmy mocno kciuki, kiedy Eryk Parchański uczestniczył w Międzynarodowym Konkursie Muzyki Polskiej w Rzeszowie, był wówczas najmłodszym uczestnikiem.
        - To było w 2019 roku i Eryk był wtedy uczniem szkoły muzycznej II stopnia. Musiał przygotować na ten konkurs ogromny repertuar i wymagało to codziennych, wielogodzinnych ćwiczeń na fortepianie.
Ponadto często spotykaliśmy się na dłuższych lekcjach, bo w czasie dwóch, przewidzianych w naszym systemie szkolnictwa, 45-minutowych lekcji w tygodniu nie bylibyśmy w stanie przygotować programów trzech etapów tego konkursu.

Znajduje Pan jeszcze czas na organizację różnych koncertów kameralnych nie tylko w Kielcach. Pamiętam, że prowadził Pan w Kielcach „Salon muzyczny”.
        - "Salon muzyczny" chwilowo jest zawieszony, ale w tym miejscu pojawiły się „Chopinowskie inspiracje”, które latem przygotowuję w ogrodach Dawnego Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach i już niebawem, bo 13 lipca rozpocznie się piąta już edycja tego cyklu. Organizuję również okazjonalne koncerty w siedzibie kieleckiego Zespołu Szkół Muzycznych. Mam nadzieję, że naszą salę po karencji unijnej uda się zamienić w salę służącą także melomanom z całego miasta.

Bardzo Panu dziękuję za spotkanie i mam nadzieję, że zobaczymy się w Busku Zdroju oraz w Rzeszowie.
        - Ja także dziękuję i zapraszam Państwa na koncerty XXX Międzynarodowego Festiwalu im. Krystyny Jamroz, które odbywać się będą od 29 czerwca do 7 lipca 2024 roku.

Zofia Stopińska

BOOM KONCERT MUZYKI FILMOWEJ

22 czerwca 2024r., sobota, godz. 18:00
SALA KONCERTOWA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

ORKIESTRA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
JULIAN GILEWSKI – dyrygent
MAKSYM RZEMIŃSKI – fortepian

W programie koncertu muzyka m.in z filmów: Gra o tron, Interstellar, Young Frankenstein, Dom, Lista Schindlera, Gladiator, Rosemarys baby

Julian Gilewski urodził się w Warszawie w muzycznej rodzinie. Swoją edukację rozpoczął w wieku 6 lat od nauki gry na fortepianie. W czerwcu 2023 roku ukończył z wyróżnieniem studia licencjackie w klasie dyrygentury symfoniczno-operowej prof. dr hab. Moniki Wolińskiej na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Obecnie kontynuuje studia magisterskie na macierzystej uczelni w Warszawie. W marcu 2023, Julian Gilewski został laureatem I miejsca na IV Ogólnopolskim Konkursie Studentów Dyrygentury im. A. Kopycińskiego we Wrocławiu. Swoje dyrygenckie umiejętności doskonalił pod okiem m.in.: Patricka Fournillier, Jukka-Pekka Saraste, Esa-Pekka Salonena, Jerzego Maksymiuka oraz miał okazję pracować jako asystent dyrygenta z takimi postaciami jak m.in. Andrzej Boreyko, Patrick Fournillier, Massimiliano Caldi. Dotychczas współpracował z orkiestrami jak m.in.: Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie, Orkiestra Filharmonii Świętokrzyskiej, Universitätsorchester Dresden. W grudniu 2022 roku objął kierownictwo muzyczne nad edukacyjnym projektem Bajka o Siwobrodym Krasnalu w Warszawskiej Operze Kameralnej. W lutym 2022 roku otrzymał stypendium dyrygenckie Fundacji im. Jerzego Semkowa, a w roku 2023 stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Stypendium Rektora dla najlepszych studentów.

Filharmonia Podkarpacka Julian Gilewski fot. Konrad Pardo1Julian Gilewski - dyrygent, fot  Konrad Pardo

Maksym Rzemiński ukończył I i II stopień szkoły muzycznej w Kielcach w klasie fortepianu prof. Janiny Woźniak. Absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie fortepianu doc. Marka Koziaka. Odbył kurs mistrzowski u prof. Barbary Hesse Bukowskiej na Litwie.
W młodości wielokrotny stypendysta fundacji:
– Sapere Aude
– Na Rzecz Sztuki Dziecka
– Fundacji dla wybitnie uzdolnionych muzycznie.
• Laureat I nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego – Konin.
• Laureat II nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego – Skarżysko – Kamienna.
• Laureat II nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego- Olsztyn.
• Laureat III nagrody I Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w Niemczech.
W 2015 roku Maksym Rzemiński nagrał pierwszy album z muzyką filmową „INCEPTION” (fortepian – solo) krążek otrzymał patronat RMF CLASSIC. W 2018 roku Maksym Rzemiński wydał album „MAXIMUS”, który przynosi kolejne interpretacje muzyki filmowej – te, dla pianisty stają się szczególnym wyzwaniem. Aranżacji kompozycji na orkiestrę dokonał laureat ,,Fryderyka”, wiolonczelista i aranżer – Krzysztof Lenczowski. W roku 2017 Maksym Rzemiński został wyróżniony przez Ministra Kultury odznaczeniem „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
Rok 2019 – Laureat I nagrody w plebiscycie „Człowiek roku” w kategorii kultura – Kielce
W tym roku Maksym Rzemiński wydał kolejny album SHE REMEMBERS z muzyką filmową. Towarzyszyła mu orkiestra kameralna. Orkiestrę poprowadził Lucjan Szaliński – Bałwas.

Biuro Koncertowe Filharmonii Podkarpackiej

Prof. Marta Wierzbieniec: Cieszmy się, że zainteresowanie Festiwalem jest tak wielkie

      63. Muzyczny Festiwal w Łańcucie trwał od 9 maja do 7 czerwca 2024 roku i był pod każdym względem imprezą bardzo udaną. Zarówno publiczności, jak i organizatorom dostarczył wielu wrażeń i wzruszeń. Między innymi o kulisach tegorocznej edycji rozmawiam z prof. Martą Wierzbieniec – dyrektorem Filharmonii Podkarpackiej i Muzycznego Festiwalu w Łańcucie. Przed rozmową przypomnę program Festiwalu.

      Podczas inauguracji 9 maja wystąpiła Orkiestra Kameralna Polskiego Radia "Amadeus" pod batutą Agnieszki Duczmal, solistą koncertu był Jarosław Żołnierczyk - skrzypek i koncertmistrz Orkiestry. Koncert rozpoczął się kompozycją B.Kaszuby Na wierchowej polanie, po czym zabrzmiało dzieło A. Piazzolli - Las Cuatro Estaciones Porteñas, a drugą część koncertu wypełniły Wariacje Enigma op.36 Edwarda Elgara, w aranżacji Agnieszki Duczmal. Cudowna muzyka zabrzmiała tak pięknie, że publiczność po każdym utworze na stojąco oklaskiwała wykonawców. Równie gorąco oklaskiwane były bisy. Ten wieczór na długo pozostanie w pamięci publiczności, która szczelnie wypełniła salę balową łańcuckiego Zamku.
      10 maja w Filharmonii Podkarpackiej odbył się drugi koncert festiwalowy zatytułowany "Charlie Chaplin's smile". Pomysłodawcą projektu jest Philippe Quint - amerykański skrzypek, jeden z najbardziej wszechstronnych i kreatywnych artystów współczesnych. Podczas koncertu zaprezentowano utwory muzyczne z najpopularniejszych filmów Charliego Chaplina, a także dzieła wielkich kompozytorów ówczesnego okresu, m.in. Debussy’ego, Brahmsa czy Gershwina. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej poprowadził Maestro Noam Zur. W roli narratora wystąpił Marek Zając.
      Wydarzeniem był kolejny koncert w Filharmonii Podkarpackiej (17 maja), w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Tadeusza Wojciechowskiego. Publiczność zachwycił już rozpoczynający wieczór Polonez z Opery Król mimo woli E. Chabriera, a później gorącymi brawami zostały nagrodzone Noce w ogrodach Hiszpanii i fragmenty Suity z baletu Trójgraniasty kapelusz M. de Falli oraz Suita z opery Carmen G. Bizeta. Partie solowe w drugim z wymienionych utworów wykonała hiszpańska pianistka Judith Jáuregui.

Festiwal łańcut 17.05.2024 Judith Jáuregui fortepian i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Tadeusza WojciechowskiegoJudith Jáuregui - fortepian i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Tadeusza Wojciechowskiego, fot. Filharmonia Podkarpacka

       Trzy kolejne koncerty odbyły się w sali balowej łańcuckiego Zamku. 18 maja wystąpiła Polish Art Philharmonic pod batutą Michaela Maciaszczyka. Bardzo interesująco został skonstruowany programie tego wieczoru. Rozpoczęła go kompozycja R. Wagnera - Idylla Zygfryda, a pierwszą część dopełniła Symfonia koncertująca B - dur op. 84 na obój, fagot, skrzypce i wiolonczelę, w której solowe partie wykonali: Maksymilian Lipień (obój), Damian Lipień (fagot), Michael Maciaszczyk (skrzypce) i Konrad Bargieł (wiolonczela). W drugiej części wieczoru zabrzmiała Symfonia nr 1 D - dur F. Schuberta. Znakomicie zabrzmiały i gorąco było oklaskiwane wszystkie wymienione utwory.
        19 maja z bardzo różnorodnym i ciekawym programem wystąpiła Acadiana Chamber Orchestra z Luizjany w Stanach Zjednoczonych pod batutą Mariusza Smolija. Ramy koncertu stanowiły Divertimento D-dur W. A. Mozarta i Serenada na orkiestrę smyczkową F-dur G. Chadwicka. Entuzjastycznie przyjęta została Suita z filmu „Purpurowe skrzypce” J. Corigliano, oparta na tajemniczych dziejach jednego z najsłynniejszych instrumentów - skrzypiec stworzonych przez Stradivariusa , tzw. “Mendelssohn Stradivarius”. Na legendarnych skrzypcach znakomicie wykonała partie solowe wybitna amerykańska artystka Elizabeth Pitcairn. Równie pięknie instrument
brzmiał podczas wykonania Trzech Preludiów na skrzypce i orkiestrę G. Gershwina oraz podczas bisów, którymi artyści żegnali się z łańcucką publicznością.

Festiwal Łańcut 2024 19.05 Mariusz Smolij Elizabeth Pitcairn i Acadiana 800Mariusz Smolij - dyrygent,Elizabeth Pitcairn - skrzypce i Acadiana Chamber Orchestra z Luizjany (USA) podczas koncertu w sali balowej łańcuckiego Zamku, fot Filharmonia Podkarpacka

        24 maja odbył się spektakl wierszy Piotra Gawła w połączeniu z muzyką wybitnych kompozytorów Włodka Pawlika i Michała Lorenca zatytułowany - „Urodziny – Raz jeszcze". Wiersze recytował sam autor, a partie wokalne zaprezentowali Marek Bałata oraz Natalia Wilk, którym towarzyszyli znakomici instrumentaliści tworzący Włodek Pawlik Trio (Włodek Pawlik – fortepian, Damian Kostka – kontrabas, Cezary Konrad – perkusja).
        25 maja w sali Filharmonii Podkarpackiej zabrzmiały autorskie kompozycje hiszpańskiej wokalistki i trębaczki Andrei Motis. Artystka na scenie wystąpiła w trio, prezentując festiwalowej publiczności utwory w klimacie latynoskiego jazzu, samby i bossa - novy. Andrei towarzyszyli Ze Luis Nascimento (instrumenty perkusyjne) oraz Christopher Mallinger (skrzypce).
         2 czerwca również w Filharmonii Podkarpackiej odbył się jeden z wyczekiwanych i gorąco przyjętych przez publiczność koncertów tegorocznej edycji, a wystąpiła ze swoim zespołem holenderska supergwiazda Candy Dulfer.
         Z przyczyn niezależnych od Filharmonii – organizatora Muzycznego Festiwalu w Łańcucie, zmieniony został program i wykonawcy koncertu w dniu 5 czerwca. W sali balowej Muzeum Zamku w Łańcucie wstąpili wiolonczelista Bartosz Koziak i pianista Radosław Kurek. Na program złożyły się w części pierwszej: R. Schumanna – Adagio und Allegro op.70 oraz L. van Beethovena – Sonata No.10 for violin and piano G major, op.96 (transc. B.Koziak), a po przerwie zabrzmiały: W. Lutosławskiego – Grave (Metamorphoses for cello and piano) oraz B. Martinů – Sonata for cello and piano No.2, H. 286. Wspaniały występ został entuzjastycznie przyjęty przez publiczność.
         Gwiazdą koncertu finałowego była Angela Gheorghiu - jedna z najsłynniejszych śpiewaczek operowych naszych czasów, olśniewająca zarówno wspaniałym głosem, jaki i wyjątkową prezencją sceniczną. W Filharmonii Podkarpackiej artystka wystąpiła wraz z rumuńskim tenorem Teodorem Ilincăi oraz Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Davida Giméneza. Program wypełniły arie i duety ze słynnych dzieł operowych G. Pucciniego, F. Cilei, A. Boito, P. Mascagniego i U. Giordano. Długie owacje na stojąco i prośby o bisy najlepiej świadczyły o zachwycie publiczności. Koncert z pewnością trwałby jeszcze dłużej, ale Angela Gheorghiu ujęła pod ramię koncertmistrza i wyprowadziła go z estrady. Tego wieczoru z pewnością nikt z obecnych nie zapomni.

Festiwal Łańcut 07.06.2024 Angela Gheorghiu i Teodor Ilincăi oraz Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Davida GiménezaAngela Gheorghiu i Teodor Ilincăi oraz Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Davida Giméneza, fot. Filharmonia Podkarpacka

      Po przypomnieniu dziesięciu koncertów, które odbyły się w ramach 63. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie, zapraszam do przeczytania rozmowy z panią prof. Martą Wierzbieniec na tematy związane z organizacją tak dużej imprezy.

Jak długo trwały przygotowania do Festiwalu?
       - Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Nigdy nie ma takiego dnia, kiedy spotykamy się w niewielkim gronie i zaczynamy na przykład myśleć o Muzycznym Festiwalu w Łańcucie za dwa lata. Mamy już pewną koncepcję zorganizowania jubileuszowego Festiwalu w 2026 roku, bo będzie to 65 edycja. Nigdy nie da się podać dokładnej daty, kiedy po podsumowaniu minionej edycji zaczynamy pracować nad kolejną. To się zazębia, a w ostatnich dekadach życie pędzi bardzo szybko.
Dzięki Internetowi mamy teraz możliwość szybkiej komunikacji z artystami, zespołami wykonawczymi, i pozyskiwania materiałów nutowych. W tych sprawach możemy się porozumiewać niemal błyskawicznie, ale rozmowy, sugestie dotyczące dat i terminów koncertu w wykonaniu danego artysty odbywają się z co najmniej dwuletnim wyprzedzeniem.
Około dwa lata temu zaczęliśmy planować zakończoną 7 czerwca edycję. Wtedy jeszcze byliśmy w czasie pandemii i nie mieliśmy do końca pewności, jak będą wyglądały kolejne festiwalowe edycje. Niektórym artystom przesuwaliśmy terminy ich występów i prosiliśmy, aby poczekali, kiedy będziemy mogli gościć publiczność w pełnej okazałości i 100% miejsc na widowni będzie mogło być zajętych. Było przecież tak, że musiały być zachowane odległości półtorametrowe pomiędzy osobami na widowni. Na szczęście te problemy już za nami.
      Cieszmy się, że zainteresowanie Festiwalem jest tak wielkie. Gdybyśmy mieli możliwości finansowe to moglibyśmy organizować dwa razy więcej koncertów.
Wszystkim, którzy zajmowali się organizacją tegorocznej edycji należą się podziękowania, począwszy od pani wicedyrektor Marty Gregorowicz, poprzez biuro koncertowe i pracowników administracji. Wszyscy pracowali z ogromnym zaangażowaniem i dzięki temu udało się sprawnie przeprowadzić kolejną festiwalową edycję.

Przez kilka pierwszych dekad koncerty odbywały się wyłącznie w sali balowej Muzeum-Zamku w Łańcucie. Aktualnie publiczność już się przyzwyczaiła się, że koncerty odbywają się zarówno w Sali balowej, jak i w Filharmonii Podkarpackiej.
        - Już od dawna jakieś koncerty odbywały się w Filharmonii. Zainteresowanie koncertami jest tak wielkie, że nie możemy zmieścić wszystkich zainteresowanych danym koncertem w sali balowej. Tam może zasiąść jedynie 250 osób. To jest bardzo mało i należałoby niektóre koncerty powtarzać, żeby wszyscy chętni mogli ich wysłuchać, ale nie jest to możliwe z różnych powodów.
Zmieniliśmy też formułę i koncerty nie odbywają się codziennie, ale w dni weekendowe. Zrobiliśmy to na życzenie wielu osób, które regularnie brały w nich udział, a nie mogły codziennie wieczór dojeżdżać do Łańcuta. Trudno było wracać do domu po pracy i zdążyć przyjechać do Łańcuta na koncert, późno wrócić do domu i następnego dnia znów udać się rano do pracy, a wieczorem na kolejny koncert.
Planujemy już kolejne edycje i koncerty może będą także w ciągu tygodnia. Mamy różne przemyślenia i bierzemy pod uwagę Państwa sugestie.

Tym bardziej, że przyjeżdża na koncerty sporo osób z Przemyśla, Krosna, Sanoka, z Dębicy i innych odległych miejscowości.
       - To prawda, ale byli też goście z Warszawy i zza granicy. Ta formuła jest też dla tych gości także bardziej dostępna, bo wybierają jeden lub dwa konkretne koncerty.

Festiwal Łańcut 09.05.2024 Amadeus pod dyr. A. DuczmalOrkiestra Kameralna Polskiego Radia Amadeus pod batuta Agnieszki Duczmal podczas Inauguracji 63. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie, fot. Filharmonia Podkarpacka

Tegoroczny Festiwal był bardzo różnorodny. Programy wypełniała muzyka od baroku poczynając, aż po nową. Trzykrotnie zagościł jazz…
       - To chyba jest pewien znak czasu i organizując festiwal musimy być otwarci. Zastanawiam się, co mamy na myśli, gdy mówimy o muzyce nowej, bo XX wiek już dawno minął.

Mianem muzyki nowej możemy określić dzieło powstałe niedawno, w ostatnich latach.
       - Ja też tak myślę. Czasem mówimy tak o utworach, które powstały już 50 lat temu. Obserwuję także reakcje publiczności, która pewne dzieła np. Krzysztofa Pendereckiego, skomponowane w połowie poprzedniego wieku, traktuje jako klasykę.

Trzeba podkreślić, że udało się w tym roku zaprosić znakomitych solistów, którym podczas sześciu koncertów towarzyszyła orkiestra.
        - Gościliśmy trzy orkiestry kameralne: na początek znakomita Orkiestra Kameralne Polskiego Radia Amadeus pod dyrekcją Agnieszki Duczmal, była orkiestra Acadiana Chamber Orchestra ze Stanów Zjednoczonych, którą prowadził Mariusz Smolij oraz Polish Art Philharmonic Michela Maciaszczyka, a Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej trzykrotnie towarzyszyła wybitnym solistom. Bardzo się z tego powodu cieszę i dziękuję przede wszystkim publiczności, bo dla niej ten festiwal jest tworzony i dziękuję, że tak szczelnie wypełniała salę koncertową Filharmonii oraz salę balową łańcuckiego Zamku i że te koncerty spotkały się z tak znakomity odbiorem. Bardzo za to dziękuję.

Wszystko zostało zaplanowane i dokładnie przygotowane przed festiwalem, ale czasem się tak zdarza, że zaproszeni wykonawcy nie mogą wystąpić. Tak się zdarzyło w tym roku, ale ci, którzy przyjechali w zastępstwie, wystąpili z cudownym koncertem.
       - Ktoś mi powiedział, że śledząc dzieje muzyki można zauważyć, iż często największe kariery zaczynały się od nagłego zastępstwa. Pewnie nie tylko w świecie muzyki to funkcjonuje. Stanęliśmy przed poważnym dylematem, dostając w niedzielę wieczorem wiadomość, że wiolonczelistka, która miała wystąpić w środę, niestety nie przyjedzie. W poniedziałek rano zaczęłam wysyłanie SOS i udało się. Świetny wiolonczelista pan Bartosz Koziak szybko się zdecydował, że przyjedzie ze znakomitym pianistą Radosławem Kurkiem. W trakcie uzgodnień jeden z panów był w Bydgoszczy, a drugi w Warszawie, ale zdążyli się jeszcze razem spotkać i dzień później być już w Łańcucie. To znakomici artyści, często koncertujący artyści i nie było kłopotu z repertuarem.
Przepraszam za tę zmianę publiczność, ale choroby się zdarzają i zawsze sobie zastrzegamy możliwość zmiany artystów czy programu. Zaplanowany na ten dzień program nie mógł być wykonany, ale mam nadzieję, że Państwo jeszcze ten program usłyszą.

Bartosz Koziak wiolonczela i Radosław Kurek fortepian w sali balowej Muzeum Zamku w ŁańcucieBartosz Koziak - wiolonczela i Radosław Kurek - fortepian w sali balowej Muzeum-Zamku w Łańcucie, fot. Filharmonia Podkarpacka

Jak już Pani powiedziała, publiczność szczelnie wypełniała sale podczas wszystkich koncertów, ale były takie wieczory, na które bilety sprzedały się natychmiast i ci, co nie mieli szczęścia, mogli jedynie liczyć na rezygnacje. Powstaje wtedy lista oczekujących.
        - Tak, często się zdarza, że ktoś kupuje kilka biletów, bo wybiera się na koncert grupa osób, ale później okazuje się, że dwie osoby rezygnują i mogą te bilety trafić do sprzedaży. Do ostatniej chwili nie trzeba tracić nadziei, bo może się zdarzyć, że przed koncertem okaże się, iż dwa lub więcej miejsc jest wolnych.

Występujący artyści podkreślali, że otoczeni byli wspaniałą opieką, a publiczność chwaliła dobrą organizację.
        - Bardzo się z tego cieszę. Jest to zasługa całego zespołu osób, które pracowały nad tym Festiwalem. W obecnych czasach sztuka programowania tego typu wydarzeń i imprez cyklicznych oraz bieżących koncertów w trakcie sezonu artystycznego nie jest łatwa.
Sztuka planowania jest niesłychanie ważną sprawą z punktu widzenia potrzeb publiczności, potrzeb i oczekiwań orkiestry, możliwości Filharmonii – trzeba wziąć pod uwagę wiele aspektów. Można to przyrównać do pisania scenariusza. Programowanie festiwalu, poszczególnych koncertów czy sezonu artystycznego, to jest jakby pisanie scenariusza na orkiestrę, na dany okres, na sezon artystyczny. Ważny jest każdy utwór, każdy wykonawca, żeby to wszystko razem tworzyło wspólną całość i żeby można było widzieć zadowolenie na twarzach odbiorców i wykonawców.

Dla odbiorców tegoroczna edycja przeszła już do historii i pozostały miłe wspomnienia. Czy dla organizatorów także?
        - Nie, dla nas to jeszcze nie koniec. Wpływają faktury i prowadzimy rozliczenia. Myślę, że dopiero może za miesiąc będziemy mogli dokładnie powiedzieć, ile tegoroczny Festiwal tak naprawdę kosztował, nie można przewidzieć dokładnie wszystkich kosztów. Te nieprzewidywalne koszty, to nie są duże wydatki, ale często się pojawiają. Dopiero w połowie lipca zakończymy podsumowanie tegorocznej edycji Muzycznego Festiwalu w Łańcucie.

Także dopiero w tym czasie muzycy orkiestry mogą spokojnie udać się na urlopy.
        - Tak, bo zakończymy sezon artystyczny dopiero 28 czerwca, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej wystąpi też w Busku Zdroju i w Iwoniczu Zdroju oraz 14 lipca w Wiśniowej koło Strzyżowa. Również w sobotni wieczór 13 lipca o godzinie 18.00 w Filharmonii Podkarpackiej zaplanowaliśmy koncert, który nazwaliśmy Familijny. Prosimy przyjść z dziećmi, wnukami, całymi rodzinami, bo usłyszą Państwo najpiękniejsze arie i duety ze znanych oper. Wystąpi pięcioro młodych wokalistów, laureatów konkursów wokalnych, zaprezentują oni, mówiąc językiem współczesnym, same hity operowe. Zapraszamy Państwa w ten wakacyjny wieczór do Filharmonii.
Natomiast na kolejny Muzyczny Festiwal w Łańcucie zapraszamy Państwa na przełomie maja i czerwca 2025 roku. Mamy już porozumienia wstępne z artystami, bo na umowy jeszcze za wcześnie. Mogę Państwa zapewnić, że jeden wieczór poświęcony będzie wyłącznie muzyce dawnej i jeden wieczór pragniemy poświęcić wyłącznie muzyce współczesnej skomponowanej w XXI wieku.

Bardzo dziękuję za rozmowę.
        - Ja również dziękuję i zapraszam Państwa na koncerty do Filharmonii Podkarpackiej.

                                                                                                                                                                                                                         Zofia Stopińska

BOOM - KONCERT MUZYKI FILMOWEJ

22 czerwca 2024r., sobota, godz. 18:00
SALA KONCERTOWA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

ORKIESTRA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
JULIAN GILEWSKI – dyrygent
MAKSYM RZEMIŃSKI – fortepian

W programie koncertu muzyka m.in z filmów: Gra o tron, Interstellar, Young Frankenstein, Dom, Lista Schindlera, Gladiator, Rosemarys baby

Julian Gilewski urodził się w Warszawie w muzycznej rodzinie. Swoją edukację rozpoczął w wieku 6 lat od nauki gry na fortepianie. W czerwcu 2023 roku ukończył z wyróżnieniem studia licencjackie w klasie dyrygentury symfoniczno-operowej prof. dr hab. Moniki Wolińskiej na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Obecnie kontynuuje studia magisterskie na macierzystej uczelni w Warszawie. W marcu 2023, Julian Gilewski został laureatem I miejsca na IV Ogólnopolskim Konkursie Studentów Dyrygentury im. A. Kopycińskiego we Wrocławiu. Swoje dyrygenckie umiejętności doskonalił pod okiem m.in.: Patricka Fournillier, Jukka-Pekka Saraste, Esa-Pekka Salonena, Jerzego Maksymiuka oraz miał okazję pracować jako asystent dyrygenta z takimi postaciami jak m.in. Andrzej Boreyko, Patrick Fournillier, Massimiliano Caldi. Dotychczas współpracował z orkiestrami jak m.in.: Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie, Orkiestra Filharmonii Świętokrzyskiej, Universitätsorchester Dresden. W grudniu 2022 roku objął kierownictwo muzyczne nad edukacyjnym projektem Bajka o Siwobrodym Krasnalu w Warszawskiej Operze Kameralnej. W lutym 2022 roku otrzymał stypendium dyrygenckie Fundacji im. Jerzego Semkowa, a w roku 2023 stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Stypendium Rektora dla najlepszych studentów.

Maksym Rzemiński ukończył I i II stopień szkoły muzycznej w Kielcach w klasie fortepianu prof. Janiny Woźniak. Absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie fortepianu doc. Marka Koziaka. Odbył kurs mistrzowski u prof. Barbary Hesse Bukowskiej na Litwie.
W młodości wielokrotny stypendysta fundacji:
– Sapere Aude
– Na Rzecz Sztuki Dziecka
– Fundacji dla wybitnie uzdolnionych muzycznie.
• Laureat I nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego – Konin.
• Laureat II nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego – Skarżysko – Kamienna.
• Laureat II nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego- Olsztyn.
• Laureat III nagrody I Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w Niemczech.
W 2015 roku Maksym Rzemiński nagrał pierwszy album z muzyką filmową „INCEPTION” (fortepian – solo) krążek otrzymał patronat RMF CLASSIC. W 2018 roku Maksym Rzemiński wydał album „MAXIMUS”, który przynosi kolejne interpretacje muzyki filmowej – te, dla pianisty stają się szczególnym wyzwaniem. Aranżacji kompozycji na orkiestrę dokonał laureat ,,Fryderyka”, wiolonczelista i aranżer – Krzysztof Lenczowski. W roku 2017 Maksym Rzemiński został wyróżniony przez Ministra Kultury odznaczeniem „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
Rok 2019 – Laureat I nagrody w plebiscycie „Człowiek roku” w kategorii kultura – Kielce
W tym roku Maksym Rzemiński wydał kolejny album SHE REMEMBERS z muzyką filmową. Towarzyszyła mu orkiestra kameralna. Orkiestrę poprowadził Lucjan Szaliński – Bałwas.

BOOM Maksym Rzeminski fot. z arch. Filharmonii Podkarpackiej 800Maksym Rzemiński - fortepian, fot. z arch Filharmonii Podkarpackiej

Biuro Koncertowe Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie
tel. + 48 17 862 85 07
www.filharmonia.rzeszow.pl

Kantaty Bacha - koncert w Krośnie

3x Bach! To projekt łączący 3 miasta w 3 spotkaniach poprzez: koncerty, wykłady i kursy, prezentujący twórczość genialnego niemieckiego kompozytora epoki baroku Jana Sebastiana Bacha.

Organizatorem cyklu jest Fundacja Krośnieńska im. Ignacego Paderewskiego, a pomysłodawczynią klawesynistka – Patrycja Domagalska.

Pierwszy z koncertów zatytułowany Kantaty Bacha to koncert kameralny w wykonaniu znakomitego zespołu muzyki dawnej Filatura di Musica. W jego wykonaniu na instrumentach historycznych usłyszymy: Kantatę „Ich habe genug” BWV 82, Sonate e-moll na skrzypce i basso continuo, Sonatę Triową G-dur oraz arię „Seele, deine Spezereien” z Oratorium na Wielkanoc BWV 245.

Współorganizatorem koncertu jest Parafia św. Piotra Ap. i św. Jana z Dukli w Krośnie.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach programu „Muzyka”, realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca.

Serdecznie zapraszamy 16 czerwca o godz. 17.00 do Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie!

Wstęp wolny!

Krosno 16 czerwca Kantaty Bacha 800

Subskrybuj to źródło RSS