Nie ma edukacji artystycznej bez prezentacji
prof.Krystyna Makowska-Ławrynowicz - dyrektor artystyczny i naukowy Międzynarodowych Kursów Muzycznych w Łańcucie i Krzysztof Szczepaniak - prezes Stowarzyszenia "Międzynarodowe Kursy Muzyczne w Łańcucie" przedstawiają grono pedagogiczne Kursów Fot z arch. Międzynarodowych Kursów Muzycznych w Łańcucie

Nie ma edukacji artystycznej bez prezentacji

        Zofia Stopińska: Z Panem Krzysztofem Szczepaniakiem – prezesem Stowarzyszenia „Międzynarodowe Kursy Muzyczne im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie”, rozmawiamy przed tegoroczną edycją tej imprezy, która odbędzie się w tym samym czasie, co w latach ubiegłych.

        Krzysztof Szczepaniak: Międzynarodowe Kursy Muzyczne odbędą się w Łańcucie po raz 44-ty i tradycją jest, że zawsze odbywają się od 1 do 27 lipca, bez względu na to, jaki to jest dzień tygodnia. W tym roku 1 lipca wypada w niedzielę, ale przyzwyczaili się do tej daty wszyscy: uczestnicy, pedagodzy, organizatorzy oraz muzycy Filharmonii Podkarpackiej, że zawsze inaugurujemy te Kursy 1 lipca.

        Od wielu lat w tym dniu, w Filharmonii Podkarpackiej, odbywa się uroczysta inauguracja Kursów, podczas której wspólnie z prof. Krystyną Makowską-Ławrynowicz – dyrektorem artystycznym i naukowym Kursów, przedstawiacie Państwo profesorów I turnusu, a później rozpoczyna się koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej z udziałem znakomitych solistów, którymi są znakomici pedagodzy Kursów, a ostatnio coraz częściej partie solowe wykonują utalentowani uczestnicy.

        - Tak będzie i w tym roku. Chcemy promować tych młodych ludzi i dać im szanse występowania na scenie z profesjonalną orkiestrą, przed bardzo wymagającą publicznością. Na estradzie pojawią się młodzi ludzie – nasi uczestnicy, którzy nadal biorą udział w zajęciach kursowych, którzy już w swoim krótkim życiorysie artystycznym mogą zapisać wiele sukcesów. Cieszę się, że w ostatnich latach w takim duchu idziemy.

        Można powiedzieć, że kadra pedagogiczna łańcuckich kursów jest stała, chociaż zdarza się, że ktoś z grona wspaniałych profesorów nie może przyjechać, pojawiają się też nowi znakomici pedagodzy, ale większość kadry pedagogicznej to stałe grono przyjaciół.

        - Nieraz różnego rodzaju względy osobiste, zawodowe i artystyczne powodują, że ktoś nie może przyjechać, ale generalnie staramy się zawsze znaleźć atrakcyjną ofertę personalną dla uczestników naszych Kursów i mimo, że schemat powtarza się od kilkudziesięciu lat ten sam – czyli: pięć lekcji indywidualnych, zajęcia z kształcenia słuchu, orkiestry, zespołów kameralnych, koncerty – to jednak atmosfera wokół Kursów, też niezmienna, powoduje, że mimo tej pewnej monotonii propozycji, Kursy są zawsze atrakcyjne. Tą zmienną jest natomiast kadra pedagogiczna, która na przestrzeni ponad czterdziestu lat, z różnych powodów, zmienia się, ale staramy się zawsze, aby w ofercie naszej znalazły się nazwiska dla wszystkich – dla najmłodszych, i dlatego zapraszamy m.in. Helen Brunner z Londynu i Dorotę Obijalską z Olsztyna, aby pracowały metodą Suzuki z tymi najmłodszymi, a także zapraszamy tak znanych wirtuozów, jak: Konstanty Andrzej Kulka, Edward Zienkowski, Siergiej Kravchenko czy nasza była uczestniczka, laureatka Konkursu im. Henryka Wieniawskiego, Agata Szymczewska.
Bardzo często się zdarza, że pedagodzy zapraszani na nasz Kurs przyjeżdżają ze swoimi klasami, są uczniowie i studenci, którzy jeżdżą za swoimi pedagogami. Tak sobie układają harmonogramy, żeby w lipcu być w Łańcucie wtedy, kiedy ich pedagog będzie. Powraca w tym roku do nas pani Patrycja Piekutowska-Cyganowska, która po urodzeniu drugiego dziecka przyjeżdża ponownie do nas, a jej klasa cieszy się zawsze dużym zainteresowaniem. Takich powrotów jest wiele.

        Często bywa tak, że przyjeżdżają za swoim pedagogiem studenci z bardzo daleka. Za prof. Edwardem Zienkowskim przyjedzie z pewnością kilku studentów z Wiednia, podobnie jak za prof. Moniką Urbaniak-Lisik przyjadą studenci ze Szwajcarii. Uczestników zawsze jest bardzo dużo.

        - Zawsze staramy się, aby pod koniec czerwca osiągnąć poziom około 400 zgłoszeń, bo to jest ekonomicznie opłacalne. Z przyjemnością mogę powiedzieć, że pod koniec maja mieliśmy już 420 zgłoszeń, w tym 40 uczestników z zagranicy.
Drugi turnus naszego Kursu, rozpoczynający się od 14 lipca i trwający do 27 lipca, jest już tak zapełniony, że trudno tam będzie dodać nawet jedną osobę. To wszystko świadczy najlepiej o tym, że Kursy łańcuckie nie tylko nie przeżywają żadnego kryzysu, nie są zagrożone, a wręcz przeciwnie – obserwuję z radością, że przeżywają swoją drugą młodość.
Mamy szeroką ofertę dla dzieci i młodzieży, bo zarówno dla dzieci, które rozpoczynają dopiero swą przygodę z instrumentami smyczkowymi, aż po studentów przygotowujących się do konkursów międzynarodowych. Na każdym etapie edukacji młody człowiek uczący się gry na instrumentach smyczkowych, znajdzie pedagoga, z którym może popracować.

        Wiele młodych, i nie tylko młodych, bardzo interesują Wasze wspaniałe koncerty, które są dla uczestników doskonałym uzupełnieniem zajęć dydaktycznych. Prawie codziennie odbywają się u Was koncerty.

        - Od początku twórca tych Kursów – prof. Zenon Brzewski uważał, że nie ma edukacji artystycznej bez prezentacji.
Edukacja artystyczna nosi w sobie konieczność prezentacji publicznej. Dlatego nie rozumiem czasem ludzi, którzy idą do szkoły artystycznej pod warunkiem, że nie będą występować, bo ich trema „zjada”. Po to jest szkolnictwo artystyczne, żeby umieć pokonywać słabości, przełamywać bariery związane z tremą, stanąć na estradzie i pokazać, co się potrafi, a także umieć słuchać.
Nasze koncerty, które odbywają się w Sali balowej łańcuckiego Zamku, mają charakter edukacyjny – oczywiście pokazują, jak się pięknie gra, przybliżają, na przykład członkom rodzin uczestników, nieznaną dla nich twórczość wielu kompozytorów, ale przede wszystkim uczą zachowania na widowni, reakcji odpowiedniej, a nawet stroju, bo na to także zwracamy uwagę. Wprawdzie jest lato, upały, wakacje, ale wymagamy stroju odpowiedniego do powagi koncertu i Sali, w której się te koncerty odbywają.

        Te koncerty cieszą się także popularnością wśród mieszkańców Łańcuta i Podkarpacia. Znam całe rodziny, które planują urlopy w sierpniu, żeby w lipcu być w Łańcucie i wieczorem słuchać wspaniałych kreacji.

        - Bardzo dobrze nam się układa współpraca z Samorządem Miasta Łańcuta. Burmistrz wspomaga nas niewielką i może w naszym budżecie mało znaczącą kwotą, ale to nie jest najistotniejsze, jaką. Wspiera nas po to, aby mieszkańcy Łańcuta mieli bezpłatny wstęp na te koncerty. W ten sam sposób Marszałek Województwa Podkarpackiego popularyzuje muzykę klasyczną i daje ofertę kulturalną środowisku w czasie często nazywanym „okresem ogórkowym”.

        Wiadomo, że koszty pobytu i lekcji ponoszą uczestnicy Kursów, ale te kwoty są o wiele niższe od tych faktycznych kosztów.

        - Już wspomniałem, że w niewielkim stopniu wspierają nas samorządy lokalne, ale w sposób najbardziej znaczący wspiera nas Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego – dotacją, którą jest około 1/3 wartości całego budżetu rocznego naszych Kursów. Bez tej pomocy koszty uczestnictwa w naszym Kursie byłyby nie do udźwignięcia dla przeciętnego ucznia czy studenta. Na całość składają się nie tylko honoraria, ale także noclegi, przejazdy, wyżywienia kadry pedagogicznej, organizacja koncertów i wszelkie opłaty związane z funkcjonowaniem bardzo dużego przedsięwzięcia edukacyjno-artystycznego, jakim są Międzynarodowe Kursy Muzyczne w Łańcucie.

        Z pewnością już w trakcie tegorocznej edycji będziecie z prof. Krystyną Makowską-Ławrynowicz planować przyszłoroczne 45. Międzynarodowe Kursy Muzyczne w Łańcucie.

        - 45-lecie zbliża się już dużymi krokami, bo w roku 2019. Jestem z tymi kursami (może wstyd się przyznać do takiego wieku) chyba od 40 lat i zauważam, że na Kursy przyjeżdżają już nie dzieci, ale wnuki pierwszych uczestników.

        Rozpoczął Pan współpracę z łańcuckimi Kursami jako osoba zapowiadająca koncerty.

        - Nie, całkiem inaczej było. Zacząłem tę swoją przygodę z Kursami od pisania afiszy flamastrem. Wtedy nie było żadnych druków. Profesor Zenon Brzewski zgodził się przyjąć mnie do pracy w sekretariacie, bo nie miałem co robić przez wakacje i moim zadaniem było pisanie na dużych formatach plakatowych – przychodziłem o siódmej rano i pisałem dużymi literami: koncert albo recital, podając nazwiska wykonawców oraz kompozytorów, i tytuły utworów. Później rozwieszałem je w Zamku, w stołówce, w Szkole Muzycznej. Po pewnym czasie zacząłem prowadzić koncerty i stało się to przypadkowo, i to się nadaje na inną dłuższą opowieść.

        Prowadzi Pan koncerty także teraz i pewnie będzie niedługo okrągła rocznica.

         - Nigdy tego nie liczyłem, ale muszę to sprawdzić. Zrobię to na podstawie niezwykle cennych dla mnie dwóch zdjęć portretowych, które otrzymałem od prof. Kazimierza Wiłkomirskiego i od prof. Ireny Dubiskiej z osobistą dedykacją dla mnie, bodajże po pierwszym roku prowadzenia przeze mnie koncertów. Są na tych zdjęciach daty i na tej podstawie będę mógł ustalić, kiedy rozpocząłem występować w roli prowadzącego koncerty. Rzeczywiście, długo to robię i sprawia mi to dużą przyjemność.

        Powtarza Pan od lat publiczności ważne zdanie, które jest cytowane. Jak ono dokładnie brzmi?

        - Drogi na estrady świata prowadzą przez estradę Sali balowej łańcuckiego Zamku. Tak mi się kiedyś powiedziało, bardzo mi się to spodobało i okazało się trafne.

         Kończąc naszą rozmowę, zapraszamy na inaugurację 44. Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie.

        - Zapraszamy 1 lipca o 19:00 do Filharmonii Podkarpackiej. Solistami będą laureaci konkursów muzycznych, którzy wystąpią z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Wojciecha Rodka.

Z Panem Krzysztofem Szczepaniakiem – prezesem Stowarzyszenia „Międzynarodowe Kursy Muzyczne im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie” rozmawiała Zofia Stopińska 19 czerwca 2018 roku. 

KONCERT INAUGURUJĄCY 44. KURSY MUZYCZNE
IM. ZENONA BRZEWSKIEGO W ŁAŃCUCIE

1 lipca 2018, NIEDZIELA, GODZ. 18:00
ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

WOJCIECH RODEK - dyrygent
SOLIŚCI:
NAZAR PLYSKA - skrzypce
JAKUB STASZEL - skrzypce
DANIEL DZIATKOWIAK - skrzypce
MICHAŁ BALAS - wiolonczela
EMIL OLEJNIK - wiolonczela

W programie:
P.Sarasate - Inrtodukcja i Tarantella op. 43
A.Dvořák- Koncert wiolonczelowy h-moll op. 104, cz. I
H. Wieniawski - II Koncert szkrzypcowy d- moll op. 22, cz. I
P.Czajkowski - Wariacje na temat rococo op. 33
H. Wieniawski - Fantazja na tematy z opery "Faust" Charlesa Gounoda op.20