Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej

Zofia Stopińska : Z panem Markiem Stefańskim rozmawiam przed inauguracją 26. Festiwalu „Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa”. Ten Festiwal rozpoczyna się dzisiaj, ale od dwóch dni Pan już jest w Rzeszowie, chociaż wszelkie sprawy organizacyjne przygotowane zostały wcześniej, ale przygotowuje się Pan do dwóch koncertów, a organy są takim instrumentem na którym nie można grać bez kilkugodzinnej próby.

Marek Stefański : Niewielu jest instrumentalistów, którzy nie dysponują swoim instrumentem i w pierwszej kolejności należy wymienić organistę, ponieważ mało tego, że nie ma on możliwości żeby podróżował ze swoim instrumentem, to bardzo rzadko zdarza się, że organista posiada w domu organy. Pianista także najczęściej gra na instrumencie, który spotka, ale znamy sławnych pianistów, którzy wożą swoje fortepiany, a najlepszym przykładem jest Krystian Zimerman, który podróżuje z dwoma fortepianami. Także Glenn Gould jeździł ze specjalnie przez siebie przekonstruowanym instrumentem i słynnym skrzypiącym stołeczkiem . Natomiast organista musi grać na instrumencie zbudowanym w miejscu koncertu. Mało tego, tak jak fortepiany są zbliżone do siebie i w instrumentach współczesnych renomowanych firm różnice są już subtelne – dotyczy to mechanizmu i brzmienia instrumentów – tak w przypadku organów za każdym razem ma się do czynienia z radykalnie różnymi instrumentami. Nawet jeśli instrumenty pochodzą z tej samej epoki, to nie ma dwóch instrumentów do siebie podobnych.

Druga sprawa dotyczy akustyki wnętrz, w których są zbudowane organy. Mówimy tutaj w większości o kościołach, ponieważ to jest środowisko naturalne dla muzyki organowej, a wiadomo, że akustyka w kościołach jest bardzo zróżnicowana. Od wspaniałej akustyki w kościołach dawnych : romańskich (które nie zawsze były wyposażone w organy), poprzez gotyk, barok i późniejsze. Akustyka też jest w obrębie tych kościołów różna, ponieważ może być akustyka duża – tak jak w barokowym pięknym kościele świętych Piotra i Pawła w Krakowie. Może być akustyka mniejsza w dużym kościele, jak na przykład w Bazylice Bernardynów  w Rzeszowie, czy w podobnym kościele akustyka, większa i przykładem może być Bazylika Bernardynów w Leżajsku. Koncertujący organista za każdym razem ma radykalnie różne warunki. To jest trudne i dobrze jest być w miejscu koncertu dzień lub dwa wcześniej i poznać instrument oraz specyfikę miejsca, w którym będzie się wykonywało muzykę, ale jednocześnie jest to bardzo interesujące i nie ma tutaj miejsca na rutynę. Za każdym razem trzeba nawet do tych samych utworów podchodzić od nowa – usłyszeć muzykę za każdym razem w innych warunkach. Jest to bardzo inspirujące dla wykonawcy.

Z. S. : Podczas 26. edycji Festiwalu, zasiądzie Pan dzisiaj przy organach w Bazylice Ojców Bernardynów, a jutro zagra Pan na organach Katedry Rzeszowskiej – instrumencie, który bardzo dobrze znamy, bo tam odbywa się najwięcej koncertów organowych w Rzeszowie. Ale nawet znany instrument za każdym razem brzmi trochę inaczej.

M. S. : Wczoraj, kiedy poszedłem rano pograć  do Katedry w Rzeszowie, czyli dwa dni przed koncertem niedzielnym, przypomniałem sobie nasze wspólne pierwsze spotkanie w Katedrze – dokładnie 26 lat temu w czerwcu, kiedy odbył się pierwszy koncert festiwalu o nazwie „Wieczory Muzyki Organowej” w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kościół nie był jeszcze katedrą, a festiwal nie posiadał jeszcze wątku kameralnego, koncerty odbywały się wyłącznie w tym kościele. Przypomniałem sobie i zagrałem sam dla siebie Preludium D – dur – Dietricha Buxtehudego, które nagrywaliśmy podczas pierwszego koncertu w ramach I Festiwalu.

Dzisiaj i jutro będę grał na radykalnie różnych instrumentach. W Katedrze Rzeszowskiej  organy mają 27 lat i można mówić, że to są nowe organy. Natomiast Bazylika Ojców Bernardynów w Rzeszowie – drugi kościół diecezji rzeszowskiej po Katedrze pod względem rangi, jest dla mnie bardzo inspirującym miejscem – piękna nawa Bazyliki i bardzo ciekawy instrument. Siedem lat temu organy zostały przebudowane – wcześniej stan instrumentu był katastrofalny i nic nie dało się na nim zagrać. Dzięki inicjatywie Ojców Bernardynów ten instrument został gruntownie przebudowany. Mamy mechaniczną trakturę gry i rejestrów, skutkiem czego nawiązał troszeczkę do organów w Leżajsku i zyskał przez to cechy quasi instrumentu barokowego. Było też sporo ingerencji w dyspozycji i w tej chwili jest to bardzo sprawny technicznie instrument, dobrze brzmiący i gra na tym instrumencie sprawia mi przyjemność.  W Katedrze i w Bazylice Bernardynów w Rzeszowie znajdują się dwa radykalnie różne instrumenty, które dzieli ponad 250 lat różnicy w czasie, a na tle innych instrumentów organowych w Rzeszowie i w diecezji rzeszowskiej wyróżniają się i dlatego wybrałem te miejsca do grania.

Z. S. : Z pewnością wykona Pan na tych instrumentach utwory organowe i  zabrzmią one także z innym instrumentem.

M. S. : Tak, ale na przykład w przypadku koncertu w Katedrze Rzeszowskiej rola organów jako instrumentu solowego będzie znikoma, ponieważ tylko Elegia – Gabriela Faure zostanie wykonana jako utwór solowy, w innych organy będą towarzyszyć chórowi i fletni Pana. Natomiast w Bazylice Bernardynów to będzie proporcja zrównoważona, ponieważ program solowy obejmuje utwory barokowe z niemieckiej szkoły „około bachowskiej”, bo jest i Dietrich Buxtehude, jest Johann Gottfried Walther i Johann Ludwig Krebs, czyli dwóch ulubionych uczniów Johanna Sebastiana Bacha. Program solowy zaprezentuje organy w szacie barokowej, natomiast wspólnie z puzonem (rzadko się zdarza że organy grają z puzonem), wykonamy szeroki przekrój muzyki – od baroku poczynając po utwory współczesne, jak chociażby Jana Sandstroma  piękną pieśń „Song Till Lotta”. 

Z. S. : Dzisiaj na puzonie grać będzie znakomity artysta Tomasz Stolarczyk, a jutro na fletni Pana zagra Dumitru Harea. Fletnia Pana zawsze urzeka swoim brzmieniem wszystkich.

M. S. : Tak i dlatego po raz drugi w Rzeszowie wystąpi Dumitru Harea na wyraźne życzenie sympatyków naszego Festiwalu. Kilka lat temu Dumitru Harea grał w Kościele św. Krzyża w Rzeszowie razem z organistą Jakubem Garbaczem i od tej pory ciągle pytano mnie, kiedy ta fletnia zabrzmi jeszcze raz i dlatego tym razem Dumitru Harea zaprezentuje się w dużym wnętrzu, bo w Katedrze, i zmieści się tam bardzo dużo osób.

Puzonista pan Tomasz Stolarczyk jest synem znakomitego puzonisty pana Zdzisława Stolarczyka, od lat grającego w Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia, pierwszego puzonisty Filharmonii Krakowskiej i prowadzącego klasę puzonu w Akademii Muzycznej w Krakowie. Organy i puzon, to również bardzo ciekawe połączenie, a w dodatku organy w Bazylice Ojców Bernardynów w Rzeszowie, posiadają w sekcji pedałowej głos o nazwie puzon. Dojdzie do spotkania puzonu – głosu organowego z puzonem – instrumentem, do którego powietrze pompowane  będzie nie poprzez miech (jak w organach), ale poprzez płuca.

Z. S. : W Katedrze Rzeszowskiej pewnie często występuje Katedralny Chór Chłopięco – Męski „Pueri Cantores Resovienses pod dyrekcją Marcina Florczaka, ale w ramach Festiwalu w Katedrze i Kościołach Rzeszowa, bardzo dawno tego zespołu nie słuchaliśmy.

M. S. : Faktycznie bardzo dawno tego Chóru nie było i wystąpił chyba tylko dwa razy w całej historii Festiwalu jeszcze za czasów pani Urszuli Jeczeń – Biskupskiej. Godzi się, aby Chór Katedralny wystąpił po latach znowu, tym bardziej, że jest to dla niego także rok szczególny, ponieważ we wrześniu po raz pierwszy odbędzie się w Rzeszowie Kongres Chórów Pueri Cantores. Z całego świata przyjadą zespoły chóralne, a Chór „Pueri Cantores Resivienses” będzie gospodarzem tego Kongresu. Trwają intensywne przygotowania organizacyjne, a także repertuarowe, bo rzeszowski chór chce wypaść jak najlepiej w konfrontacji z innymi zespołami.

Z. S. : Mamy w rękach programy całego Festiwalu, a do rąk słuchaczy, którzy przyjdą na koncert, trafi on dopiero przed koncertami w Bazylice Bernardynów i w Katedrze Rzeszowskiej. Proszę krótko powiedzieć o następnych koncertach.

M. S. : W niedzielę 16 lipca o godzinie 20:00 z recitalem organowym wystąpi pan Bogdan Narloch, który działa w Koszalinie i w  przepięknej Katedrze Koszalińskiej organizuje jeden z najstarszych polskich festiwali organowych. Następnie 23 lipca w jednym z najpiękniejszych polskich kościołów – Kościele św. Krzyża, gdzie są bardzo ciekawe, chociaż w niezbyt dobrym stanie organy (ale rekompensatą będzie wspaniałe wnętrze), po raz pierwszy na naszym festiwalu zagra pan Piotr Rojek – profesor Akademii Muzycznej we Wrocławiu, a na flecie grać będzie pani Edyta Fil – Polka mieszkająca na stałe w Rosji. Jeszcze w Lipcu (29 lipca) będziemy gościć często występującego na naszym Festiwalu pana prof. Andrzeja Chorosińskiego i jego brawurowe wykonania najrozmaitszych transkrypcji, w których się specjalizuje, zawsze pozostają w pamięci słuchaczy. Część utworów wykona wspólnie z basem – panem Marcinem Wolakiem. 30 lipca wystąpi w Katedrze gość z Mediolanu – organista Carlo Tunesi, a 6 sierpnia w tej samej świątyni po raz pierwszy wystąpi na tym Festiwalu pan Witold Zaborny – adiunkt w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Festiwal zakończy się 15 sierpnia w Kościele Wniebowzięcia NMP w Zalesiu, a wystąpią nasi stali goście – organista pan prof. Roman Perucki i jego żona Maria Perucka (skrzypaczka), Chór „La Strada” pod dyrekcją pana Jacka Beresia, a solistą będzie pan Wiesław Siewierski – organista Katedry Rzeszowskiej. W Rzeszowie szykuje się w sumie osiem koncertów do 15 sierpnia. Jarosławskie Opactwo już siedem lat temu zaistniało w kalendarzu naszych koncertów. Jest to przepiękne miejsce zwane nawet polskim  Carcassonne, bowiem jest to warowne Opactwo okolone murami z basztami strzelniczymi i z pięknym, niedużym kościołem pod wezwaniem św. Mikołaja i św. Stanisława Biskupa. Warto zaznaczyć, że całe wyposażenie tego kościoła, łącznie z organami, zostało przeniesione z Kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa z Przemyśla, który to kościół został przekazany na katedrę obrządku grekokatolickiego. W Jarosławskim Opactwie zaplanowane zostały cztery koncerty : 8 i 15 lipca powtórzone zostaną koncerty, które odbędą się w Rzeszowie, zaś 29 lipca z recitalem wystąpi pan Jan Szydło – organista łańcuckiej Fary i dyrektor Szkoły Muzycznej i na zakończenie wystąpi pan Mateusz Rzewuski - młody polski organista, absolwent Hochschule für Musik w Lubece, a tydzień temu został zwycięzcą I Międzynarodowego Konkursu Organowego , który odbył się na organach Filharmonii i Opery Podlaskiej w Białymstoku.                                     Zostały jeszcze zaplanowane dwa koncerty w Starej Wsi w Bazylice Jezuitów. Tam trzy lata temu zostały oddane do użytku nowe organy – jest to mechaniczny, neobarokowy instrument. Zobaczymy jak sprawdzi się podczas koncertów w tym pięknym miejscu.

Z. S. : Wakacje pewnie będą pracowite, wypełnione koncertami.

M. S. : Będę miał jeszcze trochę innych obowiązków. Kilka miesięcy temu otworzył się w mojej działalności nowy nurt – zostałem obdarowany kilkoma recenzjami w przewodach habilitacyjnych i doktorskich. Bardzo mnie te nowe obowiązki wciągnęły. Dostaję do oglądu dokumentację osób, których nazwiska znam z działalności organowej i mogę dowiedzieć się jak dokładnie przebiega ich działalność koncertowa. Otrzymuję do zrecenzowania bardzo ciekawie napisane wykłady habilitacyjne i prace doktorskie. Dzięki temu także sam się dużo uczę – szczególnie czytając rozprawy doktorskie bardzo dobrze napisane.

Tak jak pani powiedziała lato, a właściwie cztery miesiące : czerwiec, lipiec, sierpień i wrzesień to bardzo pracowity czas dla organistów. Bardzo się cieszę, że tych spotkań z instrumentami reprezentującymi różne style i epoki – począwszy od jednych z najstarszych w Polsce organów w Kazimierzu Dolnym, poprzez instrumenty baroku jak chociażby organy we Fromborku, następnie instrumenty romantyzujące jak w Katedrze w Koszalinie czy Święty Krzyż gdzie zagram po raz pierwszy. Najbliższe miesiące będą wypełnione intensywną pracą.

Dzisiaj zapraszam do Bazyliki Ojców Bernardynów w Rzeszowie o 19:30, a jutro do Katedry Rzeszowskiej o godzinie 20:00.

Z dr hab. Markiem Stefańskim - Dyrektorem Festiwalu "Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa" rozmawiała Zofia Stopińska 1 lipca 2017 roku.

EL TEATRO DEL ARPA

Płyta ta stanowi autorski projekt hiszpańskiej harfistki Sary Agueda.

Artystka od szeregu lat prowadzi badania nad historycznym znaczeniem harfy w XVII wiecznym dramacie hiszpańskim. Szczególnie istotne dla niej jest odszyfrowanie rękopisów pierwotnie napisanych  z myślą o  harfie krzyżowej ( arpa de dos ordenes) i przedstawieniu tej muzyki współczesnemu odbiorcy.

Na przełomie XVII i XVIII wieku instrument ten uchodził na Półwyspie Iberyjskim za prawdziwie królewski. Z tego okresu pochodzą fragmenty dzieł, które zebrane w formie krótkich fragmentów tworzą całość programu.

Harfistce w wybranych utworach towarzyszą śpiewacy:  Adriana Mayer - mezzosopran Victor Sordo - tenor, oraz grająca na hiszpańskiej  vihueli ( rodzaj gitary) Calia Alvarez i perkusista - Daniel Garay.

Płyta wydana we wrześniu 2016 roku w Hiszpanii, zawiera książeczkę, w której odnajdujemy sceniczny kontekst każdego z utworów odpowiadający postaciom i sytuacjom pochodzącym z konkretnych sztuk teatralnych. Fragmentami swych utworów przemawiają do nas  Miguel de Cervantes,  Lope de Vega i William Shakespeare.

Płyta ta jest projektem, w którym swoisty Teatr Harfy budowany jest wokół starannie poukładanych fragmentów różnych dzieł złotej epoki tego instrumentu.

El teatro del arpa

Sara Agueda - arpa de dos ordenes

Adriana Mayer - mezzosoprano

Viktor Sordo - tenor

Daniel Garay - percussion

Calia Alvarez - vihuela de arco

Spis utworów:

Jordana I/ Act I:

1. El secreto.

Cancion Alemena. Diego Fernandez de Huete

2. El juego

Zarambeques. Diego Fernandez de Huete

3. La criada

Serqueira

4. La magia. Pasacalles de seguntillo a compasillo. Diego Fernandez de Huete

5. La poesia

Espanoeletas. Lucas Ruiz de Ribayaz

6. Le dama. Quien es Amor. Juan Hidalgo

7. El portugues. Prolato. Anonimo

8. Madre y Padre. Pabanas. Lucas Ruiz de Ribayaz.

Jordana II/ Act II

9. La anciana.

No querais dormir, mis ojas. Juari Hidalgo

10. El Frances

Monsiur dela boleta. Diego Frenandez de Huete

11. El hechizo. Tarantela, Lucas Ruiz de Ribayaz

12. El mercader

Minuet de primer tono

13. Los elementos.

Tened, parad, suspended. Juan Hildago

La fiesta en palacio

Suit segunda. Bernardo de Zala

14. Buton. Minute I

15. La carta. Corrieta "primero tono"

16. La promesa. Sarabanda

17. El engano. Minute II

18. El Baile. Corrienta "por el re"

19. Le persecucion. Corrienta "por el re"

Jordana III/Act III

20. El enamorando

Valgate amor por nina. Juan Sequiera de Lima

21. La mirada. Gaitas. Diego Fernandez de Huete

22. El viaje. Achas. ntonio Martin i Coll

23. La pradera

Aura, teirna amorosa, Juan ( F. Gomes) de Navas

24. El ingeles. Fortune. John Dowland.

25. El criado. Canarios. Antonio Martin i Coll

26. La iglesia. El agua del llanto, Juan Hidalgo

27. Fin. Folias. Antonio Martin i Coll

DUX, DUX 1359, 2017

Reżyser nagrania i montaż - Jesus Trujillo

Płytę poleca Państwa uwadze Anna Stopińska – Paja.

Inauguracja Międzynarodowych Kursów Muzycznych w Łańcucie

Inauguracja 43.Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie odbędzie się 1 lipca 2017 r. o godz. 19:00 w Sali Koncertowej Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie.

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej wystąpi pod batutą Rubena Silvy, a partie solowe wykonają: Marta Gębska - skrzypce, Wiktor Dziedzic - skrzypce i Wojciech Bafeltowski - wiolonczela.

Na program koncertu złożą się : części II i III z II Koncertu skrzypcowego - Henryka Wieniawskiego, Rapsodia węgierska op. 68 - Davida Poppera i część I z I Koncertu skrzypcowego fis-moll - Henryka Wieniawskiego.

Kursy odbywają się w dwóch turnusach: I turnus 1 - 13 Lipca ; II turnus 15 - 27 lipca.

Organizatorzy zapraszają także na koncerty mistrzowskie w wykonaniu znakomitych wirtuozów i zarazem wykładowców Kursów, które rozpoczynać się będą o 19.00 w Sali Balowej Zamku w Łańcucie.

Rozpoczynają się 43. Kursy Muzyczne w Łańcucie

Zofia Stopińska : Uroczystym koncertem 1 lipca o godz.19:00  w Filharmonii Podkarpackiej rozpoczną się 43. Międzynarodowe Kursy Muzyczne im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie. O tym wydarzeniu, a także o przebiegu Kursów mówi pan Krzysztof Szczepaniak – prezes Stowarzyszenia Międzynarodowe Kursy Muzyczne im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie.

Krzysztof Szczepaniak: Po raz 43. Spotkamy się w Filharmonii Podkarpackiej ze znakomitą Orkiestrą tej Filharmonii, która będzie towarzyszyła solistom – uczestnikom naszych Kursów, laureatom międzynarodowych konkursów, którzy mimo młodego wieku mają na swoim koncie pewne osiągnięcia. Chcemy ich tym koncertem także promować i jednocześnie pokazywać pozostałym uczestnikom kursu, jaka powinna być droga uczestnika naszych Kursów, młodego artysty z ambicjami, ale przede wszystkim z predyspozycjami. Występ tych młodych artystów z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej inauguruje tegoroczną edycję Kursów i jestem przekonany, że będzie wspaniałym wydarzeniem, bo w programie znajdą się fragmenty koncertów d-moll i fis-moll – Henryka Wieniawskiego w wykonaniu Marty Gębskiej i Wiktora Dziedzica, oraz Rapsodia węgierska - Davida Poppera w wykonaniu Wojciecha Bafeltowskiego znakomitego wiolonczelisty warszawskiego. Dyrygował będzie Ruben Silva.

Z. S. : W Łańcucie już trwają przygotowania do tego wielkiego, trwającego miesiąc wydarzenia, a pierwsze zajęcia odbędą się już 1 lipca. Młodzi wioliniści w zależności od wieku i zainteresowań  mogą uczestniczyć w różnych kursach.

K. Sz. : Oczywiście, prace organizacyjne trwają już od kilku dni. Szkoła Muzyczna w Łańcucie już jest zdominowana przez pracowników Kursów Muzycznych.   1 lipca od rana będzie rejestracja i przydział do profesorów oraz pierwsze spotkania w klasach i ustalenia planu zajęć.  Nasza oferta jest bardzo bogata, bo oprócz zajęć indywidualnych oferujemy im także zajęcia w orkiestrze kursowej, w zespołach kameralnych, zajęcia z kształcenia słuchu, wykłady teoretyczne prowadzone m.in. przez znakomitego  krytyka muzycznego Józefa Kańskiego, zajęcia teoretyczne dla nauczycieli, rodziców, ale także i studentów – prowadzone przez poszczególnych pedagogów z zakresu bardzo szczegółowej metodyki. Najmłodsi mogą spotykać się z panią Dorotą Obijalską – znakomitą pedagog, która specjalizuje się w nauczaniu małych dzieci i jest jednocześnie kompozytorem wielu utworów, które te dzieci grają, aż po zajęcia w klasach mistrzowskich na przykład u  prof. Edwarda Zienkowskiego z Wiednia z uczestnikami, którzy przygotowują się do konkursów międzynarodowych i reprezentują już „wyższą szkołę jazdy”. Trzeba także wspomnieć o kursie metodycznym dla pedagogów szkół muzycznych oraz studentów kierunku pedagogika muzyczna. Koszty dydaktyczne kursu metodycznego pokrywa Centrum Edukacji Artystycznej.

Z. S. : Na Międzynarodowe Kursy Muzyczne do Łańcuta przyjeżdżają od lat znakomici wirtuozi i pedagodzy – przeważnie co roku ci sami, ale prawie każdego roku ktoś nowy dołącza do tego grona.

K. Sz. Jest to naturalne i oczywiste. Ja w czasie mojej kilkudziesięcioletniej pracy w czasie Kursów mam przyjemność, bo to jest duża przyjemność, obserwować jak z małego uczestnika wyrasta znakomity artysta, dzisiaj uznawany, szanowany pedagog, który podejmuje zajęcia na naszych Kursach. Wymienię  Janusza Wawrowskiego – malutki chłopaczek przyjechał z rodzicami kilkanaście lat temu i rozpoczynał tutaj swoją przygodę edukacyjną. Dzisiaj jest znakomitym artystą nie tylko polskich scen i pedagogiem. Natan Dondalski, który po raz pierwszy pojawi się na naszych kursach jako pedagog, ale swego czasu był objawieniem wśród uczniów polskich szkół artystycznych. Podobnie Agnieszka Marucha, która w tym roku po raz drugi się pojawi jako pedagog. Prof. Tomasz Strahl także kiedyś zaczynał spotkania z łańcuckimi Kursami jako uczeń, a dzisiaj jest już dziekanem szacownego Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie i jedną z najwybitniejszych postaci w światowej wiolinistyce. Można by było jeszcze wymienić  sporo nazwisk.

Z. S. : Niedawno, bo  25 czerwca miałam przyjemność rozmawiać z panem Rafałem Zambrzyckim, było to w Mielcu na inauguracji Festiwalu Muzycznego. Jako dziecko także przyjeżdżał do Łańcuta, a aktualnie występuje jako solista, jest koncertmistrzem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach i prowadzi tam także Orkiestrę Smyczkową. Pan Rafał Zambrzycki także miło wspominał te czasy, kiedy jako bardzo młody człowiek doskonalił swoje umiejętności na łańcuckich Kursach u znakomitych pedagogów. Wspominał jak ćwiczył w parku w cieniu drzew, grał na popisach klasowych i występował jako reprezentant klasy w Sali Balowej Zamku w Łańcucie. Nic się nie zmieniło. W lipcu w Łańcucie wszędzie rozbrzmiewa muzyka.

K. Sz. : Rozpocznę od wątku, który Pani zasygnalizowała. Od czasu do czasu wydajemy dość opasłe wydawnictwa, w których odnotowujemy wszystkich uczestników naszych Kursów. Jeśli ktoś przeczyta z uwagą te nazwiska, to znajdzie niezwykłą plejadę – od wielkich nazwisk polskiej estrady muzyki klasycznej, aż po na przykład Piotra Rubika, który też był uczestnikiem naszych Kursów, prawie cały kwartet Grupy MoCarta przewinął się przez nasze Kursy, trudno mi w tej chwili wymienić więcej nazwisk, ale są to często zaskakujące nazwiska, a my mamy tę satysfakcję, że dzisiaj wszystkie renomowane, szacowne orkiestry polskie i zagraniczne mają łańcucki ślad.

Z. S. : Czy także w tym roku możemy zaprosić mieszkańców Łańcuta, Rzeszowa i turystów na wieczorne koncerty do Sali Balowej?

K. Sz. : Przede wszystkim zapraszamy wszystkich 1 lipca o 19:00 do Filharmonii Podkarpackiej na Koncert Inauguracyjny, a następnie codziennie do Sali Balowej łańcuckiego Zamku, gdzie zawsze o godzinie 19. prezentować się będą pedagodzy i najbardziej utalentowani uczestnicy naszych Kursów, zaproszeni przez pedagogów do swojego koncertu. Nie przewidujemy recitali uczestników w Sali Balowej. Uczestnicy mają swoje koncerty klasowe w Kasynie Urzędniczym albo w Szkole Muzycznej. Sala Balowa zarezerwowana jest dla wybitnych mistrzów i pedagogów naszych Kursów, ale pedagodzy mogą zaprosić wyróżniających się uczniów do towarzyszenia im w czasie recitalu i to też jest formą promocji tych młodych ludzi. W drugim turnusie już dzisiaj mamy zapełniony kalendarz i codziennie będą te koncerty, natomiast w pierwszym turnusie jest mniejsza ilość pedagogów grających i  może się zdarzyć taka sytuacja, że czasem koncertu nie będzie, ale takich dni będzie niewiele.

Turnusy kursowe odbywają się zawsze od 1 do 13  i od 14 do 27 lipca – bez względu na to jaki to jest dzień tygodnia. Nasze terminy są stałe.

W tej chwili mamy już ponad 400 zgłoszeń uczestników grających. Proszę do tego doliczyć osoby towarzyszące, opiekunów, rodziców, nauczycieli. W lipcu Łańcut ma około tysiąc mieszkańców więcej, w porównaniu z innymi miesiącami w roku. Te tysiąc osób żyje tu, chodzi do sklepów, korzysta z usług, zwiedza ciekawe obiekty.

Z panem Krzysztofem Szczepaniakiem - prezesem Stowarzyszenia Międzynarodowe Kursy Muzyczne w Łańcucie rozmawiała Zofia Stopińska 29 czerwca 2017 roku.

Young Arts Festiwal w Krośnie

Zapraszamy do udziału w drugiej edycji festiwalu muzyki (nie tylko) klasycznej - YOUNG ARTS FESTIVAL w Krośnie.
Tegorocznym motywem przewodnim są I M P R O W I Z U A L I Z A C J E, dlatego też w całym mieście zabrzmią dzieła najwybitniejszych kompozytorów muzyki poważnej, zderzone z niesamowitą artystyczną wyobraźnią mistrzów improwizacji, których zaprosiliśmy na Young Arts Festival 2017!
Podczas Young Arts Festival będzie można usłyszeć aż 6 koncertów oraz uczestniczyć w wydarzeniach towarzyszących, które odbędą się w ciekawych miejscach Krosna i okolic.

W tym roku gośćmi specjalnymi Festiwalu będą: 
- prawdziwy gigant improwizowanego fortepianu - Leszek Możdżer Oficjalny Profil 
oraz wybitny polski skrzypek jazzowy Adam Baldych Music 

Na scenie YAF pojawią się wybitni artyści muzyki poważnej (Szymon Krzeszowiec, Bartłomiej Tełewiak– skrzypce, Piero Massa – altówka, Roberto Trainini – wiolonczela, Michał Francuz, Michał Sadzikowski – fortepian), a charyzmatyczny dyrygent młodego pokolenia Sebastian Perłowski ⚪ poprowadzi naszą żywiołową festiwalową orkiestrę w sercu miasta, czyli na Rynku Głównym.

Każdy festiwalowy koncert będzie prawdziwą ucztą dla słuchu i wzroku. Zadbaliśmy o wyjątkowe miejsca koncertów tj. industrialny hangar lotniska?, wieżę dzwonniczą?, piękny Pałac? i inne. Każde z nich wyjątkowe i niezapomniane!

Pamiętajcie WSTĘP na wszystkie koncerty jest WOLNY‼

➡ Sobota /1.07/ 20.00
W świecie odkrywców
Pałac Polanka / Popiełuszki 103

➡ Wtorek/4.07/19.00
Pod dzwonami - koncert kameralny*
Wieża Farna / Józefa Piłsudskiego 5

➡ Środa / 5.07 / 19.00
Co na to Bach – improwizacje Adama Bałdycha
Kościół farny pw. Trójcy Świętej / Józefa Piłsudskiego 5

➡ Czwartek /6.07/ 19.00
Made in Poland - polska muzyka wirtuozowska
Centrum Dziedzictwa Szkła / Blich 2

➡ Piątek / 7.07 / 16.00
Young Arts4Kids - warsztaty dla dzieci
Ogródek Jordanowski

➡ Piątek / 7.07 / 20.00
Leszek Możdżer - sky improvisations*
HANGAR / Aeroklub Podkarpacki
Szkoła Lotnicza / Żwirki i Wigury 8

➡ Niedziela / 09.07/ 20.00
W ruchu - Young Arts Orchestra
pod batutą Sebastiana Perłowskiego
Rynek
*obowiązuje rezerwacja miejsc

Artyści: 
Leszek Możdżer, fortepian
Adam Bałdych, skrzypce
Sebastian Perłowski dyrygent
Szymon Krzeszowiec Oficjalnie skrzypce
Bartłomiej Tełewiak, skrzypce
Piero Massa, altówka
Roberto Trainini, wiolonczela
Michał Francuz, fortepian
Michał Sadzikowski, fortepian
Young Arts Orchestra (Uczestnicy kursów Young Arts Masterclass)

***
Organizator: Young Arts
Patronat honorowy: Prezydent Miasta Krosno, Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego
Partnerzy: Zespół Szkół Muzycznych w Krośnie, Festiwal Emanacje, Regionalne Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie, Muzeum Rzemiosła w Krośnie, Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno, Aeroklub Podkarpacki Szkoła Lotnicza, Hotel Nafta Krosno, Pałac Polanka, Posmakuj Krosno, TVP Kultura Krosno24.pl, Drukarnia Hedom

Rusza Young Arts Festiwal w Krośnie

Jednym z głównych zadań, które sobie wytyczyliśmy, jest organizacja wydarzeń artystycznych oraz kursów mistrzowskich na najwyższym poziomie. Chcemy w nowoczesny, wielopłaszczyznowy sposób docierać do słuchaczy, ale również rozwijać talenty młodych osób.

Nasze podejście do muzyki cechuje otwartość na przełamywanie stylistycznych barier oraz wykorzystanie w koncertach środków pozamuzycznych, które mają na celu wzmocnienie oddziaływania muzyki na odbiorców.

Chcemy, aby organizowane przez nas wydarzenia – festiwal oraz koncerty – pozostały w pamięci słuchaczy nie tylko z uwagi na swój artystyczny poziom, lecz także przez nastrój kreowany na scenie i atmosferę uczestniczenia w koncercie jedynym w swoim rodzaju.

Inauguracja 43. Kursów Muzycznych w Łańcucie

KONCERT INAUGURUJĄCY 43. KURSY MUZYCZNE

IM. ZENONA BRZEWSKIEGO W ŁAŃCUCIE

1 lipca 2017, SOBOTA, GODZ. 19:00

 

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

RUBEN SILVA - dyrygent

MARTA GĘBSKA - skrzypce

WIKTOR DZIEDZIC - skrzypce

WOJCIECH BAFELTOWSKI - wiolonczela

 

W programie:

H. Wieniawski - II Koncert skrzypcowy d-moll op. 22 cz. II i III

D. Popper - Rapsodia węgierska op. 68

H. Wieniawski - I Koncert skrzypcowy fis-moll op. 14 cz. I

20. Mielecki Festiwal Muzyczny rozpoczęty

W niedzielę 25 czerwca 2017 roku znakomitym koncertem Orkiestry Smyczkowej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach zainaugurowany został 20. Mielecki Festiwal Muzyczny, bo pod taką nazwą odbywa się od jubileuszowej edycji, największe i najważniejsze święto muzyki organizowane przez Samorządowe Centrum Kultury w Mielcu. Gospodarzami wieczoru byli: pani Joanna Kruszyńskadyr. SCK w Mielcu i pan Krzysztof Urbańskikier. Działu Organizacji Imprez DK SCK. Zapowiadając utwory i przedstawiając wykonawców podkreślili fakt, iż pianista Piotr Kopiński urodził się w Mielcu i w tym mieście rozpoczął muzyczną edukację, a aktualnie jest pianistą NOSPR, a także członkiem duetu fortepianowego.

Przed rozpoczęciem koncertu miałam okazję zarejestrować krótką rozmowę z panem Rafałem Zambrzyckim koncertmistrzem NOSPR, który od pulpitu kierował Orkiestrą Smyczkową.

Zofia Stopińska : Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia powstała w 1935 roku w Warszawie i prowadził ją do wybuchu II wojny światowej założyciel – Grzegorz Fitelberg. Po wojnie – w 1945 roku zespół reaktywował  w Katowicach Witold Rowicki. O tego czasu NOSPR należy do najlepszych orkiestr w Polsce i pełni rolę ambasadora kultury reprezentując nasz kraj na międzynarodowej scenie muzycznej. Pan reprezentuje młodsze pokolenie muzyków w tej  Orkiestrze.

Rafał Zambrzycki : Tak. Bardzo się cieszę, że od stycznia 2014 roku jestem związany z NOSPR-em. Jest to wspaniała instytucja, wspaniała orkiestra, znakomici muzycy ją tworzą i jestem bardzo zadowolony, że jestem teraz koncertmistrzem tej orkiestry.

Z. S. : Po kilku miesiącach Pana pracy w tym zespole, dokładnie od 1 października 2014 roku, zainaugurowaliście działalność artystyczną w nowej siedzibie. Autorem projektu budynku jest Konior Studio z Katowic, a koncepcję akustyczną Sali opracowała firma Nagata Acoustic.  Nowe warunki sprzyjają pracy.

R. Z. : Sala jest po prostu genialna, garderoby i zaplecze bardzo wygodne – mówiąc krótko NOSPR doczekał się wreszcie bardzo dobrych warunków pracy.

Z. S. : Wiele się w siedzibie NOSPR-u dzieje, Orkiestra ma także dużo pracy i pewnie dlatego jest dwóch koncertmistrzów

R. Z. : Jest nas nawet trzech. Wraz z przejściem do nowej siedziby gramy więcej koncertów i jest więcej możliwości, aby usłyszeć nasz zespół. Mamy też wspaniałą serię koncertów kameralnych, które są bardzo popularne i członkowie naszej orkiestry mogą się zaprezentować w repertuarze kameralnym. Półtora roku temu stworzyliśmy też małą Orkiestrę Smyczkową złożoną przede wszystkim z członków NOSPR-u, ale kilku muzyków związanych jest także w Filharmonią Śląską oraz z Akademią Muzyczną w Katowicach, gdzie są wykładowcami. Dzisiaj mamy przyjemność zagrać na Festiwalu Muzycznym w Mielcu.

Z. S. : Przygotowaliście przepiękny program złożony z utworów, które kocha publiczność pod każdą szerokością geograficzną na świecie i z wielką przyjemnością posłuchają ich także osoby, które nie są znawcami muzyki klasycznej.

R. Z. : Faktycznie jest to muzyka nie tylko dla melomanów. W pierwszej części wykonamy Serenadę na smyczki op. 20 – Edwarda Elgara i Serenadę na smyczki op. 48 – Piotra Czajkowskiego, a w części drugiej Karnawał zwierząt – Camilla Saint-Saensa. Do tego utworu niezbędne są dwa fortepiany i dwóch pianistów. Przy jednym z instrumentów zasiądzie pan Piotr Kopiński , który jest etatowym pianistą NOSPR-u a w dodatku pochodzi z Mielca i będzie to dla niego zaszczyt zagrać w rodzinnym mieście.

Z. S. : Orkiestra Smyczkowa NOSPR-u ma także chyba sporo pracy.

R. Z. : Jesteśmy zespołem młodym. Nasz debiut miał miejsce 1 marca 2016 roku i od tamtej pory graliśmy kilka razy w NOSPR-e  a także w paru innych miejscach. Ja przejąłem kierownictwo artystyczne w tym zespole tego małego zespołu. Podstawowy skład to zaledwie trzynastu muzyków i gramy zawsze bez dyrygenta. W tak małym składzie każdy z nas jest bardzo ważny.

Z. S. : Przypominam sobie, że kiedyś oklaskiwałam Pana – jako bardzo młodego człowieka – na odbywających się w lipcu Międzynarodowych Kursach Muzycznych w Łańcucie.

R. Z. : Jako dziecko często jeździłem na Kursy Muzyczne w Łańcucie, ale to było dosyć dawno, bo ostatni raz na tych Kursach byłem w 1992 roku, ale w 2004 roku miałem przyjemność wystąpić na Muzycznym Festiwalu w Łańcucie. Chce podkreślić, że uwielbiam Łańcut. Jest to wspaniałe miejsce i każdy marzy, aby tam zagrać.

Z. S. : Wielu znakomitych muzyków marzy także, aby grać w tak znakomitym zespole jak Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia. Tworzą ja artyści wybrani – najlepsi z najlepszych.

R. Z. : Jak w każdej czołowej symfonicznej orkiestrze nowi członkowie są wybierani poprzez egzaminy do orkiestry, innej drogi wstępu nie ma. W dzisiejszych czasach poziom jest bardzo wysoki, stąd bardzo trudno się dostać do naszej orkiestry.

Z. S. : Odkąd pamiętam NOSPR dokonywał wielu nagrań dla potrzeb programowych i archiwalnych Polskiego Radia.

R. Z. : Nagrywamy dla Polskiego Radia, ale także utrwalamy sporo utworów na płytach. W ostatnich latach nagrań archiwalnych jest o wiele mniej, gramy więcej koncertów symfonicznych.

Z. S. : Pamiętam, że występował Pan kiedyś dużo jako solista,  do tego doszły jeszcze dwa nurty – kameralistyka i gra w orkiestrze symfonicznej. Jest Pan chyba człowiekiem spełnionym?

R. Z. : Dalej gram solistycznie, gram dużo w różnych formacjach kameralnych, bo kameralistyka była zawsze moją wielką miłością, bardzo dobrze czuję się także w roli koncertmistrza orkiestry i dlatego czuję się człowiekiem spełnionym. Nigdy nie stawiałem na to, że będę grał tylko solistycznie ponieważ nie mam takiego charakteru. Ja po prostu lubię grać w różnych formacjach i w różnych składach – jestem bardzo szczęśliwy, że mogę to robić. Wszyscy muzycy Orkiestry Smyczkowej NOSPR bardzo się cieszą, że po raz pierwszy mogą wystąpić w Mielcu i zainaugurować jubileuszowy, bo dwudziesty Festiwal Muzyczny.

Z panem Rafałem Zambrzyckim - koncertmistrzem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach i Orkiestry Smyczkowej NOSPR-u rozmawiała Zofia Stopińska 25 czerwca 2017roku w Mielcu.

Sukcesy grupy R-Revolution z Jasła

Trzykrotne podium dla Erek!

W sobotę, 24 czerwca br. grupa R-Revolution z JDK wzięła udział w VII Ogólnopolskim Festiwalu Tańca „Intermedium” w Krośnie.

Zespół zaprezentował się na najwyższym poziomie zajmując I miejsce w kategorii 12-15 lat (taniec nowoczesny). Oprócz choreografii zespołowej w kategorii duetów zatańczyły: Oliwia Baran i Justyna Węgrzyn zdobywając miejsce II oraz Oliwia Górniak i Ewa Tuchowska zajmując III miejsce na podium.

W całym przeglądzie wzięło udział 36 zespołów, 29 duetów oraz 30 solistów.

Był to ostatni przegląd przed wakacjami ale już końcem sierpnia grupa spotka się na sali, przygotowując nowe choreografie na nadchodzący sezon artystyczny… ale na razie tancerze udali się na zasłużony odpoczynek.

kk (JDK)

Artem Cameralem Promovere 2017

Z satysfakcją informujemy, że w tym roku odbędzie się II edycja Konkursu muzyki organowej i organowo – kameralnej Artem cameralem promovere. Konkurs będzie częścią XX Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego w Mielcu, którego organizatorem jest Samorządowe Centrum Kultury. Konkurs odbywać się będzie w terminie od 4 do 6 lipca 2017 roku na organach firmy Eule w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mielcu.

W konkursie mogą wziąć udział organiści i instrumentaliści urodzeni po 31 grudnia 1986 roku będący obywatelami polskimi oraz obywatelami innych państw, którzy są lub byli studentami polskich uczelni muzycznych a także nie są laureatami pierwszej nagrody poprzedniej edycji konkursu.

Konkurs kierowany jest do organistów i zespołów kameralnych – instrumentalnych i wokalno-instrumentalnych (duetów, triów, kwartetów i kwintetów), których integralną częścią są organy.

Jurorami konkursu zgodzili się zostać prof. Konstanty Andrzej Kulka (Warszawa), prof. Roman Perucki (Gdańsk), prof. Marek Mleczko (Kraków), prof. Władysław Szymański (Katowice). Pomysłodawcą i dyrektorem konkursu jest dr hab. Wacław Golonka z Krakowa.

Konkurs muzyki organowej i organowo – kameralnej Artem cameralem promovere to nowa inicjatywa, która wypełnia pewną lukę w muzycznym świecie a jednocześnie stwarza nowe możliwości dla organistów i współpracujących z nimi muzyków. 

Subskrybuj to źródło RSS