20. Mielecki Festiwal Muzyczny rozpoczęty
W niedzielę 25 czerwca 2017 roku znakomitym koncertem Orkiestry Smyczkowej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach zainaugurowany został 20. Mielecki Festiwal Muzyczny, bo pod taką nazwą odbywa się od jubileuszowej edycji, największe i najważniejsze święto muzyki organizowane przez Samorządowe Centrum Kultury w Mielcu. Gospodarzami wieczoru byli: pani Joanna Kruszyńska – dyr. SCK w Mielcu i pan Krzysztof Urbański – kier. Działu Organizacji Imprez DK SCK. Zapowiadając utwory i przedstawiając wykonawców podkreślili fakt, iż pianista Piotr Kopiński urodził się w Mielcu i w tym mieście rozpoczął muzyczną edukację, a aktualnie jest pianistą NOSPR, a także członkiem duetu fortepianowego.
Przed rozpoczęciem koncertu miałam okazję zarejestrować krótką rozmowę z panem Rafałem Zambrzyckim – koncertmistrzem NOSPR, który od pulpitu kierował Orkiestrą Smyczkową.
Zofia Stopińska : Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia powstała w 1935 roku w Warszawie i prowadził ją do wybuchu II wojny światowej założyciel – Grzegorz Fitelberg. Po wojnie – w 1945 roku zespół reaktywował w Katowicach Witold Rowicki. O tego czasu NOSPR należy do najlepszych orkiestr w Polsce i pełni rolę ambasadora kultury reprezentując nasz kraj na międzynarodowej scenie muzycznej. Pan reprezentuje młodsze pokolenie muzyków w tej Orkiestrze.
Rafał Zambrzycki : Tak. Bardzo się cieszę, że od stycznia 2014 roku jestem związany z NOSPR-em. Jest to wspaniała instytucja, wspaniała orkiestra, znakomici muzycy ją tworzą i jestem bardzo zadowolony, że jestem teraz koncertmistrzem tej orkiestry.
Z. S. : Po kilku miesiącach Pana pracy w tym zespole, dokładnie od 1 października 2014 roku, zainaugurowaliście działalność artystyczną w nowej siedzibie. Autorem projektu budynku jest Konior Studio z Katowic, a koncepcję akustyczną Sali opracowała firma Nagata Acoustic. Nowe warunki sprzyjają pracy.
R. Z. : Sala jest po prostu genialna, garderoby i zaplecze bardzo wygodne – mówiąc krótko NOSPR doczekał się wreszcie bardzo dobrych warunków pracy.
Z. S. : Wiele się w siedzibie NOSPR-u dzieje, Orkiestra ma także dużo pracy i pewnie dlatego jest dwóch koncertmistrzów
R. Z. : Jest nas nawet trzech. Wraz z przejściem do nowej siedziby gramy więcej koncertów i jest więcej możliwości, aby usłyszeć nasz zespół. Mamy też wspaniałą serię koncertów kameralnych, które są bardzo popularne i członkowie naszej orkiestry mogą się zaprezentować w repertuarze kameralnym. Półtora roku temu stworzyliśmy też małą Orkiestrę Smyczkową złożoną przede wszystkim z członków NOSPR-u, ale kilku muzyków związanych jest także w Filharmonią Śląską oraz z Akademią Muzyczną w Katowicach, gdzie są wykładowcami. Dzisiaj mamy przyjemność zagrać na Festiwalu Muzycznym w Mielcu.
Z. S. : Przygotowaliście przepiękny program złożony z utworów, które kocha publiczność pod każdą szerokością geograficzną na świecie i z wielką przyjemnością posłuchają ich także osoby, które nie są znawcami muzyki klasycznej.
R. Z. : Faktycznie jest to muzyka nie tylko dla melomanów. W pierwszej części wykonamy Serenadę na smyczki op. 20 – Edwarda Elgara i Serenadę na smyczki op. 48 – Piotra Czajkowskiego, a w części drugiej Karnawał zwierząt – Camilla Saint-Saensa. Do tego utworu niezbędne są dwa fortepiany i dwóch pianistów. Przy jednym z instrumentów zasiądzie pan Piotr Kopiński , który jest etatowym pianistą NOSPR-u a w dodatku pochodzi z Mielca i będzie to dla niego zaszczyt zagrać w rodzinnym mieście.
Z. S. : Orkiestra Smyczkowa NOSPR-u ma także chyba sporo pracy.
R. Z. : Jesteśmy zespołem młodym. Nasz debiut miał miejsce 1 marca 2016 roku i od tamtej pory graliśmy kilka razy w NOSPR-e a także w paru innych miejscach. Ja przejąłem kierownictwo artystyczne w tym zespole tego małego zespołu. Podstawowy skład to zaledwie trzynastu muzyków i gramy zawsze bez dyrygenta. W tak małym składzie każdy z nas jest bardzo ważny.
Z. S. : Przypominam sobie, że kiedyś oklaskiwałam Pana – jako bardzo młodego człowieka – na odbywających się w lipcu Międzynarodowych Kursach Muzycznych w Łańcucie.
R. Z. : Jako dziecko często jeździłem na Kursy Muzyczne w Łańcucie, ale to było dosyć dawno, bo ostatni raz na tych Kursach byłem w 1992 roku, ale w 2004 roku miałem przyjemność wystąpić na Muzycznym Festiwalu w Łańcucie. Chce podkreślić, że uwielbiam Łańcut. Jest to wspaniałe miejsce i każdy marzy, aby tam zagrać.
Z. S. : Wielu znakomitych muzyków marzy także, aby grać w tak znakomitym zespole jak Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia. Tworzą ja artyści wybrani – najlepsi z najlepszych.
R. Z. : Jak w każdej czołowej symfonicznej orkiestrze nowi członkowie są wybierani poprzez egzaminy do orkiestry, innej drogi wstępu nie ma. W dzisiejszych czasach poziom jest bardzo wysoki, stąd bardzo trudno się dostać do naszej orkiestry.
Z. S. : Odkąd pamiętam NOSPR dokonywał wielu nagrań dla potrzeb programowych i archiwalnych Polskiego Radia.
R. Z. : Nagrywamy dla Polskiego Radia, ale także utrwalamy sporo utworów na płytach. W ostatnich latach nagrań archiwalnych jest o wiele mniej, gramy więcej koncertów symfonicznych.
Z. S. : Pamiętam, że występował Pan kiedyś dużo jako solista, do tego doszły jeszcze dwa nurty – kameralistyka i gra w orkiestrze symfonicznej. Jest Pan chyba człowiekiem spełnionym?
R. Z. : Dalej gram solistycznie, gram dużo w różnych formacjach kameralnych, bo kameralistyka była zawsze moją wielką miłością, bardzo dobrze czuję się także w roli koncertmistrza orkiestry i dlatego czuję się człowiekiem spełnionym. Nigdy nie stawiałem na to, że będę grał tylko solistycznie ponieważ nie mam takiego charakteru. Ja po prostu lubię grać w różnych formacjach i w różnych składach – jestem bardzo szczęśliwy, że mogę to robić. Wszyscy muzycy Orkiestry Smyczkowej NOSPR bardzo się cieszą, że po raz pierwszy mogą wystąpić w Mielcu i zainaugurować jubileuszowy, bo dwudziesty Festiwal Muzyczny.
Z panem Rafałem Zambrzyckim - koncertmistrzem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach i Orkiestry Smyczkowej NOSPR-u rozmawiała Zofia Stopińska 25 czerwca 2017roku w Mielcu.