W Filharmonii i w łańcuckim Zamku
prof. Marta Wierzbieniec - dyrektor Filharmnonii Podkarpackiej i Muzycznego Festiwalu w Łańcucie fot. Adam Kunysz

W Filharmonii i w łańcuckim Zamku

Kilka ostatnich tygodni tegorocznego sezonu koncertowego w Filharmonii Podkarpackiej to czas bardzo gorącej pracy szczególnie dla dyrekcji, orkiestry oraz biura koncertowego. O odbywających się w tym czasie wydarzeniach rozmawiam z panią prof. Martą Wierzbieniec, dyrektorem Filharmonii.

         Rzeczywiście wiosna tego roku, to bardzo pracowity czas dla Filharmonii Podkarpackiej, ale to także świąteczny czas. Na przełom marca i kwietnia zaplanowaliśmy aż cztery koncerty jubileuszowe, a ostatni (piąty) odbędzie się 13 czerwca na zakończenie sezonu. Chcemy w ten sposób podkreślić jubileusz 70-lecia funkcjonowania Filharmonii, a tym samym orkiestry symfonicznej w Rzeszowie. Chcemy podkreślić zasługi tych, którzy tę filharmonię tworzyli, rozwijali, ale także tych, którzy obecnie dbają o wysoki poziom działalności filharmonii, zajmują się organizacją koncertów i koncerty te wykonują. Nie da się zaprezentować wszystkiego, co było wykonywane na przestrzeni 70-ciu lat, ale staraliśmy się przekrojowo podejść do tego tematu oraz przypomnieć artystów, którzy kiedyś z filharmonią, czy z Rzeszowem byli związani.
         Dlatego pierwszy jubileuszowy koncert (28 marca) poprowadził Marek Pijarowski, który był pierwszym dyrygentem naszej orkiestry, drugim koncertem (4 kwietnia) dyrygował pan Bogdan Olędzki (dyrektor artystyczny w latach 1982 – 1984), trzeci poprowadził rzeszowianin z urodzenia Jerzy Swoboda, a 27 kwietnia dyrygował będzie maestro Tadeusz Wojciechowski (dyrektor artystyczny w latach 1998 – 2004). Wieczór ten rozpoczną Etiudy symfoniczne Artura Malawskiego, a partie solowe wykona świetna pianistka Beata Bilińska. W części drugiej do Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej dołączy Chór Polskiego Radia – Lusławice, aby wykonać dwa dzieła Wojciecha Kilara – Exodus nawiązujący do biblijnej Księgi Wyjścia i Victorię , związaną z drugą pielgrzymką Papieża – Polaka do rodzinnego kraj. Na zakończenie sezonu – 13 czerwca koncert wypełni wyłącznie muzyka Wojciecha Kilara, który sam wielokrotnie mówił, że to właśnie w Rzeszowie, gdzie uczęszczał do szkoły muzycznej, zaczęła się jego zawodowo-muzyczna droga.

Pewnie nie da się policzyć dokładnie ile odbyło się koncertów w ciągu 70 lat działalności orkiestry, a jeszcze trudniej podać ich programy.

        Patrząc na minione 70 lat widzimy wielką różnorodność programową, ale także dostrzegamy utwory, które często były wykonywane - jak chociażby zaprezentowana nie tak dawno „Eroica” Beethovena, czy utwór patrona Filharmonii Artura Malawskiego. Niedawno w programie znalazła się także Suita polska Stanisława Wisłockiego, wybitnego kompozytora i dyrygenta związanego w Rzeszowem
        Skoro jednak pierwszy koncert Rzeszowskiej Orkiestry odbył się w kwietniu 1955 roku, to właściwie cały 2025 rok jest jubileuszowy. Dlatego mam nadzieję, że uda nam się przygotować dla Państwa jakąś niespodziankę jesienią i jeszcze raz powrócimy do jubileuszowego świętowania.
Jeżeli policzymy tylko piątkowe koncerty, które odbyły się w ciągu minionych 70-ciu lat to będzie to imponująca cyfra, a przecież wiadomo, że tych koncertów odbyło się znacznie więcej. To nie tylko miesiące od października do czerwca, ale także orkiestra koncertuje we wrześniu, w lipcu organizujemy koncerty plenerowe, odbywają się koncerty dla dzieci i młodzieży. Dodajmy także koncerty Muzycznego Festiwalu w Łańcucie i organizację różnego rodzaju dodatkowych przedsięwzięć muzycznych – jak na przykład koncerty z cyklu BOOM (balet, opera, operetka i musical) w Filharmonii, koncerty w różnych miejscach naszego województwa w ramach projektu „Przestrzeń otwarta dla muzyki”, czy koncerty kameralne.       Gdyby policzyć to wszystko w godzinach koncertowych, to byłaby to ogromna liczba, a ile czasu zajęły przygotowania tych wszystkich przedsięwzięć, samych materiałów nutowych, prób, imponująca jest liczba utworów…
Jesteśmy w trakcie prowadzenia takich obliczeń i myślę, że na koniec tego roku będziemy mogli przekazać Państwu takie dane statystyczne.

04.04.2025 II Konc. Jub. B. Plędzki 800Bogdan Olędzki podczas II Koncertu Jubileuszowego (04.04.2025) w Filharmonii Podkarpackiej, fot. Filh. Podk.

Tuż po jubileuszowych koncertach niewiele czasu zostało na ostatnie przygotowania do Muzycznego Festiwalu w Łańcucie. Proszę przybliżyć program tegorocznej edycji.

        15 maja rozpoczynamy 64 edycję, a za rok czeka nas jubileuszowy Festiwal. Teraz jednak zajmujemy się sprawami tegorocznymi koncertów. Zaplanowaliśmy aż 11 koncertów i odbywać się one będą głownie w sali balowej Muzeum-Zamku w Łańcucie, ale ze względu na to, że gościmy wspaniałych artystów, nie wszystkich chętnych możemy pomieścić w kameralnej zamkowej sali, dlatego od wielu lat część koncertów odbywa się w Filharmonii Podkarpackiej.
        W naszej Sali koncertowej odbędzie się 15 maja inauguracja Festiwalu. Zostanie wykonana IX Symfonia Ludwiga van Beethovena. Wystąpią: Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej, Chór Filharmonii Narodowej, który przygotowuje szef tegoż zespołu Bartosz Michałowski oraz soliści: Ewa Tracz - sopran, Bernadetta Grabias - mezzosopran, Rafał Bartmiński – tenor i Andrzej Dobber – baryton. Całość poprowadzi David Giménez, pierwszy dyrygent Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej.
         W kolejnych dwóch dniach – 16 i 17 maja odbędą się koncerty w sali balowej. Wypełni je muzyka, która idealnie pasuje do tego wnętrza. Podczas pierwszego wieczoru słuchać będziemy muzyki dawnej w wykonaniu włoskiego zespołu Giardino di Delizie i sopranistki Roberty Mameli. W następnym dniu z kwartetami smyczkowymi Maurice Ravela i Feliksa Mendelssohna-Bartholdy’ego wystąpi Gliere Quartet z Wiednia.

Ogromnym zainteresowaniem cieszą się kolejne koncerty, które odbędą się w Sali Filharmonii Podkarpackiej.
        23 maja naszym gościem będzie Placido Domingo, tenor wszechczasów, pewnie nie ma prestiżowej sali operowej, czy koncertowej na świecie gdzie by nie występował. Ja ze wzruszeniem przyjęłam informację, że artysta zgodził się wystąpić w sali Filharmonii w ramach Festiwalu w Łańcucie. Zainteresowania tym wydarzeniem jest ogromne, bilety zostały wyprzedane dosłownie w ciągu chwili i dlatego postanowiliśmy zaproponować publiczności namiastkę kontaktu z artystą. Na parkingu Filharmonii ustawimy krzesełka i na ogromnym telebimie będzie można oglądać transmisję z Sali koncertowej. Wiadomo, że nie zastąpi to bezpośredniego udziału w koncercie, ale jakiś okruch atmosfery będzie można odczuć oglądając transmisję.
        Już 24 maja wystąpi ze swoim zespołem Rodrigo Leäo z Portugalii. Artysta już kiedyś występował w ramach łańcuckiego festiwalu, wyjechał z najlepszymi wrażeniami i bardzo zależało mu aby przyjechać na festiwal ponownie.
         Natomiast 28 maja w sali Filharmonii podkarpackiej wystąpi inny sławny artysta, zasłużony artysta prezentujący muzykę z kręgu muzyki rozrywkowej – Paul Young. To także wieloletnia tradycja festiwalowa, że zapraszamy także wykonawców prezentujących taki gatunek muzyki, bo muzyka jest bardzo pojemną skarbnicą. Paul Young jest klasykiem swojego gatunku i w swoim obszarze wykonawstwa muzycznego jest legendą.
        26 maja koncert odbędzie się w Filharmonii zaprezentowane zostanie widowisko muzyczno – taneczne zatytułowane „Chełmoński. Dźwiękiem malowane”. To brzmi innowacyjnie i taki też będzie ten koncert, z wykorzystaniem współczesnych technik. Jak już powiedziałam różnorodność jest pewną tradycją Festiwalu. Nie trzymamy się jednego stylu, jednego gatunku muzycznego i chociaż główne koncerty nawiązują do powstania festiwalu, do Dni Muzyki Kameralnej, ale staramy się także iść z duchem czasu i jednocześnie zabiegamy o nowych odbiorców pokazując świat dźwięków, świat muzyki, a temu sprzyja różnorodność.

484104496 1090065446470196 4652202487525703781 n

Chyba po raz pierwszy w historii łańcuckich festiwali zabrzmi muzyka średniowiecza.
        25 maja w sali balowej wystąpi Ensemble Peregrina - zespół wykonujący muzykę dawną. W minionych latach programy koncertów wypełniała muzyka od baroku do czasów współczesnych, a w tym roku będzie to muzyka od średniowiecza po współczesność.
Tym koncertem nawiążemy do obchodzonej w tym roku rocznicy 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego. Słuchać będziemy utworów z dawnych kronik i rękopisów. Bardzo ten koncert polecam.

Trzy ostatnie koncert odbędą się w sali balowej Muzeum-Zamku w Łańcucie.
        4 czerwca gościć będziemy duet fortepianowy w składzie Vanessa Perez i Kristhyan Benitez z różnorodną muzyką, ale przeważać będą rytmy południowo-amerykańskie.
         Bardzo się cieszę na koncert, który odbędzie się w sali balowej 7 czerwca. Wystąpi znakomita Orkiestra Kameralna PRIMUZ z Łodzi, którą poprowadzi maestro Łukasz Błaszczyk. Partie solowe grać będą: gitarzyści, fagocista i akordeonista, a wykonane zostaną wykonane utwory Joanny Wnuk-Nazarowej, Piotra Mossa i Sławomira Kaczorowskiego. Wszyscy kompozytorzy będą obecni w czasie tego koncertu i mam nadzieję, że uda się także przeprowadzić z udziałem publiczności krótką rozmowę z twórcami.
         Na zakończenie festiwalu proponujemy koncert zatytułowany „SamBach” - od Bacha do samby, a wystąpią skrzypek Linus Roth i Orquestra Johann Sebastian Rio, którą kieruje Filipe Prazeres.

Od 15 maja do 8 czerwca w ramach 64. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie rozbrzmiewać będzie różnorodna muzyka – od średniowiecza do współczesności i od wielkich form instrumentalno-wokalnych do duetu fortepianowego.
         Tym bardziej cieszę się, że jest ogromne zainteresowanie koncertami. Różnorodność festiwalowa jest tak kolorowa, jak kolorowa jest muzyka.

Zofia Stopińska