Filharmonia Podkarpacka - Sibelius, Penderecki, Franck - relacja
Piątkowy wieczór w Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie na długo pozostanie w pamięci rzeszowskich melomanów.
W wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii pod batutą młodego gruzińskiego dyrygenta Miriana Khukhunaishvili oraz również młodego, flecisty Stathisa Karapanosa wysłuchaliśmy kolejno :
- Poematu symfonicznego "Córka Pohjoli" op.49. Jana Sibeliusa,
- Koncertu na flet i orkiestrę Krzysztofa Pendereckiego,
- Symfonii d - moll Césara Francka.
Jan Sibelius to najwybitniejszy kompozytor fiński, tworca 7 Symfonii, 10 poematów symfonicznych i tak znanych kompozycji jak: Karelia, Valse triste, Peleas i Melizanda, Koncert skrzypcowy, Humoreska na skrzypce I orkiestrę. Sibelius jest autorem licznych kompozycji na skrzypce, wiolonczelę i fortepian.
Glebą na której wyrosła muzyka Sibeliusa, była przyroda, historia i pieśń ludowa Finlandii. Sibelius nigdy nie cytował ludowych melodii, nie posłużył się ani jednym ich motywem, ale z wyjątkową intuicją komponował w duchu tych melodii. Pierwszym poematem symfonicznymi Sibeliusa, który odniósł sukces był skomponowanawy wieku 27 lat poemat - Saga, utworem zamykającym twórczość Sibeliusa był skomponowany w wieku 60 lat poemat Tapiola. W piątkowy wieczór Mirian Khukhunaishvili bardzo sprawnie i z wielką kulturą poprowadził utwór Sibeliusa.
Kolejnym utworem był Koncert na flet i orkiestrę Krzysztofa Pendereckiego w wykonaniu 26 letniego flecisty Stathisa Karapanosa. Koncert ten Krzysztof Penderecki zadedykował światowej sławy fleciście Jean - Pierre Rampalowi, który był też jego pierwszym wykonawcą.
Utwór rozpoczyna recytatyw klarnetu , co zapowiada wspaniały dialog na przestrzeni całego utworu międz fletem a klarnetem. Koncert jest jednoczęściowym utworem, złożonym z sześciu wewnętrznych ogniw. Zarówno Stathis Karapanos jak i klarnecista naszej Filharmonii Robert Mosior doskonale współpracowali.
Stathis Karapanos urodził się w Atenach. Był uczniem Myrto Tsakiri w Konserwatorium w Atenach. Kolejnym etapem jego edukacji była Hochschule für Musik w Karlsruhe. Jest laureatem licznych międzynarodowych konkursów muzycznych . Występował m.in. z orkiestrą Teatru i Opery w Karlsruhe, Orkiestrą Radia Francuskiego. Przed nim występy m.in. w Pekinie, Chicago, Tokio i Monachium.
Owacja zgotowana artyście przez rzeszowskich melomanów nagrodzona została bisem. Była to kompozycja na flet solo zatytułowana "Syrinx" Claude'a Debussy'ego.
Stathis Karapanos - flet, fot. ze zbiorów Filharmonii Podkarpackiej
Drugą część wieczoru wypełniła Symfonia d - moll francuskiego kompozytora Cesara Francka. Rzeszowscy melomani podziwiali wielokrotnie twórczość tego kompozytora, ale tylko jego dzieła organowe w wykonaniu najwybitniejszych mistrzów tego instrumentu zarówno krajowych jak i światowych, a to z racji odbywających się w Rzeszowie i na Podkarpaciu Międzynarodowych Festiwali Muzyki Organowej.
Powstanie wszystkich dzieł orkiestrowych Césara Francka przypadło na ostatni, najdojrzalszy okres jego twórczości. Szereg ten zamyka Symfonia d - moll, która wraz z Wariacjami symfonicznymi na fortepian i orkiestrę należy do kanonu repertuaru koncertowego.
Symfonia składa się z III części, w przeciwieństwie do klasycznego czteroczęściowego schematu. Pierwsze wykonanie Symfonii odbyło się w Paryżu 17 lutego 1889 roku i spotkało się z bardzo chłodnym przyjęciem. Przyczyną niezrozumienia tego dzieła przez krytykę i publiczność, było nowatorskie przeniesienie do muzyki francuskiej harmonicznych zdobyczy Wagnera, łączonych z osiągnięciami Brahmsa.
To francusko - niemieckie dziedzictwo muzyczne krzyżuje się wyraźnie w Symfonii d - moll, będącej sumą artystycznych I technicznych możliwość Francka. Z czasem znawcy muzyki dostrzegli wielkość arcydzieła Césara Francka, również publiczność wszystkich sal koncertowych świata oklaskuje owacyjnie to dzieło, tak było i w Rzeszowie. Niemała w tym zasługą młodego gruzińskiego dyrygenta, Miriana Khukhunaishvili. Dziś jest on jednym z najbardziej fascynujących i najlepszych dyrygentów młodego pokolenia. Jego kunszt docenili melomani m.in.amsterdamskiej Royal Concertgebouw, Orkiestr Symfonicznych Kopenhagi, Radia Francuskiego, jak też Akademii Beethovenowskiej, czy Filharmonii Bałtyckiej.
W wiedeńskiej Musikverein debiutował z Wiener Konzertverein. W obecnym sezonie prowadził koncerty z Konzerthausorchester Berlin oraz z takimi solistami jak Christoph Eshenbach, Iddo Bar - Shai, Valery Sokolov, i Alexey Shadrin.
W 2020 roku Mirian Khukhunaishvili uzyskał stopień doktora w dziedzinie dyrygentury Akademii Muzycznej w Krakowie.
Wieczór był wspaniały długotrwałą owacją rzeszowscy melomani dziękowali wszystkim wykonawcom.
Tadeusz Stopiński
Dyrygent Mirian Khukhunaishvili dziękuje Robertowi Naściszewskiemu, koncertmistrzowi Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej za wspólny koncert, fot. ze zbiorów Filharmonii Podkarpackiej