Połączyła ich muzyka polska
Koncerty muzyki polskiej stanowiły ramy II Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej im. Stanisława Moniuszki. Na inaugurację (10.09) w Filharmonii Podkarpackiej wystąpili zwycięzcy pierwszej edycji: Pavel Dombrovsky, znakomity pianista z Rosji, i Polish Violin Duo, czyli Marta Gidaszewska i Robert Łaguniak, którzy wspaniałymi kreacjami zachwycili publiczność.
Wręczenie nagród i koncert laureatów odbyły się 18 września również w Filharmonii Podkarpackiej, a 20 września laureaci wystąpili w Filharmonii Narodowej w Warszawie. Konkurs odbył się w dwóch kategoriach: pianiści i zespoły kameralne. Pianistom w III etapie i podczas koncertu laureatów towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutami Massimiliano Caldiego i Tomasza Chmiela.
Przez tydzień Rzeszów gościł ponad 80 artystów z trzech kontynentów, m.in. z Rosji, Ukrainy oraz Kanady i Stanów Zjednoczonych.
W ocenie przebiegu konkursu oraz atmosfery w obu kategoriach posłużę się wypowiedziami jurorów i laureatów.
W kategorii pianistów jurorzy pracowali pod przewodnictwem prof. Jarosława Drzewieckiego, pianisty, pedagoga i organizatora życia muzycznego, który w podsumowaniu stwierdził:
„Przyjechały do nas artystyczne dusze z trzech kontynentów, bo połączyła ich muzyka polska. To jest dla nas wielki honor, wielki zaszczyt i zrealizowany cel tego projektu, żeby muzyka polska wykraczała poza wszelkie granice. Dzięki konkursowi odkryliśmy piękne dzieła, które pewnie jeszcze długo nie byłyby pokazane publicznie, m. in. Teodora Leszetyckiego, Leopolda Godowskiego, Henryka Pachulskiego, Antoniego Kątskiego. Te utwory będą wykonywane na estradach świata.
Myślę, że nasi laureaci to ambasadorzy muzyki polskiej. Wrócą do domów i będą w swoich krajach rodzinnych grać utwory polskich kompozytorów, których się nauczyli.
Naszym zadaniem jest robić wszystko, żeby nuty z utworami mało znanych polskich kompozytorów były powszechnie dostępne. Musimy także pracować nad nagraniami, żeby wszystkie nowe utwory zostały utrwalone i wydane. To jest nasze zadanie na najbliższe lata”.
I nagrodę i 20 tysięcy euro w kategorii pianistów zdobył Carter Johnson z Kanady, który powiedział:
„Nie myślałem, że wygram, ale byłem bardzo szczęśliwy, gdy doceniono moje wykonania. Przygotowywałem się do tego konkursu bardzo długo, to był dla mnie piękny czas spędzony na poszukiwaniu, a później przygotowaniu utworów, które bardzo mi się podobają. Jestem także szczęśliwy, że mogłem je wykonać przed publicznością”.
„Bardzo wysoki poziom konkursu. Uczestniczący pianiści nie byli liczni, ale bardzo dobrze przygotowani i grający trudne utwory w taki sposób, że słuchacze mieli wielką satysfakcję - powiedział prof. Andrzej Jasiński, jeden z najwybitniejszych pedagogów fortepianu - Jako juror miałem pewne problemy, kogo zaliczyć do nagrodzonych, a kogo do wyróżnionych, ponieważ w środkowej grupie różnice były bardzo małe. Jestem zbudowany poziomem konkursu, zachwycony jestem, że poświęcony jest wyłącznie polskiej muzyce, która będzie przez uczestniczących w konkursie wirtuozów wykonywana na estradach świata. Chcę także podkreślić znakomitą organizację konkursu, bo to olbrzymie przedsięwzięcie”.
„Zachwyciło mnie ogromne bogactwo i piękno polskiej muzyki. Cały czas pracuję nad nowymi utworami fortepianowymi polskich kompozytorów i wykonuję je podczas koncertów – mówi laureat II nagrody Ivan Shemchuk reprezentant Ukrainy. Rzeszów jest przepięknym miastem. Występowaliśmy w świetnej sali, fortepian był zawsze doskonale przygotowany, a w finale towarzyszyła mi bardzo dobra Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej. Organizacja konkursu jest na najwyższym poziomie i przez cały czas dbano, aby wszyscy uczestnicy bardzo dobrze się czuli”.
Iwan Shemchuk podczas występu w drugim etapie II Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej im. Stanisława Moniuszki, fot Wojciech Grzędziński / NIMiT
Maestra Lidia Grychtołówna, wybitna pianistka i pedagog, nestorka polskiej pianistyki powiedziała mi.in.: „Chylę czoła przed panem prof. Jarosławem Drzewieckim, że był jednym z pomysłodawców, bo ten konkurs jest naprawdę wcale nie gorszy od Konkursu Chopinowskiego, a dodatkowo poznajemy utwory, o których nikt nic nie wiedział. Okazuje się, że jest tyle wspaniałych kompozycji, które warto grać. Gdybym miała 30 lat mniej, wiele z tych utworów włączyłabym do swojego repertuaru. Myślę, że te utwory trafią na estrady i będą także wykonywane przez studentów akademii muzycznych”.
Michał Karol Szymanowski, zdobywca III nagrody stwierdził: „Znakomicie się tutaj czułem, bo wśród uczestników panuje przyjazna atmosfera i co najważniejsze, króluje muzyka polska w bardzo szerokim spektrum. Wysłuchałem wielu świetnych kompozycji i zamierzam je włączyć do swojego repertuaru. Okazuje się, że będąc pianistami nie znamy wielu utworów, a sporo dzieł, które tutaj usłyszałem, było dla mnie nowych i jestem przekonany, że niesłusznie zostały zapomniane. Historia Polski jest burzliwa i trudno jest powiedzieć, dlaczego tak się stało, ale to jest świetny czas, żeby po nie sięgnąć i zaprezentować je na najwyższym poziomie wykonawczym.
Chcę podkreślić, że bardzo dobrze mi się współpracowało z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej i ze świetnym dyrygentem Massimiliano Caldim, który zna swój fach i jest niezwykle muzykalny. Ponieważ sam ukończyłem także dyrygenturę, to wiem, o czym mówię. Mieliśmy trochę mało prób i nie było czasu na cyzelowanie pewnych detali, ale mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będzie okazja wystąpić z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej.
Cieszę się, że byłem uczestnikiem i zostałem laureatem II Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej, który został z wielkim rozmachem przygotowany i zrealizowany. Trzymam kciuki, żeby Konkurs dalej się tak pięknie rozwijał”.
Michał Karol Szymanowski podczas występu konkursowego w Filharmonii Podkarpackiej, fot. Filip Błażejowski / NIMiT
Wyróżnienia w kategorii pianistów otrzymali: Rosjanin Rusłan Kazakov oraz polscy pianiści Adam Mikołaj Goździewski i Krzysztof Kozłowski.
Zmagania konkursowe pianistów oceniało jury w składzie: Jarosław Drzewiecki (Polska) – przewodniczący, Pavel Dombrovsky (Rosja), Lidia Grychtołówna (Polska), Andrzej Jasiński (Polska), Aleksandros Jusakos (Grecja/Chile), Sergey Osokins (Łotwa), Koji Shimoda (Japonia).
O atmosferę panującą w garderobach zapytałam pana Piotra Krasnowolskiego, konferansjera Konkursu: „Po drugiej stronie atmosfera jest cudowna. Ludzie się cieszą. Nigdy nie jest tak, że nie mamy czasu i na siebie warczymy, tylko faktycznie nie mamy czasu i przekazujemy sobie informacje w szybkim tempie, ale jest jeszcze uśmiech, jest jeszcze czas na to, żeby nawet sobie pożartować, czy zrobić zdjęcia lub nagrać krótki filmik.
Taka jest w tej chwili natura Internetu, mediów społecznościowych, że te filmiki, które spontanicznie zaczęliśmy robić (Katarzyna Sanocka i ja), zaczęły być filmikami oglądanymi przez wielu ludzi, a to znaczy, że są przydatne. Coś, co było pomysłem jednorazowym, przerodziło się w coś, co pozostanie tradycją tego konkursu.
Obok nas są profesjonaliści, którzy nagrywają wywiady, ale nie jest to tak spontaniczne, jak „nasze” filmiki. Ivan, który zaraz się tutaj pojawi, wycierający czoło białą chusteczką i przepraszający, bo on „jeszcze gra”, jeszcze nie zszedł ze sceny, to jest coś, co zostanie mi w pamięci”.
„Daliśmy z siebie wszystko – mówili po swoich występach Agnieszka i Krzysztof Książkowie, zdobywcy I nagrody w kategorii zespoły kameralne – udało nam się wejść w atmosferę koncertową. Jak się myśli cały czas, że to jest konkurs, gra się zdecydowanie ciężej, a gdy traktuje się występ jak koncert, to staje się on prawdziwą przyjemnością”.
Książek Piano Duo podczas finałowego występu w Filharmonii Podkarpackiej, fot Filip Błażejowski / NIMiT
Czy łatwo było wyłonić 15 zespołów do finału, a później wybrać laureatów nagród i wyróżnień? Z tym pytaniem zwróciłam się do prof. Andrzeja Tatarskiego, przewodniczącego jury w kategorii zespoły kameralne.
„W tej kategorii do konkursu przystąpiły 23 zespoły i według regulaminu można było do II etapu dopuścić 15 zespołów, z czego skorzystaliśmy. W tym roku poziom był porównywalny do konkursu w 2019 roku. Duet, który zwyciężył w pierwszej edycji, wyraźnie się odznaczał od pierwszego spotkania z nami i od razu ustawił bardzo wysoko poprzeczkę, natomiast w tym Konkursie poziom był bardzo wysoki i bardzo wyrównany".
Konkurs jest wymagający. Czy trudno było przygotować program do obydwu etapów? Z tym pytaniem zwróciłam się do zespołu Kwintofonia, który tworzą: Jagoda Krawczewska – flet, Jakub Jackowski – obój, Adam Eljasiński – klarnet, Michał Kanawka – waltornia, Rafał Zason – fagot.
„To jest dobre pytanie, bo na nasz zespół nie ma aż tak dużego repertuaru muzyki polskiej. Część nut jest niedostępna, część zaginęła. Wiemy, że utwory zostały skomponowane, ale nie można z nich korzystać. Najlepszym przykładem jest Kwintet Artura Malawskiego (patrona Filharmonii Podkarpackiej). Zachowała się tylko jedna część. Z informacji, którą otrzymaliśmy, wynika, że nie ma rękopisu ani wydanych nut całego utworu. Nuty Kwintetu na flet, obój, klarnet, fagot i róg Antoniego Szałowskiego zostały sprowadzone z Londynu, bo w Polsce są niedostępne.
Okazało się, że spełniając wymagania konkursu, nie mieliśmy zbyt dużego wyboru. Znaleźliśmy trzy możliwości kombinacji i jedną z nich wykonaliśmy.
W konkursie ważne jest także to, w jaki sposób my ułożymy program, aby był efektowny, dobrze się go słuchało i nam się dobrze grało. Tych składowych jest bardzo dużo i one warunkują ostateczny rezultat. Bardzo się cieszymy ze zdobycia II miejsca w kategorii zespołów kameralnych”.
Kwintofonia podczas występu w drugim etapie Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej im. Stanisława Moniuszki, fot. Filip Błażejowski / NIMiT
Pana Tadeusza Wojciechowskiego, wybitnego dyrygenta i wiolonczelistę, zapytałam, czy po raz pierwszy jest jurorem w konkursie poświęconym wyłącznie muzyce polskiej.
„Po raz pierwszy. Jak otrzymałem zaproszenie rok temu, to od razu zacząłem się przygotowywać do tego zadania i trwało to do tej pory, bo zakres muzyki jest ogromny i obejmuje muzykę dwóch wieków - XIX, XX i zahacza o XXI wiek. Wieloma utworami z tego okresu dyrygowałem, ale z taką ilością muzyki kameralnej nie miałem do czynienia. To jest dla mnie piękne doświadczenie i kolejne odkrycie w moim życiu.
Poziom konkursu jest co najmniej dobry i jeżeli to tak dalej się będzie rozwijało, to muzyka polska ma szanse dużo lepiej zaistnieć w świecie, niż to było do tej pory. Chwała organizatorom, że taki konkurs został zrealizowany po raz drugi”.
Duet w składzie: Aleksandra Kuls - skrzypce i Marcin Koziak – fortepian otrzymał III nagrodę.
„Przygotowywaliśmy repertuar specjalnie na ten konkurs. Bardzo nam się podoba idea konkursu – popularyzowanie utworów rzadko grywanych kompozytorów, mniej znanych, oraz dowolność w wyborze repertuaru, dzięki temu każdy może zagrać to, co mu się podoba i daje najwięcej radości.
Wiadomo, że przed konkursem trzeba spędzić z tym repertuarem przynajmniej kilka miesięcy, a jeśli te utwory spodobają się tak jak nam, to pewnie jeszcze przez dużą część życia będziemy grali te utwory, które wykonywaliśmy tutaj dla Państwa.
Chcemy podkreślić, że bardzo dobrze czuliśmy się podczas konkursu. Bardzo piękna sala. Konkurs jest świetnie zorganizowany, wszyscy byli bardzo pomocni. Byliśmy na wielu różnych konkursach i mamy porównanie. Gratulacje dla organizatorów i idei konkursu. Porównując z innymi międzynarodowymi konkursami był bardzo wysoki poziom i bardzo się cieszę z tego, że jest taki konkurs”.
Aleksandra Kuls - skrzypce i Marcin Koziak - fortepian podczas konkursowego występu w Filharmonii Podkarpackiej, fot. Wojciech Grzędziński / NIMiT
Przebieg II Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej im. Stanisława Moniuszki w Rzeszowie można było śledzić na całym świecie poprzez transmisje na żywo na kanale YouTube Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca. Dzięki temu pilną obserwatorką Konkursu była pani Małgorzata Bator-Schreiber, pianistka i pedagog mieszkająca w Hiszpanii, która napisała: Moje wrażenia ... Słuchałam wszystkich przesłuchań i jestem zafascynowana ideą tego Konkursu. Co za skarbnica polskiej literatury muzycznej! A druga skarbnica to młodzi i utalentowani muzycy, którzy zadali sobie trud odkrywania nowych utworów. Jest to bardzo ambitny projekt, ponieważ każdy jest zdany tylko na własne umiejętności czytania tekstu, intuicję i fantazję. Studiowanie takich nieznanych lub rzadko grywanych utworów wymaga ogromnej chęci przeżycia przygody odkrywczej. Nie ma wielu nagrań, aby można było się na nich wzorować. Te prezentowane interpretacje są wynikiem wnikliwej pracy (zakładam, że wspólnie z pedagogiem), przemyśleń, szukania materiałów, aby trafić w sedno intencji kompozytora. Serdecznie gratuluję organizatorom, jurorom, uczestnikom Konkursu. Laureaci będą wspaniałą wizytówką Konkursu! Oczywiście jako Rzeszowianka jestem dumna i szczęśliwa, że taki wspaniały Konkurs odbywa się w moim mieście rodzinnym!
Wyróżnienia w kategorii zespołów kameralnych jury przyznało duetom: Paweł Popko/Thieu-Quang i Dobrowolski/Słapiński Duo oraz Trio Legend.
W kategorii zespoły kameralne jury obradowało w składzie: Andrzej Tatarski (Polska) – przewodniczący, Pedro Pablo Cámara (Hiszpania), Gary Guthman (USA), prof. Krzysztof Meyer (Polska), prof. Igor Pylatyuk (Ukraina), Zdzisław Supierz – (Polska/Holandia), Tadeusz Wojciechowski (Polska).
Dodam, że w obu kategoriach przyznane zostały trzy nagrody i trzy równorzędne wyróżnienia:
I nagroda - 20 000 euro;
II nagroda - 10 000 euro;
III nagroda - 5 000 euro;
oraz wyróżnienia po 1500 euro.
W obu kategoriach przyznano także po trzy nagrody specjalne za najlepsze wykonanie utworu: Stanisława Moniuszki, Władysława Żeleńskiego i Henryka Pachulskiego.
Jury łącznie przyznało także 38 nagród pozaregulaminowych w postaci koncertów w salach filharmonicznych i na festiwalach w Polsce oraz za granicą.
Po raz pierwszy nagrody przyznali także akredytowani dziennikarze, a otrzymali je: pianistka Martyna Kubik i Książek Piano Duo.
Międzynarodowy Konkurs Muzyki Polskiej im. Stanisława Moniuszki jest realizowany przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca, we współpracy z Filharmonią Podkarpacką im. Artura Malawskiego w Rzeszowie, finansowany ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Partnerem wydarzenia jest Marszałek województwa podkarpackiego. Konkurs został objęty honorowym patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy. Konkurs należy do sieci konkursów pianistycznych Alink-Argerich.
II Międzynarodowy Konkurs Muzyki Polskiej im. Stanisława Moniuszki przeszedł do historii, ale pozostały wspomnienia i pewność, że za dwa lata odbędzie się w Rzeszowie trzecia edycja.
Zofia Stopińska