Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

FILHARMONIA PODKARPACKA - KONCERT KAMERALNY

 

11 marca 2022r., piątek, godz. 19:00

MALAWSKI TRIO w składzie:
Maciej Lulek – skrzypce
Barbara Łypik – Sobaniec – wiolonczela
Sławomir Cierpik – fortepian

ANNA WIŚLIŃSKA – słowo

W programie:
F. Mendelssohn – Trio na fortepian, skrzypce i wiolonczelę d-moll op. 49
A. Malawski – Trio fortepianowe

Koszt udziału: 20 zł
Koszt udziału (ulgowy): 15 zł

Malawski TRIO to zespół, który powstał w 2011 z potrzeby serca muzyków oraz ich miłości do odkrywania i propagowania muzyki polskiej. TRIO składa się z trzech doskonałych instrumentalistów będących wykładowcami Akademii Muzycznej w Krakowie, Barbary Łypik- Sobaniec, Sławomira Cierpika oraz Macieja Lulka. Malawski TRIO to muzycy mający niesamowite doświadczenie, doskonały warsztat gry a nieoczywiste brzmienie jakie tworzą, zostaje z słuchaczem na długo.

TRIO wykonuje różnorodny repertuar lecz szczególne w nim miejsce zajmują utwory kompozytorów polskich jak Chopin, Malawski, Dobrzyński, Różycki, Panufnik, Walaciński, Chyrzyński czy Kulenty.

Trzon zespołu tworzą- pianista Sławomir Cierpik i wiolonczelistka Barbara Łypik-Sobaniec. W 2011 roku, idea propagowania kameralnej muzyki polskiej dała początek nowej formacji artystycznej. Do zespołu dołączył przedstawiciel młodego pokolenia polskiej wiolinistyki – Maciej Lulek, Skrzypek, który na co dzień prowadzi jako koncertmistrz orkiestrę kameralną Sinfonietta Cracovia ma za sobą wieloletnie doświadczenia na polu muzyki kameralnej. Współpracując z wieloma zespołami m.in. kwintetem Piazzoforte nagrodzonym statuetką Fryderyk w 2006 roku) występował wielokrotnie w kraju i za granicą [Europa, Ameryka Północna i Południowa, Japonia, Katar, Kuwejt).

Malawski TRIO rozpoczęło swoją działalność koncertem filharmonicznym na Festiwalu Muzyki Polskiej w Krakowie. ,,Nie bez powodu, zespół powstał na potrzeby koncertu (,.,) nazwany został Malawski Trio, Utwór tego kompozytora wykonano z niezwykłym pietyzmem, starannością. Miałam wrażenie, że każdy muzyczny parametr został dokładnie wycyzelowany: począwszy od intonacji, przez artykulację, na ekspresji kończąc, 0statni punkt czwartkowego koncertu był swoistą kondensacją emocji i energii, muzycy dysponowali dużym spectrum dynamiki, bogatą paletą kolorystyczną, ogromną sprawnością. Niezaprzeczalnie, utwór ten zagrany został po mistrzowsku, wieńcząc koncert dużym sukcesem.” Weronika Błaszczyk (2011)

Malawski 7rlo wykonuje różnorodny repertuar lecz szczególne miejsce zajmują utwory kompozytorów polskich jak Chopin, Malawski, Dobrzyński, Różycki, Panufnik, Walaciński, Chyrzyński czy Kulenty, W 201B roku Trio dokonało prawykonania światowego ,,Sonaty listopadowej” Mateusza Bienia napisanego specjalnie dla zespołu.

KONCERT W MUSIKVEREIN (WIEDEŃ)

11 marca 2022r.

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
JIRI PETRDLIK – dyrygent
KRZYSZTOF MEISINGER – gitara

W programie:
S. Moniuszko – Uwertura koncertowa „Bajka”
J. Rodrigo – Concierto de Aranjuez
R. Schumann – II Symfonia C – dur op. 61

JIRI PETRDLIK – dyrygent

Jiri Petrdlik800

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie

Filharmonia Podkarpacka 2 800

Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej w Jarosławiu - wspaniały finał

To była prawdziwa uczta dla duszy. Doznania muzyczne i emocjonalne wywołane poruszającym głosem Alicji Majewskiej i wirtuozerią pianisty Włodzimierza Korcza w programie "Żyć się chce" były najpiękniejszą muzyczną podróżą z wybitnymi Artystami. Towarzyszył im Warsaw String Quartet.Ten wieczór (5 marca br) zakończył X edycję Festiwalu Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej w Jarosławiu.

Alicja Majewska początkowo śpiewała w zespole Partita, od połowy lat 70-tych rozpoczęła karierę solową. Wkrótce stała się jedną z najpopularniejszych wokalistek polskich.Na swym koncie ma wiele nagród zdobytych na Festiwalu w Opolu jak również Festiwalach w Rostoku i Hawanie. Jej ogromna uczciwość wobec słuchacza i dbałość o jak najwyższą jakość muzyczną i literacką śpiewanych utworów, sprawia, że na jej koncertach sale "pękają w szwach".

W swych interpretacjach pani Alicja łączy nieustającą pogodę ducha z refleksją dotyczącą spraw aktualnych. Wspaniała kariera sceniczna Alicji Majewskiej trwa ponad 45 lat, i niezmiennie króluje ona w sercach swych fanów.
Od ponad 45 lat stałe współpracuje z kompozytorem swych piosenek Włodzimierzem Korczem, który towarzyszy jej przy fortepianie niemal we wszystkich występach.

Tym razem do wspaniałych kompozycji Włodzimierza Korcza śpiewanych przez artystkę teksty napisali: Wojciech Młynarski, Magda Czapińska, Andrzej Sikorowski, Artur Andrus, Tomasz Misiak. Pani Alicja wykonała też piosenkę zmarłego przyjaciela, Zbigniewa Wodeckiego, z tekstem Moniki Partyk.
Były również wspomnienia z przeszłości m.in. "Być kobietą", "Jeszcze się tam żagiel bieli" czy "Odkryjemy miłość nieznaną", Pan Korcz wykonał swoją przebojową kompozycję do serialu "O7 zgłoś się ".

Jarosławska publiczność gorącymi owacjami na stojąco prosiła o kolejne bisy.

Po koncercie można było zakupić płyty wydane ostatnio z piosenkami Artystki, z jej autografem. Dochod że sprzedaży pani Alicja przeznaczyła na rzecz walczącej Ukrainy.

 

Tadeusz Stopiński

Wspaniały wieczór w Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie.

Dziś, 4 marca 2022 r odbył się koncert, który na długo pozostanie w naszej pamięci.
Bohaterem był hiszpański pianista Martìn Garcia Garcia, który z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii pod batutą Rafała Janiaka wypełnił program wieczoru.

Kilka słów o wykonawcy.
Martin Ģarcìa Ģarcìa to zdobywca III nagrody XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina oraz nagrody Filharmonii Narodowej za najlepsze wykonanie koncertu.
Naukę gry na fortepianie rozpoczął w wieku 5 lat. Jest absolwentem Escuela Superior de Music Reina Sofia w Madrycie w klasie Galiny Eguiazarowej. Swoją Edukację kontynuował w Mannes Scholl of Music w Nowym Jorku w klasie Jerome'a Rose'a.
Jest laureatem wielu konkursów pianistycznych m.in. Cleveland International Piano Competition, po którym przyjechał do Warszawy.

A oto program wieczoru:
- Preludium i fuga nr 1 C - dur Jana Sebastiana Bacha z Das Wohltemperierte Klavier,
- Sonata h - moll op.58 Fryderyka Chopina,
- II Koncert fortepianowy f - moll Fryderyka Chopina.
Po burzliwej owacji na stojąco, zostaliśmy nagrodzeni bisami, usłyszeliśmy kolejno;
- Menuet G - dur op.14 nr 1 Ignacego Jana Paderewskiego w bardzo oryginalnej aranżacji Pana Martina.
- Walc F - dur op.34 nr 3 Fryderyka Chopina
- Valse - Impromptu S.219 w tonacji As - dur. Franciszka Liszta.

Gra Pana Garcìi to rewelacyjne połączenie hiszpańskiego temperamentu z romantycznymi nutami, to wspaniała technika i cudowna muzykalność . Pan Martìn to intrygująca nietuzinkowa osobowość .Jego promienna radość grania udzielała się nam wszystkim.
Przedstawił precyzyjnie przemyślany, polifoniczny utwór Bacha, a potem wirtuozowskie wykonanie utworów Chopina, oryginalne wykonanie Menueta I.J. Paderewskiego, no i pełen pomysłów brzmieniowych utwór Franciszka Liszta.

Doskonale na europejskim poziomie grała nasza Orkiestra pod batutą Rafała Janiaka jednego z najzdolniejszych dyrygentów młodego pokolenia, absolwenta Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie prof. Antoniego. Wita. Brawo.

Tadeusz Stopiński

                                                                                                                Rafał Janiak - dyrygent, fot. ze zbiorów Filharmonii Podkarpackiej

Rafał Janiak1

                                                                                                                Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie

Filharmonia Podkarpacka 2 800

STANISŁAWA CELIŃSKA SYMFONICZNIE

8 marca 2022r., wtorek, godz. 19:00

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej
Andrzej Borzym– dyrygent
Stanisława Celińska– wokal

W programie przeboje Stanisławy Celińskiej, m.in. z płyt „Atramentowa” i „Jesienna”

Koncert realizowany w ramach projektu BOOM

Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej - finał z Alicją Majewską

Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej to wydarzenie muzyczne upamiętniające postać wybitnej pianistki związanej z Jarosławiem, Marii Turzańskiej, które rokrocznie gromadzi wirtuozów muzyki poważnej światowego formatu.
Wydarzenie zostało objęte Honorowym Patronatem Burmistrza Miasta Jarosławia Waldemara Palucha.

5 marca, godz. 18:00, Sala koncertowa (Zespół Państwowych Szkół Muzycznych w Jarosławiu)
Koncert finałowy

Alicja Majewska
„Żyć się chce”

Alicja Majewska
Włodzimierz Korcz
Warsaw String Quartet

Bilet normalny: 85 zł
Bilet ulgowy: 75 zł

Bilety do nabycia, wyłącznie stacjonarnie, w Centrum Informacji Turystyczno-Kulturalnej w Jarosławiu (ul. Rynek 5).


Alicja Majewska

Piosenkarka. Urodzona 30 maja 1948 roku we Wrocławiu. Absolwentka Wydziału Psychologii i Pedagogiki UW. Od 1971 roku śpiewała w zespole Partita. W 1974 roku rozpoczęła karierę solową – w tym właśnie roku zaprezentowała się szerszej publiczności w programie telewizyjnym złożonym z piosenek Hanki Ordonówny „Miłość ci wszystko wybaczy” i dzięki temu występowi została zauważona przez środowisko, a także przez Mariusza Waltera, który zaproponował jej przygotowanie programu w stylistyce retro dla Studia 2. Do 1977 roku była związana z Teatrem na Targówku w Warszawie. Na lekcje śpiewu uczęszczała do prof. Olgi Łady.

Koncertowała w wielu krajach Europy, Azji, a także w ośrodkach polonijnych USA, Kanady i Australii. Wylansowała szereg przebojów, m.in. „Jeszcze się tam żagiel bieli”, „Odkryjemy miłość nieznaną”, „Być kobietą”, „To nie sztuka wybudować nowy dom”.

Wielokrotnie nagradzana na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu:

„Bywają takie dni” – nagroda główna Ministra Kultury i Sztuki ( 1975 r. ),
„Jeszcze się tam żagiel bieli” – drugie miejsce ( 1980 r. ),
„Dla nowej miłości” – wyróżnienie ( 1985 r. ),
„Odkryjemy miłość nieznaną” – wyróżnienie ( 1986 r. ),
„Marsz samotnych kobiet” – druga nagroda ( 1987 r. ),
nagroda specjalna Przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego KFPP Opole ’89 za indywidualność artystyczną,
Złoty Mikrofon, przyznawany przez Zarząd Polskiego Radia – 52. KFPP Opole 2015.

Znalazła także uznanie w oczach zagranicznych jurorów zdobywając Grand Prix na festiwalach:

w Rostock’u – NRD ( 1980 r. ),
w Hawanie na Kubie ( 1985 r. ).

Program estradowy „Bardzo przyjemny wieczór”, którego była gospodynią został nagrodzony „Gwoździem Sezonu” w roku 1978.

Dokonała wielu nagrań archiwalnych dla Polskiego Radia i płytowych.
Owocem współpracy z innymi artystami są niezapomniane piosenki śpiewane w duecie (między innymi z Andrzejem Zuchą, Zbigniewem Wodeckim, Jerzym Połomskim, Dorotą Osińską, Grzegorzem Markowskim, Ryszardem Rynkowskim), jak również, opracowane muzycznie przez Włodzimierza Korcza, płyty z kolędami (pierwsza z nich z Łucją Prus i Jerzym Połomskim, następnie „Kolędy w Teatrze Stu” z Haliną Frąckowiak i Andrzejem Zauchą oraz trzecia ze Strzyżowskim Chórem Kameralnym).
Wykonawczyni pieśni sakralnych (nagrania płytowe, koncerty telewizyjne), udział w oratoriach Włodzimierza Korcza i Ernesta Brylla.

Śpiewa teksty znakomitych autorów – głównie Wojciecha Młynarskiego – wojciechmlynarski.com.
Na stałe współpracuje z kompozytorem i pianistą Włodzimierzem Korczem, autorem muzyki większości jej piosenek.

Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej - Jakub Kuszlik oczarował publiczność

Choć nie uważa się za chopinistę, to prestiżowe chopinowskie zmagania zakończył czwartą lokatą i nagrodą Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków.
Najlepszy polski uczestnik XVIII Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego - Jakub Kuszlik, wystąpił 3 marca w Sali Koncertowej Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Jarosławiu, w kolejnym wieczorze Festiwalu Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej.

Z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie pod batutą Pawła Kos - Nowickiego, wykonał I Koncert fortepianowy e - moll op.11 Fryderyka Chopina

Jakub Kuszlik jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie Katarzyny Popowej - Zydroń.
Jest laureatem licznych krajowych i międzynarodowych konkursów pianistycznych.
Występował w wielu ośrodkach muzycznych w kraju oraz w Europie m.in. w Niemczech, Włoszech, Grecji, Norwegii, Islandii, a także w USA, Japonii i Wietnamie.

"Kuszlik jest tak muzykalny, że jego niezwykłą wirtuozerię zauważa się dopiero po fakcie.On urodził się, by grać Chopina" - tak po konkursowych zmaganiach pisał Jed Distler w The Gramophone.

O tym przekonali się jarosławscy melomani . Wykonanie I Koncertu fortepianowego e - moll op. 11 zakończyło się z długotrwałą owacją na stojąco.
Artysta podziękował publiczności bisami , które kończyły się kolejnymi brawami. W ramach bisów Pan Kuszlik wykonał:
- 2 Mazurki z op 30,
- Walc a - moll op.34 nr 2,
- Rapsodię op.119 nr 4 Johannesa Brahmsa.

Był to więc kolejny wspaniały wieczór dla wszystkich, którzy wysłuchali tego koncertu.

Tadeusz Stopiński

 

KONCERT LAUREATA XVIII MIĘDZYNARODOWEGO KONKURSU IM. F. CHOPINA

4 marca 2022r., piątek, godz. 19:00

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
RAFAŁ JANIAK – dyrygent
MARTIN GARCIA GARCIA – fortepian

JAN POPIS – słowo

W programie:
F. Chopin – II Koncert fortepianowy f – moll op. 21

BILETY ZAKUPIONE NA PIERWSZY TERMIN (10 grudnia 2021r.) ZACHOWUJĄ WAŻNOŚĆ!

Koszt udziału: 50 zł
Koszt udziału (ulgowy): 40 zł

 

       4 marca w Filharmonii Podkarpackiej wystąpi Martín García García – znakomity hiszpański pianista, zdobywca III nagrody w XVIII Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina (2021). Artysta otrzymał liczne nagrody w konkursach pianistycznych w Hiszpanii oraz poza granicami kraju, m.in. Cleveland International Piano Competition w 2021. Pianista ma w swoim dorobku recitale i koncerty z wieloma orkiestrami.     Brał udział w festiwalach i kursach mistrzowskich. Podczas koncertu w Filharmonii Podkarpackiej Martín García García wykona Koncert f- moll F. Chopina. Za interpretację tego właśnie utworu w finale Konkursu Chopinowskiego Artysta otrzymał Nagrodą Filharmonii Narodowej. Pianiście partnerować będzie Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej, którą poprowadzi od dyrygenckiego pulpitu Rafał Janiak. /tekst: Biuro Koncertowe/

Mistrz gitary - Krzysztof Meisinger

        Nadzwyczaj piękny koncert odbył się 25 lutego w Filharmonii Podkarpackiej. Ramy programu w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej, którą dyrygował Jiři Petrdlík, stanowiły dwa wspaniałe dzieła - Uwertura koncertowa „Bajka” Stanisława Moniuszki oraz II Symfonia C-dur Roberta Schumanna. W centrum uwagi publiczności było niezwykłej urody „Concierto de Aranjuez” Joaquina Rodrigo, czołowego hiszpańskiego kompozytora. Partie solowe w tym utworze wykonał Krzysztof Meisinger, jeden z najbardziej fascynujących i charyzmatycznych gitarzystów, znanych na całym świecie. Jego wspaniała, niezwykle osobista kreacja i znakomita współpraca z orkiestrą i dyrygentem sprawiły, że wykonane dzieło zostało entuzjastycznie przyjęte przez publiczność, podobnie jak "Asturias" Isaaca Albeniza – utwór wykonany na bis. Bardzo się cieszę, że Krzysztof Meisinger zgodził się na rozmowę po koncercie i mogę Państwa zaprosić na spotkanie z tym znakomitym artystą.

       Ogromnie się cieszymy, że po wielu wspaniałych koncertach w Polsce i na całym świecie, mogliśmy oklaskiwać Pana w Rzeszowie. Jeżeli czegoś nie przegapiłam, to chyba po raz pierwszy wystąpił Pan z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej.

       - To prawda, że z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej zetknąłem się po raz pierwszy jako muzyk, ale nie był to mój pierwszy koncert w tej sali, bo parę lat temu debiutowałem tutaj z Sinfonią Varsovią.
Pierwszy raz wystąpiłem także pod batutą maestro Jiři Petrdlika. To wspaniały dyrygent i praca z nim sprawiła mi dużo przyjemności. Bardzo mi miło, że zostałem zaproszony do wykonania tego koncertu.

      Jestem przekonana, że bardzo często jest Pan proszony o wykonanie „Concierto de Aranjuez” na gitarę i orkiestrę Joachino Rodrigo – bo to niezwykłej urody dzieło.

       - Tak, wielokrotnie ten koncerty grałem i wykonam go kilka razy w czasie najbliższych dwóch miesięcy w fantastycznych salach, a jedną z nich będzie wiedeńska Musikverein. Jest to utwór, którym Rodrigo mocno naznaczył gitarę, a stało się tak dlatego, że jest to utwór świetnie napisany, z przepiękną partią dla solowej gitary i dlatego ta muzyka nierozerwalnie się związała z gitarą.
      Wiele było prób dołączenia utworów do tego żelaznego repertuaru gitarowego, wiele koncertów zostało napisanych, albo w podobnym charakterze, albo w podobnej instrumentacji, ale jednak, jeżeli chodzi o repertuar gitarowy, „Aranjuez” jest tym numerem jeden.

       Ostatnie dwa lata zmieniły artystyczne plany chyba wszystkim muzykom - pewnie także i Pana to spotkało.

       - Oczywiście, nie obyło się bez konsekwencji, natomiast muszę powiedzieć, że w tym wszystkim można znaleźć równowagę, pewnego rodzaju działania, które były możliwe na ten czas.
Było może mniej koncertów, nie wszystkie dedykowane publiczności na żywo, ale kontakt z muzyką i z innymi muzykami był możliwy.
Była to pewnego rodzaju epoka, która jeszcze trwa, ale liczę na to, że to szybko się skończy i powoli będziemy wracać do równowagi, co zaowocuje co najmniej taką ilością koncertów, jaką mieliśmy dwa lata temu.

       Mieszka i działa Pan w Szczecinie, czyli w mieście najbardziej oddalonym od Rzeszowa, ale wiem, że odbyło się wiele zainicjowanych przez pana wydarzeń – między innymi w sierpniu 2021 roku udało się zorganizować piątą edycję „MEISINGER Music Festiwal”.

       - Już czwarta edycja, w 2020 roku, miała na celu pomagać wybitnym polskim artystom. W 2021 roku także był organizowany z tą myślą, ale mogliśmy sobie pozwolić na zaproszenie również artystów z zagranicy, chociaż do końca było to obarczone pewnego rodzaju ryzykiem.
       Teraz myślimy już o tegorocznej edycji, która jest już zaplanowana. Mamy pomysły, jak festiwal rozwijać. Bardzo mi zawsze zależy, żeby wszystko, co robię, rozwijało się w dobrym kierunku. Pracujemy, żeby festiwal nabierał rozmachu, poszerzał się jego zasięg i utrwalały się tradycje, które chcę, aby były z nim związane.
Cieszę się, że pomimo wielu przeciwności udało się zrealizować dwie poprzednie edycje, natomiast tegoroczna edycja zapowiada się jako najbardziej spektakularna z dotychczasowych. Będziemy na bieżąco informować o programie i przebiegu tegorocznej edycji.

       Być może nie wszyscy czytelnicy wiedzą o nagranych przez Pana płytach. Wszystkie są warte uwagi ze względu na znakomicie wykonane przez Pana partie solowej gitary, ale także ze względu na innych solistów czy orkiestry, które Panu towarzyszyły.

        - Tych płyt się sporo nazbierało. W tej chwili jestem „w stajni” jednej z najwybitniejszych wytwórni świata – mowa tutaj o brytyjskiej firmie CHANDOS.
Ostatnia płyta, która została tam wydana, i ku mojej wielkiej radości święci tryumfy na całym świecie, zatytułowana jest „Elogio de la guitarra”. Jest to płyta solowa, na której zamieściłem utwory, które zawsze chciałem nagrać. Mowa tutaj o utworach należących do żelaznego repertuaru gitarowego i także troszkę mniej znanych, takich jak: ”Capriccio Diabolico” Mario Castelnuovo-Tedesco, „Wariacjach na temat Sora” Miguela Llobeta, Joaquina Rodrigo „Inwokacji i tańcu” oraz utworze tytułowym „Elogio de la guitarra”.
Wszystkie te utwory sprawiły, że ta płyta stała się dla mnie pewnego rodzaju „kamieniem milowym”, ale nie poprzestajemy na tym, bo kolejne dwie płyty już są zaplanowane. Zarówno repertuar, jak i muzycy, którzy ze mną wystąpią, będą dla mnie czymś wspaniałym i już się bardzo cieszę na te dwie płyty.
        Natomiast z wcześniejszych płyt wymienię: „Melodia Sentimental” nagraną w londyńskiej Abbey Road Studio z orkiestrą Academy of St Martin in the Fields pod dyrekcją José Maria Florêncio, „ASTOR” z Sinfonią Varsovią, dwupłytowy album „Meisinger”, na którym zamieszczone jest chociażby „Concierto de Aranjuez” z Filharmonia Praską, Kwintety Boccheriniego nagrane z Kwartetem Filharmoników Berlińskich, muzyka Villi Lobosa nagrana wspólnie ze zjawiskową Sumi Jo. Trochę tych nagrań się uzbierało.

        Myślę, że należy jeszcze wymienić nagraną niedawno płytę z Agnieszką Rehlis.

        - Chodzi pani o płytę „Pieśni nocą śpiewane” z muzyką Bartłomieja Marusika. Jest to bardzo mi bliska emocjonalnie płyta. Z Agnieszką Rehlis, jedną z najlepszych śpiewaczek świata, planowaliśmy płytę duetową z ogólnodostępnym i dość popularnym repertuarem. Zostało nam jeszcze trochę czasu na płycie i 15 minut trzeba było czymś dopełnić. Poprosiłem Bartłomieja Marusika, mojego serdecznego przyjaciela, aby napisał kilka utworów na tę płytę. Obiecał, że zrobi to bardzo chętnie, bo ma już swoje ulubione wiersze Bolesława Leśmiana.
        Po kilku pierwszych pieśniach, które napisał i przesłał mi, zadzwoniłem do Agnieszki z propozycją, aby nagrać wyłącznie jego pieśni, które są tak piękne, tak wyjątkowe i tak nowe, że powinniśmy poświęcić im oddzielną płytę. Bartek Marusik pisze dość szybko i wkrótce mieliśmy komplet tych pieśni. Są absolutnie przepiękne, bardzo intymne w wyrazie, w słowie, w muzyce. Pojawiają się w nich echa muzyki Jana Sebastiana Bacha, pojawia się też muzyka Heitora Villi-Lobosa w nawiązaniu charakterologicznym, pojawia się też momentami piosenka aktorska. Jest to coś niesamowitego, coś, czego wcześniej nie było i coś, co sprawiło Agnieszce i mnie olbrzymią frajdę podczas nagrywania tej płyty.
        Niezwykle się cieszymy, że ta płyta była nominowana do zeszłorocznych Fryderyków. Zależało mi na tym nie ze względu na siebie, ale też i na tym, żeby nazwisko Marusik pojawiło się w szerszym obiegu muzycznym, bo jest to bardzo zdolny i niebywale interesujący kompozytor.

        Pana gra inspiruje także innych współczesnych twórców, którzy piszą dla Pana utwory.

        - Tak, co jakiś czas na moja skrzynkę mailową docierają utwory pisane przez kompozytorów, których nigdy w życiu nie spotkałem. Przysyłają mi utwory z dedykacją, z intencją, abym je kiedyś wykonał.
Niedawno otrzymałem partyturę koncertu na tematy z „Carmen”. Skomponowała ten niezwykle interesujący koncert Anna Segal. Utwór napisany jest na gitarę i orkiestrę smyczkową , fortepian i perkusję. Mam nadzieję, że niebawem będę mógł zaprezentować to przepiękne dzieło.
Bardzo mnie cieszą te nowe utwory na gitarę, bo repertuar na ten instrument ciągle jest troszeczkę ograniczony, natomiast każdy nowy utwór sprawia, że staje się jeszcze bogatszy.

        Długo trzeba by było wymieniać wszystkie wspaniałe sukcesy, które odnosił Pan i nadal odnosi na całym świecie. Wiadomo, że każdy kosztował sporo czasu i pracy, ale mają w nich udział także Pana mistrzowie. Nawet pierwszy nauczyciel, który zauważy talent i prawidłowo ustawi aparat gry, jest bardzo ważny, bo pozwala na szybki rozwój młodemu człowiekowi.

         - Oczywiście. Niedawno, bo miesiąc temu, miałem okazję zagrać po wielu latach dla mojego pierwszego nauczyciela, którym jest pan Bolesław Brzonkalik, który mieszka i pracuje w Głogowie, z którego pochodzę. Dla mnie osobiście było to wielkie wydarzenie, bo spotkaliśmy się na moim recitalu w Bystrzycy Kłodzkiej. Miałem okazję do wspomnień i satysfakcję z gry dla mojego pierwszego wybitnego pedagoga.
         Później tych mistrzów było kilku. Kolejnym pedagogiem, który wywarł na mnie ogromny wpływ, był Aniello Desiderio, włoski gitarzysta i pedagog, z którym przez cały czas pozostajemy w kontakcie. Chcę podkreślić, że była to dla mnie postać niebywale inspirująca, która otworzyła mi kolejne drzwi w pracy nad muzyką.
         Trzecim mistrzem jest Christopher Parkening, gitarzysta amerykański, który był protegowanym Andrésa Segovii. Christopher Parkening to człowiek emanujący własnym światłem, niesamowitą energią, a poza tym jest to legenda, która swoje doświadczenia, swoją pracę koncertową przekazuje obecnie młodym gitarzystom w Pepperdine University w Malibu. Spotkanie i praca z nim były czymś absolutnie wyjątkowym. Te skrzydła, które mam, to jest głównie jego zasługa, ale również pozostałych dwóch mistrzów, z którymi pracowałem i cały czas jesteśmy w kontakcie. Dzielenie się z nimi swoimi doświadczeniami, możliwość zapytania o radę albo przesłanie płyt i ich opinia są dla mnie bardzo ważne. Zawsze pamiętam o tym, skąd pochodzę i dzięki komu jestem, kim jestem.

        Możemy już Pana zaliczać do artystów średniego pokolenia, ma Pan dużo wiedzy i doświadczeń, czy nie najwyższa pora, aby dzielić się nimi z młodymi gitarzystami, którzy pragną zostać mistrzami?

         - Ja to już robię, prowadząc kursy.

         Mnie jednak chodziło o prowadzenie klasy gitary w Akademii Muzycznej.

          - Zastanawiałem się nad tym, bardzo lubię prowadzić różne kursy, a wyławianie niesamowitych talentów, na które trafiam w pracy z młodymi, sprawia mi wielką radość i mam ogromną frajdę, że mogę pomóc tym osobom. Chcę z nimi zawsze pozostawać w kontakcie i dawać im to, co najlepsze.
         Natomiast etatowa praca w Polsce, na uczelni wyższej w obecnym kształcie, absolutnie nie wchodzi w grę.

         Publiczność siedząca na widowni często nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważny dla każdego muzyka – solisty jest instrument. Pewnie niewiele osób wie, ile starań kosztowało Pana zdobycie wymarzonego instrumentu.

         - Takiej gitary nie można kupić w żadnym sklepie muzycznym, bo one oferują gitary szkolne, przeznaczone dla uczniów. Gitary przeznaczonej do gry solowej w sklepie się nie znajdzie, chyba, że w takich bardzo specyficznych kilku sklepach na świecie.
         Mój instrument był budowany dla mnie dość długo, bo przez dwa lata. W momencie, kiedy ten instrument trafił do mych rąk, a niebawem będzie to już siedem lat, to nie mam chęci dotykania innych instrumentów.
Niedawno prowadziłem kurs za granicą i kilku lutników przy okazji festiwalu gitarowego, który się tam odbywał, miało swoje wystawy i zostałem poproszony o poprowadzenie lekcji na innym instrumencie, żeby go przy okazji wypróbować. Muszę powiedzieć, że czułem się bardzo nieswojo, bo jednak instrument, na którym się gra, jest niezwykle ważny.
         Instrument, który mam, tutaj mowa o kopii gitary Ignacio Flety, którą zbudował dla mnie Andres Sterner, amerykański lutnik. Jak już powiedziałem, on ten instrument budował specjalnie dla mnie przez dwa lata i to była „miłość od pierwszego wejrzenia”, która trwa do dziś.
Poleciałem po ten instrument do Stanów Zjednoczonych, bo nie chciałem, żeby był do mnie wysłany.
         Dobrze pamiętam, że po dość długim locie, z dwiema przesiadkami, bardzo późno doleciałem do miejscowości, w której wtedy mieszkał Anders, bo w okolicach północy.
W pierwszej chwili powiedziałem, że nie chcę teraz dotykać tej gitary, bo chcę się wyspać i rano na niej coś zagrać. Anders wtedy powiedział – ona jest w tym pokoju i jak chcesz, możesz ją zobaczyć.
Oczywiście, że wziąłem ją do ręki, usiadłem i zacząłem na niej grać. Zobaczyłem, że Anders Sterner ma łzy w oczach, bardzo się wzruszył, że odbieram ten instrument osobiście, a po drugie, że stworzył coś, co żyje, co ma duszę, chociaż gitara, w przeciwieństwie do instrumentów smyczkowych, nie posiada duszy fizycznej, ale „duchową duszę” ten instrument ma.
         Od momentu, kiedy ten instrument trafił do mych rąk, nie mam chęci do dotykania innych instrumentów. Może nie jest to do końca normalne, ale ja czuję, jak ten instrument się rozwija, jak na mnie reaguje, jak ten instrument stał się mną, a ja nim. Ta gitara jest mi tak bliska, że nie mógłbym jej zamienić na cokolwiek innego.

         Bardzo się cieszymy, że z tym samym programem, który usłyszeliśmy dziś w Rzeszowie, wystąpicie 11 marca w Wiedniu. Słynna Goldener Saal Wiener Musikverein jest Panu dobrze znana, Orkiestrze Filharmonii Podkarpackiej i Jiřiemu Petrdlikovi również, stąd przygotowanie się do koncertu nie sprawi trudności.

         - Ma pani rację. Ja debiutowałem tam w zeszłym roku, z moją orkiestrą Poland baROCK. Koncert był fantastyczny, zakończony owacją na stojąco. Tam panuje niesamowita atmosfera – tam Muzy latają po sali. To jest sala, która sprawia, że grając daje się z siebie maksimum. Tam wszystko ożywa – muzyka staje się żywą istotą.
         Bardzo się cieszę na ten koncert, bo wykonanie „Concierto de Aranjuez” w takiej sali jest marzeniem wielu gitarzystów, a przy okazji zagranie go z tak znakomitą orkiestrą i tak świetnym dyrygentem, z pewnością sprawi mi ogromną radość.

         Ja także jestem przekonana, że będzie to dla wszystkich piękny, niezapomniany czas, a skoro tak dobrze Pan mówi o naszej orkiestrze, to może po tym debiucie będą następne wspólne występy na Podkarpaciu.

          - Ja z wielką radością tutaj przyjeżdżam, bo południe Polski jest czymś niesamowitym. Niedawno byliśmy z żona i synkiem na kilkudniowym wypoczynku na Dolnym Śląsku. Takie wyjazdy pokazują, że żyjemy w pięknym kraju, który ma historię na wyciągnięcie ręki i można tę historię chłonąć i przeżyć piękne chwile.
Tak samo jest w Małopolsce i na Podkarpaciu, gdzie z wielką radością chcę wracać.

Z Krzysztofem Meisingerem, światowej sławy polskim gitarzystą, po koncercie w Filharmonii Podkarpackiej rozmawiała Zofia Stopińska 25 lutego 2022 roku.

 

 

 

 

 

Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej - Jakub Kuszlik

 

Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej to wydarzenie muzyczne upamiętniające postać wybitnej pianistki związanej z Jarosławiem, Marii Turzańskiej, które rokrocznie gromadzi wirtuozów muzyki poważnej światowego formatu.
Wydarzenie zostało objęte Honorowym Patronatem Burmistrza Miasta Jarosławia Waldemara Palucha.

3 marca, godz. 18:00, Sala koncertowa (Zespół Państwowych Szkół Muzycznych w Jarosławiu)

I Koncert Fortepianowy e – moll op. 11 Fryderyka Chopina.

Jakub Kuszlik – fortepian
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej
pod batutą Pawła Kos-Nowickiego

Bilet normalny: 50 zł
Bilet ulgowy: 40 zł

Bilety do nabycia, wyłącznie stacjonarnie, w Centrum Informacji Turystyczno-Kulturalnej w Jarosławiu (ul. Rynek 5).


Jakub Kuszlik

Laureat IV nagrody na XVIII Konkursie Chopinowskim a także nagrody Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków na XVIII Konkursie Chopinowskim jest wybitnie utalentowanym absolwentem klasy fortepianu prof. Katarzyny Popowej-Zydroń w bydgoskiej Akademii Muzycznej. Jest także laureatem II nagrody X Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Ignacego J. Paderewskiego w Bydgoszczy (2016), półfinalistą Konkursu Beethovena w Bonn (2017), zdobywcą wielu laurów w konkursach pianistycznych m. in.: Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego w Koninie (III miejsce, 2010), Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego w Zgorzelcu (II miejsce, 2011), Turnieju Pianistycznego im.
H. Czerny-Stefańskiej w Żaganiu (I miejsce, 2012), Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego EPTA w Krakowie (II miejsce, 2012) i Międzynarodowego Konkursu im.
M. Moszkowskiego w Kielcach (I miejsce, 2013), II nagrody na X Konkursie „Artur Rubinstein in memoriam” w Bydgoszczy (2014), Grand Prix i I nagrody na XIII Konkursie im. Ludwika Stefańskiego i Haliny CzernyStefańskiej w Płocku (2014), nagrody IPiUM „SILESIA” Estrady Młodych 49. Festiwalu Pianistyki Polskiej w Słupsku (2015). Jakub Kuszlik jest również stypendystą Fundacji Czarneckich i Prezydenta Miasta Bydgoszczy. Koncertował w Polsce i za granicą, między innymi w USA, Japonii, Wietnamie, Niemczech, Włoszech, Grecji, Norwegii
i Islandii. W listopadzie 2018 pianista wystąpił z ogromnym sukcesem w Lincoln Center
w Nowym Jorku. W marcu 2019 roku Jakub Kuszlik zdobył II nagrodę w Hilton Head International Piano Competition w Nowym Jorku, a w czerwcu 2019 III nagrodę w Top of the World International Piano Competition w Tromsø w Norwegii.

W recenzji The Gramophone Jed Distler napisał: „Zwykle skupiam się na pianistach, których cechy charakteru, talenty i dziwactwa (lub ich brak) łatwo się ujawniają. W związku z tym kilka „czarnych koni” niemal umknęło mojej uwadze, jak choćby Jakub Kuszlik. Obejrzałem ponownie występ Kuszlika w drugim etapie i szybko zdałem sobie sprawę, jak bardzo go nie doceniałem. [….] Kuszlik jest tak muzykalny, że jego niezwykłą wirtuozerię zauważa się dopiero po fakcie. On urodził się, by grać Chopina.”

Paweł Kos-Nowicki – dyrygent

Jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie, gdzie kształcił się pod kierunkiem prof. Bogusława Madeya. Uczestniczył w kursach dyrygenckich prowadzonych przez Sir Colina Daviesa i Jerzego Salwarowskiego. Laureat III Ogólnopolskiego Przeglądu Młodych Dyrygentów im. Witolda Lutosławskiego w Białymstoku, stypendysta Ministra Kultury i Sztuki.

Jest cenionym interpretatorem muzyki oratoryjnej oraz dzieł klasycznych. Nie stroni również od muzyki innych epok oraz dzieł najnowszych. Zadebiutował w 1999 r. w sali Filharmonii Lubelskiej jako dyrygent Orkiestry Trybunału Koronnego. Współpracował także z orkiestrami: Akademii Muzycznej w Warszawie, Opery i Filharmonii Podlaskiej, Filharmonii Podkarpackiej, Filharmonii Częstochowskiej oraz Płocką Orkiestrą Symfoniczną, Zamojską Orkiestrą Symfoniczną, Orkiestrą Kameralną Academia i Elbląską Orkiestrą Kameralną. W latach 2000-2010 był szefem Nowej Orkiestry Kameralnej. W 2010 r. z jego inicjatywy rozpoczęły działalność chór i orkiestra Warsaw Camerata.

Ma w swoim dorobku archiwalne nagrania dla Polskiego Radia, m.in.: Czterech pór roku z Katarzyną Dudą, oratorium Mesjasz Georga. Friedricha Handla z Emmą Kirkby i Michelem Chancem, Koncertu fortepianowego Es-dur op. 42 Ferdinanda Riesa i in. Dokonał szeregu prawykonań utworów kompozytorów polskich i zagranicznych, m.in.: Piotra Mossa, Romualda Twardowskiego, Adriana Williamsa, Jonathana Dawe’a.

Współpracuje z wieloma znakomitymi solistami, m.in.: Emmą Kirkby, Elisabeth Connell, Mirjam Tschopp, Michaelem Chancem, Krzysztofem Jakowiczem, Katarzyną Dudą, Martą Boberską, Pawłem Kowalskim, Piotrem Kusiewiczem, Robertem Gierlachem, Wojciechem Gierlachem, Zbigniewem Pilchem.

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie, to jeden z najlepszych zespołów symfonicznych w Polsce. Rozpoczęła działalność w 1955 roku. Rzeszowscy Filharmonicy koncertowali nie tylko w całej Polsce, ale także w takich krajach jak: Austria, Belgia, Chiny, Czechy, Gruzja, Hiszpania, Litwa, Niemcy, Słowacja, Ukraina, Węgry, Włochy. O randze zespołu świadczą koncerty w najbardziej prestiżowych salach koncertowych; w latach 2013-2020 Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej aż siedmiokrotnie wystąpiła w wiedeńskim Musikverein, pod batutą: A. Barnasa, M. Caldiego, M. Ota, J. Petrdlika, T. Wojciechowskiego, gdzie była oklaskiwana przez publiczność i doceniona przez krytyków muzycznych. Zespół współpracuje z wybitnymi dyrygentami, solistami i chórami z kraju i zagranicy. Co roku bierze udział w organizowanym przez Filharmonię Podkarpacką Muzycznym Festiwalu w Łańcucie, który cieszy się zasłużoną renomą
w całej Europie.

W dorobku Orkiestry znajduje się szereg nagrań fonograficznych, m.in. płyty CD z utworami: Józefa Wieniawskiego, Raula Koczalskiego, Jana Kantego Pawluśkiewicza, a także Missa Solemnis Ignazego Rittera von Seyfrieda – nagrodzona „Złotym Orfeuszem” (Paryż, 2016). Orkiestra ma również na swoim koncie wiele prawykonań, w tym: utwory Joanny Bruzdowicz, „Rapsodia 1939-1945” Leo Spellmana, Kantata „Tajemnice Fatimskie” Henrique SilveIry, „Symfonia Światła” Stanisława Fiałkowskiego. Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej prowadzi także regularną działalność koncertową na terenie województwa podkarpackiego w ramach projektu „Przestrzeń otwarta dla muzyki”,
a także uczestniczy w realizacji spektakli organizowanych w ramach programu pod nazwą „BOOM” (BALET, OPERA, OPERETKA, MUSICAL) w Filharmonii! Wykonuje również koncerty dedykowane dzieciom i młodzieży. Repertuar Orkiestry zawiera dzieła symfoniczne należące do światowej literatury muzycznej oraz liczne utwory polskich kompozytorów, w tym twórców współczesnych. Nową inicjatywą kulturalną (wrzesień 2019r. i 2021r.) jest Międzynarodowy Konkurs Muzyki Polskiej imienia Stanisława Moniuszki. Konkurs, którego organizatorem jest Narodowy Instytut Muzyki i Tańca, a współorganizatorem Filharmonia Podkarpacka, ma na celu popularyzowanie muzyki polskiej XIX i XX stulecia. W etapach finałowych uczestnikom konkursu towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej. Od 2008 roku dyrektorem Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie jest prof. Marta Wierzbieniec, a funkcję pierwszego dyrygenta od 2017 roku pełni maestro Massimiliano Caldi.

Subskrybuj to źródło RSS