Wieczór w Filharmonii - wokół Koncertu Ravela
5 kwietnia 2024 roku o godz. 19.00 w Filharmonii Podkarpackiej rozpocznie się koncert symfoniczny, który wypełnią: Uwertura „Sen nocy letniej” op. 21 Feliksa Mendelssohna, Koncert fortepianowy G – dur Maurice’a Ravela i VII Symfonia d – moll op. 70 Antonina Dvořáka.
Solistą będzie Janusz Olejniczak - jeden z najwybitniejszych pianistów, a Orkiestrę Filharmonii Podkarpackiej poprowadzi Piotr Kościk – urodzony w Rzeszowie dyrygent i pianista mieszkający na stałe w Wiedniu.
Bardzo się cieszę, że mogę ten wieczór polecić Państwa uwadze wspólnie z panem Piotrem Kościkiem.
Czy ten wspaniały dla publiczności i jednocześnie bardzo wymagający dla wykonawców program koncertu, to Pana pomysł?
- Program koncertu był moim pomysłem, a powstawał wokół Koncertu fortepianowego G – dur Ravela. Pragnąłem, aby podczas mojego debiutu w roli dyrygenta w Rzeszowie wystąpił Maestro Janusz Olejniczak, który z kolei bardzo chciał wykonać ten utwór. Poznaliśmy się podczas występów na festiwalach chopinowskich w Austrii, byliśmy razem w Chinach i graliśmy na inauguracji Festiwalu Chopinowskiego w Xinghai Concert Hall w Guangzhou. W tym koncercie wystąpiło także kilku znanych chińskich pianistów, a wśród nich Yundi Li. Podczas tego tournée zaprzyjaźniliśmy się z Maestro Januszem Olejniczakiem.
Pomyślałem, że przed Koncertem Ravela świetnie zabrzmi Uwertura „Sen nocy letniej” Mendelssohna, ponieważ jest to także utwór wirtuozowski, o bardzo przejrzystej fakturze i wyjątkowych liniach melodycznych, pełen efektów muzyczno-obrazowych. Jest to także, podobnie jak Koncert Ravela, popisowy utwór dla orkiestry - zarówno dla sekcji smyczków jak dla instrumentów dętych. Chciałem aby utwory w pierwszej części wieczoru były na wielu płaszczyznach do siebie zbliżone.
Doskonała w treści i formie VII Symfonia Dvořáka skierowana jest do ludzi szukających głębszego przekazu, to utwór o niezwykłej intensywności od pierwszej do ostatniej części.
Jako uczeń Zespołu Szkół Muzycznych nr 2 w Rzeszowie występował Pan wielokrotnie w sali Filharmonii Podkarpackiej, grał Pan także z koncerty z towarzyszeniem orkiestry. Wszyscy muzycy Pana pamiętają i myślę, że przyjęli Pana życzliwie.
- Zostałem bardzo życzliwie i ciepło przyjęty. Próby przebiegają w bardzo dobrej atmosferze i cały czas solidnie pracujemy nad programem. Serdecznie Państwa zapraszam na najbliższy koncert do Filharmonii Podkarpackiej.
Zofia Stopińska