Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Cykl koncertów "Filharmonia w plenerze" zainaugurował Marcin Wyrostek

Parking przed gmachem Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie zamienił się w letni muzyczny salon Rzeszowa.
W ramach programu "Filharmonia w plenerze", dyrekcja placówki, zaproponowała rzeszowskim melomanom serię wieczornych koncertów.

9 lipca 2022r odbył się pierwszy koncert.
Marcin Wyrostek zaproponował bardzo wysmakowany i zróżnicowany program, w którym wysłuchaliśmy między innymi: "Suity Śląskie"j, muzyki hiszpańskiej, bałkańskiej, irlandzkiej. Wspaniale
zaaranżowanych utworów: Vivaldiego /"Zima" z "Czterech pór roku"/, Piazzoli, MacGregore'go i Mangione. Koncert zakończyła muzyka mołdawska.

Panu Marcinowi towarzyszył zespół "Corazon" w składzie : Mateusz Moś - skrzypce, Bogusław Kaczmar - instr klawiszowe, Krzysztof Nowakowski - instr perkusyjne, Daniel Popiałkiewicz - gitara, Piotr Zaufal - gitara basowa, Daniel Cebula-Orynicz - wokal. Zespołowi towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Adama Klocka.

Pan Marcin Wyrostek jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach w klasie akordeonu prof. Joachima Pichury. Obecnie jest wykładowcą w macierzystej uczelni w Instytucie Jazzu.
Jest wspaniałym showmenem, mistrzem improwizacji i autorem wspaniałych aranżacji wykonywanych utworów.
Te umiejętności podziwialiśmy w Rzeszowie. Pan Marcin jest laureatem krajowych i międzynarodowych konkursów akordeonowych. Wraz z członkami swoich zespołów dokonał nagrań pięciu albumów CD, których jest producentem i wydawcą. Występował niemal na wszystkich kontynentach. Towarzyszył, czołówce polskich i zagranicznych wokalistów, a byli wśród nich m.in.: Kayah, Dorota Miśkiewicz, Bobby McFerrin, Nippy Noya, Stanisław Sojka, Irena Santor .
Jego nagrania dokumentują m.in. telewizja Polsat, TVN, TVP, TVP Polonia jak i zagraniczne ZDF, FOX2 , regionalne rozgłośnie Polskiego Radia jak i Radia Zurich.

Wieczór był pełen emocji tych artystycznych jak i tych niezależnych od organizatorów. W połowie koncertu rozpadał się deszcz, bardzo szybko zareagowała pani Dyrektor Filharmonii prof.dr hab. Marta Wierzbieniec, której pracownicy "zaopatrzyli" nas w wygodne pelerynki. Inauguracja cyklu "Filharmonia w plenerze" była doskonała. Wykonawcy nagrodzeni zostali długotrwałą owacją na stojąco.
W niedzielne popołudnie /10.07/, w letnim salonie wystąpi Valentyna Masłowska ze swym Zespołem. Artystka pochodzi z Ukrainy. Wstęp wolny..

Tadeusz Stopiński

SMYCZKI NA WOJCIECHU - lipiec - wrzesień 2022

SMYCZKI NA WOJCIECHU

Termin: lipiec - wrzesień 2022
Miejsce: Kościół pod wezwaniem św. Wojciecha Męczennika, ul. Korczyńska 18A
Szczegóły: www.rckp.krosno.pl

Wstęp wolny

Po dwuletniej przerwie powracamy do Państwa z cyklem koncertów kameralnych „Smyczki na Wojciechu” . W tym sezonie będziemy mieć przyjemność zaprezentować trzy duety, a cykl letnich koncertów muzyki kameralnej odbędzie się niezmiennie w zabytkowym i gościnnym kościółku św. Wojciecha.

15 lipca 2022 godz. 19.00
Duet Diez Cuerdas w składzie:
Karolina Kocyła - wiolonczela
Kamil Bućko - gitara klasyczna

15 lipca cykl otworzy duet gitarowy-wiolonczelowy Diez Cuerdas. Tworzą go młodzi instrumentaliści, studenci Akademii im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu: Karolina Kocyła (wiolonczela) i Kamil Bućko (gitara klasyczna). W ich programie pojawią się dzieła kompozytorów głównie iberoamerykańskich.

Program:
L. Bonfa - Manha de Carnaval
C. Machado - Pacoca
E. Granados - Oriental
J. Rodrigo - Adela
R. Gnattali - Sonata na wiolonczelę i gitarę
H. Villa-Lobos - Bachianas Brasileiras nr 5
M. de Falla - Wybrane Pieśni hiszpańskie
J. Rodrigo - Aranjuez ma Pense
J. Nin - Suita hiszpańska

5 sierpnia 2022 godz. 19.00
Bartłomiej Tełewiak - skrzypce
Michał Sadzikowski - pianista

5 sierpnia, w nastrojowym wnętrzu kościoła św. Wojciecha zabrzmi muzyka w wykonaniu duetu: Bartłomiej Tełewiak (skrzypce), Michał Sadzikowski (fortepian). Są oni utytułowanymi artystami w wielu międzynarodowych konkursach. Bartłomiej Tełewiak, krośnianin, stypendysta Rządu Szwajcarskiego oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, solista i I orkiestrmistrz, współpracujący z wieloma znakomitymi orkiestrami. Michał Sadzikowski, doktor sztuki muzycznej w dyscyplinie: instrumentalistyka, pianista kameralista i akompaniator, na stałe związany z Katedrą Instrumentów Smyczkowych w macierzystej Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Uczestnik licznych kursów mistrzowskich, laureat konkursów pianistycznych i kompozytorskich.

Program:
Cesar Franck - Sonata na Fortepian i Skrzypce A-dur
Nicolo Paganini - Kaprys h-moll op 1 nr 2 na skrzypce solo
Bela Bartok - Rapsodia nr 2 na skrzypce i fortepian

2 września 2022 godz. 19.00
Celina Kotz - skrzypce
Mateusz Doniec - altówka

2 września, na zakończenie cyklu, melomani wezmą udział w koncercie duetu: Celina Kotz (skrzypce), Mateusz Doniec (altówka). Celina Kotz, współzałożycielka, dyrektor artystyczny oraz koncertmistrz Polish Soloists String Orchestra, a także członek orkiestry Sinfonia Varsovia. Jest stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, programu stypendialnego Młoda Polska, Prezydenta Poznania, Stowarzyszenia Business and Professional Women’s Club, a także fundacji Pro Bono Musicae i Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci. Laureatka Nagrody Publiczności XV Międzynarodowego Konkursu im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu. Koncertuje z wieloma orkiestrami w Europie od 11 roku swojego życia. Mateusz Doniec, altowiolista orkiestry symfonicznej Sinfonia Varsovia. Utytułowany w konkursach międzynarodowych oraz ogólnopolskich. Wśród licznych nagród do największych osiągnięć należą m.in.: 57. Międzynarodowy Konkurs Muzyczny „Beethoven Hradec”, 2019 - III miejsce, X Ogólnopolski konkurs altówkowy im. Jana Rakowskiego, Poznań 2018 - II miejsce oraz nagroda specjalna za najlepsze wykonanie utworu obowiązkowego „ForEve(r)” Janusza Stalmierskiego, 18. Międzynarodowy Konkurs im. Bohdana Warchala w grze na instrumentach smyczkowych, Dolny Kubin 2014 - Grand Prix oraz I miejsce w kategorii altówek.

Program:
W.A. Mozart - Duo nr 1 na skrzypce i altówkę G-dur KV 423
B. Martinu - 3 Madrygały na skrzypce i altówkę
R. Gliere - 8 Duetów op. 39
J. Halvorsen - Passacaglia

KONCERTY W ŚWIĄTYNIACH - lipiec 2022

Termin: lipiec 2022
Miejsce: kościoły krośnieńskiej starówki, Krosno, województwo podkarpackie
Wstęp: wolny
Szczegóły: www.rckp.krosno.pl

Wstęp wolny

Regionalne Centrum Kultur Pogranicza zaprasza do udziału w cyklu koncertów w kościołach krośnieńskiej starówki. „Koncerty w Świątyniach” odbywają się w sezonie letnim i dla publiczności są niepowtarzalną okazją do wysłuchania solistów i solistek, recitali organowych oraz wielu innych instrumentów w gościnnych i zabytkowych murach kościołów.

W tym roku muzyka kameralna – instrumentalna i wokalna – zabrzmi w Kościele Farnym, oo. Franciszkanów oraz oo. Kapucynów. „Koncerty w Świątyniach” otwieramy recitalem organowym pochodzącego z Finlandii – Markku Hietahajru. Kolejny – Koncert Maryjny – wokalno-instrumentalny odbędzie się w Kościele oo. Franciszkanów. Ostatni i zamykający cykl to koncert kameralny studentów Akademii Muzycznej. Zapraszamy do udziału w trzech spotkaniach z muzyką kameralną, z wybitnymi artystami i w niezwykle gościnnych wnętrzach kościołów krośnieńskiej starówki – zapraszają organizatorzy.

Recital organowy
Markku Hietaharju (Turku, Helsinki / Finlandia)

Termin: 2 lipca 2022, godz. 16.00
Miejsce: Bazylika Kolegiacka Fara

Markku Hietaharju ukończył wirtuozowskie studia organowe w Akademii Muzycznej J. Sibeliusa w Helsinkach. Jest laureatem szeregu międzynarodowych konkursów organowych. Zrealizował liczne nagrania, występując zarówno jako członek zespołów kameralnych, jak i solista. W 2017 wykonał, w ciągu 21 recitali, komplet dzieł organowych Johanna Sebastiana Bacha.

Markku Hietaharju jest organistą Katedry w Turku oraz dyrektorem tamtejszego Międzynarodowego Festiwalu Organowego. Udziela się także na płaszczyźnie organmistrzostwa, biorąc udział zarówno w projektach renowacji, restauracji instrumentów dawnych, jak i budowy nowych organów. Jest wykładowcą gry organowej w Akademii Muzycznej Jana Sibeliusa w Helsinkach.

Program

Max Reger (1873-1916)
Toccata e-moll op. 65 nr 11
Fuga E-dur op. 65 nr 12

Olivier Messiaen (1908-1992)
Apparition de l'église éternelle

Aulis Sallinen (*1935)
Chaconne op. 23 (1970)
Adagio op. 102 nr 1 (2013)

César Franck (1822-1890)
Chorał a-moll

Koncert Maryjny
Agnieszka Kuk - sopran dramatyczny spinto
Dariusz Bąkowski-Kois - organy

Termin: 9 lipca 2022, godz. 18.15
Miejsce: Kościół oo. Franciszkanów

Agnieszka Kuk jest solistką Opery Krakowskiej, gdzie kreuje role tytułowej „Turandot” w operze Giacomo Pucciniego, księżniczki Elisabeth w Tannhäuserze Ryszarda Wagnera, Ulany w Manru Ignacego Jana Paderewskiego, Madonny w Joannie D’Arc na stosie Artura Honeggera, Cio-Cio-San w Madama Butterfly, Desdemony w Otello Giuseppe Verdiego, Florii Tosci w Tosce Giacomo Pucciniego oraz Diany w operetce Orfeusz w Piekle Jacquesa Offenbacha. Sopranistka jest związana z Teatrem Wielkim w Łodzi, gdzie występuje jako tytułowa Turandot w dziele Giacomo Pucciniego, Halka w operze Stanisława Moniuszki oraz Senta w operze Ryszarda Wagnera Der Fliegende Holländer. Sopranistka prowadzi aktywne życie koncertowe i estradowe, znakomicie odnajduje się zarówno w rolach wielkich operowych heroin, jak i w poezji śpiewanej, piosence aktorskiej, musicalu czy operetce. Agnieszka Kuk prowadzi indywidualną działalność pedagogiczną w zakresie edukacji wokalnej.

Dariusz Bąkowski-Kois ukończył studia historyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Akademię Muzyczną w Krakowie. Specjalizację w zakresie wykonawstwa francuskiej neoromantycznej symfoniki organowej odbył w ramach studiów podyplomowych w Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie. Studia podyplomowe kontynuował w Konserwatorium Wiedeńskim (obecnie Privatuniversität Wien), a także na Wydziale Muzyki Dawnej, z zakresu gry na klawesynie, klawikordzie oraz pianoforte.

Prowadzi ożywioną działalność artystyczną w kraju i za granicą. Koncertował we Francji, Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Holandii, Belgii, Norwegii, Szwecji, Estonii, Włoszech, w Rosji, Chinach, Meksyku, a także w Brazylii. W latach 2001-2007 ściśle współpracował z zespołem Capella Cracoviensis, realizując w ramach licznych koncertów partie solowe, a także organo obbligato, czy basso continuo. Był jurorem międzynarodowych konkursów organowych w Rumi i Łodzi, Tariverdiewa w Hamburgu oraz licznych konkursów ogólnopolskich.

W kadencji władz Akademii Muzycznej w Krakowie 2012-2016 pełnił funkcję Prorektora ds. dydaktyki i rozwoju kadry Akademii Muzycznej w Krakowie, 2016-2020 był Kierownikiem Katedry Organów swej macierzystej Uczelni. Jest opiekunem artystycznym krośnieńskich Koncertów w Świątyniach.

Program

Charles-Marie Widor (1844-1937)
I Symfonia organowa c-moll op. 13 nr 1
V. Marche Pontificale

Giulio Caccini (1551-1618)
Ave Maria

Antonio de Cabezón (1510-1566)
Dic nobis, Maria

Francesco Durante (1684-1755)
Preghiera

Marcel Dupré (1886-1971)
Petits préludes sur des thèmes grégoriens op. 45
II. Virgo Dei genitrix

Giuseppe Verdi (1813-1901)
Opera Otello; Ave Maria Desdemony

Ferenc Liszt (1811-1886)
Nun danket alle Gott

Richard Wagner (1813-1883)
Opera Tannhäuser; Elisabeth Gebet - Allmächt'ge Jungfrau / Ave Maria

Marcel Dupré
Petits préludes sur des thèmes grégoriens op. 45
V. Alma Redemptoris Mater

Henri Seroka (*1949)
Ave Maria

César Franck (1822-1890) /w 200. rocznicę urodzin/
Offertoire H-dur FWV 24/30
Motet Ave Maria FWV 62
Sortie D-dur FWV 24/27

Koncert kameralny studentów Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie
Jakub Kornakiewicz - obój
Bartłomiej Maziarz - organy

Termin: 23 lipca 2022, godz. 16.00
Miejsce: Kościół oo. Kapucynów

Jakub Kornakiewicz jest absolwentem Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Fryderyka Chopina w Nowym Sączu. Obecnie kontynuuje edukację w Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie w klasie oboju barokowego. Jest czynnym uczestnikiem wielu kursów mistrzowskich w klasach znanych i cenionych oboistów. Jest również instrumentalistą Kolegium Muzyki Ewangelickiej. Koncertował podczas Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Wieliczce, Festiwalu Juxta Crucem, Tarnogórskich Wieczorach Muzyki Organowej i Kameralnej oraz Ekumenicznym Festiwalu Muzyki i Sztuki Chrześcijańskiej w Nowym Sączu, którego od roku 2021 jest dyrektorem artystycznym. Jest pomysłodawcą i realizatorem cyklu koncertów Muzyka Dawna w Kościele Ewangelickim w Nowym Sączu oraz współpomysłodawcą projektu Musica in Abatia w Szczyrzycu. Pełni funkcję prezesa w Stowarzyszeniu La Pazza Squarda oraz zasiada w zarządzie Stowarzyszenia Szersze Horyzonty.

Bartłomiej Maziarz jest studentem roku dyplomowego studiów magisterskich Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie w klasie organów. W 2018 ukończył Państwową Szkołę Muzyczną im. A. Malawskiego w Przemyślu. W okresie 2016-2018 był organistą Konkatedry Stanisława BM w Lubaczowie.

W 2021 został laureatem I nagrody VIII Ogólnopolskiego Konkursu Organowego im. prof. Bronisława Rutkowskiego w Krakowie. Regularnie występuje jako solista w ramach ważnych festiwali organowych, m.in. podczas Międzynarodowego Festiwalu Zaduszki Organowe im. prof. Jana Jargonia w Krakowie. Uczestniczył w licznych kursach mistrzowskich, które prowadzili światowej sławy organiści, jak Olivier Penin, Martin Bambauer, Monica Melcova, Matteo Imbruno.

Program

Johann Sebastian Bach (1685-1750)
William Babell (1690-1723) /w 300. rocznicę śmierci/
César Franck (1822-1890) /w 200. rocznicę urodzin/

„Filharmonia w plenerze” - Valentyna Maslovska

W najbliższą niedzielę(10 lipca 2022r., godz. 18:00), w ramach koncertów z cyklu „Filharmonia w plenerze” wystąpi VALENTYNA MASLOVSKA - wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka, trener wokalny. Liderka projektu @V A L E N T I N A oraz formacji VM Band. Absolwentka kierunku jazz i muzyka rozrywkowa Uniwersytetu Rzeszowskiego. Laureatka konkursów i festiwali, w tym Cała Jaskrawość 2019, Dino Tip 2021 oraz #free20 2022. Wyróżniona uczestniczka Szansy na Sukces.

Artystce towarzyszyć będzie zespół w składzie:

Arkadiusz Rozmus – fortepian

Mateusz Garbacz – gitara

Bartosz Jakubiec – perkusja

Dobrosław Jabłoński – gitara basowa

 Julia Honkisz – chórek

Dominika Kobiałka -chórek

 WSTĘP WOLNY!!!

 Miejsce: parking przy Filharmonii Podkarpackiej

Inauguracja 48. Międzynarodowych Kursów Muzycznych w Łańcucie

      1 lipca 2022 r , to już 48.edycja Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie. W tym roku koncert inauguracyjny odbył się w pięknej sali balowej Muzeum - Zamku .
Kadrę Kursów, uczestników, ich rodziców, opiekunów i zaproszonych gości przywitał przedstawiciel Kierownictwa Kursów Pan Krzysztof Szczepaniak, który przedstawił sylwetki solistów Koncertu inaugurującego oraz wykonywany program.

      A soliści byli wyborni - jeden z najwybitniejszych skrzypków swego pokolenia , opromieniony światową sławą, występujący na estradach niemal wszystkich kontynentów, pedagog Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie - Janusz Wawrowski oraz jego uzdolnione dzieci Julia i Tadeusz Wawrowscy.
Solistom przy fortepianie towarzyszył wspaniałe pedagog Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie, Piotr Kopczyński.

       W programie usłyszeliśmy kolejno:
- W wykonaniu Janusza Wawrowskiego "Fratres na skrzypce i fortepian", estońskiego współczesnego kompozytora Arvo Pärta z 1976 roku, przy fortepianie towarzyszył soliście Piotr Kopczyński
- "Passacaglię na skrzypce i wiolonczelę" Georga Friedricha Haendla w opracowaniu Johana Halvorsena w wykonaniu Janusza Wawrowskiego i jego syna Tadeusza pięknie wtórującemu ojcu na stylowej wiolonczeli,
- Trzy części "Märchenbilder" op.113 na altówkę i fortepian, Roberta Schumana w wykonaniu Julii Wawrowskiej, której przy fortepianie towarzyszył Piotr Kopczyński
- Na zakończenie soliści wykonali Andante i Scherzo z III Kwartetu fortepianowego c - moll op.60 Johannesa Brahmsa.

       Wielu młodych adeptów skrzypiec i nie tylko oni mieli okazję podziwiać wirtuozerię pana Janusza Wawrowskiego i brzmienie jedynego polskiego Stradivariusa z 1680 roku.
Burzliwa owacja kończyła występy każdego Solisty. Koncert zakończyła owacja na stojąco.

       Zaznaczę tylko, że zarówno Julia jak i Tadeusz są laureatami wielu krajowych oraz międzynarodowych konkursów. Julia jest studentką II roku Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie altówki ad.dr Katarzyny Budnik i prof. dr hab. Piotra Reicharta. Równocześnie jest studentką II roku Berlińskiej Hochschule für Musik . Gra na instrumencie współczesnym.
Tadeusz Wawrowski jest uczniem OSM II st. im. Zenona Brzewskiego w Warszawie w klasie prof. Piotra Hausenplasa. Tadeusz gra na włoskim instrumencie z 1840 roku wykonanym przez Antonio Gilbertiniego w Palestrinie.
Był to wspaniały koncert.

       Po koncercie, pani prof. dr hab. Krystyna Makowska-Ławrynowicz - dyrektor artystyczny i naukowy Kursów, przywitała kadrę dydaktyczną prezentując w skrócie dorobek artystyczny i pedagogiczny każdego wykładowcy.
Na stronie internetowej Kursów, zainteresowani mogą zaleźć informacje o koncertach mistrzów, które jak i w roku ubiegłym odbywać się będą niemal codziennie w klimatyzowanej sali widowiskowej Łańcuckiego Domu Kultury.

Tadeusz Stopiński

Kursy Wawrowski

 

II edycja cyklu „Filharmonia w plenerze” - Inauguracja

MARCIN WYROSTEK Z ZESPOŁEM

9 lipca 2022r., sobota, godz. 19:30

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
ADAM KLOCEK – dyrygent
MARCIN WYROSTEK – akordeon

W programie:
utwory autorskie: muzyka bałkańska, polska, irlandzka oraz utwory A. Vivaldiego, A. Piazzolli, J.S. Bacha, C. Mangione, E. McGregory, W. Lutosławskiego

Chór Łańcuckiej Fary świętował 40-lecie działalności

3 czerwca 2022r. 40 - lecie działalności obchodził Chór działający przy parafii św. Stanisława Biskupa w Łańcucie. Jubileusz rozpoczęła Msza święta w intencji członków i opiekunów Chóru na oprawę muzyczną Mszy złożyły się kompozycje Vivaldiego, Botora i Elgara wykonane przez członków Chóru.

Następnie odbył się uroczysty koncert.
Chórem Łańcuckiej Fary dyrygował Michał Horodecki opiekujący się Chórem od 20 lat, przy organach zasiadł założyciel Chóru Jan Szydło.
O historii i dokonaniach Chóru, a także o wykonywanych utworach i ich twórcach bardzo interesująco mówił prowadzący koncert Pan Krzysztof Szczepaniak.
Licznie zgromadzona publiczność wysłuchała pięknych utworów, znakomicie wykonanych.
Chór popisał się pięknym śpiewem i niezwykłą muzykalnością. Podziwialiśmy kunszt dyrygencki Michała Horodeckiego oraz Jana Szydło.
Usłyszeliśmy piękne pieśni skomponowane na część Maryi m.in. Schuberta, Ingelgema/Arcadelta, Griega, Kramarza, Busta i Biebla oraz "Exultate justi" Viadana, "O salutaris hostia" Twardowskiego, "Cantate Domino" Jenkinsa.
Z towarzyszeniem zespołu kameralnego, złożonego z pedagogów Państwowej Szkoły Muzycznej I st.w Łańcucie, Chór wykonał "Sancta Maria" Mozarta i Gloria cz.I Vivaldiego.
Długotrwała owacja zgromadzonej w świątyni publiczności, nagrodzona została bisem, ponownym wykonaniem "Glorii" Vivaldiego.

Koncert był też okazją do przekazania wyrazów uznania członkom Chóru i jego opiekunom za ich wkład w rozwój lokalnej kultury muzycznej.
Docenili to gospodarze miasta i powiatu składając na ręce dyrygentów Michała Horodeckiego i Jana Szydło gratulacje
i okolicznościowe prezenty. Podziękowania i prośbę o dalszą współpracę skierował też do artystów gospodarz świątyni.

Dodam tylko, że Chór łańcuckiej Fary jest laureatem licznych pierwszych nagród na regionalnych i ogólnokrajowych konkursach i przeglądach zespołów chóralnych, nagrał też trzy płyty CD.
Pan Jan Szydło - założyciel Chóru jest długoletnim organistą łańcuckiej Fary, jak również długoletnim dyrektorem Państwowej Szkoły Muzycznej w Łańcucie.
Pan Michał Horodecki to długoletni pedagog tej placówki, który od września br. obejmie stanowisko dyrektora Szkoły.
Wieczór był wspaniały zarówno dla "ducha jak i dla ucha" jak trafnie zauważyła jedna ze słuchaczek.

Tadeusz Stopiński

Chór total

Nie tylko o Mozarcie z Edwardem Wolaninem

        Sezon koncertowy w Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie zakończył się 24 czerwca 2022 roku, a w programie znalazły się utwory, które kocha publiczność sal koncertowych pod każdą szerokością geograficzną. Usłyszeliśmy kolejno: Uwerturę do opery "Euryanthe" Carla Marii Webera, Koncert fortepianowy A - dur KV 414 Wolfganga Amadeusa Mozarta i Suitę "Sen nocy letniej" Feliksa Mendelssohna.
      Trudno o piękniejszy zestaw. Pełne magii utwory C.M. Webera i F. Mendelssohna w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Pawła Kos-Nowickiego, przyjęte zostały gorącymi brawami. Partie solowe w Koncercie fortepianowym Mozarta fenomenalnie wykonał Edward Wolanin - pianista i pedagog, który edukację muzyczną rozpoczął w Przemyślu, kontynuował w Rzeszowie, a później studiował w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie fortepianu Jana Ekiera i Bronisławy Kawalli. Oczarował publiczność wspaniałą wirtuozerią, cudownej urody dźwiękiem i lekkością. Orkiestra pod batutą Pawła Kos-Nowickiego znakomicie towarzyszyła soliście. To była wielka uczta muzyczna.
       Przed koncertem pan Edward Wolanin zgodził się na spotkanie i udzielenie wywiadu, dlatego mogę Państwa zaprosić na spotkanie z tym wyjątkowym pianistą.

        Jestem przekonana, że z wielką przyjemnością wykona Pan dla rzeszowskiej publiczności Koncert fortepianowy A-dur KV 414 Wolfganga Amadeusa Mozarta.

        Tego koncertu nie można grać bez przyjemności, bo to jest tak urokliwa muzyka, pełna radości, a jednocześnie niezwykle wyrafinowana kompozycja, jeżeli chodzi o jej kształtowanie. Za każdym razem, jak patrzę na materiał dźwiękowy pierwszej, drugiej i trzeciej części tego dzieła, jestem zachwycony, jak przenikają się tematy. Na przykład temat, który jest tematem pierwszym w I części, nagle pojawia się w innej formie rytmicznej w II części dosłownie zacytowany. To jest genialna kompozycja, majstersztyk pracy kompozytorskiej. To jest perełka. Kiedyś grywałem to arcydzieło bez instrumentów dętych z Zespołem Warszawskich Solistów "Concerto Avenna" Andrzeja Mysińskiego i też pięknie brzmiało.
Mozart skomponował dwa takie kamer-koncerty: Koncert A-dur KV 414, który wykonam w Rzeszowie, i Koncert F-dur KV 415, które nie potrzebują dużej obsady, a są prawdziwymi arcydziełami.

        Czy współpraca z orkiestrą i dyrygentem podczas prób dobrze przebiegała?

        Znakomicie, orkiestra jest świetnie przygotowana i nad całością czuwa świetny dyrygent pan Paweł Kos-Nowicki, z którym już wykonywaliśmy ten koncert w Filharmonii Kieleckiej. Mamy już wspólne doświadczenia i dlatego łatwiej było nam razem pracować.

       Edward Wolanin - fortepian i Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Pawła Kos-Nowickiego, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Edward Wolanin fortepian 800

        Kiedyś był Pan uczniem Szkoły Muzycznej II stopnia w Rzeszowie. Może w orkiestrze grają muzycy, którzy w tym samy czasie także uczęszczali do tej szkoły?

        Nie spotkałem w zespole kolegów ze szkoły. Ja ukończyłem szkołę w Rzeszowie w 1975 roku, w klasie niezapomnianej, wspaniałej profesor Krystyny Matheis-Domaszowskiej, wielkiej artystki, pianistki, znakomitego pedagoga. Bardzo to sobie cenię i to procentuje cały czas w mojej grze.
Bardzo wiele Jej zawdzięczam.

        Pewnie także warto wspomnieć pierwszą nauczycielkę panią Urszulę Hop, u której rozpoczynał Pan naukę jako 5-letni chłopiec.

        To było trochę inaczej. Jako 5-letni chłopiec grałem na akordeonie. Uczyłem się wtedy prywatnie i poznałem nutki. Moja starsza siostra rozpoczęła naukę gry na fortepianie w przemyskiej Szkole Muzycznej u pani Danuty Miller i ja też w tej szkole zacząłem bywać. Niedługo zostałem także przyjęty od razu do drugiej klasy. Trafiłem do klasy fortepianu pani Urszuli Hop.
        Tak się składa, że pani Urszula Hop również uczyła się w Szkole Muzycznej II stopnia w Rzeszowie i ukończyła ją w klasie pani Krystyny Matheis-Domaszowskiej. U pani Urszuli uczyłem się przez cztery i pół roku, a później powiedziała, że przyszedł czas, abym zaczął naukę troszkę wyżej.
        Tak się też stało, że zostałem przyjęty do Szkoły Muzycznej II stopnia w Rzeszowie i rozpocząłem naukę w klasie Krystyny Matheis-Domaszowskiej. To było dla mnie wielkie szczęście, bo była to kontynuacja linii pedagogicznej. Zawsze uczono mnie w sposób wynikający z tradycji, wręcz przynależności do wiedeńskiej szkoły pianistycznej – szkoły Teodora Leszetyckiego.

         Przy zmianie nauczycieli nie było żadnych korekt aparatu gry, tylko praca nad rozwojem.

         Tak, pamiętam, jak pani Urszula Hop pracowała ze mną nad tym, żebym uruchomił paluszki, żeby osiągnąć w przyszłości błyskotliwą technikę, tak jak uczył Teodor Leszetycki i jego asystentki. Pani Krystyna Matheis-Domaszowska studiowała u prof. Zbigniewa Drzewieckiego i prof. Jana Hoffmanna, a prof. Drzewiecki uczył się u pani Marii Prentner, asystentki Teodora Leszetyckiego i pierwszej wykonawczyni Koncertu fortepianowego Ignacego Jana Paderewskiego.

         Pamiętam Pana przyjazdy z Przemyśla do Szkoły Muzycznej II stopnia w Rzeszowie. Był Pan wtedy bardzo młodym chłopcem i nie mógł Pan przyjeżdżać samodzielnie, dlatego zawsze towarzyszył Panu ojciec.

         Tak było. Dopiero pod koniec nauki, od czasu do czasu, sam jeździłem. Jak zaczynałem naukę w Rzeszowie, to miałem 9 lat i dlatego rodzice bali się mnie puszczać samego, bo podróż pociągiem w jedną stronę trwała dwie godziny.

         W wieku 15 lat został Pan studentem Akademii Muzycznej w Warszawie i pewnie także wymagał Pan jeszcze opieki. Nie mógł Pan samodzielnie mieszkać w Warszawie.

         Oczywiście, chociaż zawsze są jakieś internaty, bursy, ale to nie sprzyja rozwojowi i dlatego w tamtym czasie opiekę nad moim rozwojem sprawował redaktor Zdzisław Sierpiński (już nieżyjący). On postarał się o to, żeby cała rodzina mogła przenieść się do Warszawy. Moi rodzice z wielkim poświęceniem, z wielkim żalem, że musimy opuścić Przemyśl (ja też bardzo rozpaczałem z tego powodu), ale wyjechali do Warszawy, żebym mógł studiować w klasie prof. Jana Ekiera, jednego z najwybitniejszych pianistów, również ucznia prof. Zbigniewa Drzewieckiego.
         Wszyscy moi pedagodzy – od pani Urszuli Hop, aż po studia – wywodzili się z jednego pnia.

          Jeśli dobrze policzyłam, to ukończył Pan studia w Akademii Muzycznej w Warszawie tuż po maturze.

          Było inaczej, ponieważ miałem po drodze różne perturbacje. Miałem po drodze różne losowe przypadłości i nawet przez dwa lata w ogóle nie grałem na fortepianie i byłem skreślony z listy studentów. Potem ponownie zdałem na studia i ukończyłem studia w klasie prof. Bronisławy Kawalli, uczennicy Jana Ekiera. Wprawdzie zacząłem studia w wieku lat 15-tu, ale ukończyłem je normalnie.
          Później ponownie byłem u prof. Jana Ekiera na studiach podyplomowych. Uważam to za wielkie szczęści, bo kontakt z Profesorem Ekierem był bardzo ważny dla mojego rozwoju. Kto go znał, to wie, jakiej klasy, jakiej miary był artystą. Był wielkim znawcą twórczości Fryderyka Chopina i był redaktorem naczelnym Wydania Narodowego Dzieł Fryderyka Chopina, nad którym pracował 50 lat.
          Będąc studentem, w jakiś sposób uczestniczyłem na żywo w tworzeniu tego nowego wydania, bo Pan Profesor przychodził na lekcje i czasami nam przynosił kserokopie autografów i mówił – Zobaczcie, przecież tutaj jest tak, a w wydaniu przygotowanym przez Ignacego Jana Paderewskiego jest inaczej i nie wiemy dlaczego.
Profesor Ekier był bardzo zaangażowany i dzielił się ze studentami wszystkimi swoimi spostrzeżeniami. Wszyscy żyliśmy tym wtedy bardzo.

          To najlepiej świadczy o wielkości pedagoga i chęci dzielenia się wiedzą.

          Przypominam sobie, w jaki sposób Pan Profesor prowadził lekcje, jaki zawsze emanował z niego spokój, niezwykła kultura osobista.
Może to brzydko zabrzmi, ale na początku naszych kontaktów, ja przecież byłem 15-letnim szczeniakiem, ale kiedy wchodziłem do klasy Pan Profesor zawsze wstawał z krzesła, podchodził i podawał mi rękę. To niezwykła rzecz, bo mógł po prostu odpowiedzieć: dzień dobry i siadaj.
To było coś niezwykłego, bo Pan Profesor tak witał się z każdym swoim studentem. Cechowała Go niezwykła, przedwojenna kultura, nieskażona późniejszymi naleciałościami.

          W czasie studiów brał Pan udział w konkursach krajowych i zagranicznych.

          Tak, trzykrotnie byłem laureatem konkursów na stypendia artystyczne im. Fryderyka Chopina (wtedy jeszcze nie było Instytutu Chopinowskiego). Także trzy lata pod rząd miałem nagrodę specjalną im. Jerzego Żurawlewa. Później byłem członkiem ekipy na XI Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina, ale nie dostałem się do II-go etapu, bo zabrakło mi 6 dziesiątych punktu. Do III-go etapu dopuszczono 15 osób, a ja byłem 16-ty. Miałem trochę pecha, parafrazując arabskie powiedzenie „Allah tak chciał” (śmiech).
Nie żałuję i do nikogo nie mam pretensji, tak miało być.

          Trzeba także podkreślić, że został Pan zauważony i otrzymał Pan nagrodę dla najlepszego polskiego pianisty, który nie przeszedł do III-go etapu.

          Oczywiście, koncertowałem wtedy bardzo dużo – praktycznie każdy piątek miałem zajęty.

          Ważnym miejscem dla Pana był także Słupsk, uczestniczył Pan także w konkursach zagranicznych. Przecież zdobył Pan II nagrodę na III Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim w Palma de Mallorca (1985), a kilka lat później (1989) został Pan laureatem I nagrody na III Europejskim Konkursie Chopinowskim w Darmstadt, otrzymując także szereg nagród specjalnych za najlepsze wykonanie etiud, nokturnów, polonezów i mazurków.

          Owszem, w Festiwalu Pianistyki Polskiej w Słupsku w 1984 roku w Estradzie Młodych miałem tytuł laureata. Brałem udział w konkursach zagranicznych, ale z różnymi efektami – raz coś zdobyłem, a raz nie, ale zawsze zdobywałem doświadczenie i to jest bardzo ważne. Do każdego konkursu trzeba było przygotować nowy program i zawsze to jest wielka mobilizacja, bo często te programy były ogromne.
          Później to procentuje, jak spisałem sobie listę koncertów fortepianowych, które mam do dyspozycji, to ze zdumieniem stwierdziłem, że jest ich 41 – to jest bardzo dużo. Oczywiście przed wykonaniem każdy trzeba sobie przypomnieć i odświeżyć, ale miałem je przygotowane.

          Dodając do tego cały repertuar utworów na fortepian solo i kameralnych, bo przecież od najmłodszych lat grał Pan bardzo dużo muzyki kameralnej. Gdyby to wszystko policzyć, wynik byłby co najmniej trzycyfrowy.

          Po raz pierwszy wystąpiłem jako kameralista, będąc uczniem II klasy Szkoły Muzycznej I stopnia w Przemyślu. Grałem wtedy ze skrzypaczką Alą Brud i bardzo dobrze to pamiętam. Potem grałem bardzo dużo muzyki kameralnej. Miałam to wielkie szczęście, że grałem z najlepszymi polskimi instrumentalistami z Tomaszem Strahlem, Krzysztofem Jakowiczem, Kubą Jakowiczem, Jerzym Artyszem i mógłbym jeszcze dużo nazwisk wielkich artystów wymienić. Wszyscy swoimi znakomitymi kreacjami wpływali na kształtowanie się mojej estetyki muzycznej.
          Bardzo istotna była moja współpraca ze śpiewakami. Wymieniłem prof. Jerzego Artysza, który jest wielką postacią świata wokalistyki, ale miałem też przyjemność koncertować z Jadwigą Rappe, wspaniałą artystką.
Współpraca ze śpiewakami jest szczególnie rozwijająca, ponieważ inaczej się kształtuje fraza, inaczej czas płynie w utworze, bo jest tekst, jest potrzeba zrozumienia, o czym się śpiewa. Chcę powiedzieć, że od dawna inaczej myślę grając solowe utwory - tak jakbym chciał podłożyć tekst i je zaśpiewać.

Edward Wolanin - fortepian i Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Pawła Kos-Nowickiego, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Edward Wolanin z Orkiesytą Filharmonii Podkarapckiej 800

          Czy dobrze pamiętam, że przyjeżdżał Pan także w roli pianisty na Międzynarodowe Kursy Muzyczne im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie?

          Tak, byłem pianistą w klasie prof. Tomasza Strahla. Graliśmy także wiele koncertów w sali balowej, ale ten okres się zakończył, bo czas nie pozwolił mi na przyjazdy do Łańcuta, ale to także było bardzo ważne. Poznałem repertuar wiolonczelowy i miałem szansę występów w tej pięknej sali Muzeum-Zamku w Łańcucie. To także są niezapomniane przeżycia.

          Wspominał Pan, że po udziale w Konkursie Chopinowskim miał Pan bardzo dużo propozycji występów w Polsce, ale wtedy także zaczął Pan występować za granicą.

          To prawda i tych koncertów było bardzo dużo. Występowałem w wielu krajach Europy. Nie grałem tylko w Ameryce Południowej i w Australii. Występowałem w Stanach Zjednoczonych, Meksyku, dużo koncertowałem w krajach arabskich – tak dla nas egzotycznych, jak Irak, Jordania, Kuwejt, Tunezja, ale też Nigeria w Afryce czy Japonia.
Chcę powiedzieć, że te artystyczne podróże także mile wspominam, bo to były wyjazdy koncertowe z możliwością zwiedzania. Wielu rzeczy bym nigdy nie zobaczył, gdyby nie fakt, że grałem w tych miejscach koncerty.

          Gdybym dobrze poszukała w swoich zbiorach, to chyba znalazłabym co najmniej kilka, jeśli nie kilkanaście płyt w Pana wykonaniu lub nagranych z Pana udziałem.

          Nagrałem ich sporo – solowych, kameralnych i z towarzyszeniem orkiestr. Ja nie jestem chętny, żeby co pół roku wydawać następną płytę. Minęło już pięć lat od wydania mojej ostatniej płyty, którą sobie bardzo cenię, bo są na niej: Nokturn H-dur op. 62 nr 1 Fryderyka Chopina, komplet Preludiów op.23 (w sumie 10 preludiów) Siergieja Rachmaninowa. Jak podjąłem tę decyzję, sprawdziłem i ze zdziwieniem stwierdziłem, że w Polsce nikt nie nagrał kompletu Preludiów Rachmaninowa, a to nie są utwory nieznane. Po tych preludiach jest jeszcze coś bardzo ciekawego, mianowicie znalazłem transkrypcję Adagietta z V Symfonii Gustava Mahlera. Dokonałem paru niezbędnych przeróbek i nagrałem to Adagietto. To nie jest łatwe do wykonania na fortepianie, bo przecież w oryginale jest ono napisane na instrumenty smyczkowe z harfą i przełożenie tego na klawiaturę nie było proste, ale się udało. Płyta ukazała się nakładem firmy DUX i niedawno otrzymałem od nich informację, że to Adagietto ma na Spotify cztery i pół miliona odtworzeń. Jestem dumny z tego, że to moje nagranie się tak podoba i że tyle ludzi na świecie go wysłuchało.
          Ta płyta także otrzymała dużo dobrych recenzji z powodu zestawienia repertuaru, bo ten program został złożony nieprzypadkowo. Myślałem nad różnymi ideami, które powinny tę płytę scalić. Nawet takimi, dla przeciętnego słuchacza niezauważalnymi, że na przykład większość tych utworów zaczyna się interwałem tercji. To są smaczki, które scalają tę płytę, a słuchacz nie wie, dlaczego.

           Niedawno znalazłam informację, że niedługo poprowadzi Pan bardzo ciekawe kursy muzyczne w Czarnolesie.

          Od dawna to robiłem i w tym roku także się odbędą. Te Warsztaty Pianistyczne są częścią Czarnoleskiego Festiwalu Sztuk, czyli w domu Jana Kochanowskiego i w okolicznych miejscowościach: Gródek, Policzna, Zwoleń, Opactwo i Janowiec odbędą się koncerty. W tym roku od 16 do 24 lipca, odbędzie się już czwarta edycja tego festiwalu. Zapraszam Państwa gorąco, bo koncerty będą niezwykłe. Rozpoczynamy 16 lipca w kościele w Policznie koncertem Orkiestry Symfonicznej Sinfonia Iuventus pod dyrekcją Marka Wroniszewskiego, a następnego dnia w kościele w Zwoleniu (w którym jest pochowany Jan Kochanowski) z koncertem wystąpi Czarnoleska Orkiestra Festiwalowa, którą specjalnie tworzymy i wykonamy piękny program angielsko-francuski z udziałem znakomitych solistów: Marty Kordykiewicz – wiolonczela oraz Anny Radziejewskiej – mezzosopran.
          Te Warsztaty są bardzo specyficzne, ponieważ nie przyjmujemy dużej ilości zgłoszeń – maksymalnie 8 osób na jeden turnus, ponieważ chcemy razem z tymi młodymi ludźmi przebywać, rozmawiać z nimi. Oni czytają Kochanowskiego, oni czytają poezję starożytną - czytają to, co czytał Jan Kochanowski. Mają także dodatkowe zajęcia – w tym roku będzie to taniec towarzyski, żeby poznali tańce, które przecież będą grali. Będą kawiarenki literackie z udziałem znakomitych gości – zapraszamy w środy i soboty o 16.00.
          Zaprosiliśmy prof. Jerzego Bralczyka, będzie Jerzy Kisielewski, będzie Adam Zamojski, odbędzie się także specjalne spotkanie poświęcone związkom literatury i muzyki.
Nasi uczestnicy mają okazję poznać wspaniałych ludzi, porozmawiać o ważnych sprawach, a podczas kolacji usiąść z naszymi gośćmi przy jednym stole i mogą z nimi rozmawiać w prywatnym gronie z mistrzami muzyki, literatury i słowa. Bardzo się staramy, żeby do dyspozycji były znakomite instrumenty i tutaj ukłon w stronę Silesia Music Center, która nam je zabezpiecza.

          Warsztaty w Ramach Czarnoleskiego Festiwalu Sztuk to nie jedyne Pana zajęcie w czasie tych wakacji.

          W sierpniu, po kilkunastu latach przerwy, wznawiamy Mistrzowskie Warsztaty Pianistyczne w Zamościu. Zajęcia odbywać się będą w Szkole Muzycznej i tam też wieczorem odbywać się będą koncerty w wykonaniu profesorów, a do prowadzenia klas udało nam się zaprosić wybitnych muzyków: skrzypaczkę Marię Machowską, wiolonczelistę Rafała Kwiatkowskiego, mezzosopranistkę Annę Radziejewską, znakomitą młodziutką flecistkę Annę Żołnacz oraz pianistów Artura Jaronia i Radosława Sobczaka, a także saksofonistę Piotra Barona. Przyjedzie do nas także Paweł Kowalski z wykładem, a później wykonają koncert w Piotrem Baronem.

          Te pomysły i ich realizacja zabierają Panu chyba dużo czasu.

          To prawda. Trzy lata temu założyliśmy Fundację i moja żona jest jej prezesem. Ma ogrom pracy przy organizacji trzech festiwali, bo jeszcze jesienią organizujemy w Lubartowie „Lubartowską Jesień Muzyczną”. Planujemy aż 10 koncertów z udziałem znakomitych wykonawców.

          Od kilkunastu minut zastanawiałam się, kto Panu pomaga w sprawach organizacyjnych.

          Moja żona Natalia jest „omnibusem”, który wszystko potrafi załatwić, ale to zajmuje jej czas najczęściej od 5 rano do 21 wieczorem. Jesteśmy tymi szczęściarzami, że Ministerstwo Kultury przyznało nam dotacje, wsparł nas Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego i dzięki temu możemy działać.
Dużo się dzieje, ale jest teraz specyficzne dążenie do tego, żeby nadrobić czas pandemiczny.

       Edward Wolanin gorąco oklaskiwany przez publiczność po wykonaniu Koncertu fortepianowego A-dur KV 448 W. A. Mozarta, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Edward Wolanin fortepian orkiestraoklaski 800

          Bardzo Pan odczuł ten długi czas pandemii?

          Bardzo, chociaż w tym czasie, w domowych warunkach nagrałem 10 nokturnów Fryderyka Chopina w ramach specjalnego ministerialnego programu, żeby mieć jakieś wsparcie finansowe, bo przecież nie graliśmy koncertów.
          To także miało swoje dobre strony, bo przebywając w zamknięciu mogłem się skupić i przygotować nowy program.
Przygotowałem materiał na moją nową płytę. Szczegółów nie zdradzę, powiem tylko tyle, że będzie to muzyka Franciszka Liszta, ale nie takiego Liszta, którego wszyscy znamy.

          Czekamy z wielką niecierpliwością na kolejną płytę i koncert po bardzo długiej nieobecności w Rzeszowie, bo nie pamiętam, kiedy Pan ostatnio występował w Filharmonii Podkarpackiej.

          Ja też nie pamiętam daty, ale miałem przyjemność grać ostatnio w Rzeszowie z towarzyszeniem Orkiestry Zespołu Szkół Muzycznych nr 1 w Rzeszowie w czasie koncertu z okazji jubileuszu tej szkoły. Wykonaliśmy wtedy Koncert e-moll Fryderyka Chopina.

          Mam nadzieję, że ten koncert z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej już niedługo zaowocuje kolejnymi zaproszeniami.

          Ja także na to liczę, bo bardzo lubię tutaj przyjeżdżać nie tylko z powodu wspomnień, ale także dlatego, że Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej gra na bardzo wysokim poziomie i jest mi bardzo miło słyszeć Mozarta tak pięknie brzmiącego, jak słyszałem to podczas prób.

          Bardzo Panu dziękuję za spotkanie, poświęcony mi czas i miłą, pełną wspomnień rozmowę.       

          Mnie także było bardzo miło z panią rozmawiać i również bardzo dziękuję.

Zofia Stopińska

KONCERTY W ŚWIĄTYNIACH KROSNA - KONCERT MARYJNY

9 lipca 2022, godz. 18.15. Kościół oo. Franciszkanów

Agnieszka Kuk - sopran dramatyczny spinto
Dariusz Bąkowski-Kois - organy

Agnieszka Kuk jest solistką Opery Krakowskiej, gdzie kreuje role tytułowej „Turandot” w operze Giacomo Pucciniego, księżniczki Elisabeth w Tannhäuserze Ryszarda Wagnera, Ulany w Manru Ignacego Jana Paderewskiego, Madonny w Joannie D’Arc na stosie Artura Honeggera, Cio-Cio-San w Madama Butterfly, Desdemony w Otello Giuseppe Verdiego, Florii Tosci w Tosce Giacomo Pucciniego oraz Diany w operetce Orfeusz w Piekle Jacquesa Offenbacha. Sopranistka jest związana z Teatrem Wielkim w Łodzi, gdzie występuje jako tytułowa Turandot w dziele Giacomo Pucciniego, Halka w operze Stanisława Moniuszki oraz Senta w operze Ryszarda Wagnera Der Fliegende Holländer. Sopranistka prowadzi aktywne życie koncertowe i estradowe, znakomicie odnajduje się zarówno w rolach wielkich operowych heroin, jak i w poezji śpiewanej, piosence aktorskiej, musicalu czy operetce. Agnieszka Kuk prowadzi indywidualną działalność pedagogiczną w zakresie edukacji wokalnej.

                                                                                                                Agnieszka Kuk - sopran dramatyczny spinto, fot. arch art.

KWŚ Agnieszka Kuk fot. arch. art

 

 Dariusz Bąkowski-Kois ukończył studia historyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Akademię Muzyczną w Krakowie. Specjalizację w zakresie wykonawstwa francuskiej neoromantycznej symfoniki organowej odbył w ramach studiów podyplomowych w Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie. Studia podyplomowe kontynuował w Konserwatorium Wiedeńskim (obecnie Privatuniversität Wien), a także na Wydziale Muzyki Dawnej, z zakresu gry na klawesynie, klawikordzie oraz pianoforte.

Prowadzi ożywioną działalność artystyczną w kraju i za granicą. Koncertował we Francji, Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Holandii, Belgii, Norwegii, Szwecji, Estonii, Włoszech, w Rosji, Chinach, Meksyku, a także w Brazylii. W latach 2001-2007 ściśle współpracował z zespołem Capella Cracoviensis, realizując w ramach licznych koncertów partie solowe, a także organo obbligato, czy basso continuo. Był jurorem międzynarodowych konkursów organowych w Rumi i Łodzi, Tariverdiewa w Hamburgu oraz licznych konkursów ogólnopolskich.

W kadencji władz Akademii Muzycznej w Krakowie 2012-2016 pełnił funkcję Prorektora ds. dydaktyki i rozwoju kadry Akademii Muzycznej w Krakowie, 2016-2020 był Kierownikiem Katedry Organów swej macierzystej Uczelni. Jest opiekunem artystycznym krośnieńskich Koncertów w Świątyniach.

                                                                                                                 Dariusz Bąkowski-Kois - organy, fot. arch.art.

KWŚ Dariusz Bąkowski Kois fot. arch. art

Program

Charles-Marie Widor (1844-1937)
I Symfonia organowa c-moll op. 13 nr 1
V. Marche Pontificale

Giulio Caccini (1551-1618)
Ave Maria

Antonio de Cabezón (1510-1566)
Dic nobis, Maria

Francesco Durante (1684-1755)
Preghiera

Marcel Dupré (1886-1971)
Petits préludes sur des thèmes grégoriens op. 45
II. Virgo Dei genitrix

Giuseppe Verdi (1813-1901)
Opera Otello; Ave Maria Desdemony

Ferenc Liszt (1811-1886)
Nun danket alle Gott

Richard Wagner (1813-1883)
Opera Tannhäuser; Elisabeth Gebet - Allmächt'ge Jungfrau / Ave Maria

Marcel Dupré
Petits préludes sur des thèmes grégoriens op. 45
V. Alma Redemptoris Mater

Henri Seroka (*1949)
Ave Maria

César Franck (1822-1890) /w 200. rocznicę urodzin/
Offertoire H-dur FWV 24/30
Motet Ave Maria FWV 62
Sortie D-dur FWV 24/27

                                                                        Wnętrze Kościoła oo. Franciszkanów w Krośnie, fot. Paweł Matelowski

KWŚ Franciszkanie arch. fot. Paweł Matelowski1

„Muzyka w ogrodach Rzeszowa” 2022

Stowarzyszenie MUSICUS Kameraliści Rzeszowscy i zespół ARSO Ensemble zapraszają na plenerowe koncerty muzyki kameralnej. Jest to kontynuacja cyklu koncertowego o nazwie „Muzyka w ogrodach Rzeszowa”, który odbył się w ubiegłym roku i został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność.

Zaplanowane zostały cztery koncerty, które odbędą się w jednym z najpiękniejszych i najchętniej odwiedzanym przez mieszkańców Rzeszowa parku przy ul. Pułaskiego – Parku Jedności Polonii z Macierzą. Wszystkie wykonane zostaną przez zespół ARSO Ensemble w niedzielne lipcowe przedpołudnia (10, 17, 24 i 31) o godzinie 11.00. Będą to koncerty zatytułowane : „W wiedeńskim nastroju”, „Tańce świata”, „Przedpołudnie z klasyką” oraz „Muzyka lata”.

Kwintet smyczkowy ARSO Ensemble tworzą koncertmistrzowie i soliści Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie – skrzypkowie Robert Naściszewski i Orest Telwach, altowiolista Piotr Gajda, wiolonczelistka Anna Naściszewska oraz kontrabasista Sławomir Ujek.
Członkowie zespołu są autorami wielu ciekawych projektów koncertowych mających na celu upowszechnianie muzyki, w szczególności muzyki kameralnej.
Interesujące programy i wysoki poziom wykonawstwa ARSO Ensemble potwierdzają liczne zaproszenia na uznane festiwale – m.in. Muzyczny Festiwal w Łańcucie, Festiwal Muzyki Żydowskiej w Krakowie, Festiwal Wiolinistyczny im. Bronisława Hubermana w Częstochowie, Ogólnopolski Festiwal „Tydzień Talentów” w Tarnowie / Kąśnej Dolnej, Festiwal Tempus Paschale w Lublinie, Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Leżajsku, a także koncerty kameralne w Hamburgu, , Hanowerze i Saarbrücken.
Wielokrotnie koncertowali także w sali koncertowej i kameralnej Filharmonii Podkarpackiej oraz w sali koncertowej Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, a każdy koncert spotykał się z zainteresowaniem i gorącym przyjęciem słuchaczy.

     Kwintet smyczkowy ARSO Ensemble - od lewej: Robart Naściszewski - skrzypce, Sławomir Ujek - kontrabas, Piotr Gajda - altówka, Anna Naściszewska - wiolonczela, Orest Telwach - skrzypce.

ARSO Ensemble 2021 B1 800

W 2021 roku ARSO Ensemble zrealizował latem dwa projekty adresowane przede wszystkim do mieszkańców Rzeszowa – „Noc Muzyki w rzeszowskich Świątyniach” oraz „Muzyka w ogrodach Rzeszowa”.
O kontynuacji drugiego z wymienionych projektów mówi wiolonczelistka Anna Naściszewska – W tym roku zapraszamy na koncerty, które rozpoczynać się będą w lipcowe niedziele o 11.00, bo jest to pora rodzinnych spacerów z dziećmi. Nasze koncerty adresujemy do osób w każdym wieku, zarówno do melomanów, jak i tych, którzy nie interesowali się do tej pory muzyką klasyczną. Jest to formuła całkowicie otwarta, niezobowiązująca i dla wszystkich.
Programy naszych koncertów wypełni muzyka kameralna, ale bardzo przystępna: Mozart, Haydn, plenerowa muzyka Haendla, nie zabraknie też muzyki filmowej i tanecznej, a nawet pojawią się melodie ludowe w opracowaniach artystycznych. Wszystkie koncerty utrzymane będą w pogodnym nastroju.
Wykonawcami będą rzeszowscy muzycy, a do stałego składu ARSO Ensemble dołączą skrzypek Szymon Naściszewski i akordeonista Paweł Paluch.
Pragniemy zaprezentować szerokiemu gronu publiczności piękno muzyki kameralnej, która w naszym mieście nie jest często wykonywana.
Po okresie pandemii chcemy „wyciągnąć” ludzi z domów, aby spotkali się przy pięknej muzyce.
Chcemy przekonać mieszkańców naszego miasta, że muzyka klasyczna nie musi się kojarzyć tylko z salą koncertową i ze sztywnymi regułami. Mamy nadzieję, że część naszych słuchaczy zechce później przyjść na koncerty do Filharmonii.

Zachęcamy do skorzystania z ciekawej oferty zespołu ARSO Ensemble i uczestnictwa w niedzielnych przedpołudniowych koncertach. Ponieważ projekt „Muzyka w ogrodach Rzeszowa” został dofinansowany z budżetu Gminy Miasto Rzeszów wstęp na koncerty jest wolny. Można wybrać się na koncert z całą rodziną. Podczas przedpołudniowej przejażdżki rowerowej można zrobić sobie przerwę i odpocząć przy muzyce. Koniecznie zaproście państwo przyjaciół i znajomych, bo warto w tych wydarzeniach uczestniczyć. Niech Rzeszów dołączy do grona wielu europejskich miast, w których muzyka kameralna wykonywana w parkach i ogrodach ma wieloletnią tradycję.

 Zofia Stopińska

ARSO Ensemble 12 800

 

Subskrybuj to źródło RSS