Marek Stefański - moje grudniowe tournee po Rosji
dr hab. Marek Stefański - organy podczas recitalu w Katedrze we Władywostoku 9 grudnia 2017 roku fot. z arch. Artysty

Marek Stefański - moje grudniowe tournee po Rosji

     Zofia Stopińska: Zapraszam Państwa dzisiaj na spotkanie z dr hab. Markiem Stefańskim, znakomitym organistą i pedagogiem – adiunktem w Katedrze Organów Akademii Muzycznej w Krakowie. Pan Marek Stefański jest zasłużonym propagatorem muzyki organowej i nie tylko, jest założycielem i dyrektorem artystycznym Festiwalu „Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa”, cyklu koncertów „Muzyka Organowa w Jarosławskim Opactwie” oraz „Wiosennych dni z muzyką organową w bazylice Jezuitów” w Krakowie. Artysta koncertował w większości krajów Europy, w Ameryce Północnej i Południowej oraz w Izraelu. Regularnie zapraszany jest na koncerty do Rosji, gdzie stał się jednym z najbardziej znanych zagranicznych organistów. Tym razem rozmawiać będziemy o bardzo długiej podróży koncertowej po Rosji, która zakończyła się niedawno, bo tuż przed Świętami Bożego Narodzenia 2017 roku.

     Marek Stefański: Moje grudniowe tournée po Rosji, zakończone dzień przed Wigilią minionego roku, trwające ponad trzy tygodnie, obejmowało 6 koncertów oraz udział jako przewodniczącego jury Pierwszego Konkursu Organowego Młodych Organistów Bajkalska Toccata w Irkucku na Syberii. To w sumie ponad 20 tysięcy przebytych kilometrów i trzy strefy czasowe....

     Z. S.: Podczas tego tournée wystąpił Pan na dwóch kontynentach – w Europie i Azji.

     M. S.: W europejskiej części Rosji zagrałem koncert w Archikatedrze w Moskwie, która od ponad 20 lat jest znaczącym centrum wykonawstwa muzyki organowej w stolicy Rosji. Warto przypomnieć, że do roku 1999 Archikatedra moskiewska, piękny trzynawowy kościół z początku XX wieku, zbudowany przez Polaków, pełniła funkcję biurowca; była podzielona na sześć kondygnacji, a na nich znajdowały się pokoje i gabinety. Dzięki staraniom polskich firm projektowych i budowlanych, dotacjom rządowym oraz prywatnych sponsorów, a także przy działaniach dyplomatycznych hierarchii kościelnej w Rosji oraz Watykanu, od prawie 30 lat tej monumentalnej świątyni został przywrócony blask dawnej świetności. W kościele tym znajdują się obecnie znakomite 70-głosowe organy szwajcarskiej firmy Kuhn, umożliwiające wykonawstwo całego spektrum literatury organowej, zwłaszcza dzieł z kręgu niemieckiego romantyzmu i symfoniki francuskiej. Przez cały rok odbywa się w katedrze ponad 100 koncertów organowych. W tym celu zostało powołane specjalne biuro koncertowe, które w najbardziej profesjonalny sposób zajmuje się organizacją tych wydarzeń artystycznych i wielce skuteczną ich promocją.
     W roku 2004 uczestniczyłem jako wykonawca jednego z koncertów podczas międzynarodowego festiwalu zatytułowanego: "Organiści europejskich świątyń", inaugurującego ten wspaniały instrument i od tej pory przynajmniej raz w roku jestem zapraszany tutaj do zagrania koncertu organowego. Od czterech lat ma to miejsce w dzień Świętego Mikołaja, które to święto staje się coraz bardziej popularne w Rosji.

     Z. S.: Kolejny koncert odbył się także na terenie Europy w znanym Panu doskonale mieście.

     M. S.: Następnym punktem mojej podróży był Twer, miasto położone nad brzegiem Wołgi, pomiędzy Moskwą i Petersburgiem. Jadąc do Tweru z Moskwy przejeżdża się przez niewielkie miasto Klin, w którym urodził się Piotr Czajkowski. Miasto słynie z muzeum poświęconego życiu i twórczości tego wiodącego rosyjskiego kompozytora.
     W Twerze grałem w Filharmonii, której dyrekcja od 15 już lat corocznie włącza mój recital organowy do programu swoich koncertów abonamentowych. Filharmonia w Twerze to jedna z moich ulubionych sal koncertowych w Rosji i chyba także poza nią... Organy firmy Rieger-Kloss, choć wymagające już kompleksowego remontu, nadal nie zawodzą.

     Zarówno koncert w Moskwie, jak i w Twerze, zgromadził bardzo liczną rzeszę słuchaczy (600 osób w Moskwie i 400 w Twerze - czyli komplety na widowni), co jest zresztą sytuacją charakterystyczną dla koncertów organowych w Rosji. Trudno wyobrazić sobie podobnie licznych słuchaczy koncertów organowych u nas...

     Z. S.: Często jak się chce powiedzieć, że gdzieś jest naprawdę bardzo daleko, mówi się: „Jak stąd do Władywostoku”. Ze zdumieniem patrzyłam na korespondencję między innymi z tego miasta. Po koncercie w Twerze czekała Pana długa podróż.

     M. S.: Nawet bardzo długa, bo udałem się na daleki wschód Rosji. Pierwszy koncert wykonałem w katedrze we Władywostoku. Tutaj, podobnie jak w Moskwie, znajduje się piękny, monumentalny neogotycki kościół, który do połowy lat 90-tych minionego wieku pełnił funkcję... archiwum KGB (następnie FSB) dla wschodniej Syberii. Obecnie zrekonstruowana i odnowiona świątynia posiada jedyne na dalekim wschodzie Rosji organy piszczałkowe, zbudowane dzięki funduszom amerykańskim przez filipińską firmę organmistrzowską Diego Cera. Ten piękny, neobarokowy instrument inspiruje zwłaszcza do wykonywania muzyki polifonicznej oraz klasycyzmu. Ale także dzieła Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego brzmią tutaj znakomicie!

     Z. S.: Sporo czasu zajęły Panu koncerty w miastach położonych nad „syberyjskim morzem”, zwanym także „błękitnym okiem Syberii”.

     M. S.: Z położonego na brzegu Oceanu Spokojnego Władywostoku udałem się ku brzegom Bajkału, do rozciągającego się nad rzeką Angarą Irkucka. Tutaj zagrałem również w wybudowanym przez Polaków w początkach XX wieku kościele, który od lat powojennych do chwili obecnej pełni funkcję Sali Organowej Filharmonii Irkuckiej. Pochodzące z końca lat 70-tych ubiegłego stulecia organy niemieckiej firmy Schuke brzmią w tym wnętrzu znakomicie. W koncercie uczestniczyli ponadto soliści instrumentaliści i wokaliści Filharmonii Irkuckiej, gdyż stanowił on jednocześnie inaugurację Konkursu dla Młodych Organistów Bajkalska Toccata.
     W Irkucku zagrałem ponadto solowy recital organowy, który pod auspicjami Konsulatu Generalnego RP i dzięki osobistym staraniom Konsula Generalnego, Pana Krzysztofa Świderka, odbył się w tamtejszej katedrze. Świątynia ta, zbudowana w roku 2000, posiada wysokiej jakości elektroniczne organy amerykańskiej firmy Rogers. Instrument stanowi połączenie głosów elektronicznych z piszczałkowymi oraz z systemem specjalnego, panoramicznego nagłośnienia. Organy brzmią naprawdę dobrze w nowoczesnym wnętrzu kościoła.
     Podobnie jak w Moskwie, lecz nieco wcześniej, w roku 2002 inaugurowałem ten instrument, gdy tylko został on zainstalowany w irkuckiej katedrze. Ponownie więc był to miły powrót po latach...
     Ostatnim koncertowym przystankiem w mojej syberyjskiej podróży była stolica Buriacji, czyli położone po drugiej stronie Bajkału miasto Ułan-Ude, oddalone jedynie 150 kilometrów od granicy Rosji z Mongolią. Od 10 lat miejscowa filharmonia organizuje Noworoczny Festiwal Muzyczny, w programie którego znajduje się każdorazowo recital organowy. Znajduje on swoje miejsce w tamtejszym kościele, który powstał przed ponad 20 laty z inicjatywy wspaniałego księdza Adama Romaniuka, proboszcza jedynej Parafii Rzymsko-Katolickiej w Buriacji. Była to już moja druga muzyczna wizyta w tym mieście.

     Z. S.: W europejskiej części Rosji koncerty organowe cieszą się ogromną popularnością, jak Pan już wspominał, sale zawsze wypełnione są publicznością, a jak było na dalekim wschodzie – we Władywostoku czy nad Bajkałem?

     M. S.: Podobnie jak w europejskiej części Rosji, koncerty na dalekim wschodzie tego ogromnego kraju cieszyły się znakomitą frekwencją i bardzo sympatycznym przyjęciem ze strony słuchaczy.

     Z. S.: Wspomniał Pan o koncercie w ramach konkursu dla młodych organistów w dalekim Irkucku, był Pan także przewodniczącym jury tego wydarzenia. Proszę nam opowiedzieć o swoich wrażeniach.

     M. S.: Pierwszy Konkurs Młodych Organistów Bajkalska Toccata w Irkucku został zorganizowany przez Muzyczny College im. Fryderyka Chopina w Irkucku, przy współpracy z miejscową Filharmonią. Kierownictwo artystyczne projektu sprawowała organistka irkuckiej Filharmonii Yana Yudenkowa, absolwentka klasy organów Konserwatorium im. P. Czajkowskiego w Moskwie.
Udział w konkursie wzięło 14 organistek i... tylko jeden organista. Tak to już w Rosji jest, w przeciwieństwie do krajów europejskich, że na organach grają głównie dziewczęta.
     Laureatką Grand Prix została organistka z Nowosybirska Ekatarina Daniłowa. Jest szansa, iż gry tej znakomitej młodej artystki posłuchamy za rok w Polsce, może także w Rzeszowie, w ramach Festiwalu Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej.
     Poziom artystyczny wszystkich uczestników konkursu był bardzo wysoki. Konkurs raz jeszcze potwierdził znakomite przygotowanie fortepianowe rosyjskich młodych artystów do gry na organach oraz wielką determinację w pracy i w pokonywaniu gigantycznych, rosyjskich odległości, aby zagrać na dobrych organach...

     Z. S.: Mam nadzieję, że koncert młodej organistki z Nowosybirska w Rzeszowie będzie doskonałą okazją do rozmowy na temat kształcenia młodych organistów w Rosji. Pewnie także za cztery lub pięć miesięcy będzie nam Pan mógł opowiedzieć o szczegółach tegorocznych edycji Festiwalu „Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa” oraz cyklu koncertów „Muzyka Organowa w Jarosławskim Opactwie”. Będzie to spotkanie znakomitą okazją do rozmowy o Pana tegorocznych podróżach koncertowych.

Z dr hab. Markiem Stefańskim – pedagogiem Akademii Muzycznej w Krakowie oraz znakomitym, niezwykle aktywnym artystycznie polskim organistą rozmawiała Zofia Stopińska 2 stycznia 2018 roku.

W Galerii ilustracji - zdjęcia z archiwum dr hab. Marka Stefańskiego:

Fot. 1 - Katedra  we Władywostoku - Marek Stefański zapala świecę adwentową podczas uroczystej mszy dla Polaków 10 grudnia 2017 roku

Fot. 2 - Stary Kościół w Irkucku - podczas Konkursu Młodych Organistów Bajkalska Toccata 13 grudnia 2017 roku ( czwarty od lewej  - dr hab. Marek Stefański)

Fot. 3 - Sala organowa Filharmonii w Irkucku - podczas Konkursu Młodych Organistów Bajkalska Toccata  13 grudnia 2017 roku.